Skocz do zawartości
Nerwica.com

kornelia_lilia

Użytkownik
  • Postów

    6 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornelia_lilia

  1. inka78, rozumiem, że sama się leczyć metodą prób i błędów. Dla mnie Mg też nic a nic nie pomaga.
  2. inka78, łykałam żeń- szeń, bo czasami czułam się, jakbym miała ze 100 lat, ale nie pomogło Nie byłam u specjalisty, może jeszcze depresję mam albo coś podobnego i na mnie ten żeń- szeń nie działa.
  3. inka78, cieszę się, że masz takie pozytywne podejście Daj trochę Ja boję się zawsze, że jakiś lek na nerwy będzie działać usypiająco albo ogłupiająco i będę przez to mniej efektywna w ciągu dnia.
  4. Ale to nie są powody, aby kogoś wyśmiewać, jeśli ktoś to robi, to olej to. Nie ma co się zadręczać innymi. Skup się na sobie. Wiele osób, także tutaj boryka się z samotnością czy ma problemy finansowe. Takie życie. Raz z górki, a raz pod górkę
  5. pentagrow, stało się coś? Na pewno masz jakieś zajęcie, które odciągnie Cię od tych destrukcyjnych myśli
  6. Siasia, przykro mi Wzięłaś coś na uspokojenie? Może sen byłby dobrym wyjściem, ale pewnie nie zaśniesz. A co lubisz robić? Gotować, oglądać tv, słuchać metalu?
  7. Siasia, nie pamiętam, ale drogi nie jest. Trzymaj się, a jakby co, to pisz
  8. Siasia, łagodzi stany napięcia nerwowego i uczucia niepokoju; uspokaja, daje uczucie świeżości, hiperwentylacji i działa lekko tonizująco (mentol). Ponoć też działa nasennie, ale ja nic takiego nigdy nie zaobserwowałam.
  9. Siasia, chyba tak. Podoba mi się to, że są to tabletki do ssania i w każdym miejscu, bez konieczności popicia można je użyć, np. jadąc autobusem, gdy na coś się zanosiło albo godzinkę przed egzaminem. Koleżanka z pracy mi poleciła, tam niemal połowa na Validol-u jechała.
  10. detektywmonk, takie bajki też oglądasz?
  11. tahela, cześć Asia, tak? A jak ja się czuję? Do bani. Pustka za pustką.
  12. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    Policja- środki przymusu bezpośredniego
  13. arla, dobrze, postaram się nie jęczeć za bardzo Miłego dnia.
  14. arla, ja właśnie szukam pracy, ale coś ciężko mi to idzie, to pewnie wina wszechobecnego kryzysu. I kolejny dzień w domu, przy kompie. Porażka.
×