Miro

Carols, Zmień ręce przy szukaniu - podstawowa sprawa, tam czujemy gdzie mamy palec wskazujący, po lewej mój nowotwór jest większy, te trzy skaczące z kropką -- 16 sie 2013, 01:04 -- No, trochę widać, nie ulega wątpliwości... Ci z forum ziarnicy chyba by nas zjedli żywcem, oni tam cieszą się z każdego dnia, walczą, a my umieramy

Carols, Duże są, po Relanium maleją, po tej rozmowie też jakby mniejsze. Ale nie licząc ślinianki która jest spora, reszta gdzieś max jak opuszek palca wskazującego, pewnie w osi krótkiej nie przekroczyły by centymetra. musisz zwrócić uwagę że jak macasz węzeł będzie większy niż w rzeczywistości ponieważ pod palcem czujesz także torebkę, skórę, i takie tam pierdoły -- 16 sie 2013, 00:52 -- Carols, ja mam tę gulę po jednej stronie, węzeł, dość twardy czyli stary. -- 16 sie 2013, 00:56 -- Kn24, Tak, onkologiczny węzeł był by zrośnięty ze skórą, i jako pakiet byłby wielkości śliwki, czyli wystawał by jak diabli. Macie tu jaśnie państwo terminalnie chorzy węzeł ONKOLOGICZNY...

Kn24, Ja mam, a reszta chyba ciągle szuka z tyłu szyi -- 16 sie 2013, 00:44 -- Co jak co, ale forum znów zdaje egzamin, nic tak nie poprawia samopoczucia Hipolowi jak świadomość że nie tylko ja mam "Trzy skaczące, zakończone kropką"

Nikt nie odpisuje, założę się że szukacie z tyłu szyi

Carols, Pod pachami też mam. gdyby w naszych pomieszczeniach teraz były kamery i puścić to na jednym filmie - kilka osób siedzi przed kompem i się maca... A z tyłu szyi też macie? Bo ja mam Na linii włosów, mam go chyba od dziecka ale przy ataku Hipo to jest nówka sztuka -- 16 sie 2013, 00:31 -- perla86, Z tego co wiem, to dogłębne badania uspokajają Hipoli, ale nie chce mi się iść do lekarza, bo to tylko nowotwór.

Jeszcze sypnę Wam Ciekawostką: "U pacjentów nie onkologicznych węzły 15mm są normą, w praktyce lekarze u pacjentów nieonkologicznych jako powiększone diagnozują dopiero węzły 20mm czyli jak kciuk" Cały czas mówimy o osi krótkiej Carlos, po lewej stronie też mam kropkę, to jest wielkości ok 1x1 może 2x2 twarde - zużyty stary węzełek chyba.

Carols, Tak, mam drugie skaczące, to węzełek, dla pocieszenia Ci powiem że po jednej stonie mam trzecie skaczące - też węzełek, stary jak świat

Trzecia myśl: A może nerwica BTW Też bym chciał znajomych Hipochondryków Patrzyli byśmy na węzły

Carols, To ta ślinianka, u mnie też skacze, koleżanka była u mnie, ma wykształcenie medyczne. Jej też tak skacze, dała mi sobie pomacać... śliniankę. Specjalnie jechała w srodku nocy żeby mi pokazać

Ja nie chcę nikogo zachęcać i stanowczo odradzam, ale na nowotwory u nerwicowców świetnie działa Relanium, 5mg = 1 cykl chemioterapii

ŻycieJestPiękne, Dzięki w kwietniu miałem małą jazdę, no i teraz przy odstawianiu benzo mnie dopadło -- 15 sie 2013, 23:53 -- Carols, Gdyby w grudniu Ci się węzły zrobiły nowotworowe, to teraz byś tu nie pisała

To duże czerwone SE wymacałaś, na niej są węzły, twardsze - stare zwłókniałe, jeżeli chory ząb był w przeszłości, anginy itp. to możesz mieć węzły chłonne własne. Ja staram się nie macać, nie czytajcie informacji o chłoniakach z przed kilku lat W ciągu zaledwie 3 lat leczenie tak ruszyło z kopyta że nawet gdyby, to rokowanie jest mega dobre. Ale to takie pieprzenie, jesteśmy zdrowi jak koń, mamy tylko nawalone do bani, taka prawda. Ja jutro odstawiam kolejną ćwiartkę klona, chyba tu będę dyżurował 24/7

Carols, To długie co wymacałaś to ślinianka przyuszna, kończy się na dole bodajże węzełkiem (miałem z tym jazdę) Tak węzeł może być pionowy, poziomy, pod kątem nie ma to znaczenia. Ale co najlepsze, Poty Nocne - mam po Paroxetynie, z tym miałem akcję niesamowitą Już czułem że koniec! kropka! Do piachu! Skończyło się tak że fakt, macam się, ale do lekarza nawet nie idę, powiem psychiatrze co się dzieje się i tyle A macam się już coraz mniej. Pozatym chłoniaki są uleczalne niezależnie od stadium wykrycia, jeżeli nie masz wywiadu onkologicznego, nikt w rodzinie nie chorował (w pierwszej linii rodzinie) możesz spać spokojnie. -- 15 sie 2013, 23:24 -- Kn24, Objawy my sobie zawsze znajdziemy, taka już natura Hipochondrii, ja nawet tak mocno skręcałem głowę aż mnie plecy bolały - jest objaw, jest impreza

Drodzy państwo, witam w klubie "chłoniak", no to jest nas troje Węzły tak: jeżeli węzeł ma 19x8 jest OK, ale jeżeli 16x14 to już nie. Liczy się oś krótka, dobrze napisane Postarajmy się racjonalizować Ludzie mają węzły namacalne, zostają one po anginach itp. w dzieciństwie więc spokojnie, ja mam z tyłu szyi na linii włosów taki od... odkąd sięgam pamięcią, kolejny mam za uchem i jeszcze wymacalne w kącie żuchwy. Węzły nowotworowe są twarde jak kamienie, Nieprzesuwalne pod skórą (zrośnięte z podłożem i skórą) czyli takie twarde nieruchome wory (łączą się w pakiety) wielkości śliwki (wrzućmy 3 węzły wielkości 12x12 do jednego wora Mam nadzieję że Was trochę uspokoiłem, sam borykam się z tym problemem który wystąpił podczas odstawiania benzo -- 15 sie 2013, 22:52 -- Carols, Psychoterapia jest jak Ręce które leczą, pomaga tym którzy wierzą w jej efektywność, lub ludziom którzy naprawdę potrzebują pomocy (muszą być prowadzeni za rękę) -- 15 sie 2013, 22:58 -- I jeszcze jedno, zapraszam do lektury: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1655682,1,chloniaka-mozna-wyleczyc,index.html

Dobry spam nie jest zły Napiszcie PW to się przekonacie. Terapia pff...

nieboszczyk, kupmitrumne, hehłem Nieboszczyk z trumny z peryskopem i Kupmitrumne - łódź

Kn24, Wtedy znajdzie coś innego. Hipochondria hipochondrią, ale jak prześledzisz historię Anki00, to to już trąci lekkim epizodem psychotycznym, na którym jedyną osobą która ucierpi będzie dziecko. I tu do Ani - Po wizycie i USG Marsz do psychiatry! Rozumiem rak, serce, stwardnienie rozsiane też jestem w stanie pojąć, ale faza na martwe dziecko? Czy Ty Anka czytasz co napisałaś? Ja jestem Hipochondrykiem strasznym, ale staram się racjonalizować, mam nowotwory, fazę węzłową, ale zawsze gdzieś w głębi mam świadomość wkrętki. Nawet już się przyczepiłem do węzła z tyłu szyi (taki jak czubek palca) który mam od XX lat, ale nie szukam w nowotworach, szukam np. o zwłókniałych węzłach. Anka, nie rób SE jaj, idź do lekarza, od głowy. ja na przykład mojemu powiem na wizycie co się dzieje i zapytam jak to ugryźć -- 14 sie 2013, 02:38 -- marcin_marcin, Spokojnie Marcin, specjalnie jako Stary Hipochondryk wygooglowałem Ci: "W Polsce wścieklizna powoduje wyłącznie sporadyczne zachorowania. W ostatnich latach zanotowano wyłącznie dwa takie przypadki u ludzi (w 2000 i 2002 roku). Tak korzystna sytuacja epidemiologiczna jest owocem profilaktyki masowych szczepień zwierząt zarówno domowych, jak i dzikich, oraz szczepień poekspozycyjnych." Tak że możesz spać spokojnie

Ja się tak wyszalałem przed nerwicą, że pięć przeciętnych osób nie wyszaleje się tak w ciągu całego życia, więc trudno mi powiedzieć. Podczas nerwicy też można wziąć więcej leków i hulać do woli

Ja standardowo, zjadł bym klona.... ale nie zjem -- 12 sie 2013, 01:17 -- Zaraz mnie pojebie bez klona Czemu ja jestem dla siebie taki surowy? Czemu ja jestem tak uparty? Leży przede mną cała paka Ale nie wezmę, tak się będę męczył

Dzień w dzień przez ponad 10 lat, nie wiem 12? 15? z naciskiem na 15...

Ja schodzę z Klona, przez ponad 10 lat jadłem max 1.5mg, jestem w połowie (0.75mg) jest średnio, niby to jakoś leci, co tydzień ćwiarteczka, ale jednak męczy mnie to. Dopada mnie Kancerofobia (lęk przed zachorowaniem na raka) patrzę co dzień czy węzły nie urosły, czy nie mam gdzieś guza (wiem, to pojebane) ale pocieszam się tym że jak zejdę to z czasem objawy miną, myślę że do 2 tyg. od zaprzestania odstawiania. Wnoszę tak po tym że po tygodniu objawów kancerofobii prawie nie mam, ale cóż, trzeba odstawiać kolejną ćwiartkę i tak do zajebania EDIT: Pisząc "Jak zejdę" miałem na myśli zejście z klona, bo jak "zejdę" to objawy na pewno miną

perla86, Wybudzało by Cię w nocy Zbyt mała dawka na te objawy, ale więcej nie bierz Sen jest sam w sobie dawką mocniejszą, jeżeli objawy Cię nie wybudzają to znaczy że ustępują.

perla86, Więc tak, od stycznia do teraz to gdyby to był nowotwór została by tam papka. Miała byś też gorączki, i węzły, wiadomo te w dole obojczykowym. Były by już też zapewne krwioplucia. Tu jeszcze ważne info dla ludzi z "fazą węzłową": Weźcie sobie tabletkę, taką centymetrową, przyłóżcie do gardła i zobaczcie jakie to kvrva wielkie - tak wygląda powiększony węzeł Ba, nie powiększony bo o powiększonych mówimy kiedy mają powyżej 1cm (w praktyce lekarze diagnozują dopiero węzły pow. 2cm ) Więc co Perełka? ja też miałem kłucia i słabo mi się oddychało, czasem niemożność złapania oddechu jasno wychodzi że to chyba... nerwica?

Ja z kolei później przerzuciłem się na nowotwory

Mireille, To samo miałem