-
Postów
6 339 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kornelia_lilia
-
sorensen, Twoje środowisko też tak Cię widzi?
-
sorensen, chyba faktycznie żadne zmiany w wyglądzie nie mają sensu, póki ma się tak negatywny obraz samego siebie, a to na pewno nie sprzyja poznawaniu ludzi. Zamiast skupiać się na swoich niedoskonałościach, powinieneś eksponować swoje zalety. Jeśli chcesz, aby otoczenie Cię odbierało pozytywnie, to chyba sam musisz najpierw w uwierzyć w to, że każdy ma coś do zaoferowania drugiej osobie. I albo Ty tego nie zauważasz albo się nie doceniasz sam siebie.
-
hemofilia- choroba
-
sorensen, z pewnością przesadzasz. A próbujesz w takim razie coś zmienić w swoim wyglądzie?
-
sorensen, To Ty zrób to pierwszy. Może jest coś w Tobie, czego nie dostrzegasz, co drażni lub odpycha ludzi od Ciebie? Szczery uśmiech na pewno sprzyja nawiązywaniu kontaktów i kojarzy się jak najbardziej pozytywnie. Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu! (G. G. Marquez)
-
carlosbueno, sorry, nie będę już komentować Twoich wypowiedzi.
-
carlosbueno, ogólnie piszę Tyle razy w Twoich postach była mowa o atrakcyjności, więc uznać można, że to dla Ciebie priorytetowa kwestia, jeśli chodzi o zapoznanie kobiet. I tyle. Nie gorączkuj się tak. -- 16 wrz 2011, 14:37 -- człowiek nerwica, miałam taką sytuację, kiedyś szłam ulicą i spojrzałam się na jednego gościa, uśmiechnęłam się, po jakimś kwadransie kiedy wracałam tą samą trasą, gościu ten nadal siedział na murku i podszedł do mnie i grzecznie pyta, czy może o coś zapytać. Ja powiedziałam, że tak. No i spytał, czy może zaprosić na kawę. Słuchaj, myślę, że gdybym się nie uśmiechnęła do niego (tak naprawdę to chodziło mi tylko o jego tatuaże na ramieniu, chyba więzienne) to pewnie ten stary dziad by mnie nie zaczepił, a tak może pomyślał, że jestem nim zainteresowana. Uśmiech może sygnalizować zainteresowanie, to czy coś z tego wyniknie to już zależy od obu stron, ale raczej to kobieta czeka na inicjatywę ze strony mężczyzn.
-
człowiek nerwica, nie zgadzam się, uśmiech może wiele znaczyć. Z takim podejściem to za wiele w tej materii nie zdziałasz. Jeśli sam nie podejmiesz się działania, no cóż, może być tylko gorzej, bo z czasem chyba trudniej zawrzeć nowe znajomości, kiedy lęki te mogą się pogłębić. Co do wyglądu, popieram zdanie jakieś dziewczyny w innym wątku, która napisała, ze gdyby kobiety miały stawiać na pierwszym miejscu na wygląd zewn. mężczyzn, to większość z nich byłaby lesbijkami. Fizyczność czasem łatwiej zmienić niż psychikę, może warto zacząć zmiany samego siebie właśnie od wyglądu, wówczas Twoja samoocena wzrośnie i zniknie wymówka w postaci swego mało atrakcyjnego ciała. Twój wybór. -- 16 wrz 2011, 08:55 -- carlosbueno, nikt Ci tej Twojej wymarzonej superlaski na tacy nie poda!
-
człowiek nerwica, no ale pogadałeś sobie z którąś z tam pracujących kobiet? Czego dorosły facet może się obawiać, dlaczego chciałeś wyjść? To była dobra okazja, żeby w praktyce móc popracować nad swoim zachowaniem, opanowaniem lęków wobec obcych osób. A co byś zrobił, gdyby jakaś nieznana Ci dziewczyna na ulicy bezinteresownie uśmiechnęła się do Ciebie?
-
kurier
-
ratunek
-
to się odezwij do kogoś na forum albo na jakimś portalu dla singli. Choć ja w takie coś osobiście nie wierze, ale znam jedną szczęśliwą parę, dziś małżeńską, która poznała się na jednym z takich portali. Ja też nie mam potrzeby mieć całej masy znajomych, swoje znajomości staram się pielęgnować, choć nie wiem, czy dobrze robię właściwie nic nie mówiąc o moim stanie psychicznym, coś tam raz w mejlu napisałam i tyle. Chyba jakoś nie potrafię się zwierzać albo boję się odtrącenia, kiedy mogą mnie uznać za jakiegoś psychola niebezpiecznego dla otoczenia
-
zaparzam sobie meliskę
-
autsajder, też tak mam. Masz może jakieś sposoby na pobudzenie w ciągu dnia, oprócz kofeiny? Myślałam o żeńszeniu, ale nie wiem, czy to coś da.
-
detektywmonk, tylko kobitki u boku brak, co?
-
detektywmonk, nie możesz? a w ogóle dlaczego w ciągu dnia ?
-
detektywmonk, Ty masz życie, inni muszą zapieprzać i w robocie i w szkole i co mają z życia? gów....
-
ewap99, kiedy byłam u l. rodzinnego i mówiłam jej o moim problemie ze snem, usłyszałam, że mam herbatkę z melisy pić na noc i że wmawiam sobie chorobę. Też zacznę obserwować swój stres i zobaczę czy faktycznie tak u mnie jest.
-
a jeżeli ja nie mam problemów z zasypianiem, a mogę spać do samego południa, budzę się kilka razy w nocy i wstaje właściwie nie wyspana, to co kurna znaczy?
-
człowiek nerwica, z zazdrości może wyniknąć coś dobrego. Bowiem zazdrość, oczywiście w granicach rozsądku może stać się potężną siłą napędową, aby chcieć się zmieniać na lepsze, chociażby w kwestii wyglądu. Może to Cię zmotywuje do poprawienia atrakcyjności poprzez schudnięcie i nabranie masy mięśniowej, a co za tym idzie większą pewność siebie i swobodę zachowania się w towarzystwie. Chyba każdy mniej czy bardziej porównuje się z innymi w różnych sprawach, ale przecież atrakcyjność to pojęcie względne i nie powinno skupiać się uwagi tylko na tym polu, ważniejsze wg mnie jest doskonalenie w sobie pozytywnych emocji i przekazanie je otoczeniu.