Masz racje. Sparzyłam się i to nie raz. Bardzo boleśnie. Za każdym razem, kiedy poznaję kogoś mówię sobie, że dam radę i otworzę się na drugiego człowieka. Ale niestety na słowach tylko się kończy. To jest męczące, kiedyś taka nie byłam... Ale odkąd zawiodłam się na ludziach ciężko jest mi komukolwiek zaufać. Z każdym dniem boje się, że tak pozostanie i do końca życia nie zaufam nikomu.