Nel

carlosbueno, do depresji mozna dojsć milionem dróg

Michuj, mnie ostatnio wpierają CHAD a nie miewam hipo... mozesz miec pecha....

Michuj, Poetrę - to kwetiapina jest neuroleptyk stosowanym w ostrych i przewlekłych schorzeniach psychicznych orzekła ze moje urojen przesladowczych nie mozna bagatelizować no na tej stacji rzeczywiscie przeszłam sama siebie... fakt ze mi sie pogorszylo ostatnio Ale nie wiem czy bede lykać...bojes ie przytyć -- 06 sie 2011, 20:35 -- Im_Back, no wiem....ale masz taka wyrwę...ze czasami nie chce sie uzupelniać....poza tym ludzie sie zmieniaja bez twojej obecności przy nich ....czyli bardziej zauwazalnie...

paradoksy, no to dobrze, alez ja jestem juz zwichrowana, wszedzie wietrzę zamieszanie Ka_Po, wiola173, ale wam dobrze ze macie do siebie blisko.... zanim ja dojade to akurat sie garnek odmoczy :)

carlosbueno, ale chcociaz jestes odważny...który to sie przyzna ze emocjonalnie jest na poziomie nastolatka....a większość jest Michuj, exterminator

Michuj, Nie, naprawde, wtedy kiedy nie chce to nie chce, nie wydaje mi sie.... ale chce zeby grzecznie czekali w gotowosci na moje chcenie.... jak ktos ma kilkudniowy spadek nastroju...to mozna to przetrwać.... ale ja mam w tej chwili 6sty miesiąc.... dostałam nowe leki...ale bardziej na co innego....

paradoksy, ale dosłownie czy w przenośni...?

wiola173, ty to wiesz jak mnie wygłaskać :* wezmę ze soba kiełbaski :)

A ja....?

Michuj, nigdy tego tak nie traktowałam....ale masz rację.... jeżeli sie tak długo odpycha od siebie ludzi....to potem trudno sie dziwić ze sie odsuwają.... Smutne to wszytsko....Bo ja nie chce ludzi...ale chce zeby oni mnie wciąż chcieli... a przeciez tak sie nie da...trzymac życia w poczekalni

zrobiłam kiełbaski pieprzowe w ciescie fransuckim...gowniany obiad ale ladnie wyglada :)

wiola173, poka....

carlosbueno, a ty siebie oceniłes na poprzedniej stronie na intelektualnego 15latka i chcesz ze mna o takich rzeczach rozmawiac....toż to jest zaledwie 50 % twojego wieku metrykalnego....chyba sam sobie odpowiedziałes na własny post -- 06 sie 2011, 19:53 -- Heartbreaker, no i dlatego jestem abswolutna fanką Michuj, phi....a wcale sie nie boję.... ( dżizas....cos nowego )

Thazek, jestes okrutny...nie kazdy umie krotko i zwięźle... Sabaidee, no niestety dobzre prawisz....chcesz byc głaskany - sam czasem pogłaszcz...

carlosbueno, alez skąd ci to przyszło do głowy jestem absolutną fanką meżczyzn....ale znam ich ograniczenia

....do większości rzeczy nie dojrzewają nigdy...nie ma sie co ludzić...

czarna roza, tym bardziej...nie stawiaj sie w sytuacji tak bardzo abstrakcyjnej dla siebie....najlatwiej jest oceniac cudze decyzje z własnej pozycji....

carlosbueno, nie wiem o jakiej aborcji w chinach ty mowisz....o cesarkach w 8 mies i wyrzucaniu dzieci z łozyskiem do kosza? I czym to sie różni od wyrzucenia tej samej dziewczynki do kosza miesiac później?

Michuj, no nie wiem....musisz jakos to odkręcić....

To taki dośc smutny nius....chodzi o selektywne aborcje... http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat-rodzaju-meskiego,1,4810899,kiosk-wiadomosc.html

Michuj, i co podpadles...a wiola wyrosla spod ziemi .... ojjjej nie pomoże...

Michuj, no tak....zapytam Wiolę...

Michuj, na swiecie brakuje 160 mln kobiet....korzystaj z przewagi liczebnej na forum....

Ka_Po, no tak...rozpuszczony synek mamusi... najważniejsze są jego potrzeby i zeby jemu było milo...posluchaj jej i całej reszty swiata...zapomnij....ale ci poradziłam...sobie bym mogła...

Ka_Po, nie popłakuj...mi tez jakos dzis smętnie...aktywność fizyczna przy sprzątaniu zamiast pomóc, wyczerpała...