Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mightman

Użytkownik
  • Postów

    795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mightman

  1. A ja się naczytałem strony tomakina (taki użytkownik tutaj kiedys był jak ktos nie w temacie) i nie wiem czy sobie nie powtorzyć badan i może przejsc na tą jego "suplementację" i dietę? A nóż pomoże......
  2. A ja się naczytałem strony tomakina (taki użytkownik tutaj kiedys był jak ktos nie w temacie) i nie wiem czy sobie nie powtorzyć badan i może przejsc na tą jego "suplementację" i dietę? A nóż pomoże......
  3. Miałem na głowie wczoraj i dzisiaj swoich rodziców. Mama z siostrą są zakupoholiczkami więc jeździłem po galeriach Wczoraj byłem megaaa senny i puls niziutki. Dzisiaj też jestem senny i zapomniałem wziąść beta blokera ale ciśnienie na zewnątrz niskie to i moje pewnie też ale nie mierze. Dzisiaj miałbym prawie wypadek z autobusem :/ zajechał mi mega droge i udało się cudem skręcić kierownice i hamować i modlić się żeby nie walnąć i się udało Teraz siedze na kompie i sie nudzę.
  4. Miałem na głowie wczoraj i dzisiaj swoich rodziców. Mama z siostrą są zakupoholiczkami więc jeździłem po galeriach Wczoraj byłem megaaa senny i puls niziutki. Dzisiaj też jestem senny i zapomniałem wziąść beta blokera ale ciśnienie na zewnątrz niskie to i moje pewnie też ale nie mierze. Dzisiaj miałbym prawie wypadek z autobusem :/ zajechał mi mega droge i udało się cudem skręcić kierownice i hamować i modlić się żeby nie walnąć i się udało Teraz siedze na kompie i sie nudzę.
  5. perla86, A nie myślałaś o GOP ? Masz do niego raptem z 30 km bilet w tą i spowrotem raz na tydzień raczej nie obciążyłby aż tak bardzo budżetu?
  6. perla86, A nie myślałaś o GOP ? Masz do niego raptem z 30 km bilet w tą i spowrotem raz na tydzień raczej nie obciążyłby aż tak bardzo budżetu?
  7. perla86, A nie myślałaś o GOP ? Masz do niego raptem z 30 km bilet w tą i spowrotem raz na tydzień raczej nie obciążyłby aż tak bardzo budżetu?
  8. kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)
  9. kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)
  10. kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)
  11. A ja mam tylko albo aż takie: 1. nigdy się z tego nie wylecze 2. wkońcu mnie moja dziwczyna zostawi (bezpodstawnne) 3. Umrę w określonych wyimaginowanych przez mózg momentach np. stoje i myśle kurde jest ciemno nie będzie jutra :/ - te myśli mnie najbardziej denerwują 4. Że po co żyjemy jak nie daj Boże nic potem nie będzie.
  12. A ja mam tylko albo aż takie: 1. nigdy się z tego nie wylecze 2. wkońcu mnie moja dziwczyna zostawi (bezpodstawnne) 3. Umrę w określonych wyimaginowanych przez mózg momentach np. stoje i myśle kurde jest ciemno nie będzie jutra :/ - te myśli mnie najbardziej denerwują 4. Że po co żyjemy jak nie daj Boże nic potem nie będzie.
  13. A ja mam tylko albo aż takie: 1. nigdy się z tego nie wylecze 2. wkońcu mnie moja dziwczyna zostawi (bezpodstawnne) 3. Umrę w określonych wyimaginowanych przez mózg momentach np. stoje i myśle kurde jest ciemno nie będzie jutra :/ - te myśli mnie najbardziej denerwują 4. Że po co żyjemy jak nie daj Boże nic potem nie będzie.
  14. jasaw, Wiem że nie wolno mi przerwać nauki, bo moje lenistwo nie pozwoliłoby mi nigdy do niej wrócić. Dziękuję za słowa uznania i otuchy. Odkryliśmy z moja psycholog co powoduje moją nerwice. Teraz tylko "wystarczy" przerobić wszystko od początku i ukazać mi i żebym się nauczył jak to jest żyć jak przeciętny człowiek bez patologi - ale damy radę, nie wiem czy w to wierze ale chce wierzyć! Nie wiem czy to ważne ale czy ktoś z Was miał podczas choroby takie odczucie że nie ma sensu życia, że posiada pewną pustkę i nie wie czym ją zalepić?
  15. jasaw, Wiem że nie wolno mi przerwać nauki, bo moje lenistwo nie pozwoliłoby mi nigdy do niej wrócić. Dziękuję za słowa uznania i otuchy. Odkryliśmy z moja psycholog co powoduje moją nerwice. Teraz tylko "wystarczy" przerobić wszystko od początku i ukazać mi i żebym się nauczył jak to jest żyć jak przeciętny człowiek bez patologi - ale damy radę, nie wiem czy w to wierze ale chce wierzyć! Nie wiem czy to ważne ale czy ktoś z Was miał podczas choroby takie odczucie że nie ma sensu życia, że posiada pewną pustkę i nie wie czym ją zalepić?
  16. jasaw, Wiem że nie wolno mi przerwać nauki, bo moje lenistwo nie pozwoliłoby mi nigdy do niej wrócić. Dziękuję za słowa uznania i otuchy. Odkryliśmy z moja psycholog co powoduje moją nerwice. Teraz tylko "wystarczy" przerobić wszystko od początku i ukazać mi i żebym się nauczył jak to jest żyć jak przeciętny człowiek bez patologi - ale damy radę, nie wiem czy w to wierze ale chce wierzyć! Nie wiem czy to ważne ale czy ktoś z Was miał podczas choroby takie odczucie że nie ma sensu życia, że posiada pewną pustkę i nie wie czym ją zalepić?
  17. jasaw, Oj tam bilety są w cenie np 10 zł :) więc latanie jest dla każdego. Kontynuuję naukę dalej. Właśnie się dowiedziałem że dostałem się na ten kierunek co chciałem. Przenoszę się z jednej na inną uczelnię. Szkoda mi znajomych i boję się że sobie nieporadzę i to troszkę szarpie mi nerwy. Ogólnie ostatnie dajmy 2 tygodnie były troszkę "zaimprezowe" tzn. częste oblewanie inżyniera u znajomych, do tego bal inżyniera i takie tam i wydaję mi się że troszkę za dużo piłem. Na trapie uczęszczam nadal co mi dużo daje ale jak wchodzę coraz głębiej to nie widzę dna i chyba z moja pania terapeutką to tak szybko się nie pożegnam. Dalej daje rade bez leków chociaż czasami jest mega trudno. Staram się znajdywać drogi wyjścia z tj choroby ale pukam do różnych i to jednak nie te, ale nie jest źle w porównaniu co było we wrześniu a teraz to niebo a ziemia. Trzymam kciuki za przyszłą synową :)
  18. jasaw, Oj tam bilety są w cenie np 10 zł :) więc latanie jest dla każdego. Kontynuuję naukę dalej. Właśnie się dowiedziałem że dostałem się na ten kierunek co chciałem. Przenoszę się z jednej na inną uczelnię. Szkoda mi znajomych i boję się że sobie nieporadzę i to troszkę szarpie mi nerwy. Ogólnie ostatnie dajmy 2 tygodnie były troszkę "zaimprezowe" tzn. częste oblewanie inżyniera u znajomych, do tego bal inżyniera i takie tam i wydaję mi się że troszkę za dużo piłem. Na trapie uczęszczam nadal co mi dużo daje ale jak wchodzę coraz głębiej to nie widzę dna i chyba z moja pania terapeutką to tak szybko się nie pożegnam. Dalej daje rade bez leków chociaż czasami jest mega trudno. Staram się znajdywać drogi wyjścia z tj choroby ale pukam do różnych i to jednak nie te, ale nie jest źle w porównaniu co było we wrześniu a teraz to niebo a ziemia. Trzymam kciuki za przyszłą synową :)
  19. jasaw, Oj tam bilety są w cenie np 10 zł :) więc latanie jest dla każdego. Kontynuuję naukę dalej. Właśnie się dowiedziałem że dostałem się na ten kierunek co chciałem. Przenoszę się z jednej na inną uczelnię. Szkoda mi znajomych i boję się że sobie nieporadzę i to troszkę szarpie mi nerwy. Ogólnie ostatnie dajmy 2 tygodnie były troszkę "zaimprezowe" tzn. częste oblewanie inżyniera u znajomych, do tego bal inżyniera i takie tam i wydaję mi się że troszkę za dużo piłem. Na trapie uczęszczam nadal co mi dużo daje ale jak wchodzę coraz głębiej to nie widzę dna i chyba z moja pania terapeutką to tak szybko się nie pożegnam. Dalej daje rade bez leków chociaż czasami jest mega trudno. Staram się znajdywać drogi wyjścia z tj choroby ale pukam do różnych i to jednak nie te, ale nie jest źle w porównaniu co było we wrześniu a teraz to niebo a ziemia. Trzymam kciuki za przyszłą synową :)
×