
sens
Użytkownik-
Postów
925 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sens
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
sens odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
ja chodziłam na psychodynamiczną i poznawczobehawioralną - każda po około 1,5 roku. Wcześniej miałam diagnozowaną depresję egzogenną i teraz CHAD i / lub zaburzenia osobowości. Leki mi bardziej pomogły i terapia, ale będę szukać dalej. -
naranja filozofem nie jestem :) wiem, że ja potrafię myśleć o sobie i cały czas uczę się jak utrzymać równowagę między myśleniem o sobie i o innych. I robienie czegoś dla siebie może dawać frajdę i robienie czegoś dla innych też może być bardzo przyjemne :). Twoje otoczenie dba o siebie i jest odpowiedzialne za swoje zycie i działania. A Ty masz prawo odczuwać przyjemnośc i robić coś co dla innych będzie ok albo nie będzie ok. Czasami może coś zrobić aby innym sprawić przyjemność ale to twoja decyzja czy tak zrobisz czy nie. ja też się tego sama uczę jak łapać bilans i równowagę. i to pomaga :)
-
masz prawo do tego wszytskiego!! walcz o to!!! masz prawo do własnego szczęścia nawet jak innym to nie pasuje. Dasz radę. i niedługo nam napiszesz o jakimś miłym przeżyciu. Wierzę w to :)
-
Spróbuj przeżyć fajny dzień i fajnie się poczuć i nam o tym napisać. I my będziemy z Ciebie dumne i zadowolone :) Asiu mi się wczoraj spodobała w radiu piosenka. Było mi przyjemnie jak jej słuchałam. A wcześniej nie rozumiałam ludzi którzy słuchali muzyki bo jaki z tego pożytek? Może jak się odprężysz i odpuścisz to przyjemnośc sama Ciebie znajdzie? powodzenia -- 30 cze 2011, 22:13 -- na 2 jest serial o szpitalu psychiatrycznym :)
-
Lady B może to dobrze? takie puszczenie emocji może obniży w Tobie napięcie? Moniko pamiętam o terapii tylko najpierw diagnoza. Bo jestem wręcz w szoku jak teraz patrzę na problemy. Ni ścinają mnie emocje. A wcześniej zawsze się mocno przejmowałam mimo róznych terapii i racjonalizacji. A teraz... biorę tylko leki. To może jednak te neuroprzekaźniki? Sama nie wiem co lepsze co gorsze CHAD czy zaburzenia osobowości? i obojetnośc mi przeszła. jak mój tato dzis powiedział przez telefon, że mnie kocha i żebym dbała o siebie i coś tam jeszcze to się wzruszyłam i poczułam się winna że tyle kłopotu sprawiam rodzinie i że rzeczywiście musieli przeżyć mocno moją próbę samobójczą. A przez ostatnie 2-3 miesiące nie czułam takich rzeczy bo wewnetrzny ból zbyt mocny. Nie przejmowałałam się jak inni mogą się czuć po mojej śmierci. hmmm
-
Moniko dzięki że pytasz. Jest dobrze. Bez rewelacji, ale jest ok. jestem zmęczona bo byłam w pracy i potem spałam i powinnam się przygotowywać do prezentacji, zobaczę czy dam radę. Ale nie boli już od 3 dni - czyli chyba jakiś trend a nie tylko chwila. I mam nadzieję i różne rzeczy mi się chce :).
-
naranja każdy z nas jest egoistą i Twoja mama i babcia też były i są. Egoizm jest bardzo zdrowy pod pewnymi warunkami oczywiście :) Pomyśl, że jak zadbasz o siebie i będziesz się czuć ok to też możesz więcej dać innym z siebie. Wiem, że to trudne, ale pomyśl, że masz PRAWO: czuć się tak czy inaczej, masz PRAWO nie chcieć czegoś czy czegoś chcieć etc. Mi leki pomogły z powrotem zacząć odczuwać przyjemność bo w depesji w ogóle nie czułam i straciłam nadzieję, że kiedyś odczuję, mimo intenstywnej psychoteraptii. Masz prawo zająć się sobą i poszukać jak najlepszej metody do poczucia się dobrze bo masz prawo do szczęścia. Powodzenia
-
Lady B mnie ten ostatni lekarz co przepisał mi dobre leki też do tego namawiał i się zastanawiam. Może można wybrać szpital? tak, żeby było tam jakoś po ludzku? Dobrze że lekarz się Tobą przejął to dobry znak. Jaką diagnozę Ci postawił? Trzymam kciuki, żeby zmiana leków pomogła
-
asia gratulacje !!! i powodzenia ja też mocno się zawsze skupiałam na pracy i prawie nie potrafiłam dawać sobie przyjemności poza poczuciem spełnienia obowiązku teraz uczę się sobie odpuszczać, nie wymagać od siebie tyle, dzieki lekom chyba też mniejsze napięcie odczuwam. Uczę się też cieszyć z rzeczy "niepraktycznych". Tobie też się uda. Powodzenia
-
Robert wszystko da się odkręcić zajmij sie czyms innym odłóz to -- 01 lip 2011, 18:29 -- hallo co tu taka cisza? nikogo nie ma? Ja chyba się czuję prawie normalnie. czego i Wam życze
-
a ja nie przyjmowałam do wiadomości ze można mieć gorszy dzień. zawsze od siebie wymagałam, że będę na tip top. i zawsze musi być ok. a teraz jak sobie odpuscilam to jest chyba lepiej i jaki z tego wniosek?
-
nie wiem gdzie na piśmie.. chodziłam prywatnie.. tam gdzie ona pracuje na nfz? o sobie to myslę az za duzo czas zacząc myslec o innych
-
jak to?? no własnie gdzie? i jak? :)
-
Lady B koniecznie. jak nie działa po 2-3 tygodniach to coś trzeba zmienić. Ja idiotka się męczyłam 2 miesiące i skonczyłam w szpitalu. A teraz po 2 tygodniach czuję różnicę. Trzymam kciuki :) Byłam u psychiatry 500 km od mojego domu. Miałam poczucie, że ktos w końcu zakumał i chyba mu sie udało :)
-
to niefajnie, ale może musisz spróbować czegoś innego? mi tez wcześniej nie działało. Miałam doła mimo antydepresantów. Teraz mam mieszankę i zaczęło działać po 2 tygodniach. ile masz obecne leki?
-
ciekawe czy to ten stabilizator... bo antydepreseanty mi wcześniej nie pomogły znowu mi się coś chce jak fajnie :)
-
a ja zaczęłam się dobrze czuć :) nawet mam ochotę na pracę i spodobała mi się piosenka trzymam kciuki żebyście Wy sie dobrze poczuli :)
-
Jestem umówiona z 2 terapeutami - na razie chcę się skupić na diagnozie co mi jest. Bo jak wcześniej pisałam dotychczasowe terapie średnio mi pomogły, trwały długo i kupę kasy kosztowały. Jak będę mieć jakąś pewniejszą diagnozę to wtedy jest szansa, że znajdę odpowiednią metodę. Ale teraz ławtiej będzie czekać jak człowiek się tak nie dołuje. Szkoda, że moja eks terapeutka nie chce dać mi swojej diagnozy. Zawsze lepiej mieć obraz z kilku źródeł. Nawet się zastanwiałam czy nie zadzwonić do niej z innego telefonu... sama nie wiem... co by jej szkodziło napisać parę słów. Mogłabym jej zapłacić za fatygę. -- 29 cze 2011, 23:51 -- aa i z takich śmiesznych rzeczy... okazało się, że jak byłam w dołku nie doczytałam maila i przez przypadek zgłosiłam się jako prowadząca sesję na międzynarodowej konferencji ... miałam mieć "tylko" wystąpienie.... i teraz muszę szybciutko się przygotować jeszcze do zapowiadania innych mówców mam nadzieję, że dam radę i stres mnie nie zje.. mój angielski nie jest perfekcyjny -- 29 cze 2011, 23:55 -- ta firma to moje dziecko tylko na razie ja nie mam sily się nią zająć nic zobaczymy może dobrze, że na razie się tym nie przejmuję
-
kochani byłam na baseniku i wracając spodobała mi się piosenka w radiu!!! zaczynam się cieszyć z czegoś. Chyba leki zaczęły mi działać. :) Wielkie dzieki wszystkim za wsparcie Waplo, Moniko, Miniaa, Kasiu :) i trzymam kciuki za Was żebyście też poczuli pozytywy :) jej jak to fajnie móc się znowu z czegoś cieszyć... dawno tego nie czułam :)
-
hej pochwalę się - była dziś w pracy 3 godziny i było ok. i odebrałam wyniki morfologia, wątroba etc. - trucie mi nie zaszkodziło - wszystko w normie. Dostałam też prognozy finansowe - w ciągu 3 miesięcy mogę stracić całą kasę jaką uzbierałam przez lata. Prawie mnie to nie obeszło. jest w ogóle super tylko nic mnie nie obchodzi. Kiedyś bardziej bym się przejęła postacią z filmu lub z ksiązki... swoim losem nie. Ale jestem umówiona u 2 róznych psychologów i 1 nowego psychiatry...
-
zycie sprzatam... ehhh papatki
-
nie wiem czy zasnę... może lepiej przestać brać leki i znowu mieć odwagę.... już prawie posprzątałam..
-
hallo ja biore swoje proszki i ide spac kolejna noc a jutro kolejny dzien masakra
-
oj boli boli
-
a panowie nadal się nie chwala .... ;(