Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. myślę że to działa obustronnie brak seksu zarówno generuje problemy, jak i zaburzenia psychiczne generują nieśmiałość, niską samoocenę która nie sprzyja amorom.
  2. Też tak kiedyś miałam. Ostatecznie złożyłam, ale większość elementów nie było chyba na swoich miejscach i biurko regularnie się rozjeżdżało i spadała półka z klawiaturą u kobiety to jeszcze ujdzie ale u faceta to wstyd, a miałem wtedy staż w poradni psych- pedagog. z 20 paniami no ale nie jako składacz mebli Zresztą miałem więcej podobnych wpadek, a chyba już dość tej antyreklamy siebie.
  3. mam podobnie a sądzę i że Cie przebijam, kiedyś przez 2 dni próbowałem złożyć biurko takie do składania ze sklepu z wieloma śrubkami, częściami i nici, tylko uszkodziłem je a i tak fachowiec musiał przyjść. Ale znam kolesi co mają olbrzymią wiedzę a też i takie jak i dużo bardziej skomplikowane rzeczy przychodzą im z łatwością.
  4. rotten soul, nie wiem jak dziś ale w średniowieczu 15 lat wzwyż dla kobiet to było już staropanieństwo nieusuwalne, a u facetów to nawet do 20 tki dawano szanse na żeniaczkę a średnia zamążpójścia była 12 dla kobiet i 15 dla facetów.
  5. Obie lubie, ale antropologie normalnie, a demografia bardziej u mnie podchodzi po NN juz Pamietam, jak pod koniec gima wpadlem na to, ze europa sie wyludnia, a wschod (w tym polsza) byc moze padnie na ryj z powodu samoboja demograficznego, too byl szok Jak wspominalem o tym, wszyscy mieli mnie za wariata, a teraz, gdy juz sie o tym ciagle mowi, echh, szkoda, ze do gieldy/interesu nie mam takiej intuicji Ja ogólnie lubię statystyki i geografię społeczną a demografia łączy to ale dostałem tylko 4 kę bo profesor stawiał dziewczynom 5 ki tylko za ładne buzie i cycki zresztą nie tylko on taki był. Ja potrafię interesować się tylko niepraktycznym rzeczami gdy coś mogłoby mi się naprawdę w życiu przydać to przestaje mnie interesować a z reguły nawet nie zaczyna. no ale niezły off top urządziliśmy
  6. Co do socjobiologii to niewiele o niej jest na zajęciach, nigdy się w to nie zagłębiałem zresztą. Wolałem antropologie kultury czy demografię. A szansa na prace po tym marna, ode mnie z roku sporo osób kariery zrobiło, ale nie dzięki temu że to skończyli.
  7. trafiłeś w sedno, dlatego też np wynika dla partii politycznych potrafią się sporo różnic. No ale tez prawdziwi podrywacze, imprezowicze to w piątki szaleją na imprezach nie przed kompem.
  8. A wracając do wyników ankiety wieczór się zrobił i od razu spory spadek procentowy prawiczków/ dziewic, jak przewidywałem.
  9. ja patrze na to z punktu widzenia socjologa,( to jedyna okazja w życiu gdzie mogę się tym wykazać) a taka ankieta by nigdy nie przeszła w profesjonalnych badaniach społecznych. Poza tym nie używa się słów typu dużo , mało bo są bardzo niekonkretne i dla różnych ludzi znaczą co innego.
  10. ankieta nie powinna zawierać żadnych odpowiedzi wartościujących moralnie typu właśnie- dużo, nie wiem ile czy nawet prawiczek, tylko suche dane.
  11. Nie tylko dla Ciebie, gdybym był normalnym facetem to bym na pewno był w ostatniej grupie.
  12. Tylko Ci, którzy zaznaczyli opcję "dziewica/prawiczek" są porządni? Tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi żartowałem przecież, wolałbym żeby królowała odpowiedź ostatnia.
  13. NieznanySprawca, pierwszy raz coś takiego widzę, ale wykluczyć nie można, choć nawet jak to bzdury to trzeba na tą religie, system bardo uważać. Wiem że w Pakistanie i Afganistanie bodajże jest kulturowo akceptowalny seks facetów z młodzieńcami 10-15 lat mają tam nawet specjalne szkoły tańca które są przykrywką dla usług seksualnych. -- 29 wrz 2013, 17:26 -- No i znowu te islamskie ścierwa zaatakowały w Afryce tym razem w Nigerii zamach na akademik i zabicie 40 osób. Chrześcijańscy Nigeryjczycy weźcie co macie pod ręka i ruszcie na tą hołotę bo światowi miłośnicy pokojowego islamu nigdy wam nie pomogą. No ale trudno walczyć z kimś kto dostaje miliardy od saudyjskich wahabbitów. Franciszku kiedy wezwiesz to krucjaty bo czas już najwyższy.
  14. Na razie wyniki satysfakcjonujące dla prawiczków, romantyków i katolików, mało zepsuci i porządni Ci nasi forumowicze choć chyba niestety nie z wyboru w dużej części. No ale poczekajmy na więcej głosów jak na wątek ten zawitają Ci mniej aktywni, pracujący, balangujący itd.
  15. Myślę że też powodem ściągania jest też nadmiar materiału do nauki zwłaszcza tzw pamięciówki, która zwykle w niczym się w życiu nie przyda no i zostanie zapomniana zaraz po zdaniu egzaminu. No i to zbyt masowe w Polsce kształcenie na poziomie średnim ogólnym, czy wyższym gdzie jest kupa ludzi której tam ze względów intelektualnych i innych nie powinno być, gdyby była większa elitarność to i szacunek do nauki byłby większy ale oczywiście ściągania to nie usprawiedliwia.
  16. Co do ściągania tam podobno tego nie uznają, ale ja np. robiłem w firmie budowlanej w Anglii i najbardziej kradli tubylcy, a to o Polakach się utarło że to najwięksi złodzieje.
  17. Żyjesz w Polsce przyzwyczaj się albo emigruj, choć na zachodzie też nie jest aż tak uczciwie jak to się niektórym wydaje.
  18. Nie jestem zona a jestem zajeta bo ogólnie w tej ankiecie jest przemieszanie albo powinna dotyczyć tylko stanu cywilnego, albo tylko i wyłącznie pytanie czy jesteś czy nie w związku( ewentualnie formalnym czy nieformalnym). Sugerowałbym to drugie do naszego forum na pewno bardziej pasujące.
  19. stan cywilny nie uwzględnia naprawdę tzw wolnych związków. W języku prawniczym osoba niezwiązana małżeństwem zwana jest także osobą stanu wolnego (kawaler, panna, rozwodnik lub rozwódka, wdowiec lub wdowa). Natomiast osoby pozostające w związku małżeńskim zwane są małżonkami: mężem i żoną. Mąż bywa określany również jako mężczyzna żonaty, a żona jako kobieta zamężna – potocznie, o osobach takich mówi się też, że są "zajęte".
  20. zapytaj w aptece, choć nie wiem czy te specyfiki pomagają czy to czysty marketing. Ale ogólnie nauka czegoś co nas nie interesuje i nie wchodzi do głowy przynosi zwykle słabe rezultaty.
  21. Dusza prawdopodobnie nie istnieje to o czym tu mówić.
  22. Ja miałem na studiach przez rok statystykę która była dla mnie bardzo trudna i problemy z zaliczeniami , choć realnie dla ścisłowców to megabanał był. A później mieliśmy zajęcia z statystycznym programem komputerowym i to co wymagało takiej męki u mnie program zliczał w ułamki sekund, no ale na studiach zawsze muszą dać teoretyczna podstawę mimo że ręcznie nikt tego nie liczy od wielu lat.
  23. Nikt nie karze nikomu słabemu, nie radzącemu z matmy iść na politechnikę. Ja to uważam że nie jestem godzień nawet matury, robiłem ją w czasach bez obowiązku matmy, a umiejętności matematyczne zatrzymały mi się na 4 klasie podstawówki( widziałem pare lat temu zadania szóstoklasisty i zdecydowanie mnie przerastały)
  24. nerwica123123, a tak w ogóle się nie przejmuj większość ludzi to głąby matematyczne, tylko że część z nich potrafi dobrze ściągać.
×