Skocz do zawartości
Nerwica.com

kornelia_lilia

Użytkownik
  • Postów

    6 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornelia_lilia

  1. sorensen, Twoje środowisko też tak Cię widzi?
  2. sorensen, chyba faktycznie żadne zmiany w wyglądzie nie mają sensu, póki ma się tak negatywny obraz samego siebie, a to na pewno nie sprzyja poznawaniu ludzi. Zamiast skupiać się na swoich niedoskonałościach, powinieneś eksponować swoje zalety. Jeśli chcesz, aby otoczenie Cię odbierało pozytywnie, to chyba sam musisz najpierw w uwierzyć w to, że każdy ma coś do zaoferowania drugiej osobie. I albo Ty tego nie zauważasz albo się nie doceniasz sam siebie.
  3. sorensen, z pewnością przesadzasz. A próbujesz w takim razie coś zmienić w swoim wyglądzie?
  4. sorensen, To Ty zrób to pierwszy. Może jest coś w Tobie, czego nie dostrzegasz, co drażni lub odpycha ludzi od Ciebie? Szczery uśmiech na pewno sprzyja nawiązywaniu kontaktów i kojarzy się jak najbardziej pozytywnie. Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu! (G. G. Marquez)
  5. carlosbueno, sorry, nie będę już komentować Twoich wypowiedzi.
  6. carlosbueno, ogólnie piszę Tyle razy w Twoich postach była mowa o atrakcyjności, więc uznać można, że to dla Ciebie priorytetowa kwestia, jeśli chodzi o zapoznanie kobiet. I tyle. Nie gorączkuj się tak. -- 16 wrz 2011, 14:37 -- człowiek nerwica, miałam taką sytuację, kiedyś szłam ulicą i spojrzałam się na jednego gościa, uśmiechnęłam się, po jakimś kwadransie kiedy wracałam tą samą trasą, gościu ten nadal siedział na murku i podszedł do mnie i grzecznie pyta, czy może o coś zapytać. Ja powiedziałam, że tak. No i spytał, czy może zaprosić na kawę. Słuchaj, myślę, że gdybym się nie uśmiechnęła do niego (tak naprawdę to chodziło mi tylko o jego tatuaże na ramieniu, chyba więzienne) to pewnie ten stary dziad by mnie nie zaczepił, a tak może pomyślał, że jestem nim zainteresowana. Uśmiech może sygnalizować zainteresowanie, to czy coś z tego wyniknie to już zależy od obu stron, ale raczej to kobieta czeka na inicjatywę ze strony mężczyzn.
  7. człowiek nerwica, nie zgadzam się, uśmiech może wiele znaczyć. Z takim podejściem to za wiele w tej materii nie zdziałasz. Jeśli sam nie podejmiesz się działania, no cóż, może być tylko gorzej, bo z czasem chyba trudniej zawrzeć nowe znajomości, kiedy lęki te mogą się pogłębić. Co do wyglądu, popieram zdanie jakieś dziewczyny w innym wątku, która napisała, ze gdyby kobiety miały stawiać na pierwszym miejscu na wygląd zewn. mężczyzn, to większość z nich byłaby lesbijkami. Fizyczność czasem łatwiej zmienić niż psychikę, może warto zacząć zmiany samego siebie właśnie od wyglądu, wówczas Twoja samoocena wzrośnie i zniknie wymówka w postaci swego mało atrakcyjnego ciała. Twój wybór. -- 16 wrz 2011, 08:55 -- carlosbueno, nikt Ci tej Twojej wymarzonej superlaski na tacy nie poda!
  8. człowiek nerwica, no ale pogadałeś sobie z którąś z tam pracujących kobiet? Czego dorosły facet może się obawiać, dlaczego chciałeś wyjść? To była dobra okazja, żeby w praktyce móc popracować nad swoim zachowaniem, opanowaniem lęków wobec obcych osób. A co byś zrobił, gdyby jakaś nieznana Ci dziewczyna na ulicy bezinteresownie uśmiechnęła się do Ciebie?
  9. to się odezwij do kogoś na forum albo na jakimś portalu dla singli. Choć ja w takie coś osobiście nie wierze, ale znam jedną szczęśliwą parę, dziś małżeńską, która poznała się na jednym z takich portali. Ja też nie mam potrzeby mieć całej masy znajomych, swoje znajomości staram się pielęgnować, choć nie wiem, czy dobrze robię właściwie nic nie mówiąc o moim stanie psychicznym, coś tam raz w mejlu napisałam i tyle. Chyba jakoś nie potrafię się zwierzać albo boję się odtrącenia, kiedy mogą mnie uznać za jakiegoś psychola niebezpiecznego dla otoczenia
  10. autsajder, też tak mam. Masz może jakieś sposoby na pobudzenie w ciągu dnia, oprócz kofeiny? Myślałam o żeńszeniu, ale nie wiem, czy to coś da.
  11. detektywmonk, tylko kobitki u boku brak, co?
  12. detektywmonk, nie możesz? a w ogóle dlaczego w ciągu dnia ?
  13. detektywmonk, Ty masz życie, inni muszą zapieprzać i w robocie i w szkole i co mają z życia? gów....
  14. ewap99, kiedy byłam u l. rodzinnego i mówiłam jej o moim problemie ze snem, usłyszałam, że mam herbatkę z melisy pić na noc i że wmawiam sobie chorobę. Też zacznę obserwować swój stres i zobaczę czy faktycznie tak u mnie jest.
  15. a jeżeli ja nie mam problemów z zasypianiem, a mogę spać do samego południa, budzę się kilka razy w nocy i wstaje właściwie nie wyspana, to co kurna znaczy?
  16. człowiek nerwica, z zazdrości może wyniknąć coś dobrego. Bowiem zazdrość, oczywiście w granicach rozsądku może stać się potężną siłą napędową, aby chcieć się zmieniać na lepsze, chociażby w kwestii wyglądu. Może to Cię zmotywuje do poprawienia atrakcyjności poprzez schudnięcie i nabranie masy mięśniowej, a co za tym idzie większą pewność siebie i swobodę zachowania się w towarzystwie. Chyba każdy mniej czy bardziej porównuje się z innymi w różnych sprawach, ale przecież atrakcyjność to pojęcie względne i nie powinno skupiać się uwagi tylko na tym polu, ważniejsze wg mnie jest doskonalenie w sobie pozytywnych emocji i przekazanie je otoczeniu.
×