Skocz do zawartości
Nerwica.com

biedronka

Użytkownik
  • Postów

    499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez biedronka

  1. Nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach zadna choroba nie jest choroba tylko starszych ludzi. Na raka jelita grubego tez kiedys tylko starsi chorowali, a ile teraz przypadkow mlodych ludzi chorujacych? Ale dajcie zesz spokoj, szczegolnie Ty Zakazana z ta trzustka, po raz 50-ty powtarzam, ze po pierwsze trzustka nie boli tam gdzie boli Ciebie, a poza tym bole sa silne, nie do zniesienia, a nie jakis tam dyskomfort czy gniecenie. Ty dziewczyno masz taka hipochondrie, ze glowa boli, ksiazkowa po prostu, a to, ze zastanawiasz sie czy akurat tym razem to nie TO to tez jest typowy objaw hipochondrii. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale widocznie zle dobrane, a powinnas znalezc dobrego terapeute, bo same leki tez problemu nie rozwiaza.

    Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze zmarl maz mojej dalekiej znajomej, mlody facet 30 pare lat, na raka jelita cienkiego! Nawet wczesniej nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje. Nie bede moze pisac jakie mial objawy i jak wlasciwie sam sie zdiagnozowal, bo lekarze nie mogli:classic_blink:

  2. 2 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

    @zakazana88 ja tez boje się o trzustkę tym bardziej ze dzis mnie wlasnie kłuje w boku i plecy bola ale kurcze...jesteśmy w podobnym wieku, nikt w rodzinie (u ciebie chyba tez??) na trzustkę nie chorował i mamy podobne objawy zreszta kilka innych osób tez takie ma to chyba jednak bardziej świadczy o nerwicy no ale wiadomo, jeden pociesza drugiego ale każdy się boi. 

    Powtorze po raz 50-ty, TRZUSTKA NIE BOLI W BOKU ;)

  3. A i jeszcze teraz bardziej boje sie o dzieci i meza niz o siebie, ostatnio to jakas paranoja, corke boli glowa - guz mozgu, syna boli nozka - bialaczka, nastepnego dnia ma czkawke wiec sprawdzam ciagle czy mu przeszla, bo jesli nie to znow guz mozgu, maz kaszle - rak pluc. I tak w kolko, nie do wytrzymania po prostu. I jak na zlosc jaki film ostatnio nie wlacze to ktos na raka umiera, a ja od razu sie zastanawiam kiedy sie ostatnio badal 😂

  4. 15 minut temu, zestresowana1990 napisał:

    Powiedz jak sobie radzisz na codzień z tym wszystkim? Piszesz, ze masz objawy typu bóle tu czy tam, rewolucje w wc ale chyba jesteś w lepszym stanie niż ja czy inni na forum. Boli Cie ale nie skupiasz się na tym czy jak? 

    Masz na mysli stan fizyczny czy psychiczny? 🙂 Nie wiem czy jestem w lepszym stanie czy gorszym czy takim samym 🙂 Staram sie zyc normalnie i nie myslec o tym za wiele, wkurza mnie owszem to, ze CIAGLE cos mi jest, codziennie mam jakies dolegliwosci, ale probuje sie na tm nie skupiac, bo wtedy jest gorzej. Badania mam ok, moj stan fiyczny sie nie pogarsza wiec moze jednak nie jestem smiertelnie chora 🙂 Nie jest super, ale na pewno lepiej niz jakis czas temu.

  5. 2 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

    Ooo Biedronka wróciłaś 😃 co slychac? Jak stolce? 😂😂

    A tak powaznie to jak sobie radzisz??? Rzadko pojawiasz się na forum. Jest Ci lepiej? 

    Nie wrocilam :P Zagladam czasem, zeby sprawdzic jakie nowe "choroby" macie haha. U mnie bez zmian w stolcach, bole jak mialam tak mam, szczegolnie w lewym boku ;) Tyle, ze ciagle pisanie o tym stalo sie dla mnie bezcelowe, a Wasze zapewnienia, ze tez tak macie wcale mi nie pomagaja, Tobie zreszta tez nie? 😂 Wszyscy jestescie zdrowi, sprobujcie sie nie nakrecac, ja wiem, ze to nielatwe, ale uwierzcie mi, mecze sie z ta hipochondria juz wiele lat i odpukac nadal zyje ;) Idzcie do psychiatry, bierzcie leki, idzcie na terapie, jestescie wszyscy mlodzi, nie szkoda Wam zycia na to gowno? 

  6. Co wy z ta trzustka? Trzustka nie boli w lewym boku ;) Kiedys tez tak myslalam i przez chyba 1.5 roku bolalo mnie w lewym boku i balam sie, ze mam raka trzustki, ale potem troche zglebilam temat u trzustka boli gdzie indziej :P 

    Zestresowana mnie w lewym boku bolalo prawie 2 lata,dzien w dzien, bylam pewna, ze to trzustka, a potem wkecilam sobie raka jelita grubego. Po badanich przeszlo, ale jakis czas temu znow sie pojawilo wiec nie wiem, albo rak albo dieta albo nerwobol 🙂 Nie masz raka, a na pewno nie raka trzustki. Plecy tez mnie bola.

  7. Teraz, zestresowana1990 napisał:

    @biedronka no dobra...wyślij na priv te fotki. 😂😂😂

    A tak na powaznie😂 serio dalej masz takie przeboje??? I luźne i jasne i w kawałach itd itp? Nie piszesz tego tylko po to żeby mnie pocieszyć? 🙂

    Nie, nie pisze tego po to, zeby Cie pocieszyc, mozesz mi wierzyc lub nie. Naprawde mam i luzne i jasne i zielone i olowkowe (wczoraj) i w kawalkach i biegunki, powaznie rzadko kiedy zalatwiam sie "normalnie" ;) 

    Wysylam 🤣🤣🤣

  8. @zakazana88 glowa tez Cie bolala, pamietasz? 🙂

    @alicja_z_krainy_czarów teraz to pojechalas, ja Chirurgow skonczylam ogladac bodajze na 2 sezonie, nie na moje nerwy :P Kurde nie chce sie znowu w trzustke wkrecic, juz to przerabialam chyba przez dobry rok zanim sie wkrecilam w raka jelita grubego, ale zaniepokoilas mnie ta wysypka 😭

    @zestresowana1990 mysle, ze jakbys zobaczyla fotki moich kup to przestalabys sie martwic swoja 🤣

  9. @zakazana88! Mialas juz sie nie wkrecac i co? Przeciez nie masz zadnego raka, myslisz, ze lekarz na usg by przeoczyl? Znowu sie wkrecasz...

    @alicja_z_krainy_czarów gdzies Ty znow wyczytala, ze wysypka od trzustki, o Jezu, ja mam ma dloniach od 3 tygodni i zejsc mi nie chce, nie strasz mnie :classic_blink: 😄 Ja mam roznie,  albo uformowany w jednym kawalku (rzadko) albo uformowany w kawalkach, albo nieuformowany, luzny, cuda wianki na kiju ;)

    Mi cos rak zoladka zaczal po glowie chodzic, bo mnie ostatnio pobolewa i ciagle mysle o tym, ze moj dziadek na to zmarl w wieku 58 lat :(  Kurde nie chce sie znow wkrecic w cos :(

  10. W dniu 25.02.2019 o 20:12, zestresowana1990 napisał:

    @biedronka fajnie ze się odezwałas. Jak u Ciebie w ogóle? Jak się czujesz? Jak w kibelku? Pytanie za sto punktów 😂😂

    W kibelku bez zmian, jak bylo tak jest, serio, zebys nie myslala, ze Cie pocieszam 😂 I ciagle mam jakies bole, codziennie mam cos z brzuchem, boli, kluje, piecze, uciska, pelen wachlarz objawow i to w kazdym miejscu, z lewej strony, z prawej, w nadbrzuszu, podbrzuszu. Nie wiem co jest grane, ale nie badam sie, o nie! I staram sie nie nakrecac co nawet mi sie udaje. Generalnie fizycznie ciagle mi cos dolega, brzuch, glowa, rece, nogi, no i ta nieszczesna toaleta :P 

    Roza ja takie OB mam od kilku lat, chyba z 8 lat mam takie, ciagle 15, w tym laboratorium gdzie robie badania norma do 15 wiec niby w normie, ale jednak nie spada ponizej 10, ostatnio pol roku temu sukces, bo mialam 11, ale nie pamietam kiedy mialam nizsze. Olewam to szczerze powiedziawszy. CRP zawsze w normie.  

  11. Trzustka boli, bardzo. Bol brzucha promieniujacy do kregoslupa. Takie bole miala moja kolezanka i na usg od razu widac bylo "cos" wiec skierowali ja na dalsze badania. Pisze "cos", bo najpierw miala podejrzenie torbieli, a po kolejnych tomografach i rezonansach wprost jej powiedzieli, ze nie wyglada to dobrze. Dopiero po wycieciu polowy trzustki i zbadaniu okazalo sie, ze to nie byl nowotwor zlosliwy. Jesli chodzi o OZT to ja mialam jako powiklanie przy kamicy pecherzyka zolciowego. To jest okropny bol, ktory nie przechodzi po najsilniejszych srodkach przeciwbolowych i leczenie w szpitalu. Amylaza w moczu nie jest zadnych kryterium diagnostycznym, przyczyn moze byc dziesiatki, poczawszy od pomylki w laboratorium. Zestresowana ja wiem, ze to nei jest latwe, ale postaraj sie tym za bardzo nie nakrecac na razie, po miesiaczce powtorz badania, a jak dalej bedzie wysoka to lekarz. No i bez przesady, nie kazde podwyzszenie jakiegos parametru to od razu rak 🙂 Aha i jeszcze jedno, rak trzustki rozwijajac sie nie daje zadnych objawow, a jak juz zaczyna dawac objawy to malo da sie zrobic i uwierz mi, jakbys miala raka trzustki, ktory zaczal dawac objawy rok temu to bez leczenia nie byloby Cie na tym swiecie. 

  12. Nie no, musze cos napisac 🙂

    Zestresowana od roku ciagle pytasz o te same objawy i kazdy Ci mowi, ze ma to samo czyli wszyscy maja raka jelita ;) Jak rak zaczyna dawac objawy to znaczy, ze jest juz zaawansowany, czyli Ty od roku musialabys miec juz zaawansowanego raka (bo masz objawy) i jakos nie wyobrazam sobie, zeby po roku BEZ LECZENIA Twoj stan sie nie pogarszal i pisalabys sobie tutaj na forum ;) Wiesz dobrze, ze takie ciagle upewnianie sie, ze to co Ci jest jest normalne i ze inni tez tak maja dziala tylko na chwile, powinnas serio poszukac sobie jakiejs terapii, bo inaczej w kolko bedziesz sie krecic wokol tego raka albo innego. I uwierz, ja mam to samo, te wszystkie jelitowe dolegliwosci i jeszcze wiecej, a wzdecia i gazy to klasyk kazdego nerwicowca, zreszta nie wierze, ze o to pytasz, bo tego nie wiesz ;)

    Laveno nie obraz sie, ale moze kup sobie od razu trumne i poloz sie w niej czekajac na koniec 😛 Nie wiem czego Ty sie ciagle doszukujesz, jak norma to norma, w koncu po cos te normy wymyslono, a nie po to, zeby kazdy zastanawial sie czy jak wynik jest w normie to dobrze czy zle 😂 A tluszczowe biegunki to takie, ktore ciezko splukac woda, bo zostawiaja na muszli klozetowej slady tluszczu wlasnie, cos jakbys wylala to toalety rosol i potem ten tluszcz nie splukuje sie zimna woda ;)

    Zakazana ciesze sie, ze u Ciebie ok i moge powiedziec tylko "A nie mowilam" 🙂 

  13. Jednak musialam tutaj zajrzec ;) Myslalam, ze ja mam za przeproszeniem nasrane w bani, ale widze, ze inni maja gorzej 😛 

    @laveno nie masz zadnej bialaczki, myslisz, ze przy bialaczce mialabys crp 9.5? Przy nowotworach krwi akurat crp skacze do kosmicznych wartosci, co najmniej 3-cyfrowych, WBC tez masz tylko lekko podniesione, no i jeszcze jedno, przy bialaczce plytki krwi sa ZAWSZE duzo ponizej normy. Moze masz jakis stan zapalny, o ktorym wcale wiedziec nie musisz, moim zdaniem powinnas powtorzyc badania za 2 tygodnie i wtedy jak dalej beda takie same to do lekarza rodzinnego. A tak na marginesie to chyba powinnas na Zaburzonych wrocic w trybie natychmiastowym ;)

  14. Godzinę temu, zakazana88 napisał:

    Nie mam pojecia jak to szybko rośnie. W moim otoczeniu nie było takiego przypadku.

    Na pewno mam to zgrubienie i to uczucoe w nodze od października (czy wcześniej na 100% Nie jestem pewna).

    Tylko nie wiem co znalazł ten ortopeda w tym rezonansie na tej kosci.

     

    Miesak rosnie bardzo szybko i bardzo boli.

    Zestresowana daj juz spokoj, w normie to w normie, przeciez po cos te normy sa nie? 🙂

  15. 44 minuty temu, mloda_hipochondryczka napisał:

    Powiem wam, że czytając wypowiedzi w stylu "juz nie czytam zeby sie odburzyć" az nie moge w to uwierzyć. Oczywiscie rozumiem ze tak to na kogos działa ale ze mna jest zupełnie inaczej! To forum jest dla mnie jak terapia. Czuje ze nie jestem wtedy sama i czytając objawy innych które oczywiscie tylko z mojego punktu  widzenia wydają mi sie absurdalne moje objawy odpływają praktycznie, mam wrażenie ze moje objawy sa równie błahe jak wasze. Bo uwierzcie mi, ze sa. 

    Bo Ty jestes mloda hipochondryczka, jak juz bedziesz taka stara jak ja, czego Ci oczywiscie nie zycze haha, to bedziesz wiedziala o czym mowie ;)

  16. 14 minut temu, zakazana88 napisał:

    Trzymam kciuki, żeby Ci się udało.

    Ja jak dostanę konkretną diagnozę tez będę starała jakoś się ogarnąć i odburzyc! Leć najpierw muszę zobaczyć co z tą moją nogą. Chociaż zawsze fajnie jest się komuś na forum wygadać,  jak w rodzinie się nie ma wsparcia.

    Dzieki 🙂 Ja trzymam kciuki za pozytywna diagnoze chociaz jestem pewna, ze nic Ci nie jest 🙂 A powiem Ci, ze z perspektywy czasu, a zyje sobie z nerwica i hipo juz dobre pare lat, doszlam do wniosku, ze taki troche lekcewazacy stosunek mojego meza do moich dolegliwosci dziala lepiej niz glaskanie po glowie, przynajmniej mi daje lekkiego kopa ;)

×