dominika92 miałam dywan w pokoju i jak go puszczałam żeby sobie pobiegał to swoje bobki wdepywał w niego... długo nie pożył, bo miał chorobę skóry... sierść mu wypadała. Biedaczek się męczył.
Jakoś przed świętami w uwadze była babka z pieskiem, który uczestniczy w dogoterapii :) Husky :) świetna praca :)