Skocz do zawartości
Nerwica.com

magic

Użytkownik
  • Postów

    602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magic

  1. bratnia duszo natrętku co do terapii też mi polecała moja lekarka o poznawczo-behawioralnej fajny mi wykład dała ale byłem za bardzo depresyjny żeby zapamiętać ma swój pogląd na ten temat jest dobry a ja chciałbym jej zaufać ale popełniam też błędy alkocholowe jak w ostatnim czasie i mam zjazd a już było lepiej nosiło i chciałem jakoś kilka miesięcy niechęci i depry odreagować WIEM NIE MOGE rodzina później buczy że to moja wina no tak poprostu mam takie momenty ze jestem chwilowo nieodpowiedzialny tzw impulsywna nieodpowiedzialność staram sie staram przychodzi moment eh tak międzyrzecz jest opcją ale w obecnym stanie nie myśłe o przeszłośći ale trzeba coś robić żeby nie można trwać w niebycie ale to łatwo sie mówi... DAMY RADE :'>
  2. no ale nie łącze dwóch ssri? jak jest lepiej to czemu zmieinać raz zmieniłem i depra od sierpnia dopiero teraz wracam też leków nabrałem i próbowałem ale ufam temu lekarzowi jest konkretny nie spieszy sie i oddany pacjentowi a to że po zmianie leku było gorzej cóż niepotrzebnie zmienialiśmy bo w sumie nie ma cudownego leku i jakiś stan był w miare powodem zmiany było że miałem dużo mocy i troszke spadłem ale to już jest osobowosć albo spektrum... i tak to jest albo depresja albo emocje i zab osob i wiem że ciężko macie jak ja każdy żyje jak może i tylko podziwiać ludzi pracujących z tym gównem stonka oddział w międzyrzeczu zab osob jest ?proponują mi też tylko ja nie moge decyzji podjąć życowiej w depresji to jest nie możliwe bo jest sie wtedy na nie a jak jest lepiej też w sumie nie szukam bo chce coś z życia mieć ale o pracy nie myśle o stałym zajęciu bo tak moge pozdychać w łóżku jak chce to ide na siłke basen coś a jak sie źle czuje to to nie ide... przyszłość niezapowiada sie nie ciekawie i jeszcze rodzina neguje to co mówi lekarz czy psycholog bo oni widzą tylko mnie w pracy a terapia po co eh i tak wszystko sie odbywa sprzecznie dlatego chyba przestane im mówić ale tak też nie można...
  3. http://www.peron7f.pl/zaburzenia-osobowosci-2/krotko-o-zaburzeniach-osobowosci/
  4. poradzić ci mogę dobrą konsultacje medyczną najlepiej w klinice lub szpitalu bo samemu to se dojdziesz do niewiadomo czego kazdemu co innego pomaga mi ssri i fluo wróciłem do dawki 40 mg i jest różnica niż 20mg i tak to jest pojawiają sie emocje ,i inne popędy ale wtedy też nie jest fajnie bo mam zaburzenia osobowośći człowiek cchiałby coś zrobić ale niewiem jak sie zabrać
  5. witam ja byłem na tym oddziale w 2006 roku ale z tego co wiem został przeniesiony w inne miejsce?czy wyremontowany poprostu??? był ktoś was na oddziale 10 w międzyrzeczu zaburzeń osobowośći ?
  6. co to znaczy nic nie czuć ? to dziwny stan umysłu który nie reaguje na bodźce... obecnie jestem w stanie pustki i sie męcze a dawno aż tak źle nie było :) a więc depresja zwycięża mam taki objaw że nie czuje sytości jak jem nie znosze tego stanu sądziłem że już nie przyjdzie ale choroba mnie zaskakuje każdego dnia nadaje sie na oddział w czwartek mam lekarza i to jedyny plus i musze dotrwać i przy okazji rodzina też sie ze mną męczy
  7. tak zgadza się nie wszystkim pomaga nie ma cudownego leku czy cudownej metody na uzdrowienie w naszych chorobach bo my do konca nigdy nie wyzdrowiejemy ale jakiś stan psychiczny umożliwaijący życie chyba mamy prawo oczekiwać to normalne że pacjent chce być zdrowy a są przypadki którym ciężko pomóc i wtedy robi sie problem w nasztm kraju bo za abrdzo nie ma alternatywy a jak są to nieliczni korzystają albo jest bardzo droga zabawa może kiedyś sie doczekamy dobrej metody ???
  8. cóż elektrowstrząsy są już od dawna ale teraz robią to pod narkozą byłem w klinice więc wiem jak już zawodzą tabsy i ludzie są naprawde wykonczenie chorobą i pobytami w szpitalu w koncu zapada decyzja mnie bardziej interesują te pozostałem metody nawet niewiem czy są w polsce stosowane wie ktoś??
  9. Depresję lekooporną definiuje się zwykle jako depresję, w której nie uzyskano zadowalającego efektu po zastosowaniu dwóch lub więcej prawidłowo przeprowadzonych kuracji przeciwdepresyjnych. W dalszym postępowaniu można zmienić lek przeciwdepresyjny na lek o szerszym mechanizmie działania, zastosować leczenie skojarzone dwoma lekami przeciwdepresyjnymi lub dodać inny lek w celu potencjalizacji efektu przeciwdepresyjnego. Dla uzyskania potencjalizacji często stosowane są leki normotymiczne, co może wskazywać, że w patomechanizmie depresji lekoopornej istotną rolę odgrywa nierozpoznana depresja w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej. Najczęstszą procedurą zabiegową w depresji lekoopornej jest terapia elektrowstrząsami, a z nowych metod można wyróżnić przezczaszkową stymulację magnetyczną, stymulację nerwu błędnego i głęboką stymulację mózgu. metody pisane powyżej pewnie prędzej czy później mnie dopadną bo tak nie może być c co sie teraz ze mną dzieje stonka jedziesz do jakiegoś sanatorium -uzdrowiska czy siedziesz w domu???
  10. natrętek masz racje fajnie to ujołeś rzadko coś napiszesz ale jak coś walniesz do konkretnie...
  11. magic

    WRZEŚNIA okolice...

    Witam jest ktoś z Wrześni lub okolic???
  12. temat ucichł a pewnie coś sie uwas dzieje jak sie czujecie? u mnie słabo... w piatek miałem wizyte u lekarza i biore 30 mg fluo ,czyli podniesione o 10 mg lamotrygina 100 mg bez zmian trittico 100 mg ,podniesione o 25 mg ogólnie jak w sierpniu wszedłem na pram ( cipriamil SSRI) to u mnie zjazd w dół miesiać temu powrót do fluo 20 mg i też słabo troche lepiej ale to nie to normalnie bym dostał 40 mg i za msc mam wizyte bo juz brałem tyle ale chciałem stopniowo bo na 40 mnie nosiło poniewaz mam cechy dwubiegunowośći więc ogólnie lipa nie dostałem sie do projektu szkolenie,kurs ,staż organiowanych do osób niepełnosprawncyh ale przynajmniej dostała sie siostra :) następna grupa ruszyć ma w styczniu więc jest szansa ale obecnej motywacji brak i będac na rozmowie to zaważyło zapewne moje podejście ale byłem w formie jakiej byłem tyle o mnie jak wasza sytuacja wygląda życiowo -zdrowotna?
  13. magic

    [Konin]

    witam co tam w koninie słychać dzieje sie coś???
  14. magic

    Jarocin i okolice...

    właśnie podpisuje się co z naczy z okolic prosze na pw ??? -- N, 22 września 2013, 23:38 -- właśnie podpisuje się co z naczy z okolic prosze na pw ???
  15. i jak było? jaka frekwencja? gdzie byliście? ah sporo co zrobić...
  16. łe zajęte :) cóż ja dopiero gdzieś ok 20 bym był a nie mam z nikim kontaktu gdzie bedziecie więc raczej odpuszcze dziś bo ten pierwszy raz powinienm być pod tym pręgierzem ale śledze temat pewnie w koncu was nawiedze :'>
  17. a o której dziś ???rozumiem na starym rynku bo mam transport do poznania dziś wieczorem i niewiem do której tak siedzicie w tym pubie???bo musze wrócic jeszcze pociagiem.... nikogo nie znam będą jakieś kobitki dziś???
  18. ladywind ja to wiem to oczywista oczywistość ale większość z nas podjerzewam takiej nie ma... ty masz?
  19. nowy dom nowe problemy gorzej w depresjii gdzie znowu paradoks wole być sam a z drugiej strony nie ale w sumie obcy inaczej działa niż rodzina bo ona jest troche zmęczona i inaczej cie postrzega bo żyje z tobą na codzień sama obecność kogoś bliskiego ja jestem facetem i wole obecnosc kobiety jednak raz do mnie przyjechałą koleżanka i mi pomogło to przetrwać tym bardziej że ona też choruje i rozumie
  20. ja sie tu produkuje w poście a wy narzekacie... skopana osobowosć to duży problem bo jak nie depresja to osobowość i tak błędne koło zauważyłem kilka paradoksów odnośnie naszego chorowania i pomocy rodzina z jednej strony chce pomóc i wiele osób pewnie z nią mieszka bo sama obecni nie dała by rady z drugiej strony toksyczność relacji itp mamy paradoks ???owszem bo gdzie tu mieszkać jak w większosći przypadków jak nie wszyscy jednak zaburzenia psychiczne dzieciństwo i rodzina mają na to wpływ chyba , lekarzem nie jestem i zjednej strony powinniśmy być samodzielni ,mili , pracujący z poczuciem własnej wartości ,zaradni itp i tu jest problem bo jak zwykle dużo sie o kase rozbija a raczej chory jej dużo nie ma nawet jak pracuje ale moge sie mylić... dlatego uważam po raz nty a może ja tak mam że w domu rodzinnym nie wyzdrowiejemy ale nie mam wyboru za dużego i tu jestem ale też mało robie w tym kierunku jak narazie bo trójprzymierze o tym mówi o pomocy i wsparciu rodziny ale z drugiej strony oni patrzą na nas nie czają tego i powstaje frustracja kolejny paradoks tegoooooooo gównnnnnnnnnaaaaa dlatego proces nasz cały plan i strategia na leczenie jest bardzo trudne bo poradnia zdrowia psychicznego jedno a otoczka tego wszystkiego drugie sądze że powinno być właśnie ale co??? hostel , ośrodek są ale sie wychodzi i wraca do gówna wiem chrzanie jak pomylony chyba oddział półroczny w międzyrzeczu mnie czeka był ktoś wie jak tam jest???
  21. ludziska damy rade :'> choć źle ze mną obecnie i musiałem się wspomóc afobamem to jutro mój lekarz wraca z urlopu i chce powrócić do fluoksetyny bo cipriamil gorzej na nim i tak długo zwlekałem z tym nie lubię sie prosić isc do porardni coś z tym zrobić dopiero dzisiaj niewiem czy mężczyźni tak mają czy depresja tak z człowieka robi... wrrr uważam że odpowiednio dobrane leki to podstawa żeby się terapeutyzować choć na nią jestem oporny i uparty niewiem bo jestem mężczycną i trudnirj mówi sie o emocjach??? c\ czytam o męskiej depresji i dużo sie zgadza u mnie że jednak my inaczej chorujemy inaczej narzekamy inaczej wyglądają objawy i rzadzej zgłaszamy sie do lekarza... znowu sie zastanawiam czy jestem w stanie lepiej żyć w domu rodzinnym bo z jednej strony nei mam wyjścia niski dochód ,renta a zdrugiej coś to blokuje pewnie matka... i to sa takie sprzeczności które powodują że nieważne co zrobie i tak wrócą te dylematy jak bumerang... powinny być jakieś hostele albo coś niewiem przystosowawcze w szwecji tak jest ponoc tam nie ma typowych psychiatryków tylko bardziej zycie w pewnych warunkach i postawienie na terapie i choć zakłądałem jak sie lepiej czułem wiele rzeczy strategie na to wszystko ,taktyke co powinienem a czego nie moge...i dupa zbita NIE WYCHODZI MI popełniam błędy... np alkochol który powoduje we mnei depresje reasumując kazdy wiem inaczej choruje i inaczej działają leki ale śa pewne zasady i odpowiedzialnosc w leczeniu wiem mam tendencje do katowania sie jak mój lekarz mówi ale popełniam błędy więc jestem głupi choć lekarz uważa że jestem inteligentny ale chyba nie emocjonalnie :) wiem DEPRESJA niweczy plany ,podejscie zabiera tożsamość ,uczucia ,popędy itp i możemy tu narzekać do usranej ś.... i wiem że łatwo mi sie pisze ale chciałbym bardziej pozytywnie wspierać ludzi tutaj choć wiem jak to trudne jak jest mi gorzej... teraz też pisze tego posta bo mi gorzej jak mi lepiej raczej mnie tu nie ma a sztuka właśnie też tu napisać pozdrawiam wszystkich http://www.drogadosiebie.pl/przymierze_terapeutyczne wklejam linka odnośnie przymierza terapeutycznego , proszę to spisać i powiesić w ramce !!!
  22. cóż u mnie się od fobii społecznej zaczeło w sumie... chad chad chad ten gnojek podstępny jest dlatego jest teraz zad zad zad :)
  23. Widmo dobrze godosz :) mam podobnie... obecnie jestem w depresji dość konkretnej wspomagam sie afobamem musze wrócić do fluoksetyny... ja sądze jeżeli pracujesz widmo to good żeby w tej chorobie i jak każdej innej w psychiatrii mieć coś dla siebie i jakiś cel bo inaczej lipa bo można pomagać komuś długi czas ale i tak dopadnie cie bezsens bo nei robisz nic dla siebie... i ja to znam można wieloma rzeczami sie interesować ale jak nie realizujesz tego to lipa... mam stwierdzone spektrum chad a bardziej mam też skopaną osobowość i to mnie męczy... bo w klasycznym chadzie wy ludzie potraficie sporo zrobić nie mówie o mani ,hipomani tylko nawet remisji że u was jak by to nie była aż w takiej mierze z soobowośći choć każda choroba psychiczna z osobowością jest związana w mniejszym lub większym stopniu... i chodzi o to żeby to było częśćią mnie a nie całym mną żebym miał siebie w tym ale w depresji nie ma nic nie ma tośsamosci osobowośći a jak wyjde z depry znowu jest zab osob... WALKA Z WIATRAKAMI???
×