Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mental Cat

Użytkownik
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mental Cat

  1. Mental Cat

    hi :)

    petruszka30, przepraszam Cię za moje posty, sam mam z tym problem.. byłem wtedy pod wpływem, przestaję sobie już radzić i się boję.
  2. Daję Ci teraz tę możliwość. Możesz zmienić swoje życie tu i teraz. Możesz zacząć jeszcze dziś. Wykorzystaj ten bagaż doświadczeń, który już masz.Miło to brzmi kiedy nazywasz siebie skomplikowanym okazem:), osoba bez poczucia wartości nazwałaby siebie beznadziejną. Szkoda, żebyś się psychicznie "marnowała". Słuchaj może po prostu odseparuj się od tych osób, hm? Będziesz robić to co naprawdę chcesz, z czasem staniesz się silną i niezależną. Z pomocą nowego psychologa ewentualnie. Pozdrawiam!
  3. Mental Cat

    hi :)

    No ja akurat mogłem już widzieć, jakieś opisy, bliższe fakty? Niech inni też zrozumieją co przeszłaś w ostatnim roku, będzie łatwiej dobrać słowa pocieszenia - bo po te słowa przyszłaś tu przecież. Szkodzi Ci coś? PS: wybacz mi, ale sprawiasz na mnie wrażenie (póki co) płaczącej i żalącej się światu nastolatki. Patrzcie jak daję sobie w żyłe! Pewnie się mylę - to bez urazy.
  4. Mental Cat

    hi :)

    zabije?, no co Ty? no co ja? tak ja! ale czy zdołasz to udzwignac? nie bede cie obciazac :) Uznam, że świata jeszcze nie widziałaś, ani tego co może się tam dziać. Nie kłóćmy się. Pozdrawiam.
  5. Mental Cat

    hi :)

    zabije?, no co Ty?
  6. To znaczy zjeść co szkodzi. Zeżarłem lekarstwo o nazwie Mirystycyna. Chyba sobie zaszkodziłem - oto mój zły uczynek.
  7. "JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić! Zrobiłem dziś zły uczynek:( (ale za to 2 dobre). Zjadłem coś głupiego. Znowu nie będę spać przez całą noc
  8. Mental Cat

    hi :)

    Chodzi o met-kat, metkatynon? Jeśli tak to co zjazdy masz co raz gorsze?,dajesz sobie i.v.? Trzymaj się.
  9. Witaj matiaraza, napisałaś coś co mnie zaciekawiło: Czyli facet z DDA może mieć normalną żonę? Jest to zatem możliwe jak w Twoich przykładzie. Dzięki Tobie nabrałem optymizmu:D. Uważałem bowiem do tej pory, że normalne dziewczyny szukają raczej normalnych facetów (bez urazy). A co do tego problemu, to musicie oboje razem wybrać się do specjalisty. Mąż potrzebuje pomocy, a Ty musisz zrozumieć z czym on się boryka.
  10. Mental Cat

    Witajcie!

    Co ja? Wiesz, chyba jednak musimy pozostać tu anonimowi, sama zresztą pisałaś na samym początku, cytuję: "A internet? Anionimowym zbawieniem." Przyszłaś tu po anonimową pomoc, jednak poznać kogoś najlepiej jest na żywo, np. psychologa:P Mam nadzieję, że przyjaciółka postara się dziś o niego dla Ciebie mimo wszystko. Pragnienie zwrócenia na siebie uwagi, bo widocznie dostawałaś jej za mało.Czy Twój stan obecny pojawił się nagle w przeciągu miesiąca, czy może narastał stopniowo powoli latami? Albo zwyczajnie dojrzewasz (jesteś jeszcze młodą dziewczyną) albo masz w głowie jakieś konflikty nieuświadomione. Ja nie wiem, ale psycholodzy się na tym dobrze znają - wiesz już do kogo iść
  11. Mental Cat

    Witajcie!

    Wiesz, w rozmowie z Tobą trzeba wyciągnąć jakie funkcje pełni Twoja postawa samooskarżenia. Masz duży lęk przed dezaprobatą być może. Twoi rodzice nie są neurotyczni czasem? To że rodzicom coś ciężko wytłumaczyć to faktycznie nie lada problem, a czasem może być niemożliwym Może kryzys wiary zaczyna Cię przerastać?Mirabele zrobiłaś krok pisząc tu na forum, zrób następny - idź do psychologa on Ci pomoże w sposób profesjonalny, obiecuję że nie będzie się śmiać z Ciebie i Twoich problemów ani uważać je za błahe. Pozdrawiam
  12. Mental Cat

    Witajcie!

    Napisz jeszcze dzis, Dość niebezpiecznie jak na niespełna dwugodzinny stan. Dlaczego Twój ojciec nie wezwał karetki? Dlaczego akurat krzyczał wtedy? No bo chyba nie na Ciebie:P Stało się to przed czy po Twoim pierwszym ataku? Jaką osobę masz na myśli? Nie wiesz czy powiedzieć im, że nie zdasz, czy że nigdy nie miałaś podobnych problemów?
  13. Witaj Malinowa, Słuchaj nie wszystko jest dla mnie jeszcze jasne. Wybrałaś kierunek studiów za granicą, jako kontynuację tego co robiłaś w PL Czyli ten sam kierunek rozumiem? Pisałaś dalej, że w Polsce to lubiłaś ("Może dlatego, że lubiłam moje studia."), dlaczego więc przestałaś je nagle lubić poza Polską? Ma to związek z samodzielnym mieszkaniem (na studiach w Polsce mieszkałaś sama czy z rodzicami?), pod presją rodziców, a może z przerwaną miłością ("Miłość, jak to w życiu bywa szybko się skończyła, ale studia pozostały.")? Wybrałaś studia pod wpływem chłopaka, rozstaliście się po obronie, ale studia pozostały bo szkoda rezygnowac? Wybacz, że tak wypytuję, ale nie bardzo o tej porze już rozumiem. Piszesz jeszcze, że to był kolejny błąd. Pierwszym był wybór studiów? Jaki były pierwsze błędy? Wygląda na to, że rodzice traktują Twoje dalsze studia jako kaprys, chyba kosztowny dość ale mimo wszystko kochają Cię jako swoje dziecko. Twoi rodzice lubią się Tobą chwalić swym znajomym? Nie jest do końca jasna relacja z rodzicami.Nie piszesz nic o chłopaku, bo to był zapomniany epizod nie mający na nic wpływu? Bo chyba nie miałaś dla niego czasu, hm cyt. (Znam trzy języki, w tym jeden obcy biegle, w Pl pracowałam przed wyjazdem, byłam na dwóch stażach, zagranicą byłam na dwuletnim(!) stażu w jednej z placówek dyplomatycznych, potem pracowałam przez miesiąc w PL podczas wakacji). No cóż, jak Ci się jeszcz chciało to potrafiłaś wiele się nauczyć:) Rany, nęka Cię jakieś poczucie winy które się kieruje przeciw Tobie.. coś z czego bierze się cała reszta. Nie umiem Ci pomóc, może znajdź już wartościowego faceta - jak nie Ty sama, to razem dacie radę :) Za dużo psycholeków na noc PS: ops ten temat jest już chyba nieaktualny
  14. Wprawdzie się nie znam, ale jeśli długo brałeś leki to 3 tygodnie to może być za mało na regulację receptorów dopaminowych. Najlepiej będzie jak zobaczysz się ze swoim lekarzem.
  15. Mała szansa aby chciał się leczyć, dlatego trzeba go zmusić do leczenia. Ciężkie i brutalne - wiem, ale to Twój Ojciec. A może główny problem to właśnie alkoholizm? Za mało danych. Jeśli wyżywa się psychicznie w domu, nagrywasz to. Jeśli jakieś awantury (jak z tym telewizorem) wzywasz policję. Zbieraj dowody i świadków.., sprawa karna o znęcanie się psychiczne, sprawa o alimenty albo pozew o rozwód może spowodować, że ojciec sam nagle zaczynie dostrzegać, że naprawdę coś jest nie tak. Wiem, że prawie niemożliwe jest aby się na to zdobyć, ale co Ci pozostało innego do zrobienia, a nóż podziała? hint: Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. (niestety uzyskany sądownie nakaz leczenia w praktyce bywa mało skuteczny, niemniej jednak trzeba próbować, dać następną szansę) Musisz z kimś pogadać osobiście - idź do psychologa z terapii uzależnień współuzależnień i powiedz mu to wszystko. Powodzenia
  16. To nic niezwykłego, zresztą w poniższym temacie pisałaś że Ci to nie przeszkadza :) : leki-i-ich-wp-yw-na-t-tno-t21618.html
  17. Czy to diagnoza postawiona przez lekarza? Jeśli tak, to czy leczyłaś się? Nic o tym nie piszesz. Powiedział Ci to lekarz, czy sama tak myślisz? Wybacz, że tak wypytuję jakbym Ci nie wierzył. Jeśli naprawdę znieczulałaś się benzydaminą to może wyjaśniać Twój paniczny pierwotny strach, taki strach przed strachem, tylko, że nic nie piszesz o halucynacjach jakie występują po benzydaminie. Do tego toto ma też działanie stymulacyjne i prawie się nie śpi po tym. Podobnie jak po dxm, gdzie dochodzi wspomniana przez Ciebie derealizacja. Piszesz, że masz 16 lat a rodzice zostali za granicą, mieszkasz z kimś dorosłym? Chodzisz do jakiejś szkoły? Sądzę, że jednak powinnaś się wybrać do lekarza.
  18. Mental Cat

    POMOCY

    No cóż, wygląda na to, że daro256 podszedł konstruktywnie do sprawy i znalazł swoje miejsce w szpitalu. Zaglądał tu na forum ostatnio 01 lis 2011. Czekamy na jakieś wieści od Ciebie!
  19. Mental Cat

    Cześć:)

    Witamy Cię serdecznie.
×