
niosaca_radosc
Użytkownik-
Postów
2 381 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez niosaca_radosc
-
Lilith, koniecznie daj znac jak poszlo. Jestem pewna ze bedzie ok ale glodla jestem relacji
-
Czy większy wybór gwarantuje szczęście?
niosaca_radosc odpowiedział(a) na pawelpwn temat w Psychologia
Ogólnie możliwość wyboru wydaje się być czymś pozytywnym. Jestem za młoda, żeby pamiętać puste półki czy kolejki za żywnością, ale czasami zbyt duży wybór może ogłupiać. Reklamy, które szukają różnych kruczków prawnych byle tylko jak najlepiej zareklamować produkt działają na kupującego jak lep na muchy i często jest tak, że głupiejemy wtedy doszczętnie. Ja czasami mam ogromne trudności w dokonaniu wyboru, zwłaszcza jeśli mam kupić coś droższego, za ciężko zbierane pieniądze. Wtedy potrafię kombinować jak koń pod górę i zastanawiać się czy kupić, czy nie kupić. Ale wydaje mi się, że łatwiej jest nad tym popracować i nie mieć problemu z dokonaniem wyboru, niż nie mieć możliwości dokonania tegoż wyboru. -
Candy14, oby jak najwięcej takich napływów
-
a mnie tak na odwrót - nic
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
niosaca_radosc odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ogólnie rzecz biorąc borderline to taka tykająca bomba. Nie sposób przewidzieć jak się zachowa, co zrobi. Wyżej pisałam, że Dodając do tego chroniczne uczucie pustki i ogromny strach przed odrzuceniem, często samookaleczenia i próby samobójcze, zaniżone poczucie własnej wartości itp. to tak z grubsza borderline. Zresztą, każdy border jest inny. Proponuję przejrzeć także wikipedię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_chwiejna_emocjonalnie_typu_borderline -
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
Dokładnie. Chodzę aktualnie na terapię grupową, która jest dla mnie niemałym wyzwaniem, bo szczerze mówiąc osoby z grupy traktuję jako zagrożenie. Jako ludzi, którzy są niebezpieczni dla mojego zamkniętego ja. I w tym sęk, ja chyba nie chcę poznawać ludzi. Niby się staram (stąd ta grupa, mimo że na początku zapierałam się rękoma i nogami, że nie pójdę na terapię grupową), ale masz rację, bardzo dużo we mnie strachu i szczerze mówiąc nie mogę już się doczekać, kiedy skończy się ta terapia i nie będę musiała każdego dnia bać się, że stanie się coś niefajnego. -
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
wysłowiona, no właśnie w tym sęk, że dość często. I nie umiem tego cofnąć, nawet jeśli po jakimś czasie okazuje się, że ta osoba wcale mi nie zagraża. Dla mnie nadal ma etykietkę - niebezpieczeństwo i nie ma siły, żebym się do niej przekonała. Choć i tak większy problem stanowi dla mnie etykietowanie samej siebie. -
Rozumiem co czujesz. Mialam kiedys podobnie. Nawiazalam znajomosc internetowa z pewnym chlopakiem. On chcial sie po jakims czasie spotkac, ale ja odmowilam ze wzgledu na wyglad. Zaluje ze tak sie stalo. Jesli chodzi o Twoja sytuacje to podejrzewam ze jesli pojdziesz wszystko dobrze sie skonczy. Wazne jest jednak abys sprobowala potraktowac to spotkanie bardziej swobodnie. Jak spotkanie dwojki znajomych. Nie zastanawiaj sie co Ono Tobie pomysli tylko postaraj sie byc soba a na pewno znacznie ulatwi Ci to problem. Powodzenia zycze i koniecznie zdaj relacje ze spotkania. Ps. Takaszara myszka to Ty nie jestes skoro planujesz isc na prawo.
-
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
wysłowiona, ze mna jest tak ze jesli widze czlowieka ktory wydaje sie sympatyczny nie przyklejam mu etykiety. Jesli widze czlowieka ktory wydaje sie byc aspoleczny - nie przyklejam mu etykiety. To samo z ludzmi oryginalnymi, rozniacymi sie od innych. Nawet jesli na pierwszy rzut oka ktos mi sie nie spodoba, staram sie zeby to nie bylo sztywne i daje druga szanse. Jednak w sytuacji gdy ktos w moim mniemaniu moze stanowic dla mnie niebezpieczenstwo, chocby w rzeczywostosci byl lagodny jak baramek, ja nie umiem zmienic zdania. Uciekam i tyle. No i oczywiscie etykietowanie siebie. Z tym to juz w ogole sobie nie radze... -
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
To oczywiście jest założenie terapii, ale powiem szczerze, że nie mam pojęcia jak tego dokonać.Niby staram się, ale niewiele mi z tego wychodzi. Piszesz o etykietowaniu, niby staram się nie oceniać ludzi, dać im szansę na poznanie, jednak to nie zawsze jest takie proste. Często mam tak, że na pierwszy rzut oka ocenię kogoś jako zagrażającego mojemu bezpieczeństwu i nie mogę tego zmienić. Po prostu uciekam. mark123, a tak z ciekawości, jakie zniekształcenia Ciebie nie dotyczą? -
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
wykończony, mnie też, ale myślę, że więcej z nas ma problem ze zniekształceniami poznawczymi, tylko nie mówią o tym tak otwarcie. -
Czy w Polsce powinna zostać przywrócona kara śmierci?
niosaca_radosc odpowiedział(a) na temat w Socjologia
wykończony, czytałam. Jest w tym co piszesz trochę racji, ale ze mną chyba jest tak, że boję się wziąć na siebie odpowiedzialności za swoją: zgodę, jeśli chodzi o karę śmierci. Bałabym się, że zostałby skazany ktoś, kto byłby niewinny zarzucanych mu czynów. Czytałam się "Zielonych Mil" i nie potrafię powziąć takiej decyzji. Chciałabym dla takich ludzi należytej kary, ale w zasadzie nie wiem jaka miałaby to być kara... -
Czy w Polsce powinna zostać przywrócona kara śmierci?
niosaca_radosc odpowiedział(a) na temat w Socjologia
Ja tak właściwie chyba nie mam zdania. Z jednej strony chciałabym, żeby ktoś kto z zimną krwią zamordował kilka osób otrzymał należytą karę, ale z drugiej strony czyni nas to dokładnie takimi samymi zwyrodnialcami jak on. No, a nie daj Boże, jeśli ktoś zostałby niewinnie skazany na karę śmierci. Ja chyba wolałabym, aby zaostrzono kary za poszczególne przestępstwa i żeby więzienie to było więzienie, a nie ośrodek wczasowy. -
Zniekształcenia poznawcze - Beck
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Psychologia
mark123, a Ty w ogóle chodzisz na jakąś terapię? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
niosaca_radosc odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ja nie potrafię obwiniać o to moich rodziców. Czy będziesz ich obwiniać czy też nie, prawdy nie zmienisz. A mi nie chodzi o to, żebyś ich obwiniała za nic tak po prostu żeby było lżej, chodzi mi o to zebyś znała prawdę, nie obwiniaj siebie, bo to tylko może pogarszać Twój stan. Prawda jest taka, że zdaję sobie sprawę, że popełnili błędy. Że w jakiś sposób przyczynili się do tego czym teraz jestem. Wiem, że było nie tak jak być powinno, ale jak tylko o tym pomyślę, wypieram to wszystko. Bo przecież miałam co jeść, gdzie spać. Nie pili, nie bili... Ehh, wierzcie mi lub nie, ale cała moja bania jest tak masakrycznie poplątana, że już nic nie rozumiem. Mój ścisły umysł chemika podpowiada, że musi być jakaś recepta, że na wszystko jest jakaś recepta, że dobre samopoczucie czy "motylki w brzuchu" to tylko fenyloetyloamina, że jak w odpowiednich warunkach połączymy dwie substancje, to otrzymamy trzecią, dokładnie taką, jakiej się spodziewaliśmy (nie licząc zanieczyszczeń i produktów ubocznych ), całkowicie kłóci się z tym co jest teraz. A tu nagle mam borderline i już nic nie jest jasne. Wszystko jest jedną wielką niewiadomą, człowiek przypomina sinusoidę, nie chce żyć, a właściwie nie wie dlaczego, nie chce być sam, a ucieka od ludzi, mówi "daj mi spokój", gdy myśli "proszę, nie zostawiaj mnie". To nie jest normalne. To nie jest logiczne... -
Czy rodzicielstwo jest radością, czy dopustem?
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Strefa Rodzica
To może być jedna z przyczyn. A może nawet główna z przyczyn. Często tak się działo, zwłaszcza w przeszłości, że badania prowadzono, aby potwierdzić jaką teorię, nie żeby z badań wysnuć jakąś teorię. Za tym może czaić się pewne przekłamanie. Wow, cóż za skrajne poglądy . Od zawsze tak miałeś? Zastanawiałeś się może czym to jest spowodowane? -
Czy rodzicielstwo jest radością, czy dopustem?
niosaca_radosc odpowiedział(a) na niosaca_radosc temat w Strefa Rodzica
Bardzo dobre stwierdzenie. Posiadanie dzieci niestety nie jest równoznaczne z chęcią posiadania dzieci. I wydaje mi się, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dlaczego tak uważasz, jeśli mogę spytać? Ciekawią mnie jednak te badania. Jedne stanowczo opowiadają się za większym szczęściem rodziców niż nie-rodziców, inne wręcz odwrotnie. Jak myślicie, czym to jest spowodowane? -
Co sądzicie na ten temat? Czy wg Was rodzicielstwo jest radością, czy dopustem?
-
Lilith, dzięki
-
Stasia60, Candy14 dziękuję. Nigdy nie myślałam, że tyle wytrwam. Dla mnie to wieczność.
-
Właśnie sobie uświadomiłam, że od połowy kwietnia ani razu poważnie się nie okaleczyłam!
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
niosaca_radosc odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Jakie to prawdziwe. Wtedy to nie dość, że nic się nie chce, to wręcz przeciwnie, zamiast pomóc jest tylko pragnienie dopieprzenia sobie. Bo przecież i tak to wszystko nie ma sensu. I tak nigdy z tego nie wyjdę. -
evamari, wydaje mi się, że próbujesz przekonywać sama siebie, że samobójstwo, jest ok. Tak jakby usprawiedliwić to, co chcesz zrobić. I tu się mylisz. Jest to związek przyczynowo-skutkowy, a to zawsze ma sens. To tak jakbyś powiedziała, że bez sensu jest związek: dotknąłem gorącego piekarnika - mam poparzoną rękę. Jedno wynika z drugiego, a to jak najbardziej jest logiczne. Piszesz, że nie podoba Ci się to "żyjemy". A dlaczego? W zdecydowanej większości to od nas zależy jakie jest to "żyjemy" i zawsze możemy to zmienić na takie "żyjemy", jakie będzie nam odpowiadało. No i na koniec zasmucę Cię - nie ma skutecznej metody na odebranie sobie życia. Ja połknęłam ponad 100 tabletek i nadal żyję, znajoma przeżyła skok z 10 piętra, ktoś tam przeżył wskoczenie pod pociąg. To właśnie próby samobójcze są bez sensu, bo tak naprawdę niczego nie rozwiązują.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
niosaca_radosc odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Wiem. Chodzę obecnie na terapię PTSD i poznawczo-behawioralną, żeby, tak jak piszesz, się z tym uporać i są lepsze dni, kiedy rozumowo ogarniam, że nie mogę być wszystkiemu winna, ale są też takie, kiedy emocje przejmują kontrolę i rozum nie ma nic do powiedzenia. Ostatnio był ten gorszy czas (co widać po wpisach na poprzedniej stronie), ale chyba pomału się wygrzebuję z tego mega doła i staram się dopuścić rozum do głosu. Opornie idzie, bo tendencja do obwiniania siebie o wszystko bardzo się we mnie zakorzeniła, ale staram się. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
niosaca_radosc odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Vian, niestety tak. Za wszystko obwiniam siebie. Mimo że na rozum wiem, że tak nie może być, to za cholerę nie mogę tego poczuć.