Skocz do zawartości
Nerwica.com

VTEC

Użytkownik
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez VTEC

  1. Nie wiem jak u Was , ale u mnie w poczatkowej fazie nerwicy , gdy dawala mi ostro popalic , gdy czulem ze nadchodzi to najgorsze , zawsze odwracalem uwage , lapalem sie czegos zimnego , lub wrecz na odwrot , probowalem "pomieszac" zmysly , pomagalo ... Dzis na szczescie nie musze juz tego stosowac , mowie precz i nawet sie nie zbliza
  2. Zmorek : cóż , wszystko jest kwestią walki i odpowiedniego podejścia + leczenia ... Małymi kroczkami do przodu - to ważne ... ustal najpierw cele a potem powolutku je realizuj , wiem że łatwo powiedzieć , ale ja też byłem w takiej samej sytuacji i po kilkunastu miesiącach - jest o wiele lepiej . Pozdrawiam
  3. VTEC

    Filmy i seriale

    Kiedyś był taki serial na polsacie "Space : above and beyond" tłumaczony na polski jako "Gwiezdna eskadra" , pamięta to ktoś ? Ogólnie Sci-fic , ale bardzo klimatyczny
  4. a ja dziś się świetnie bawiłem ... dostałem takich zawrotów głowy , jak nigdy chodziłem jak pijany , od lewej do prawej , przez chwile nawet się przestraszyłem że to guz mózgu czy coś , ale chwile później sam się z tego śmiałem cóż , trochę strach mi było wsiadać do samochodu , szczególnie że jeżdże dosyć "żwawo" i reflex jest potrzebny , ale bylo OK . W sumie dzień jak zawsze cudowny
  5. Huh pamiętam doskonale moje początki .... Za dużo alko , doszło do tego że codziennie piłem do nieprzytomności ... Któregoś dnia na kacu jak zwykle , pełny luz , przez chwilę coś mi przeleciało przez głowę , jakby szok , strach , ostrzeżenie ... nie musze mówić że nie zrobiło to na mnie większego wrażenia , wieczorem znów 10 piw ... następny poranek był makabryczny ... wstałem i ...... WHAT THE FUCK ??? okrutne zawroty głowy , mega atak , serce myślałem że mi wyskoczy , ogromny strach ... chodziłem w kółko i myślałem że oszaleje ... minęlo po kilku godzinach .. Najgorsze było to że nie wiedziałem co to jest ... myślałem ze zwariowałem ... dziś doszedłem do takiej wprawy że pije 3 kawy , wpadam w tłum ludzi i niech mi tylko sporóbuje podskoczyć gaszę ją od razu . Pozdrawiam
  6. a ja biore glebokie oddechy w międzyczasie gotując wodę na kawę ... piję kawę , podnosi się ciśnienie , lęki przychodzą ze zdwojona siłą , czekam chwilę w tym stanie , a potem myślę .... no i co ?? to wszystko ? przechodzi - polecam
  7. Zgadzam się z przedmówczynią ... nerwica potrafi różne dziwne rzeczy... Zrób badanie dla świętego spokoju , tylko powiem Ci jedno , gdy u mnie rozkręciła się ze dwa lata temu to rezonans był jedynie wstępem , potem co tydzień miałem kolejne badania , bo co tydzien wymyślałem sobie nowe choroby ... nie daj sie A tak w ogóle zgdonie z rachunkiem prawdopodobieństwa że jakieś diabelstwo zawitało w Twojej głowie jest równe : 0,005% Pozdrawiam
  8. Niby nic , ale coś w tym jest ... Zauważyłem że celowo co jakiś czas uzależniam się od jakichś pierdół , typu kawa , red bull itp . Nie jest to groźne , choć w czasach świetności potrafiłem wypić 10 napojów red bull'o podobnych przez kilka godzin , i wiadomo że w każdej chwili moge przestac , ale muszę być stale od czegoś zależy , nie wiem czy to coffeina czy przyzwyczajenie , ale wieczorem wypijam kilka kaw ... jest 22ga a koncze trzecia ... Też tak macie ? ... nie musze mówić że kręci mi sie głowie i nachodzą lęki ... ale to akurat mnie nie martwi Pozdrawiam
  9. pfffffffff guz mozgu - litości .... niech sobie przypomne ile to razy ja mialem guza mozgu nerwica po prostu , zreszta jak palisz maryske to sie nie dziw ze nachodzą Cie stany lękowe ... rezonansu nie polecam , szkoda pieniedzy/czasu , chyba ze to Cie uspokoi (ja zrobiłem i oczywiście wszystko OK ) . Pozdrawiam
  10. VTEC

    Witam..

    Pozdrowienia z Poznania ... Ja też "jade" na czysto Paweł
  11. Ja piszę z Poznania , a konkretnie z duzego pokoju
  12. Ataki cóż , przychodzą codziennie , o każdej porze , przyzwyczailem się , praca , totalna DEPERSONALIZACJA to mój chleb powszedni .. całkowite rozkojazenie , pamięć sięgająca czterem sekundom wstecz .... myślicie dalej , to powód do zmartwienia === NIE , mam to w dupie ! nauczyłem się żyć z nerwicą na codzień !!! kopie ją częściej niż ona nas ... uśmiecham się --- o :)
  13. hmmm , zacznijmy od początku .... czeka Cie długa droga kolego , nie chcę Cie martwić ale jeśli chcesz żyć normalnie , musisz wiele zmienić ... tylko od Ciebie zależy ile to potrwa .. z Twojego postu wynika że nerwy swoją drogą , ale największy problem masz z samym sobą , konkretnie charakterem ... po pierwsze nabrać pewności siebie ... zacznij więcej jeść , nabierz troche masy , żeby wyglądać jak chłop a nie jak pól dupy ćwicz w domu/siłowni, z czasem zapisz się na jakieś sporty walki, coś co pomoże Ci w sytuacjach stersowych , po odrugie najważniejsze , jak najwięcej wśród ludzi !! praca/szkoła/uczelnia , wszędzie ! nie izoluj się , ucieczka nigdy nie jest rozwiązaniem . z czasem inni nabiorą szacunku do Ciebie , jak tylko Ty zdobędziesz go dla siebie ... Powodzenia !
  14. Moim zdaniem pozostań jak dlugo się da/ile dasz rade wytrzmać , bez leków ... ja tak właśnie sobie radzę juz drugi rok i choc bywają gorsze dni nie poddaje się ... Najważniejsze jest podejście i umiejętność olewania, radzenia sobie z tym diabelstwem .
  15. VTEC

    Nerwica a używki

    co do koffeiny nie balbym sie jej tak bardzo ... oczywiscie jak wszystko spozywaj w rozsadnych ilościach .. swoją droga u mnie druga kawa (w odstepie jakichs 10min ) wywoluje juz niezla jazde - czyt. straszne nasilenie lekowe , totalna dezorientację , zawroty glowy , szczegolnie dobrze sie bawie gdy wypije dwie szybkie w pracy
  16. VTEC

    Nerwica a praca

    Spokojnie ! Jesli nie zaczniesz krzyczec - nikt nie uzna Cie za psychicznie chora Mnie najgorsze lęki łapią po dluzszej przerwie w pracy , gdy wchodze do budynku gdzie pracuje , po prostu koszmar , ciemno przed oczami , nie wiem co się działo , gdy mni enie było , całkowite rozkojazenie ... Ale wchodze śmiało i zaraz mija , więcej odwagi , a na pewno będzie dobrze Powodzenia.
  17. Jak najwiecej sportu !!!!!!!!! Wiem na swoim przykładzie , że to pomaga , choc czesto podczas ostrego treningu zaczyna mi walic serce typowo nerwicowo , albo wydaje mi się że zaraz stracę przytomność przełamuje się i ćwicze do upadłego . A satysfakcja po treningu jest ... priceless . Tak więc du** z łóżek i na trening !!
  18. VTEC

    Jakie tanie wino polecacie?

    kiedys sprobowalem "F-16" === odlot niesamowity po dwóch i lataly znacznie lepiej niż nasze z krzesin
  19. Włatcy móch --- boskie !! ulubione : Maślana: A ty Czesiu? Nic nie mówisz? Czesio: Czesio śpiewa psalm. Anusiak: Jak śpiewa? Przecież nic nie słychać... Czesio: Bo Czesio śpiewa sobie w środku. W Czesiu. Bajeczka ta często doprowadza mnie do łez --- niestety odkąd dopadła mnie nerwica , rzadko się śmieje
  20. Hej ! Spokojnie , mi ręce się trzęsa odkąd pamiętam ... też nie jestem alkoholikiem - no hmm przynajmniej w kazdej chwili moge przestać nawet już nie staram się tego opanować , a niech się trzęsa , znajomi już się przyzwyczaili ... Co do lekarzy , na pewno ktos z wawy sie wypowie . Pozdrawiam Paweł
  21. Ataki - u kazdego nerwica jest inna... U mnie nerwica wziela sie od alkoholu i do dzis nasila sie , jej wszystkie objawy - na kacu wlasnie ... Pamietam poczatki swojej nerwicy - gdy jeszcze nie bylo diagnozy , masa atakow - balem sie jak cholera .. Dzis jest inaczej , czesto smieje sie z niej i jest typowe 'to wszystko na co cie stac' ... jest lepiej . Mysle ze kazdy przechodzi to na swoj sposob.
  22. po to zeby sie otrzasnac i walczyc z tym diabelstwem .. ja tez chcialbym znalezc sie na bezludnej wyspie i miec cisze i spokoj , ale przeciez nie przezyjesz calego zycia w duzym pokoju ...
  23. Ja podobnie jak kilku przedmowcow mam od kilku lat 37.2 - 37.4 - szczegolnie wieczorem - wiele razy pytałem lekarzy co może to powodować , ale nikt nie potrafił udzielić mi racjonalnego powodu.. ale dzieki temu w zime jest mi cieplej
  24. Ja juz dosyc dlugo jezdze na codzien i nie sprawia mi to większych trudności - startowalem w KJS nawet rok temu choc przyznam gdy czeka mnie jakas dluzsza trasa to gardlo mi sie zaciska . Piotrek - co do V6 - gdybym mial takie pod maska - wyrzucilbym radio za okno - piekne brzmienie ..
×