carlosbueno

Może i nieskomplikowany ale na pewno bezwzględny, większość osób umierała w dzieciństwie na dziś łatwo uleczalne choroby, średnia długość życia wynosiła 20 klika lat, ludzie często głodowali, marzli a seks był często jedyną rozrywką. Wielu dziś patrzy na te czasy przez pryzmat walk rycerskich, dworów i zamków ale przecież ponad 90% ludzi to byli wieśniacy żyjący w biedzie, ciemnocie i ucisku.

Nie do końca, Brytyjczycy bardzo często korzystają z tej pomocy dużo częściej niż Polacy którzy są nacją biorącą tam najmniej zasiłków. Oczywiście prym wiodą muzułmanie i czarni ale spora cześć dawnej brytyjskiej klasy robotniczej stała się klasą żyjącą z zasiłków. A ten cały atak Brytyjczyków na Polaków że biorą zasiłki bierze się z poprawności politycznej, nie mogą przecież tego mówić o murzynach a zwłaszcza muzułmanach bo to święte krowy a na Polakach którzy są tam bardzo liczną mniejszością można poużywać bo są białymi chrześcijanami których nie obowiązuje taryfa ulgowa.

Wtedy dostanie 1000 zł na siebie i na dziecko. W Anglii ciąże nieletnich są bardzo powszechne nie wiąże się to nawet z jakąś większa odpowiedzialnością bo państwo ich utrzyma dlatego dziedziczone jest to wśród klasy tzw beneficiarzy. Tabloidy są tam pełne informacji o 26-28 letnich dziadkach i babciach albo o 20 paroletnich kolesiach mających dziesiątkę dzieci oczywiście każdy z inną na których państwo łoży tysiące funtów.

Po co powtarzasz tutaj oszołomski bełkot? Młodzi wykształceni maja w rzyci. Nie mają żadnego powodu do narzekania. Ekonomiści natomiast, pospołu z innymi jajogłowymi, są od tego by wykazywać niebezpieczeństwa powiązane z programem. To właśnie Ty nie widzisz nic poza czubek własnego nosa i propagandowe treści oszołomów. Czyli w najbardziej rozwiniętych krajach rządzą oszołomi a w Skandynawii oszołomi do kwadratu( jeśli chodzi o politykę multi kulti to się zgodzę) A co do podatków, opodatkowania pracy to na tle Europy u nas są niższe od średniej, no i jeszcze są masowo rozpowszechnione umowy cywilno- prawne i można te wysokie koszty pracy ominąć. Są małe firmy dla których koszty pracownika i to rzeczywiście spory wydatek i każde ich podwyższenie mocno odczują ale jest gro dużych czy dobrze prosperujących podmiotów które tylko wykorzystują sytuację na rynku i mogą płacić mało lub zatrudniać na um. zlecenie, dzieło mimo że stać je by było na ponoszenie dużo większych kosztów na pracownika no ale nie muszą bo i tak chętnych znajdą.

Nie tylko w Polsce zwalniają z pracy za poglądy , robią to również w tych cywilizowanych Niemczech, kto ośmiela się publicznie skrytykować politykę Merkel ten traci pracę przynajmniej na uczelniach. http://euroislam.pl/za-krytykowanie-kanclerz-merkel-grozi-kara/ co niektórzy porównują Kaczora do Hitlera czy Putina a przecież Merkel i jej poprawniepolityczny faszyzm jest największym zagrożeniem.

No to niezła bida musi tam być, no i co z tym narzekaniem pracodawców że nie mogą znaleźć pracowników. Pewnie lepsze od tych 500 zł byłoby podwyższenie płacy minimalnej( gł. tej na umowach zlecenie i dzieło) albo likwidacja lub znaczące obniżenie podatku dochodowego.

No... coś jak przyjęcie do UE. Mniej więcej, no ale przy wstąpieniu do UE głosowaliśmy za tym w referendum choć przy straszliwej propagandzie, a za Mieszka % mieszkańców terenu Polan nie wiedziało co to Chrześcijaństwo i kto to jest Mieszko.

Ja widzę też pozytywy w tych 500 zł na dziecko choć czynników negatywnych jest pewnie więcej. Pozytywne jest np to że zmusi to do płacenia wyższych stawek kobietom zwłaszcza w małych miejscowościach teraz żadna nie będzie chciała robić za 1000 zł/ miesiąc( tyle płaci się np w małych sklepach) skoro na dziecko dostanie 500 zł. Ogólnie powinno to doprowadzić do wzrostu płac u osób najniżej opłacanych gdyż rezerwuar taniej siły roboczej się skurczy, oczywiście wielcy ekonomiści i młodzi wykształceni z wielkich miast będą z tego powodu narzekać bo oni nie widzą poza czubek własnego nosa i narzekać że stworzy to patologię, zwiększy bezrobocie i trudniej będzie o taniego pracownika.

Po pierwsze trudno nazwać to co wydarzyło się w 966 roku za Chrzest Polski, było to co najwyżej ochrzcenie władcy Polan. A zrobił on to wyłącznie z pragmatycznych powodów tj aby inne nacje nie napadały ziemi Polan w celu jej nawrócenia, no i przede wszystkim przyjęcia "Polski" pod wpływ cywilizacji chrześcijańskiej która była ówcześnie najbardziej rozwiniętą i wpływową w Europie i niosła z sobą jakimś tam postęp( łacina, pismo, kościoła, szkoły) choć z dzisiejszego punktu widzenia może wydawać się to dziwne. A co do samych mieszkańców ówczesnej "Polski" to jeszcze w XI wieku większość była poganami a w 966 roku poza Mieszkiem i paroma innymi wpływowymi nie było innych Chrześcijan a nawet oni prawdopodobnie dalej wyznawali wiarę pogańską a chrzest był na pokaz. A co do tzw Polskości to rzeczywiście to twór XIX wieczny wcześniej co najwyżej szlachta choć nie zawsze i nie cała miała poczucie przynależności narodowej. Chłopi nie odczuwali w ogóle przynależności narodowej jeszcze w XIX wieku, bo raczej mieli nikły udział w powstaniach a mieszczaństwo na ziemiach polskich było niemieckie bądź żydowskie. No ale w X wieku świadomości istnienia Polski nie miał chyba nikt czyli to co wydarzyło się w 966 roku nie było ani chrztem( na masową skalę) ani Polską.

Jaki podatek . Chyba że chodzi Ci o możliwe wzrosty cen w sklepach i wzrost opłat bankowych. Bonus, Ciesz się że nie ma już bykowego czyli podatku dla kawalerów powyżej 25 roku życia jak było za komuny.

Evia, Czemu sprzeczne, w większości wysoko rozwiniętych krajach jest rozbudowana polityka społeczna, prorodzinna a Polska do tych krajów aspiruje przecież. A dlatego jest taka bo ludzie żyjący w zlaicyzowanych, indywidualistycznych wygodnickich krajach gdzie pieniądz i rozrywka stoi na pierwszym miejscu niechętnie się rozmnażają i potrzebują stymulacji i udogodnień żeby się na to poświęcenie zdecydować.

Gdyby wszyscy rodzice mieli być przygotowani mentalnie, finansowo itd do posiadania dzieci to rodziłoby się ich jeszcze dużo mniej niż teraz. Do dziś w rodzinach patologicznych, krajach trzeciego świata dzieci się rodzą bo rodzą a rodzice nie myślą co będzie dalej i tak było przez prawie całe dziej świata dopiero XX w to zmienił. A co do tych 500 zł to można być za lub przeciw ale nie róbmy z tego czegoś niezwykłego, w innych krajach jest duża większa pomoc państwa w tym zakresie i Polacy tam chętnie emigrują. Tu widzę że najwięcej krytyki pada od osób proeuroepjskich, marzących aby Polska była taka jak kraje zachodu tak więc te 500 zł powinny ich ucieszyć bo to naśladowanie zachodu właśnie który w taki sposób m.in próbuje radzić sobie z problemami demograficznymi. Pewnie jakby PO zgłosiło taki projekt niektórzy by go popierali.

Hans, Najbardziej sprzyja rozrodczości skrajna bieda , taka że ludziom jest obojętnie czy urodzi się kolejne dziecko czy nie i tak nie zmieni to wiele w ich życiu. Ludzie tam żyją z dnia na dzień, nie myślą o tym do jakiego przedszkola, szkoły, studia pójdą ich dzieci, mają mentalność jak u nas w XIX wieku i wcześniej ale zdobycze medycyny pozwalają im na dłuższe życie. Poza tym rozrodczości sprzyja czarny kolor skóry, islam, analfabetyzm no i oczywiście ciepły klimat bo dzięki niemu nie trzeba gromadzić zapasów żywności gdyż ona dostępna jest cały rok, ogrzewać domu itd słowem można żyć bez żadnych pieniędzy i planów. No i dzieci to często jedyna własność jaką posiadają tam ludzie i jedyny gwarant że ktoś im pomoże na starość.

Bonus, W Skandynawii są dużo wyższe podatki niż w Polsce a ludzie tam żyją na wyższym poziomie, a w Europie jedne z najniższych podatków ma Grecja i Bułgaria i jakoś dobrze nie stoją, także różnie to bywa z tymi podatkami. Przecież Polacy wolą zarobić 1400 zł na umowę o prace niż tyle samo na zleceniu, o dzieło albo na czarno a praca na umowę o pracę jest najbardziej kosztowna dla pracodawcy. Przecież w zeszłym roku mieliśmy deflację

Nie martw się Ciebie śledzić nie będą.

Ja zgodziłbym się na te 500 zł ale tylko na nowo narodzone dzieci a nie na te już urodzone bo one nie spowodują wzrostu narodzin. Bonus, opodatkowanie marketów i banków nie zwiększy w sposób istotny biedy w Polsce kto Ci takich bzdur naopowiadał. Z tego co mi się zdaje to tu wypowiadają się osoby które dzieci nie mają także jasne jest że będą przeciwko tej ustawie. No ale i tak te 500 zł nie uratują polskiej demografii, połączenie wysokich aspiracji materialnych i zawodowych Polaków z raczej kiepskimi zarobkami a zwłaszcza z niepewnymi i elastycznym rynkiem pracy jest mieszanką rujnującą dla demografii. Jedno jest pewne liczba zawieranych małżeństw spadnie bo każda samotna matka dostanie kasę na dziecko a jej partner pozostanie partnerem nie mężem bo zawyży dochód i o 500 zł można zapomnieć.

Ja kilku znałem, ale wszyscy to byli czarni afrykańscy muzułmanie a jeden to nawet z Kolumbii ale on raczej zasad swej wiary nie przestrzegał bo miał np psa, którego dla tzw prawdziwych muzułmanów jest zwierzęciem nieczystym. Co do reszty tych znanych mi muzułmanów to niby byli o.k ale jak jednemu powiedziałem że jestem ateistą to ciągle mnie zagadywał czemu nie wierzę, po co żyje, że bez wiary życie nie ma sensu, no i ciągle powtarzał jak nienawidzi Ameryki i że to najwięksi mordercy. No i jak był ramadan to oczywiście byli zmęczeni, źli( bo nie mogli palić w ciągu dnia) i chwalili się jak to oni poświęcają się dla boga. No ale nie znałem ich za dobrze także nie wiem dokładnie jakie poglądy mieli, wielu zamachowców czy obecnych członków ISIS wywodzących się Europy też żyło i zachowywało wg ich sąsiadów i ich znajomych całkiem normalnie a rzeczywistość okazała się inna. Ale i tak wszystkich przebiją bułgarscy muzułmanie czyli właściwie Turcy bułgarscy- pija alko, jedzą wieprzowinę o koranie to chyba nie wiedza nic, po prostu urodzili się w rodzinach tureckich Bułgarów i dlatego są muzułmanami, podobnie jest w Bośni, choć coraz więcej osób zaczyna brać islam bardziej na poważnie a część się radykalizuje.

dobrazmiana2016, To była odpowiedź na islamskie patrole w niektórych miastach i dzielnicach. Jak widać na filmie ta część miasta już jest zislamizowana i takie patrole nic nie dadzą, podobnie jest w przypadku setek innych zachodnio europejskich miast zostały bezpowrotnie stracone dla islamu. Przecież ci muzułmanie czuja się tam jak u siebie a katole a nawet biali europejczycy nie mogą tam nic zdziałać. Sam mieszkałem w Londynie w dzielnicy gdzie jedynymi białymi byli Polacy a ta część miasta przypominała Afrykę bądź Azję bardziej niż europejskie miasto; brud, smród, bałagan i ciemne twarze to powszechność tam gdzie oni mieszkają czyli w każdym większym mieście.

Nie popieram takich działań, ale z drugiej strony im mniej u nas takich emigrantów tym lepiej, także z punktu widzenia dobra Polski to może być słuszne. Dla mnie ci narodowcy, rasiści, kibole to pożyteczni idioci ich poglądy i zachowania mi nie odpowiadają ale jeśli chcemy mieć kraj wolny od imigrantów zwłaszcza islamskich i czarnych czyli tych generalnie szkodliwych( choć nie każdy z osobna) to dobrze że oni są.

Słowo murzyn już w wielu kręgach w tym w mediach i polityce głównego nurtu jest zakazane. Ciekawe kiedy zacznie się pojawiać słowo Afroeuropejczyk skoro mam Afroamerykanina.

No tak ale z tych 46 % tylko 8% chciałoby aby oni się tutaj osiedlili. Zresztą w samym tym pytaniu już jest manipulacja bo przecież większość z tych przybywających do Europy to nie żadni uchodźcy a zwykli imigranci ekonomiczni. Zresztą z całym tym badaniem wydaję mi się coś nie tak zwłaszcza podziały ze względu na miejsce zamieszkania .W największych aglomeracjach najmniej jest chętnych do ich przyjmowania i osiedlenia za to w miastach między 50 a 500 tysięcy najwięcej podejrzewam zły dobór próby albo wpływanie na respondentów bo nie widziałem nigdy w życiu tak rozstrzelonych i pozbawionych sensu wyników. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Uchodzca-pchnal-nozem-22-letnia-pracownice-osrodka-dla-uchodzcow-w-Szwecji-Kobieta-nie-zyje,wid,18124802,wiadomosc.html Wiadomość z ostatniej chwili, aż dziw że tego nie tuszują, ale znając życie Szwedzi dalej będą ich hurtowo przyjmować bo polityka multi kulti tego wymaga co najwyżej zwiększą ilość godzin na naukę ich europejskiej kultury i moralności która oni i tak maja w dupie.

Od rasizmu dużo gorsza jest chora poprawność polityczna która nie tylko nie rozwiązuje rzeczywistego rasizmu ale go jeszcze pogłębia. Teraz czarni amerykańscy aktorzy protestują bo nie ma żadnych oscarowych nominacji dla czarnych, czemu nie protestują biali lekkoatleci że nie ma ich w finałach biegów sprinterskich. Cały ten antyrasizm poszedł w jakąś chorą stronę.

Jasne że gwałciciele i przestępcy są w każdej nacji ale tylko muzułmanie a przynajmniej ich spora część za winną gwałtu uważają kobietę. Wg mnie nie można porównywać imigrantów islamskich do rodowitych mieszkańców Europy a nawet do imigrantów z dalekiego wschodu czy Rosji, Ukrainy bo muzułmanie niosą z sobą kulturę całkowicie nieprzystosowaną do europejskiej demokracji, w ogóle się nie zamierzają integrować a swoją kulturę-religię uważają za jedynie słuszną. Oto artykuł w którym autor notabene dziennikarz GW a nie żaden narodowiec czy faszysta dowodzi bez sensu sprowadzania do Europy imigrantów islamskich. Jak już chcemy pomóc to lepiej przeznaczyć pieniądze na pomoc uchodźcom w Turcji czy Libanie gdyż tam miesięczne utrzymanie jednego uchodźcy kosztuje 50 Euro a Niemczech ponad 1000 Euro. http://www.lindenberg.pl/imigranci-jako-sposob-na-obnizenie-dochodu-narodowego/

A co te instytucje myślą o wcześniejszym działaniu PO w TK. Frankowicze to i tak w większości bogaci ludzie, poza tym całkowite koszty frankowiczów poprzez wszystkie lata spłaty są zbliżone to kredytów złotówkowych i nie widzę powodu pomagania dzianym frankowiczom. Czemu nie pomogą wszystkim na smieciówkach czy zarabiających tak mało że im żadnego kredytu nie dadzą. A co do Petru to osobiście nic do niego nie mam no ale on reprezentuje głos bogatych i zaradnych życiowo a nie takich niezaradnych biedaków jak ja.

To by się skończyło że prawa wyborcze by miało kilka, kilkanaście procent Polaków czyli powrót do czasów demokracji szlacheckiej , zresztą na jakiej obiektywnej podstawie określić można kto potrafi a kto nie powiązać działania polityczne z gospodarką, przecież mamy tyle szkół ekonomicznych i poglądów od prawa do lewa które wzajemnie sobie zaprzeczają.