Skocz do zawartości
Nerwica.com

kicikici

Użytkownik
  • Postów

    480
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kicikici

  1. milosc nie jest cierpieniem przynajmniej nie powinna byc...kochac a nie moc sie pogodzic z tym ze ktos nas zrujnowal..odepchnol to inna sprawa
  2. Ja puki co mam sprzeczne mysli...jedne to ze mam dzieciowstret ( pisalam w watku nawet takim) a drugie to ta pozytywna mysl ze mialabym synka i umiem go kochac. Takze nie wiem ile zajmie mi lat na terapi by wyleczyc sie z tyc mysli..ale jesli sie nie wylecze do 2 lat to nie bede dluzej czekala. Ale tez licze na to ze wkoncu sie odezwie cos..jakas chec..i mniej strachu. Patrze tez przyszlosciowo...syn bedzie pomagal na starosc:P haha corke jakos niewiem..narazie nie lubie bardziej dziewczynek...no ale maja takie piekne rozowe ubranka w sklepach..i barbi bym chciala kupowac..i urzadzac pokoj w fajnym stylu i zeby ladna byla. Ale....co tez mnie martwi to to ze ta odpowiedzialnosc jest, wstawanie w nocy...ja juz mezowi mowilam raz ze sam bedzie wstawac....i pieluchy on by zmienial...zgodzil sie:) ja na spacerki bym mogla chodzic z wuzkiem jakims rozowym z doczepionymi kroliczkami playboya heheh napewno nie chce byc matka ktora podaje dziecku soczek z pudelka z barwnikami...i mysle ze napewno bym umiala wychowac bo znam sie na psychologi na tyle ze wiem jak postepowac. Mam ciagle sprzeczne mysli bo sa tez pozytywne ale i negatywne zamna chodza ...wlasnie ze slowo mama...kobieta po porodzie kojarzy mi sie z brudem..ze jest zuzyta jak scierka, i boje sie ze bede sie czula brudna, boje sie ze facet juz inaczej patrzy na zone z dzieckiem..ze ma ochote zamoczyc gdzies w jakiejs swiezej...brzoskwince..nie zgnilej...Ja mezowi mowie o wszystkich obawach i zapewnia mnie ze dlaniego rodzina jest najwazniejsza..ze ja wymyslam . -- 22 paź 2011, 04:03 -- jestes chyba dojrzala albo starsza dusza w rozwoju duchowym..w reinkarnacji:) milo wiedziec
  3. mi karmienie piersia kojarzy sie z molestowaniem i nie tylko..
  4. Jak wyglada instykt macierzynski? co sie powinno czuc? bo ja jedynie co czuje oprucz wstretu do dzieci to chec kupowania ladnych ubranek :)ato zapewne nie wystarczy ..Raz mialam przez jakis czas sny o malym synku ale to tez tlumacze tesknote do brata z ktorym niemam kontaktu..i tez czasem mysle ze bym chciala urodzic chlopca i nawet mam imie...tak jakbym go znala juz i jego juz kocham..i moze z poprzedniego zycia go znam dlatego mam te odczucia. NO ale to chyba nie jest instynk tak? to cos wiecej pewnie... Ja nie potempiam cie z decyzja bo nerwica moze nigdy nie przejsc i czemu masz przez to nie miec dziecka...mysle ze wlasnie dzielna osoba jestes! i dumna badz.
  5. tak:) ciesze sie ze ktos podobnie ma:) i ze tez kocha kotki
  6. czemu przydzielasz kotom cechy ludzkie? bo to ludzie sa fauszywi wlasnie i jedynie oni sa tego swiadomi. Kot nie czlowiek ale cechy mu ludzkie nadajesz to jest ciekawe:) Musiales sie niezle zawiesc na kocie jakims...i oceniasz wszystkie wedlug jednego..co bylo by nie madre.. milosc do kotow nie nazwalabym obsesja...czy wszystko tu musi sie wiazac z jakims zaburzeniem?
  7. kiya ciesze sie ze mamy cos wspolnego:)
  8. aja nie lubie niemowlat i tych az do 4 latek mozna powiedziec..ajak rycza to wemnie sie gotuje..i mam ochote sama krzyczec...albo ochote z nich ten placz wytrzasnac. Ajak sie ciesza to tez mnie wkurza..ogulnie mam brak emocji wtedy...nie rusza mnie nic. Mam wstret najbardziej do malych rudych haha niewiem czemu takich oblesnych zaniedbanych..ah odrazu przypomniala mi sie gra w tenisa...ale zamiast pileczki......no nie musze konczyc -- 21 paź 2011, 16:50 -- onieeee urocze to jak kotki sie bawia:)
  9. aja pomalu zdrowieje z przeziembienia :) nie moge sie doczekac bo chce juz lazic po sklepach:P
  10. [ kicikici - no to ładnie. Musisz być niezwykle ciekawym przypadkiem dla swojego terapeuty I mówisz, że pracowałaś w przedszkolu? ;D tak ale niedlugo :) mozna sie kontrolowac jesli sie tego chce:P
  11. Wspomnij co robiłaś :> Ja jak już wiemy - mordowałam w myślach Tomcia Palucha. Ale obawiam się, że gdybym była matka, tez miałabym ochotę wyrzucić to dziecko przez okno. A jeszcze gorzej z cudzym. hahaha no mozna powiedziec ze w przedczkolu ciagnelam po ziemi jakas panne..za wlosy czy to zerowka cholera wie..potem szczypalam codziennie przez jakis czas chlopaka na lezakowaniu..az plakal..by wzbudzic w sobie emoche empati ktore mi ciezko bylo obudzic..i czekalam az wkoncu poczuje ze mi go szkoda.. jak mialam 3 latka mialam taka mala karuzele zabawkowa..wyobrazalam sobie ze naniej sa dzieci i krecilam wyobrazajac sobie ze one sie mecza przytym. Ciagle czytajac bajki lub je ogladajac jako 6 latka mialam nadzieje ze wkoncu dziewczynka w tej bajce umrze..wrecz zginie brutalnie jakos.. a potem w wieku 9 latek szarpnelam jakas dziewczynka mala i zucilam ja do lozeczka ... i tak mi zostalo... -- 21 paź 2011, 13:53 -- o jak malych dzieciach mowisz:) ja mysle ze przyjscie z lima pod okiem lysa hee i pobita raczej nie wplynelo by na dziecko pozytywnie:) no nawet male dzieci wyczuwaja zagrozenie albo zmiany..
  12. no niestety to pzredczkole nie bylo cyba nawet legalne wiesz...ja tez nie moglam uwierzyc, do dzis zaluje ze ich nie podalam...ale tam patologia jakas byla...oni do wozkow wsadzali te dzieci jak ryczaly i niechcialy spac i one histeri dostawaly, albo trzymaly te panny te dzieci trzymajac im rece i nogi na ziemi przymusowo..ze maja spac i koniec...no zero psychologi...i darly sie na te dzieciaki ja mialam dosc kompletnie tam bycia.
  13. Ogolnie jednak ja dzieci bardzo lubie (male dzieci) i nie rozumiem jak mozna ich nie lubic :) Sa do bolu szczere,mowia wszystko wprost, latwo je zrozumiec, bo mowia o swoich emocjach z odwaga, lub z odwaga je okazuja, niczego sie nie wstydza, nic nie jest dla nich obciachem, nic nie jest dla nich dziwne, mozna latwo dojsc z nimi do porozumienia, bardzo "ludzko" reaguja na wszelkie okazane emocje - kiedy ktos placze, pocieszaja i same placza, kiedy ktos sie smieje i zapomina sie w zabawie, one tez sa szczesliwe. Wyznaja prosta filozofie - ja jestem w porzadku i ty tez jestes w porzadku, totalnie nie zwracaja uwagi na szczegoly, na drobne wady, lubia czlowieka takim jakim jest. Mimo, ze spedza sie z nimi np. kilka godzin w podlym nastroju i odmawia zabawy z nimi, one i tak kolejnego dnia witaja dana osobe z usmiechem, tak jakby wczorajszego dnia w ogole nie bylo, nie chowaja uraz, latwo wybaczaja. Morze zalet :) jest tak ze czesto nie lubi sie dzieci wlasnie przez swoje dziecisntwo gdzie padalo sie ofiara przemocy..i innych..gdzie matka zaniedbywala emocjonalnie..pomimo ze naprzyklad dziecko mialo ubrania, zabawki i wszystko co chcialo...czasami to nie wystarcza. Ja akurat nielubie dzieci juz od dziecka...i nie wspomne co robilam:) ty opisujesz wyzej zdrowe nie zaburzone dziecko..nie kazde takie jest...
  14. ja mam tak ze jak w pzredczkolu glupie suki nietolerowaly takiego chlopczyka ktory byl rozrabiaka..to mialam doniego empatie duza...i raz pamietam jedna idiotka walnela go w twarz! polecialam na nia na skarge...ale oczywiscie skonczylo sie to tak ze dyrektor domnie powiedzial" widocznie sobie zasluzyl" bylam w szoku wiecej juz tam niechcialam pracowac. Nie dosc ze pracowlay tam proste i tempe bez szkoly to jeszcze te pieluchy zasrane i dzieci inne...
  15. Ja myslalam jak juz to urodzic w jakims kraju gdzie opieka jest super i szpitale piekne hehehhe bym w brzucholem poleciala gdzies do innego kraju i dziecko by moglo sie potem chwalic ze jest albo francuzem albo hiszpanem lub cos:) haha chociaz po francusku rodzic...nie dogadalabym sie... No prawo wyboru jak najbardziej jestem za, ja karmic piersia chyba bym nie chcial ughhh jakos na sama mysl niesmacznie sie robi..
  16. haha no wiek nie ma tu nic do rzeczy jesli chodzi o madrosc...mozna miec 50 i byc debilem jak cep...a mozna miec 17 i byc madrym rozsadnym ..twoja mama nie widzi tej roznicy wiec musisz ja poinformowac delikatnie. Jesli mama nie stosowala sie sama tego to moze teraz wlasnie chce ciebie kontrolowac z tego powodu..bo sama w ten sposob zyska kontrole, i chce uchronic siebie ta ktora juz popelnila jakies tam bledy. Kazdy z was ma inne oczekiwania , pzrezycia, i jest brak komunikacji..kazde z was powinno spokojnie powiedziec swoje obawy inne. Moze wspolnie na terapie pojdzcie?
  17. wpadki nie tylko sie zdarzaja w wieku 15..13//18.. ale i w starszym wieku..a jak widac ona chce ochronic cie przed czyms co moze ci zmienic zycie...a nie umie to inaczej powiedziec wiec przekazuje to tobie tak jak umie. Moze ona nie ufa ze ty umiesz sie zabezpieczyc i chce kontrolowac to jakos..
  18. a czemu ma nie wracac:) ja waze 41 i mi dobze:) i mam 157 cm wzrostu. Kazdemu inaczej pasuje ale i tak lepiej to niz byc wielka krowa. A co do porodu..mysle ze najpierw musze opracowac pewne rzeczy w terapi i pewnie wtedy tylko te obawy mi mina...bo one sie tez wiaza w wiekszosci z czyms....nie tylko z sama obawa rodzenia. Ja mam 31 lat instynkt mam tylko koci puki co:) ale mam czas bo tu ludzie rodza w roznym wieku. Milo posluchac ze ktos naturalnie urodzil bez zadnych obaw to tez nadzieje jakas robi..tylko to jest jak loteria...niewiadomo komu co i jak... napewno bede sie smarowala olejkiem z jojoby bo to tez dobre podobno jak sie jest wciazy na rostepy. Ogulnie sexy bym pewnie wygladala z brzuchem..niektore kobiety naprawde fajnie z brzuchem wygladaja:) jak maja sukienki obcisle czarne albo inne:) cute
  19. hehe:) no umnie to dluga historia..ale glownie mysle ze chodzi o wypieranie wlasnego wnetrzego dziecka ktore utkwilo w przestreni...nie akceptacja i chec zniszczenia tego dziecka w nas, te ktore bylo ranione w dziecinstwie. Paradox taki wychodzi ztego bo z jednej strony chcemy zniszczyc te dziecko ktore jest w nas, pozbyc sie go by isc dalej w zyciu, ku doroslosci, a zdrugiej strony chodujemy je w sobie i nie chcemy dorosnac. JEszcze jest cos takiego ze chcemy je zniszczyc zanim ktos je zniszczy, poniewaz ranione w dziecinstwie dziecko nie mialo kontroli i nie umialo sie uchronic to dzis chce zapobiec temu , chce nabrac kontroli tylko ze to objawia sie wlasnie zniszczeniu tego "dziecka" zanim ktos je znow zniszczy" inne dzieci symbolizuja mozliwe te nasze wewnetrzne dziecko. Nie wiem czy dobze tlumacze. Pozatym ze tez panuje cos jak zazdrosc ze inne dziecko ma milosc, jest tulone, dbane, akceptowane..cos czego naprzyklad nam brakowalo w dziecisnwtie w jakims stopniu. I z tej zazdrosci powstaje zlosc ktora nie jest tak naprawde do dziecka ale do samej siebie bo jest te poczucie winy ze to dziecka wina.:) Mam nadzieje ze jakos strescilam to co cchialam napisac prawidlowo hehehe. jesli chodzi o mycie rak to rozumiem to...pracowalam kedys w przedszkolu chwile i myslalam ze zwymiotuje...ten taki brud wewnetrzny az czulam...
  20. no ja nie tylko nie lubie:) czasami mam wredne mysli typu do pieca lub zucic o sciane no ale wlasnie to sie bierze z dziecinstwa
  21. hahaha powiedzmy ze tez nie lubie dzieci, niemowlakow i dziewczynek najbardziej:) " mamusiuuu kup mi szminkeee" kochanie ale juz masz 10 w domu i masz dopiero 3 latka:) tez mnei obrzydzenie jakies bierze...i nie czuje zadnej radosci jak widze niemowlaka..zero emocji ale jak patrze na kotkiiii aaaahhhh :))) Ja naszczescie wiem skad sie to bierze przerobilam to na terapi i jestem w trakcie miedzy innymi:) Wkurzaja mnie na ulicy mmamuski z wuzkami wpychajace sie do sklepu jak z traktorami...Albo ostatnio wscieklam sie w sklepie bo czekal az laskawie pani za lada poda mi cos...bo byla zbyt zajeta pokazywaniem zdjecia kotka malej dziewczynce !*%%$% az wkoncu powiedzialam jej pare slow.. i fakt niemowlaki smierdza czyms...nie wiem czy to olejek? a te wieksze lataja jak malpy rozwydrzone tylko ich do zoo dac.
  22. no to z tego wynika ze jednak to ma duze znaczenie jaki czlowiek jest , bo w toxycznym zwiazku czy gdzie ktos nas rani raczej milosc nie powinna miec miejsce. Nie wiem co masz na mysli milosc ogolnie...nawet placki ziemniaczane sie kocha bo sa dobre:) Jak dla mnie to zawsze sie znajdzie jakis powod dl aktorego kochamy..ajak ktos zapyta " czemu mnie kochasz?" to co powiesz? bo tak?
  23. kicikici

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=][/videoyoutube]http://www.youtube.com/watch?v=oq7AoCiF8Uc
×