Skocz do zawartości
Nerwica.com

ala69

Użytkownik
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ala69

  1. czarna roza, Pod warunkiem,że nie palniesz sobie w łeb.Ale ok Twój wybór.Nic na siłę
  2. małaMI25, ja też -- 03 wrz 2011, 09:21 -- kornelia_lilia, I dlatego dupa w troki i marsz na terapię! Ja też siebie nie kocham i nienawidzę.Ale uczę się.Akceptować siebie i lubić.Trudny i długotrwały proces.Ale bez terapii byłoby to niemożliwe
  3. Witam Wszystkich Popijam kawkę i szykuję się do wyjścia na targi stom.Słoneczko swieci.jest cudnie. uspiony, Ja też w którymś momencie przywiązałam się do mojego terapeuty mimo,że jest w wieku mojego ojca i zaden z niego przystojniak Ale to mija.Przynajmniej u mnie.Pogadaj z nim o tym. Razem coś wymyslicie.A wcale nie uważam,że przywiązanie do ludzi czy miejsc jest takie złe.To świadczy o Twojej wrażliwości.A to cenne i rzadkie w tych czasach
  4. samara22, Witaj Widzę,że dobre samopoczucie trwa. Tak trzymaj. Masz moje pełne poparcie.Jesli będziesz czuła,że nie dajesz rady,szukaj pomocy.Choćby w szpitalu.Tak jak pisałam.Tu chodzi o Twoje życie. -- 03 wrz 2011, 09:07 -- czarna roza, Nie będziesz pracować jesli nie będziesz żyć.Masz jakiś inny wybór?
  5. kornelia_lilia, Nadzieja nie umiera nigdy.zawsze trzeba ją mieć.Oczywiście że life is brutal co nie znaczy nie ma na nim ludzi sympatycznych i pełnych oddania.I nigdy nie jest za późno.Wbij to sobie głowy.Wyjdź z domu i szukaj pomocy.Masz ode mnie kopa w zadek.Nie męcz się jak ja ,kiedy trafiłam do mojego psych. po 8 miesiącach walki z wiatrakami
  6. Mam takiego ludzia.Mój psychiatra.Ale nie mogę dzwonić do niego codzienne Wystarczy,że w poniedziałek wyłam mu o pólnocy do słuchawki.Ale jest juz lepiej. przetrwałam.Wizytę mam w poniedziałek No i jest jeszcze mąż.Ale on jest tak często bezradny widząc moje stany czarna roza, Czemu myślisz,że psych.nie można zaufać? Wiesz jakie ja mu czasami plotę głupoty? I jakoś mnie jeszcze nie zamknął w szpitalu mimo,że raz o mało się nie przękręciłam po przedawkowaniu proszków.Samemu jest trudno poradzić sobie z demonami.
  7. ala69

    Dokończ zdanie..

    Masz brzydkie,popękane pięty.Koniecznie wybierz się pedologa,zrób pedicur i masaż stóp a także odwiedź dentystę,bo...
  8. ala69

    Dokończ zdanie..

    jakby chciał ją zahipnotyzować albo pożreć,a tymczasem....
  9. miki74, W obydwu przypadkach ten tok rozumowy jest błędny.Ale gdy jestem sama,często moje myśli biegną starymi torami i trudno jest je zawrócić z niewłaściwej ścieżki.
  10. miki74, Ha,Zimny prysznic rozjaśnia umysł a,że przy tym trochę sobie popłakałam...Lepiej.Oczywiście, że takie myslenie jest złe.Ale lata prania mózgu zrobiły swoje.Pracuję nad tym na terapii ale niestety to proces długotrwały i zdarzają się momenty kryzysowe,jak dzisiaj.
  11. Ale cholera nie dam się. Jeszcze nie teraz Jak będzie trzeba,pójdę pobiegać i trzeci raz.Niech to szlag. -- 02 wrz 2011, 23:58 -- miki74, Bo aby przetrwać w domu musiałam być twarda.I wpajano mi od dzieciństwa,że tylko silni mają rację. -- 03 wrz 2011, 00:07 -- Dam radę!!!Muszę!Chcę!!! Idę wsadzić głowę pod prysznic
  12. kornelia_lilia, Właśnie tak teraz czuję.robiłam dzis wszystko żeby odgonić destrukcyjne myśli.Biegałam, wysprzątałam dom,zrobiłam pranie.I nic.Coraz gorzej.Ta przemożna chęć aby wziąć leki,zasnąć na zawsze.Nic nie czuć.Biorę leki,chodzę co tydzień na terapię i guzik.Nienawidzę samej siebie.Własnej słabości i niemocy.
  13. małaMI25, Ha,ja swoich rodziców godzę od 6 roku życia.Musiałam dorosnąć.Zostałam rodzinną terapeutką a teraz sam wymagam terapii
  14. czarna roza, Poproś lekarza o zolpiden.Mnie pomaga,tylko niestety na dłuższą metę uzależnia.Ale od czegoś trzeba zacząć. Usiadłam do podręczników i znów napady lękowe.Do bani ten Afobam.Nie pomaga. Idę pobiegać. -- 02 wrz 2011, 11:12 -- małaMI25, Żebym ja to wiedziała?? Jak na razie leki pomagają średnio a terapia,no cóż... Jęczę a miałam iść pobiegać Urodzić się jeszcze raz nowo,bez tej skazy w psychice,byłoby fajnie
  15. Uciekam spać.Mój mąż już dawno chrapie Ostatnio mi groził,że odetnie mnie od kompa,bo więcej przebywam na forum niż z nim Dobranoc
  16. Głos_w_głowie, Rozumiem.Z chęciami tak czasem jest.Raz są a raz ich nie ma.Niestety nie jestem z Bydgoszczy ale jeśli będziesz kiedyś w Łodzi daj znać,zabiorę Cię na Pietrynę.Tam jest tyle fajnych klubów i ogródków.Upijemy się na pohybel smutkom
  17. Głos_w_głowie, Skoro tak zachwalasz,to przeczytam A czemu nigdzie nie wyjdziesz? Piątek wieczór ,jakiś ogródek piwny,jest jeszcze pogoda...
  18. tahela, Dobre,proszę o ciąg dalszy.Jest już po 23. Dzieci śpią
  19. Głos_w_głowie, A nie,a kto to napisał?
  20. wiola173, Ha,normalność-to pojęcie względnie.Jak mówi mój psych. nie ma ludzi zdrowych psychicznie,są tylko nieprzebadani
  21. tahela, Może sex?? prochy?? czy co tam jeszcze?
  22. kornelia_lilia, Normalni ludzie o tej porze śpią ale mi się nie chce.Chyba nie jestem normalna
  23. samara22, ale temat o paznokciach był fajny.Mnie pomógł zapomnieć o dołującej rozmowie z mamą i poprawił nastrój
  24. samara22, to może czas do niego wrócić? Jak radzi mój psych. staraj sie robić to,co kiedyś sprawiało Ci przyjemność.
  25. Głos_w_głowie, Takiego zestawu jeszcze nie przerabiałam Ale chyba spróbuję.Zainspirowałaś mnie -- 01 wrz 2011, 01:00 -- samara22, Czyli przyszedł czas na zmiany Ale spróbuj kiedyś czerwieni,zwłaszcza jesli jest delikatna. Ja z kolei spróbuję niebieskiego.Jeszcze nigdy nie pomalowałam paznokci na niebiesko lub granat
×