-
Postów
179 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez VTEC
-
Polina : herbatka dostępna w opcjach : z rumem z więcej rumem
-
limonka w cenie dla pierwszych 127 gości szybko póki jeszcze są .... Pamięta ktoś piwko desperado ? miało chyba jakiś dodatek tequili ? za tydzień uzbroję bar w ten specyfik
-
Stawiam lecha wszystkim ---- LECH WYGRAŁ z LEGIĄ !!!!!!! Piwko też mamy the best PS. Znow można zostawić spokojnie auto na ulicy ...
-
Zapraszam wszystkich do OFF top'a ... na wątek sobotnio relaxacyjny tam sie wyluzujesz Pozdrawiam Paweł
-
witam pierwszą koleżankę czy pomysł dobry to się szybko okaże ... uśmiech !! w tym wątku ma być PS. podać lecha czy żywca ?
-
Hej wszystkim ! Od jakiegoś , bliżej nieokreślonego czasu miałem zamiar założyć wątek typowo luźno-piwkowo-sobotni skupiający przede wszystkim ludków siedzących w domq w weekend .... warunki : - dobry humor (marudzenie precz ) - piwko (w ostatecznosci bezalkoholowe ) Zapraszam wszystkich zaczynajmy prywatke PS. Mam nadzieje ze admini nie będą mieli nic przeciwko ... a jeśli to tu hmmm ... czeka skrzyneczka ...dogadamy się
-
bethi : niestety za tydzien uczelnia a kac jasne .... no i lęki , strach , dezorientacja .... nie moge się doczekać dawno sie nie mierzyliśmy z 'koleżanką' PS. Jedno chyba możesz ?
-
Witam wszystkim serdecznie U mnie wszystko cacy , poza drobnymi dolegliwościami jest świetnie .. Dziś .. właściwie potrzebą chwili popstanowiłem spędzić wieczór prywatkowo (10piw) , czy ktoś przyjdzie czy nie będę się świetnie bawił ... sesja zaliczona , masa ważnych spraw na plus , a co sobie będę żałował .... Pozdrawiam pijących dziś PS. Może jakiś prywatkowy wątek założyć (offtop?) ?
-
Hi all ! A mnie dziś zmogła choroba Kolejny BEZalkoholowy weekend ... nie jestem w formie bo ... kupiłem zgrzewkę booster'ow (napoje red bull'o podobne) i wypiłem trzy , zwykle zgrzewka starczała do niedzieli wieczór Siedze i napieprzam w jakieś głupie gry ... pozdrawiam wszystkich ... PS. Może zrobimy kiedyś jakiś wątek przy piwku ? chyba że już taki jest ... Paweł
-
hmm nie chce nikogo krytykować w tym wątku , ale widze że większość pisze ... "staram się o pracę ... lub zamierzam się starać " ... ja wiem że jest ciężko , zawsze pod wiatr i pod górke ale starać to się można do końca życia .... uwierzcie mi że każdy jest w stanie podjąć lepiej lub mniej płatną pracę , trzeba tylko kopnąć się w d*** i zdecydować Pozdrawiam Paweł
-
Hello All :) Witam , po dluższej nieobecności , kolejne egzaminy do przodu więc nic tylko się cieszyć Nerwica siedzi w budzie w miare spokojnie ... oprócz częstej derealizacji do ktorej już dawno przywykłem wszystko na swoim miejscu ... Dziś miałem egz. ustny ... przyznam że stres mnie troche złapał ... podczas odpowiedzi przez chwilę straciłem kontakt z rzeczywistością , ale nie przestawałem mówić i sukces .... a nachodzące mnie od około miesiąca zawroty głowy strasznie mi sie spodobały ... szkoda że popjawiają się tylko czasami Pozdrawiam . milego dnia . Paweł
-
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
VTEC odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Często mi się zdarza wypić kawę lub nawet dwie , na godzinę przed snem ... na noc jem biały ser (dieta na siłowni) oraz magnez B6 + cynk i spię jak niemowlę -
HELLO ! Po tygodniowej nieobecności spowodowanej poprawkami na uczelni i intensywną nauką (wpadły same czwóreczki ) witam wszystkich bardzo serdecznie Mój dzisiejszy dzień ---> pochmurne niebo , granatowe myśli i dźwiek wydechu w moim samochodzie, który zawstydza startujące F-16 Jest dobrze , bez lęków (te malutkie niszcze od razu na wejściu) , remont skończony w domku .. duuży uśmiech ... nie wiem czy wy też tak macie że ... im bardziej wszyscy marudza dookoła , tym większej energii dostaje ... chyba czerpię z tego jakąś dodatkową moc .... przypomina się mortal combat " Your soul is mine !" Pozdrawiam
-
Co do strachu .. to normalne , każdy się boi przed walką , grunt zachować w miare trzeźwość umysłu i sobie poradzić . Co do wszelkich metod obrony , najlepsza jest ucieczka .. gdy przewaga liczebna jest większa , ŻADNA sztuka walki Ci nie pomoże ... co prawda sam nie uciekłem jeszcze z "placu boju" - ale silne nogi to podstawa Gaz - miałem kiedyś watpliwą przyjemność poczęstowania tym napastnika , nie pamiętam nazwy , to było kilka lat temu (czarna puszka chyba z psem) i powiem szczerze że po tym jak przeciwnik dostał i zaczął uciekać , goniłem go w lekkim szale i chciałem mu jeszcze dołożyć i w pewnym momencie wiatr zawiał w "złą" stronę i mi się oberwało , cóż ... ja uciekałem w jedną , tamten w drugą , nie widziałem nic na oczy , bardzo łzawiły ... także polecam gaz Pałką - nie machałem , wydaje mi się to trochę bez sensu wszędzie ją nosić i mało praktyczna , ale nie mam w tej dziedzinie doświadczenia.
-
U mnie dzień całkiem całkiem ... miałem dziś egzamin , który poszedł naprawde nieźle zero lęków ... cały czas mocno do przodu ... Wczoraj pokłóciłem się z kimś dla mnie ważnym i sam nie wiem , czy mi nie zależy , czy jestem już tak otępiony nerwicą , że nie mam w sobie emocji Ogólnie OK !
-
co do mandatow , jakieś pół roku temu miałem ciekawą sytuację ... otóż wracając z pracy standardowo leciałem średnią przelotową , następnie dojeżdzając do świateł zauważyłem zmieniające się na żółte ... w myśl zasady : zielone : jedz , żółte : jedź szybciej , dałem w gaz upewniając się że druga zmiana jeszcze stoi na czerwonym , a chwilę później drugi raz podobnie ... uprzedzając zarzuty które zaraz polecą mówię że było to lekkie żółte a nie chamskie wjechanie na czerwonym ... cóż ... pech chciał że misiaczki stały gdzieś w krzakach i oczywiście poganały za mną ... po zatrzymaniu i stwierdzeniu że dwa razy było czerwone - odparłem że było jasno zielone - czwarte światło panowie pośmiali się troszkę i standardowo : 300 zl i 6 pkt , no więc standard : panowie może troszke mniej ... i po minucie zeszło na 50 zl + 6 pkt ... zgodziłem się i czekałem w aucie aż wypisza ... ale SZOK nastąpił gdy przynieśli mi mandat i ....... misiak mówi : Panie kierowco - udało się obniżyć na 20 zl podziekowałem i pojechałem ... ale .... wydaje mi się że nawet w taryfikatorze nie ma takiego mandatu ... za pluniecie na ulice dają z 50 zl ... tym bardziej że na mandacie bylo : "nie dostosowanie sie do sygnalizacji świetlnej " ...
-
Szczur : niezle !! Wiesz .. moim marzeniem gdy byłem młodszy było zainstalowanie NITRO do autobusu ... czy ja jestem normalny ?
-
Dzień jak zwykle cudowny , a to wszystko z racji niesamowitych zawrotów głowy , które mnie dziś naszły --- ja chce jeszcze ... współpracownicy tylko dziwnie patrzyli gdy chodziłem zygzakiem ... Z drugiej strony totalna derealizacja "wzbogacona" o całkowitą dezorientację , efekt? : pomieszanie zamówienia i minus 20 do współczynnika pamięć . Ogólnie jest świetnie Pozdrawiam
-
Kiepsko z pamięcia ... niestety podobnie z koncentracja .. mi najbardziej przeszkadza w pracy .. chciałbym zmienić na lepiej płatną np. przestawiciel handlowy , ale moja pamięć sięga jakimś trzech minutom wstecz , zapomniałbym o wszystkich sprawach
-
odnośnie wszelkich sztuk walki jest jedna zasada : cięższy , wyższy , silniejszy zwykle wygrywa ... nie chodzi o małe różnice ... co do wyboru technik ... przerabiałem niejednokrotnie "ulice" , nie raz chodziłem z podrapana gębą ... raz zdażyło mi się nawet mieć dwoje oczu podbite naraz ... na ulicy najczęściej walka sprowadza się do parteru , a tu króluje BJJ , Sambo ... odnośnie "stójki" , wg. mnie najlepszy jest muay thai (chodziłem rok) wyrabia doskonałe nawyki , choć trzeba zdrowo dostać na sparingach żeby się nauczyć ... przewaga MT nad kickbox'em są przede wszystkim okrutnie silne uderzenia kolanami , łokciami (te trudno trafić) oraz morderczy trening .. choć to już zależy od sekcji ... boks jest też bardzo dobry , jednak tam nie ma nóg . Co do stylów tradycyjnych typu : karate , aikido .. na to trzeba poświęcić dużo czasu .. żeby sie czegoś nauczyć . A pseudo techniki typu : capoiera ... bez komentarza Pozdrawiam
-
bethi : ekhm , nie rozumiem ... boisz sie fizycznej przemocy ... w pierwszej kolejności pogadaj ze swoim facetem , nie musi być bykiem i natłuc od razu tamtych po gębach ale ważne żeby postarał się unormować tą sytuację ... chyba po to jest w końcu Po drugie , wiem że wizyta na policji nic nie da .. a może pogorszyć sprawę ... sam bym nie poszedł .. Po trzecie : fizyczny kontakt bez pozwolenia typu obłapianie to najgorsze naruszenie praw drugiego człowieka .. reaguj natychmiast ! bo będzie gorzej ... Po któreś tam ... zabić się = poddać się ... inaczej klęska , poddanie , słabość ... sama sobie odpowiedz . Pozdrawiam
-
bethi : no mój też wyciąga 200 .... zanim wrzuce piątkę BTW predkości rzędu "dwa złote" można swobodnie osiągać na nielicznych autostradach w PL , warunek : w miare szybkie auto , coby rozpędzanie nie trwało 5-ciu minut . Pozdrawiam
-
ja dojezdzam codziennie do pracy A2 , zawsze wlokę się 180... bo powyżej check engine mi sie zapala
-
haaa , prawo jazdy jest dla mnie jak umiejetność czytania/pisania ... codziennie , od dzięciu lat ... moja pasja ... życie .. jak ktos chce podstaw brawurowej jazdy - zgłaszać sie na PW
-
Dzien jak codzien Rano wystartowałem uzbrojony w ochraniacze i kastet do urzędu aby przejerestrować auto , okazało się że otwarte mają co drugą sobotę .... cóż kląłem tak że chyba stworzyłem ze trzy nowe przekleństwa Remont w domq dobiega końca , więc wykończeniówka .. poza tym zero lęków ... jutro się pojawią bo dziś wieczorem czeka mnie prywatka ... nie moge doczekać sie jutra ....