Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lady Em.

Użytkownik
  • Postów

    4 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lady Em.

  1. Damageed, no to witam w klubie dominika92, pewnie tak... To tak jak ja dziś
  2. dominika92, aa, hmm no tak a może wlacz sobie jakaś kolysanke? Ja zazwyczaj jak nie mogę zasnąć puszczam Yirume albo Jezioro Labedzie Damageed, oj cukrzyca... Mam niedocukrzenie wiec tez się jej boje
  3. dominika92, a czemu tak nie możesz? tahela, ech, rozumiem to jak poplaczesz poczujesz się trochę lepiej oczyszczona z tych wszystkich negatywnych emocji.
  4. dominika92, nie dziwie Ci się ze boisz się terapii. Naprawdę, najlepiej gdybyś poszła spać, przytulila się do swojego chłopaka i zasnela.
  5. Damageed, heh u mojego kolegi w wieku 16 lat odkryto całkowity brak jednej nerki wiec nie jest tak najgorzej Grr znów nie mogę spać
  6. Damageed, no tesknilam, tesknilam dominika92, pisz z nami. Kochana, masz teraz chwile załamania, ale pamiętaj, ze walczysz. I walcz, nie daj się tym strasznym myslom! Najlepiej by było gdybyś polozyla się spać. Sen zniweluje te myśli. tahela, nie płacz
  7. Tomcio Nerwica, nie martw się, ja tez nie Damageed, łe to niedobrze trzymam kciuki żeby wszystko było OK dominika92, wcale nieprawda jesteś wartosciową dziewczyną, walczysz z chorobą i udaje Ci się to!
  8. Tomcio Nerwica, oj, no Ciebie tez przytulam :* dominika92, dlaczego tak twierdzisz? Damageed, czemu? Dawno Ciebie nie widzialam na forum
  9. SamotnyIZły, a wiec ja również Cie przytulam Mam w sumie podobny problem. Niby mam tyle koleżanek, a tak na dobra sprawę tylko od czasu do czasu ktoś się odezwie. Może dlatego ze całymi dniami siedzę w domu, ale to wynik mojej nerwicy. Cóż poradzić, jak ja nawet do szkoły nie chodzę
  10. inbvo, nie próbuj się zabić. Życie może nam przynieść jeszcze wiele milych niespodzianek. Pamiętaj. Warto spróbować skontaktować się z psychologiem. Wiem co mówię
  11. SamotnyIZły, hmm. Rozumiem. Człowiek potrzebuje kontaktu z innym człowiekiem, zarówno mentalnego jak i fizycznego. Współczuje Ci samotności która Ci doskwiera. Wiem ze może być ona bardzo dotkliwa. Może umów się z przyjaciółmi na jakiś inny dzień? Oni wiedzą ze poczules się w pewien sposób odrzucony, ze czujesz się samotny?
  12. inbvo, Nie próbuj się zabić. Ja cudem uniknelam śpiączki. Powiedzialbys takiemu terapeucie to, co Cie trapi. Tylko tyle. On postaralby się Tobie pomóc, powiedziałby co masz robić żeby było dobrze. Szkoda tylko ze nie masz terapii w cztery oczy, to na pewno byłoby korzystniejsze. Mnie terapeutka nauczyła prawidlowych reakcji w związku z moim lękiem.
  13. Kiya, być może Dobra, ja spać idę miłej pracy jutro
  14. Tomcio Nerwica, zaadoptuję Cię z przyjemnością Dobra Nocne Darki, pędzę spać bo tata mi chce wyłączyć neta, ech
  15. inbvo, niestety wiem o co chodzi - moi rodzice też nie widzieli powodu dla którego miałabym iść do psychologa, bo "jakie ja mogę mieć problemy w tym wieku". Te moje "nie-problemy" przerodziły się w próbę s. więc rodzice dopiero potem zrozumieli że mam bardzo poważne problemy. No ale nie o tym. Straszny despotyzm. Nie wytrzymałabym w takim domu. Nie wiem co mam Ci poradzić. Nie wiem czy słyszałeś, ale są linie telefoniczne dla osób potrzebujących pomocy psychologicznej. Może w ten sposób byś spróbował? Poszukaj. Słyszałam coś o tym.
  16. Kiya, mam podobnie. Może po prostu nie warto nadrabiać
×