
Mightman
Użytkownik-
Postów
795 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mightman
-
Selenhe, zobaczymy w sobote omeeena, nie tak łatwo Ja obsługiwałem ładowarke wirtualną Volvo na targach maszyn budowlanych i to nie takie proste
-
Oj tam do kopania rowów każdy się nadaje Pozatym mój kolega nie poszedł na studia. Poszedł kopać rowy... tylko nikt nie powiedział że będzie je kopać koparka w firmie za 14zl/h
-
jasaw, Candy14, czekamy do soboty ale dziękuję za wiarę Chyba Ktoś nade mną czówał z góry że aż takie proste pytania wylosowałem
-
Hłe hłe chyba się udało :) uczyłem się wczorajszy cały Boży dzień do dzisiaj do 3 nad ranem, spałem do 5 rano wstałem prysznic i jazda dalej z nauką. Od rana targał mnie nerwica jak marionetkę ale doszedłem przy akompaniamencie dziewczyny na egzamin. Pani prezes od egzaminu wyczytała wszystkie osoby oprócz mnie i........zonk! Ja mówię gdzie ja? a ona że ja chciałem zrezygnować z egzaminu a ja że owszem ale z poprzedniego. No więc szybko skoczyła do gabinetu przyniosła koperte z pytaniami wylosowanymi na egzamin poprzedni zaglądam do niej a tam pytania poprostu wymarzone W skali trudności 1-10 dałbym 3-4 :) Więc zadowolony z dygoczącym sercem zacząłem je pisać i jestem zadowolony. Wyniki w sobotę ale jestem pozytywnej mysli. Teraz muszę iść spać bo zasypiam na stojąco
-
Nie przyznawaj się do tego i nagrywaj te jego wywody :) Będziesz miała niezłego asa w rękawie w razie potrzeby :) Tylko bron Cię Panie Boże nie mów mu o tym :) Pamiętaj że na każdego cwaniaka znajdzie się wiekszy cwaniak
-
Nagraj takie rzeczy które głosi. Potem będziesz to mogła wyorzystać nie wierzę że nie masz dyktafonu w komórce chyba że dzwonisz kamieniem
-
Ej Ej szukasz sobie dzieci do wychowywania? Wiesz ile taki 22 latek na studiach potrzebuje pieniędzy...... zastanów się dobrze Btw zalezy tez od rozmiaru no wiesz ekhm tych piersi bo im człowiek starszy tym wybredniejszy xD
-
22 i pól Kochana a kiedyś się marzyło kiedy będzie to 18
-
to normalne znasz błędne koło nerwicy? :) znajdź w necie sobie schemat i wszystko ogarniesz co jak i dlaczego :)
-
omeeena, jestem już dużym chłopcem Candy14, trzymaj kciuki po jutrze :) ehh ta nerwica jest dziwna jak nawet mam zrypane ciśnienie i brak leków to nie mierze ciśnienia. Natomiast pojawią się leki ciśnienie mierze jak pscyhopata co 2-3 minuty :| słonko1, oby tak było :)
-
A mi znowu sie nasila nerwica albo cholera wie co :/ znowu sie ucze nic nie wchodzi i znowu mi sie przez to plakac chce jestem juz mega zmeczony bo ciagle sie ucze od rana cisnienie mam kur 135-150/80-90 Ja piernicze lekko kłuje w klacie :/
-
Zbyt wiele na mojej głowie - sama jestem sobie winna
Mightman odpowiedział(a) na New-Tenuis temat w Nerwica lękowa
Hehe skąd ja to znam. Nakładanie na siebie pracy, perfekcjonizm za wszelką cene, w cholere obowiązków a potem nie zrobienie niczego tak jak się chciało lub niezrobienie tego wogóle i wnerw na siebie że nie wyszło, że się nie udało itp :) Też to przerabiam na pscyhoterapii i teraz też próbuję jak jasaw pomalutku jakoś zwalniać tempo :) -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Mightman odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
No proszę Cie. Jesteś młodą kobieta i Ty pulsem 90 się przejmujesz?! Spokojnie Twoje serce i 200 pociągnie a 180 na lajcie.. Idźcie na badania jak wyjdą spoko to zgłoście się na jakąś pscyhoterapie bo widzę że u Was jak kiedyś u mnie że każde pierdniecie w sercu to już pogotowie chciałem wzywać teraz np jest takie kopnięcie serca mam na to za przeproszeniem "wyjebane" i przechodzi jak ręką odjął. Jestem oczywiscie pod stałą opieką kardiochirurga i biorę Betablocker w dawce 1,25 mg czyli najmniejszej możliwej :) -
Gie prawda, tolerancja na alkohol u nerwicowców jest różna. Powiem na swoim przykładzie. Na początku alko mnie uspokajało nie czułem lęków etc ipt było spoko. Teraz zależy w jakim towarzystwie piję i jak się nastawię do picia. Jak pozytywnie piwka czy wódka wchodzi fajnie, jak źle mam zwiększone objawy. Oczywiście alkohol to nie jest rozwiązanie problemu tylko ucieczka? Ogólnie rzecz biorąc jest szkodliwy i nie ma co nad tym dyskutować. Ja się leczę bez leków, a naprawdę miałem porządne jazdy. Jedyny lek to hydroksyzyna jak już nie mogę wytrzymać i chce jechać na pogotowie itp :) Tak to pscyhoterapiaaa oswojenie z lękiem, zrozumienie dlaczego taki lęk a nie inny dlaczego w takiej a nie innej sytuacji i pozwolenie mu być AKCEPTACJA to jest chyba krok do przodu :)
-
Powiem Ci tak Ja juz nie mam prawie wogole ataków normalnie funkcjonuje olałem serce moje choroby itp :) tak powiedzmy ze czuję się zdrowy ale mam nagle w ciagu dnia zdarza się to rzadko np raz na 2-3 dni nagłe załamanie formy jak lawina..... nie wiem od czego :) mam nadzieje że psychoterapia i to pozwoli mi zrozumieć. Wogóle jak patrze na Twoj link to mi sie ciągle gadanie o kiślu przypomina i zawsze mnie nachodzi ochota na niego jak cholera nigdy go w szafce nie ma
-
Widzę że prochy postawiły Cię troszkę na nogi :) Dobrze to czytać niż te "bzdury" z dobry miesiąc temu. Tak trzymaj!
-
Ostatnio moja psycholog właśnie tłumaczyła mi ile lat w tym bagnie siedziałem. Praktycznie całe moje życie odkąd pamietam tj. wiek 8 lat to ciągły alkoholizm, awantury ucieczki i takie tam więc moja psychika kształtowała się w "ciekawą" stronę. Mam nadzieję mimo to że mimo tego że praktycznie całe moje życie na nią podświadomie pracowałem uda mi się z niej szybko wyjść. Chociaż zostają kwestie typu: czy te objawy to nerwicowe czy może chorobowe itp.
-
No dobrze przepraszam Cię Aniu już się Pani nie powtórzy, może być? Pewnie że chodzę tuptam co tydzień na 8:15 w piątki, raz tylko opuściłem z racji że byłem w domu w przerwie światecznej a tak tak chodzę. Widzę dużeee efekty chodziaż miłoby było tak jak za pomocą czarodziejskiej różdżki zrobić BACH! i objawy znikają Zostało mi 5 pytań muszę się zebrać w sobie bo o 24 muszę pojechać po dziewczynę po jej pracy oczywiście z nagrodą w postaci zapiekanki na krakowskim Kazimierzu. Best zapiekanki ever! :)
-
Hehehe mam nadzieję Pani Aniu zostało mi na dzisiaj jeszcze 5 pytań uczę się non stop od 11 :/ jeszcze tylko dwa takie dni dzień egzaminu a potem odpoczynek. Kiedyś napięte terminy mnie mobilizowałby do pracy teraz się przez to staczam w jeszcze większy dół nerwicowy :/ Oczywiście miałem dzisiaj atak paniki :/ i najgorsze to jest to że po nim nic do głowy nie wchodzi Co za świńskie życie z tą nerwicą :/
-
To dziwne ma podjeście jeszcze do takich rzeczy jak na swój wiek. No ale cóż, mężczyźni dojrzewają później. ja dostałem ataku paniki i narazie z nauki nici :/ ale chciałem odwrócić uwagę więc ogarnąłem swoj pokoj jedyny plus tego wszystkiego :)
-
Miłość to nie pluszowy Miś ani kwiaty...... :) Ile ma lat jakbym mógł zapytać? :) Ja się uczę na ten egzamin umie 15 pytań na 50 :) ale jeszcze dzień się nie skończył :) i zostaje jutro i pojutrze tak więc OGIEŃ IDĘ PO TO CO MI SIĘ NALEŻY! :)
-
jestem na finiszu, prace inż mam zaliczona, jestem obroniony, całe studia zamkniete tylko nie mam zdanego egzaminu inżyneirskiego który jest we wtorek Mam na niego tylko 100 kartek kiedy mi to zajmowało nauka tego dzień a teraz NIC ZA KURW* DZIW** NIE CHCE WES DO TEGO PUSTEGO JAK WIADRO ŁBA! to jest moj ostatni termin jak nie to za rok witamy spowrotem : / : ( A moze mam kurwa jakiegos guza? i nic nie wchodzi do lba ja pierd**
-
przez studia mam myśli samobójcze
-
Czy kiedykolwiek zabrakło Ci powietrza? Pewnie nie..... więc skąd wiesz jak to będzie? Czy kiedykolwiek dusiłaś sie? Tak, wiem miałaś duszności przy ataku paniki które były olbrzymie ale kiedykolwiek sie udusiłaś, zemdlałaś przez to? Pewnie nie.... więc skąd wiesz jakie to uczucie? Nie boisz się realnych zagrożeń! To siedzi w otchłanie twojej świaodmości/podświadomości i tam twój mózg szuka scenariuszy bo nie ma spokoju wewnętrznego. Dzięku filmom, przeżytym sytuacjom, czytanie neta gazet rozmowy ze znajomymi przez lata wyrobił Ci się jakiś scenariusz że w zatłoczonych miejscach ktoś kiedyś może nawet i zemdlał i pewnie ja będę kolejna etc. A tak naprawde nie wiemy co się dzieje nie przeżywszy tego sterują tym tylko nasze emocje i nasz mózg który szuka na siłę zagrożenia i trzeba mu za to podziękować bo dzięki temu w sytuacjach zagrożenia możemy się zachować racjonalnie alby jak najszybciej uniknąc zagrożenia albo z nim walczyć tylko u Nas nerwicowców właśnie w tym jest sęk że tego zagrożenia realnie NIE MA a my na siłe chcemy je znaleść. Ja ide do pscyhologa.....4 dni do egzaminu....wczoraj na noc to mnie łeb od tego bolał i mało co nie wymiotowałem :/
-
Dziękuję, oby tak było