Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. carlosbueno

    Języki obce

    Przecież mi chodziło o Polaków uczących się walijskiego, raczej niewiele im się w życiu przyda ale nikt nie zabroni. Ja mam straszny akcent, Anglicy od razu wiedzą że Polak, ale pracowałem kiedyś z Walijczykiem i nic go nie rozumiałem niby mówił po angielsku ale nawet inni Brytyjczycy czy inni dobrze mówiący po angielsku go często nie rozumieli. W Polsce jednak Polak dogada się z każdym Polakiem a u Brytyjczyków jest problem często bo siebie wzajemnie nie rozumieją.
  2. carlosbueno

    Języki obce

    Lepszy bełkot niż ten język prostaków Znam nawet osoby, którym udało się tego bełkotu nauczyć. Nie widzę sensu uczenia się walijskiego, przecież nawet większość Walijczyków go nie zna tylko mają dziwny akcent mówiąc po angielsku, no ale jak ktoś chce. Anglicy mówią jakby mieli pełne usta a Walijczycy jakby się dławili, no ale Polacy podobno szeleszczą strasznie swą wymową co drażni innych.
  3. Ja płakać w ogóle nie płaczę, śmiać zdarza się ale rzadko, dużo rzadziej niż kiedyś. Choć z racji na to jakie prowadzę beznadziejne życie powinienem ciągle płakać.
  4. carlosbueno

    Języki obce

    Walijski...o mój Jezusku. Już osób posługujących się angielskim z walijskim akcentem trudniej zrozumieć od szkotów a co dopiero ten celtycki język.. Lepsza znajomość takiego celtyckiego języka niż oklepanego angielskiego, który znają niemal wszyscy No nie wiem czy wszyscy może ci poniżej 30-tki tak ale też nie zawsze, ja tam angielskiego za dobrze nie znam filmy muszę z napisami, lektorem oglądać bo tak bym się nie połapał. A Walijski to straszny bełkot bez samogłosek, jeszcze gorszy niż angielski z nizin społecznych z nadmiarem samogłosek gdzie wszystko brzmi jak ueeaaoo.
  5. carlosbueno

    Samotność

    Do mnie w marnowaniu życia Ci jeszcze lata świetlne brakują.
  6. carlosbueno

    123

    Ja się nie czuje singlem raczej starym kawalerem, albo życiowym nieudacznikiem, bo singiel jest sam z wyboru i zwykle ma częste krótkie romanse i inne spotkania na seks. Ale prawdziwych singli jest naprawdę mniejszość, większość się pod nich podpisuje bo lepiej to brzmi od strej panny, kawalera albo samotnika.
  7. carlosbueno

    Samotność

    robotnik robotnikowi nie równy ale na wszelki wypadek lepiej się nie przyznawać że skończyło się studia żeby męczących pytań nie zadawali, zresztą większość innych pracowników uważa mnie za lekko niedorozwiniętego bo w pracy odstaje lub wykonuje te najprostsze z najprostszych i niech tak se myślą w końcu to prawda po części.
  8. Dla mnie 100 % firm w Polsce może być zagranicznych, ważne ile płacą ludziom i czy dają pracę. Wolałbym w Polsce pracować w niemieckiej firmie za 3 tysiące niż w polskiej za 1,5. Jestem internacjonalistą ale europocentrykiem i obcych kultur murzyńskiej z jej lenistwem i przestępczością a zwłaszcza islamskiej nie trawie w Europie.
  9. Ja kupuję tam gdzie najtaniej, najbliżej i nie patrzę na to czy polskie czy nie, żyjemy teraz w zglobalizowanym świecie i dla mnie to troche archaiczne, ale nikomu nie odmawiam, choć Polska też jakieś produkty eksportuje zwłaszcza dużo żywności i jakby Niemcy czy Ruscy nie chcieli kupować polskich produktów bo są nieojczyste to też źle by to wpływało na nasza gospodarkę. No i gdzie kupić polską elektronikę czy ubrania jak wszyscy w Azji jest robione
  10. carlosbueno

    Samotność

    Ja to może w życiu jakoś wiele się nie uczyłem, choć jak na faceta to chyba dosyć sporo i wszystko to na marne, mogłem skończyć edukację w w wieku 15 lat a nie 25-ciu. Jak pomyślę ile to nerwów przez szkołę straciłem i że nigdy mi się zupełnie do niczego nie przydała to mam żal do nauczycieli, systemu, rodziców że mnie tak w bambuko zrobili. Teraz wiem że jak się nie jest zdolnym z przedmiotów ścisłych, albo megawybitnie z innych to nie ma co w ogóle w naukę iść, lepiej iść kształcić się zawodowo lub w ogóle.
  11. carlosbueno

    Samotność

    Vett, Jak Ty nie zdasz matury to kto inny miałby zdać? A tak powiem że młodym ludziom, uczniom za bardzo wmawia się jak to nauka, wykształcenie jest ważne a naprawdę w 80% nie ma znaczenia jaką szkołę, studia skończysz bo w większości przypadków szkoła ma niwieel wspólnego z pracą. No chyba że pójdzie się na medycynę, politechnikę albo akademie morską na dobry kierunek. Bo tak to widzę że ci którzy w szkołę rzucali kamieniami to im w życiu zawodowo się powiodło a te wszystkie gadania nauczycieli i rodziców o ważności nauki to jeden wielki pic na wodę
  12. Ja to od pewnego znajomego usłyszałem że jest patriota bo został w Polsce na uczelni gdzie zarabia grosze, a za granicą jako że zna perfect kilka języków mógłby zarabiać kokosy ale został bo jest patriotą, może przesadza a może nie, ale ja na jego miejscu już dawno bym za granica mieszkał, gdyby mi się na zachodzie powodziło zarówno zawodowo jak i poza to bym nigdy nie powrócił.
  13. zujzuj, Co do cytatu Schopenhauera to czasami się to zgadza a czasami nie, ja uważam się za małowartościowego człowieka, bez dumy własnej a jestem zajadłym krytykiem polskiej mentalności. Ten "patriotyzm" o którym pisze Schopenhauer to tego kibolskiego, pseudonarodowego motłochu który robi zadymy na mieście i zakłóca spotkania na uniwerkach przedstawicieli centro-lewicy. Ale przecież nie każdy patriota to łysol o ciasnych poglądach pełen agresji do wszystkich inaczej myślacych.
  14. ja jestem wybitnie niezaradny i nie zamierzam z nikim się wiązać, z resztą kto by mnie chciał.
  15. Dokładnie Dodam jeszcze że kto ma być zaradny jak nie facet? a jak tu pisałem kiedyś że kobiety nie lecą na biednych, czyli niezaradnych to kobiety zaprzeczały i mówiły że miłość jest najważniejsza.
  16. Często się równa, oczywiście jest wielu niezaradnych facetów którzy zamoczyli i to nieraz, ale odwrotna sytuacja jest w wieku 25 lat w zwyż rzadko spotykana każdy zaradny zwykle jest już w poważnym związku albo zalicza najładniejsze panienki i to za darmo.
  17. Jasne jest że facet po 25 roku życia jak nie zaliczył i nie jest żadnym katotalibem, ma coś nie tak z głową , bo nie przeszedł tego co powinien zdrowy facet w jego wieku, pewien etap życia nie zaliczony tak samo jak 30- latek który nigdy nie pracował długookresowo jest przegranym i najczęściej nie pozostaje nic innego jak popełnić samobójstwo lub umierać w biedzie i samotności.
  18. carlosbueno

    Samotność

    Ja na studiach ściągałem ale tylko z angielskiego, bo byłem tak słaby i odstawałem od programu że inaczej nigdy w życiu bym go nie zaliczył. Wsadzili mnie do najsłabszej grupy tego angielskiego, ale i tak byłem daleko w tyle bo miałem w szkole średniej tragiczny poziom angielskiego, nie zdawałem z niego matury, ale się okazało że ktoś miał gotowce do kolokwium i egzaminów i na nich jechałem jeszcze specjalnie błędy robiąc aby się nauczycielka nie zorientowała . No ale może źle zrobiłem bo studia mi się na nic nie przydały, a znajomość angielskiego mogła mi bardziej pomóc.
  19. carlosbueno

    Samotność

    No właśnie ludzie po podstawówce nie mają takich problemów jak ja ich świat jest prosty kończy się na pieniądzach, seksie, pracy, rodzinie nie w głowie im fora, polityka i wałkowanie sensu życia. Zbyt wysokie wykształcenie zwłaszcza humanistyczne jest szkodliwe zwłaszcza że spora cześć osób po nim wykonuje proste prace fizyczne lub jest bezrobotnym co jeszcze wzmaga niezadowolenie z życia. Taki ktoś po podstawówce czy zawodówce pracujący w fabryce, na budowie jest zwykle szczęśliwszy niż robiący to magister.
  20. Racja, ja daleko dłużej doświadczylem bycia prawiczkiem niż 25 lat, jestem tylko nędzna imitacją faceta a nawet człowieka sam się sobie dziwie że jeszcze jestem na tym świecie, ale nawet na samobójstwo mnie nie stać.
  21. carlosbueno

    Samotność

    Tu znowu off top to ja też zooftopuje, ostatnio myślałem o tym aby napisać na uniwerek aby pozbawili mnie tytułu magistra bo nie chce mieć tego obciążenia w życiu, ale szkoda zachodu nie chce mi się choć fajnie by było mieć średnie a najlepiej podstawowe wykształcenie. Jakbym mógł cofnąć czas to bym edukację na podstawówce skończył, bo nigdy nic więcej mi się nie przydało.
  22. W rodzina po PGR tam dzieci się rodzą i to na potęgę. Właśnie nie bardzo się rodzą owszem są rodziny gdzie jest sporo ale mnóstwo popgrowców i i ch dzieci to starzy kawalerowie, bo kto by chciał takich biedaków często z alkoproblemem za męża. A kobiety już takie głupie jak kiedyś nie są i z byle kim się nie płodzą tak jak kiedyś gdy państwo było opiekuńcze.
  23. Dla mnie naród nic nie znaczy sprzedałbym Polskę za srebrniki, jutro dla mnie żałoba narodowa bo ten kraj odzyskał niepodległość a wolałbym pod zaborem niemieckim żyć, przynajmniej wyższy standard i zarobki by były.
  24. Ja dostałem jedną działkę od rodziców, myślą że się pobuduje he, he ale chyba lepiej bym ja sprzedał a za zarobione pieniądze zabawiłbym się i zwiedziłbym kawałek świata przed samobójcza śmiercią.
  25. Moja mama mi ciągle się żali że jej koleżanki, rówieśniczki i rodzeństwo dawną mają wnuki, nawet prawnuki a ona nic, ale musi chyba się z tym pogodzić, choć wciąż ma nadzieję na to że w końcu je będzie miała. Ja mógłbym mieć dziecko a nawet 2-oje jakbym znalazł kobietę i płacili za nie minimum 2 tysiące miesięcznie do 18-tki za każde , w niektórych krajach tak jest, ale w Polsce nie ma szans.
×