Skocz do zawartości
Nerwica.com

biedronka

Użytkownik
  • Postów

    499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez biedronka

  1. Ja mam to samo, zawsze rano po wstaniu luzny stolec, dzisiaj tez. A teraz znow czuje, ze mnie cos kreci w jelitach
  2. To znaczy? Ja nie mierze co 5 minut Juz nie, kiedys tak robilam, ale nigdy pod pacha jesli mam byc szczera, elektronicznym mierze w ustach, uwazam, ze elektroniczny pod pacha nie mierzy dokladnie.
  3. Roza nie wiem gdzie ten cholerny termometr, jak juz mowilam ja nie mierze rteciowym
  4. Kochana, oczywiscie, ze badania mial idealne, w necie wszyscy maja IDEALNE badania, a potem okazuje sie, ze maja raka Jak moja kolezanka miala podejrzenie raka trzustki to od razu na pierwszym USG guz byl widoczny, potem dla potwierdzenia miala jeszcze tomografie i rezonans i do konca jej mowili, ze z budowy wyglada na zlosliwy, dopiero jak jej go wycieli i zbadali to okazalo sie Bogu dzieki, ze nie jest zlosliwy. Nasza sasiadka z Pl znow nie miala zadnych objawow tylko poszla do lekarza, bo miala jakis problem z paznokciami, lekarke to zaniepokoilo i wyslala ja na USG i tam tez od razu okazalo sie, ze ma guza trzustki. Nie czytam jakie sa powiazania z tymi paznokciami chociaz mnie korci ;). Ale na pewno okazaloby sie, ze mam to samo Roza wyrzuc termometr i nie czytaj nic wiecej! Ja nie rozumiem po jaka cholere dalej grzebiesz w tym google, nawet ja juz przestalam, tyle sie naczytalas, ze chyba powinnas miec dosc ;). Jesli nie czujesz tej temperatury to moze to jest po prostu Twoja normalna? To nawet nie sa stany podgoraczkowe przeciez. Laveno Ty taka stara wyjadaczka hipochondryczka tez dalej diagnozujesz sie przez dr Google? Ja juz teraz jak czegos szukam to tylko o hipochondrii
  5. Nie zmierze, nie moge go znalezc :(. Ale ja jak mierze tym do ucha to w kazdym uchu mam inna temperature.
  6. Roza specjalnie dla Ciebie zmierze temperature termometrem rteciowym pod pacha
  7. Roza nic nie siedzi! Ja tez mierze pod lewa i dosc mocno dociskam, ale nie az tak zeby bolalo aczkolwiek rzadko mierze rteciowym, bo nie mam cierpliwosci, raczej w ustach elektronicznym albo takim do ucha Ja tez kminie te moje bole na piecset roznych sposobow, bo nie moge uwierzyc w to, ze moja glowa je wywoluje , bo one sa takie realne. Kurcze no, najpierw pojawila sie mysl, a potem bol, sama juz nie wiem, moze to po prostu zbieg okolicznosci, ze zaczelam sie tego bac i mnie to dopadlo??? Zyc sie momentami odechciewa
  8. Tez mam takie, to sa chyba mety, nie przejmuje sie tym
  9. Ja nie umiem, a hipochondrie mam od nastu lat i kurcze znudzic tez mi sie nie moze :(.
  10. Ja Cie doskonale rozumiem, ale ja uwazam, ze TAKICH boli jak ja mam nie mozna sobie wmowic, naprawde wolalabym, zeby bolala mnie glowa, tutaj wiedzialabym, ze to nerwicowy wkret, bo przeciez to taka powszechna dolegliwosc. Albo zoladek, w to tez latwo uwierzyc, a moje bole sa inne
  11. Ania to sie nazywa lek uogolniony niestety Tez bym chciala nie myslec o tym brzuchu no ale nie da sie! Dzis znow czuje taki ucisk pod prawym zebrem, wydaje mi sie, ze mam powiekszona watrobe, bo to przerzut z jelita :(. Moj maz juz kompletnie stracil cierpliwosc, juz mi nawet nie tlumaczy tylko mnie doslownie wysmiewa.
  12. Nie moge sie z tego otrzasnac :(. Ona nie miala jeszcze 40-stki, ale zachorowala jak byla w ciazy z pierwszym dzieckiem, miala wtedy 25 czy 26 lat, miala znamie, ktore zaczelo jej rosnac, wycieli jej to w calosci i niby bylo wszystko ok, ale po kilku latach miala wznowe i z tego co wiem to wlasnie co jakis czas jej sie to odnawialo :(. Dziewczyny tak, ja nie mam tak caly czas, wydaje mi sie, ze o tym pisalam, mam chwile spokoju, a potem mnie to gowno dopada znowu. Ta cala hipochondria przebiega u mnie rzutami. Ale jak mija to wtedy przychodzi cos innego, bo jednak nerwice mam caly czas, a to natretne mysli albo derealizacja, wszystko takie samo gowno, ale wiecie co? Hipochondria z tego wszystkiego jest chyba najgorsza :(. To sie zaczyna zawsze tak niewinnie, np. tym razem zylam sobie nie myslac za wiele o chorobach i pewnego dnia zobaczylam w tv reportaz o dziewczynie chorej na raka zoladka, ona mowila, ze nie bylo jej nic oprocz tego, ze byla ciagle zmeczona i miala goraczke. Mysle sobie, kurcze, ale ja nie mam takich problemow jednak ziarenko zostalo zasiane, zaczelam obsesyjnie mierzyc temperature, potem doszedl dyskomfort, bole zoladka. Pech chcial, ze w tym czasie moja kolezanka miala podejrzenie raka trzustki, ale ja na poczatku bylam tak zaabsorbowana tym zoladkiem, ze nie bralam tego za bardzo do siebie, dopiero potem zaczelam to wszystko rozkminiac i wkrecac sobie raka trzustki i zaczely sie te moje bole w lewym boku, potem dopytalam ja jakie miala objawy, na necie tez doczytalam, ze zupelnie inne to ubzduralam sobie (a moze i nie), ze mam guza zagiecia sledzionowego jelita grubego i dlatego mnie tam boli :(. Do tego wszystkiego doszlo to, ze nie wierze w zadne badania i panicznie boje sie isc do lekarza w obawie, ze cos znajdzie :(. Wszystko przez ten gowniany net, do niedawna uspokajaly mnie dobre wyniki badan, ale od kiedy naczytalam sie, ze mozna miec dobre wyniki, a i tak .... wszystko szlag trafil, naprawde nie wiem jak mam uwierzyc w to, ze jestem zdrowa :(.
  13. Tak, przez te lata miala kilka operacji i leczyla sie, bo on sie jej ciagle odnawial, ale jak widac w koncu nie dala rady Ale wiesz co jak zawsze ja podziwialam, wieczna optymistka, zawsze usmiechnieta, nawet jak wstawiala zdjecia ze szpitala, masakrycznie wychudzona to i tak sie usmiechala, zawsze taka pelna zycia byla
  14. Witajcie, u mnie dzis kiepski dzien, obudzilam sie rano i od razu zaczelam sie wsluchiwac w swoj brzuch, oczywiscie zaraz zaczely sie bole i klucia to tu to tam, juz mam naprawde tego serdecznie dosc, marzy mi sie choc jeden dzien bez dolegliwosci, nie wiem jak mam uwierzyc w to, ze to tylko nerwica skoro ciagle cos mi jest :(. W dodatku przed chwila dowiedzialam, ze sie zmarla moja kolezanka z Polski, od kilkunastu lat chorowala na czerniaka, zostawila 4 dzieci, a jej byly maz ma nowa rodzine i tez wychowuje 4 dzieci, w dodatku mieszka w Norwegii, ciekawe co z nimi teraz bedzie. Okropny niedzielny poranek
  15. Ja mam taki, dokladnie jak opisujesz, na prawej rece, na lewej nie mam, ale to jest takie samo jak mam w obojczyku, taki ruchomy walek, to o ktorym myslalam, ze wezel, a lekarz powiedzial, ze to jakis przyczep miesnia. W lewym obojczyku tez tego nie mam.
  16. O kurde Roza, nie dziwie Ci sie, tez bym padla jakbym cos takiego uslyszala :(. Oby to jednak nie bylo nic zlego Dziewczyny co do tego myslenia, mam to samo, niewazne gdzie jestem i co robie i tak ciagle mysle o chorobach, objawach, o tym brzuchu cholernym, jedynie jak spie to nie, ale jak tylko sie budze, nawet jak sie budze w nocy to sprawdzam czy mnie nic nie boli, to jest straszne! To mna tak zawladnelo, ze nic innego sie nie liczy, ostatnio nawet do meza mowilam, ze moj swiat teraz to tylko ja i moj brzuch
  17. U mnie tez bez rewelacji, pierwsza mysl po przebudzeniu taka, ze pewnie znow bedzie mnie brzuch bolal, nie minelo pol godziny i zaczal. Ale mimo wszystko Wam zycze milego wekendu
  18. Roza nie, w ogole nie jem apapu ani nic innego Nie wiem czy mnie to pociesza Co do wezlow to mam jeszcze jednego z drugiej strony pod zuchwa, ale ten sie pewnie nie liczy dla Ciebie I pod jedna pacha wyczuwam od kilku lat, ale przy kazdym usg piersi mam tez badane pachy i nigdy lekarz nic na ten temat nie mowil, wiec to pewnie nic.
  19. Zakazana Ty jestes zdrowa, z Twoja glowa nic sie nie dzieje! Roza nie napisze, bo w niedziele Ci pisalam gdzie dokladnie mam wezly, jakiej wielkosci i od ilu lat Ania watroba nie boli, bo jest nieunerwiona (tylko dlaczego mnie czasem boli? )
×