No ok. Są osoby które faktycznie, mogą być trochę zagubione, w przypadku których ''wzięcie się w garść'' może pomóc. Ja niestety do takich nie należę. Dopiero po skutecznej farmakoterapi mogę wziąć się w garść i następny ciąg wydarzeń, będzie faktycznie tym, czy się starałem czy nie, czy ile pracy włożyłem w swoje wychodzenie na prostą.
Leki zniosły mi blokadę i teraz będę walczyć. Bez tego, nie miałem żadnych szans.
Za to im chwała. Amfetamina dawała mi to uczucie na parę godzin.
Na lekach trwało to i 1,5 roku. Kaukulacja chyba nie jest trudna?