Skocz do zawartości
Nerwica.com

niewypowiedziana

Użytkownik
  • Postów

    272
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niewypowiedziana

  1. niewypowiedziana

    [Bielsko-Biała]

    Mała mi, miło Cię widzieć i czytać ponownie
  2. O to właśnie chodzi. Wczoraj miałam taką dziwną, w sumie śmieszną sytuację. Mieszkam na osiedlu i z okna mojego pokoju widać przeciwległy dach wieżowca. Zauważyłam tam mężczyznę. najpierw pomyślałam, że to ktoś od remontów dachów, ale on jakoś niebezpiecznie dziwnie kierował się w stronę krawędzi. Nie wiedziałam co mam robić, już złapałam za telefon, ale zawrócił. Teraz się z tego śmieję, ale wczoraj nie było mi wesoło, że też zawsze moja wyobraźnia widzi najgorsze scenariusze.
  3. DarkMaster, ja Cię podziwiam. Wiele kursów pierwszej pomocy już przeszłam w życiu, ale martwię się, że jakbym już miała komuś pomóc to bym nie potrafiła, a przecież mam taki obowiązek. Na pewno wezwałabym pogotowie, ale żeby komuś udzielić fachowej pomocy, to bałabym się, że zrobię mu krzywdę.
  4. Candy14, a co w tym dziwnego? Ja po maturze zaczęłam studia i też już pracowałam w tym wieku.
  5. Witaj niecosc, nie masz za co przepraszać. Po to jest to forum, żeby pisać co nas boli. Dostrzegasz wszystkie powody, przez które tak się czujesz. Życzę Ci siły, abyś pokonała strach i szczerze porozmawiała z mamą na ten temat. Następnym krokiem powinna być psychoterapia.
  6. To lepiej by chyba było gdyby wiedział, ukrywanie nic nie da. A ostatni problem z piciem jak pokonałaś? Zresztą ja nie powinnam nic radzić, bo sama mam słabość do alkoholu i w pełni Cię rozumiem.
  7. Rozumiem. Ja też teraz piję a mój już śpi. Ja jednak tego przed nim nie ukrywam, nieraz już słyszałam, że piję za dużo jak na kobietę. Skoro Ty jednak ukrywasz swoje picie to chyba rzeczywiście masz z tym problem . -- 04 lis 2012, 01:02 -- Hmm, głupio to zabrzmiało: "za dużo jak na kobietę". chodzi mi o to, że on czasem wypije 2 piwa tylko a ja aż 5, więc chyba rzeczywiście za dużo.
  8. siostrawiatru, a mąż wie, że pijesz?
  9. Chyba jakiś dzień do zmiany avatarów
  10. Pierwsze sześć dni zaliczone:), jutro zasłużony odpoczynek.
  11. Ruszyłam z ćwiczeniami od poniedziałku i o dziwo bardzo przyjemnie się trenuje. Najgorsze są zakwasy, dzisiaj się ledwo ruszam, ale wiem, że z czasem będzie lepiej. Diety nie stosuję jako takiej, jem częściej, mniej i zdrowiej. Jak na razie idzie mi bardzo dobrze i mam nadzieję, że tym razem się nie poddam. Jedyne, co mnie gubi to wieczorne piwo.
  12. Svafa, wiem, ze boli jak cholera, ja wtedy nie moglam chodzic za bardzo, spac na tym boku, smiac sie, kichac, nawet oddech sprawial mi bol. Tabsy tez zadne nie dzialaly, oby Ci szybko minelo, nie wiem co doradzic, jedynie czekac az minie.
  13. Mnie dla odmiany bolała ostatnio prawa strona pod zebrami, minęło po kilku dniach, myślę, że to nerwoból był. Svafa, To raczej nie trzustka, bo leży bardziej pośrodku, bliżej wątroby.
  14. Svafa, w którym miejscu dokładnie Cię boli?
  15. Dzisiaj jest pełnia, nie wiem aviska, jak u Ciebie, ale na mnie zawsze działa w ten sposób. Jeszcze się nie kładę nawet, bo wiem, że i tak nie zasnę, a jak zasnę to obudzę się po kilku minutach i tak parę razy.
  16. Mnie też nosi (pozytywnie), pewnie to taka cisza przed burzą, ale nie martwię się na zapas.
  17. Aaa i duża ilość śniegu, świat przez niego wydaje mi się mniejszy, a przez to bezpieczniejszy, jakby bardziej przytulny:)
  18. Odrzucenie propozycji pracy na bardzo niekorzystnych dla mnie warunkach (jestem dumna z mej asertywności), samodzielny przejazd autobusem bez najmniejszych lęków, wprowadzenie diety i trening, za który zaraz się biorę.
  19. niewypowiedziana

    Walczący wita

    Dzięki, zaraz się z tym zapoznam. Co do kryzysów to masz bardzo dobre podejście. Sama w gorszych chwilach staram się ignorować lęki jednocześnie zaprzyjaźniając się z nimi, wiedząc, że miną. Technika mnie zainteresowała, bo sama kilkakrotnie stosowałam coś podobnego. Przed ważnymi, stresującymi wydarzeniami zawsze miałam lęk, że znowu mnie dopadnie atak i wszystkie nieprzyjemności z nim związane. Nastawiałam się zawsze na najgorsze scenariusze, a w gruncie rzeczy nic się nie działo, czułam się normalnie. Nie wiem czy to kwestia przygotowania umysłu na najgorsze czy raczej przebiegłość nerwicy, bo dopada w najmniej oczekiwanym momencie, wtedy kiedy najmniej się jej spodziewamy.
  20. niewypowiedziana

    Walczący wita

    zubryk, mógłbyś napisać coś więcej o "przewrotnej" technice?
  21. Wrażliwość na światło i podwójne widzenie to też objawy astygmatyzmu? W moim przypadku nie są one stałe i ciągłe, więc raczej chyba to zasługa nerwicy, czasem też, jak dzisiaj, migreny.
  22. Ja jestem krótkowidzem i też cierpię na astygmatyzm, szczególnie lewego oka. Okularów na stałe nie noszę, bo lekarze stwierdzili, że nie ma takiej potrzeby przy tak niewielkiej wadzie. Okulistka przepisała okulary do czytania czy oglądania TV, ale nigdy ich nie kupiłam i to było chyba dobre posunięcie. Nie czuję bowiem, z biegiem lat, by ta wada się pogłębiała, a przy noszeniu okularów z tak małą wadą oczy robią się leniwe i nie pracują tak intensywnie jak powinny. U mnie astygmatyzm objawia się rozmazywaniem obrazu, jak patrzę na lewe oko (prawe zasłonięte) z odległości to rzeczy wydają się nieostre, rozmazane, rozjeżdżają się. Na szczęście drugie oko jest silniejsze i nadgania pierwsze. Jak dopadła mnie nerwica to też myślałam, że związane jest to z wadą wzroku, ale w moim przypadku nie ma to żadnego znaczenia. bvb25, musisz zaufać okuliście, jak pokonasz nerwicę to zaburzenia widzenia też ustąpią.
  23. L.E., wiem, że to mało pocieszające, ale moje starania też kiepsko idą, właściwie to nie idą wcale. Od dzisiaj miałam zacząć, nawet kalendarz wydrukowałam, by mnie to bardziej mobilizowało i co? I jajco z tego wyszło. Moją wymówką było złe samopoczucie przez cały dzień, ale to żaden powód, bo takie dni mam prawie codziennie. Z dietą też się aż tak nie katuj, jeden dzień odstępstwa nie zaszkodzi.
  24. Candy14, nic nie szkodzi. Zdobyłam już program p90, jeśli możecie to napiszcie czy ten kalendarz: http://www.workout-calendar.com/power-90-workout-calendar/ na pewno jest do tego programu. Chcę mieć pewność, że wszystko jest jak być powinno.
  25. No taki miałam zamiar, ale czytam, że to jest bardziej ekstremalny program:(, więc penie nie dla mnie.
×