Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaka1

Użytkownik
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaka1

  1. Dobre słowo od drugiej osoby naprawde pomaga - niestety u mnie też wie o mojej chorobie mama i dwie-trzy przyjaciółki bo wiem jaka bylaby reakcja gdybym innym powiedziała
  2. Ja wiem , że minie nie ma innej opcji co nie zmienia rzeczy, że to wykańcza . Ide prasować moze jakoś lepiej mi bedzie hehe
  3. Ja też dzisiaj jakoś dziwnie się czuje szkoda gadać już nie wiem jak się mam wziąć za to moje leczenie
  4. Jaka tu cisza wychodzi na to, ze wszyscy przez święta w miare dobrze się czuli:) Mnie niestety wigilie wieczorem dopadł atak , w pierwszy dzień świąt też czułam się tak sobie - miałam w sobie jakiś niepokój, wczoraj może trochę lepiej było. A tak poza tym to chciałabym, żeby była środa i poszłabym sobie na terapie- tak mi zależy może dowiem się jak sie za siebie zabrać jak już wiem jakie mam problemy i co winnam zmienic Miłego dzionka wszystkim
  5. jasaw ja to wszystko wiem ale ból głowy wykancza i czarne myśli przychodzą niestety - a ja dopiero się ucze and nimi panować co różnie wychodzi. Ja wiem, ze takie ciśnienie jest ok tylko wszyscy mówią , że ból głowy na czubku jest niebezpieczny i popadam w paranoje. rina nie ma łatwo ja mam dwóch synów przed którymi udaje, że wszystko ok - co mam im powiedzieć, ze matka ma nerwice i się leczy?? Jak jestem na terapii to moje dzieci wiedzą , że zapisałam sie na kurs. Nie chce ich obarczać swoją chorobą. Co nie zmienia jednak rzeczy, ze muszę zmienić swoje podejście do wielu spraw. Po powiedzeniu życiorysy na terapii ludzie otwarli mi oczy na wiele spraw, które powinnam zmienić. Nie będzie to proste bo z wieloma sprawami jestem zdana tylko na siebie. A najgorsze to chyba to, że jestem sama a nie lubie być sama i kółeczko się zamyka. Wlaśnie wtedy jak zostałam sama z chlopakami to zaczęła si moja przygoda z nerwicą i tak z przerwa trzy letnia trwa do dzisiaj. Tylko jak to wszystko zmienić????? Wesołych Świąt
  6. Wesolych Świat wszystkim :) kurcze głowa na czubku mnie boli i tak się zastanawiam czy to z nerwicy czy nie cisnienie mam ok bo 128/92 więc nie wiem - znowu panika dopada - chociaż tłumacze sobie , ze to tylko nerwica , która ze mną nie wygra i nie ma innej opcji :)
  7. Oj potęguje wiem to z autopsji - też mi jest ciężko jak mam atak myśleć o czymś innym ale twardo się ucze - udaje mi się to z różnym skutkiem ale nie odpuszcze aż sie nie wylecze- a wylecze się i nie ma innej opcji. Każdy jak tylko będzie chciał i bedzie pracował nad tym to z tego wyjdzie - więc jest dobry czas na podjęcie drastycznych decyzji i wzięcie sie za siebie. Nie można się użalać tylko nad sobą sama to robie ale trzeba walczyc to tylko nasz psychika a nie rzeczywistość - wiec głowa do gory
  8. Bardzo zestresowana powiedziałam wczoraj na terapii swój życiorys - w sumie potem mi ulżyło - teraz jednak jakaś taka nerwowa jestem . Nie wiem czy to jest tym spowodowane czy co -najgorsze jest to, że człowiek prze kilka dni nie am ataków a potem znowu nagle przychodzą -oby jednak mnie ominęły
  9. Napisane mam ale czytac nie wolno, nie wolno mieć kartki - trzeba z głowy mówić
  10. No właśnie nie wiem czy dam rade bo ja nie umiem tak mówić o sobie a jeszcze przy dużej ilości osób to już w ogóle
  11. No ja dzisiaj mam nadzieje na terapii opowiem swój życiorys - a to będzie bardzo ciężkie dla mnie. Jednak jest to chyba podstawa w walce z nerwicą. Boję się bardzo ale mam nadzieje, że dam rade.
  12. Ja to się dzisiaj fatalnie czuje z niewyspania - oczy same mi się zamykają a po pracy szybko na masaż zmykam a potem mam terapie. Nie wiem jak dam radę do 20 funkcjonować - macie jakieś sprawdzone sposoby, ktore by mnie obudziły???
  13. Tak oczywiście to jest centrum rehabilitacji jedno najlepszych u mnie - tylko ponoć mam bardzo spiete nerwy - a musiałam iść bo drętwiała mi ręka , noga, głowa mnie bolała,miałam zawroty głowy - teraz odpukać jest lepiej - nie wiem czy to przez przypadek czy nie. A co do bólu mojego pośladka to Wam powiem koszmarne uczucie normalnie nie da się chodzić tylko człowiek kuleje. Prawie w ogóle w nocy przez to nie spałam. Rano teraz jakby trochę mniej mnie bolało ale boli nadal
  14. a ja zaczęłam chodzić na masaże kręgosłupa w odcinku szyjnym i od piątku noga prawa mnie boli jak chodzę w odcinku pośladka już nie umiem wytrzymać czy to może być tym spowodowane masażami???
  15. Ja dzisiaj pojechałam na basen z koleżanką - poszlysmy do sauny p jakiś 15 minutach cos dziwnie zaczęłam się czuć, głowa zaczynała mnie z tyłu boleć i znowu atak a ja w panike zaczęłam wpadac masakra. Wcześniej nigdy nic w saunie mi się nie działo a tu niespodzianka -poszłam do sztani wzięłam validol i po jakimś czasie przeszło
  16. Masz racje ale dajmy na to, że znam ten jeden z powodów moich lęków to jak dobrze rozumiem powinnam go zacząć zmieniać tak? Inaczej się zachowywać
  17. Pewnie masz racje wiem ale ja to juz taka jestem , że jak się za coś wezmę to bym chciała szybko efekty widzieć a przynajmniej zrozumieć dlaczego te ataki lęku i paniki mnie nawiedzają a jak już zrozumie dlaczego to chciałabym wiedzieć co mam zrobić , żeby ich się pozbyć bo pewnie sama wiedza skąd to mam mi za dużo nie da.
  18. Wszystko po terapii a teraz czemu nie wiem jak powód mojej nerwicy mniej więcej znam ???
  19. I znowu wieczorkiem dopadł mnie nagle atak - nie rozumiem czemu przychodzi to tak angle jak człowiek się dobrze czuje, co jest tego powodem??
  20. Słuchajcie powiedzcie mi czy to serce czy nerwica - czasami tak serce mi nagle zaczyna szybciej bić potem przestaje - powtarza się to czasai kilka razy w ciagu dnia a czasami nie mam w ogóle - wcześniej tego nie mialam
  21. szybki_g zrób sobie badania to pomaga naprawde - inaczej mozesz w trakcie ataku kierować myślami - ja dzisiaj bylam pierwszy raz na masażu karku bo przy nerwicy strasznie mnie boli i czuje się jak naćpana - zresztą masażystka mówiła, ze mogę dzisiaj sie źle czuć - byle by tylko ataku nie mieć. Nic zmykam na terapię dzisiaj co prawda tylko jedna sesja bo potem musze na zebranie do syna iść . \
  22. Magda to pisz zawsze to lepiej niz dusić w sobie - tu jest dużo ludzi pomocnych :)
  23. Magda a nie masz Ty też depresji? Z tego co piszesz to tak wygląda jakbyś miała nerwice połączoną z depresja ale ja się nie znam
  24. czym szybciej zaczniesz się leczyć tym szybciej wyzdrowiejesz- Magda mi też jest ciężko dlatego zaczęłam się leczyć bo nie chce doprowadzić się do takiego stanu jak 3 lata temu - mam nadzieje, ze terapia mi pomoze i nie obejdzie się bez lekarstw psychotropowych a ataki przejdą - osobiście zrobie wszystko, zeby móc normalnie funkcjonowac
  25. Magda pierwsze co powinnaś zrobić to zacząć się leczyć naprawde i nie mieszać syna w sprawy pomiędzy Tobą a Twoim chłopakiem. Syn musi mieć w Tobie oparcie. Ty , zeby mu je dać musisz się wziąć za siebie za wszelką cenę- dasz radę zobaczysz
×