
sens
Użytkownik-
Postów
925 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sens
-
kite i co z Twoim f7?
-
migotko ja odeszłam po 14 latach z toksycznego związku. Fakt, że mój facet wielbił ziemię po której chodziłam i dawał mi chore wspracie, tylko to utrudniał. Było mi ciężko, bo też była emocjonalnie uzależniona i mielismy rózne powiązania finansowe. Wiem, że to niełatwe ale może pomyśl sobie tak: rozstanie jest trudne ale jest dobre dla Ciebie i dziecka na dłuższą metę. Będzie też dobre dla Michała bo albo się opamięta i zacznie się leczyć albo przynajmniej będzie miał mniej pretekstów do wpadania w furię. Jeżeli Wasze uczucie przetrwa rozstanie (nie na dzień czy miesiąc ale dłuższy okres czasu) i Michał zacznie się leczyć możesz podjąć decyzję o powrocie. Z pewnością będziesz wtedy silniejsza bo przez ten okres nauczysz się jak to nie być w związku zależnościowym. Pozostanie z nim na tę chwilę nie czyni dobra dla nikogo. Może warto żebyś Ty także poszukała pomocy żeby przetrwać to rozstanie i zyskać emocjonalną niezależność. Przemyśl to koniecznie
-
Ka Po a zmieniłaś leki? Ja zmieniła 1,5 tygodnia temu i chyba pomogło. Od 3 dni czuję sie prawie normalnie. trzymaj się dziewuszko. I napisz co to za decyzje podjęłaś. Mi wiele osób mówiło, że nie powinno się podejmować waznych decyzji w okresie depresji. Wszytsko wtedy wygląda czarno. Borinescu i co Twoja żona poszła do lekarza? Dobrze jakby dostała jakiś stabilizator.
-
Ka Po co się stało? gdzie wyjeżdżasz? jakie decyzje?
-
Borinescu trzymamy kciuki
-
Borinescu a jesteście w Polsce bo nie zrozumiałam? pójdźcie do psychiatry - żona niech idzie
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
sens odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Piotrek ja tylko zacytowałam artykuły i uważam że: 1. zaburzenia adaptacyjne w tym nerwice, depresja, zaburzenia osobowości etc wpływają na mózg niszcząco a zarazem na funkcjonowanie poznawczo emocjonalne 2. leki wspomagają proces regenracji, który też się naturalnie odbywa, tylko że jak się trafi z lekami to powinno być szybciej i efektywniej 3. w.w. zaburzeniach psychoterapia pomaga zmienić postrzeganie, zachowania i emocje przez co inaczej też funkcjonuje mózg i jest mniejszy poziom zaburzeń neuronalnych 4. w przypadku chorób endogennych albo połączenia endogennych i ezgogennych wskazane są leki a psychoterapia może pomóc albo zmienić zachowania albo lepiej zaadoptować się do choroby Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się jaśniej? -- 25 lip 2011, 11:53 -- taki sobie obraz stworzyłam na podstawie tego co poczytałam, doświadczyła, pytałam lekarzy etc ale oczywiście mogę się mylić -
Malibu to o wewnętrznym dziecku dopiero teraz przeczytałam. Rzeczywiście jest wzruszający. Tylko ja nie spotkalam się poza literaturą z takim praktykami na psychoterapii... zastanawiam się czy nie jest to nieco wyidealizowane? A gry Berna już znałam :) Ta koncepcja mi kiedyś pomogła wywikłać się z trójkąta kat- ofiara- wybawiciel. jest niesamowicie trafna :) Rodzice mnie wrobili w rolę wybawiciela ale jak chciałam uzdrowić sytuację to wszyscy się na mnie poobrażali.. może weszłam w rolę kata wobec mojego brata (nie chciał rodzicom oddać pożyczonej kasy a na siebie nie żałował) i z bratem niestety nadal mam na pieńku. Ale nie wchodzę już między nich. I tu muszę przyznać że terapeutka mi pomogła częsciowo poradzić sobie z sytuacją. Tu są opisane tylko 2 gry - ale warto spróbować się zastować do tych zaleceń dzięki Malibu za polecenie
-
bieganko rano i ze dalam rade jechac 500 km ufff
-
hej jest ktos jeszcze?
-
malibu kupiłam sesn sierpionowy i nie widzę rewalacji może przeoczyłam? a moze ty kupiłaś lipcowy?
-
Borinescu zobacz to: http://www.dwubiegunowa.net.pl/artykul.php?ks=112 ortel jak temat cie zainteresuje moge ci cos polecic tj. ksiażki
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
sens odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
wuj dobra rada ale ja uważam, że poprzez psychoterapię można wpływać na chemię mózgu :) przynajmniej w częsci schorzeń bo wtedy np. zmiana interpetacji poprzegania świata zmniejsza stres i redukuje ilość kortyzolu etc. -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
np. wiedziałam, że mam tendecję do związków zależnościowych - udało mi się wyjść z toksycznego związku. Zawsze budowałam swoją niezależność finansową, organizacyjną. Mam dość szerokie grono przyjaciół, z którymi mogę szczerze rozmawiać, żeby się nie wieszać na 1 osobie. Agresję na zewnątrz myślę że raczej hamuję. Gorzej z tą skierowaną do siebie.... ale zobaczymy.. -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
ok to pochodzę do tej co zaczęła i zobaczymy może się jakoś ta terapia rozwinie ostatnio powiedziałam terapeutce co mi sie nie podoba a ona powiedziała, że to dlagoe bo ja jestem za bardzo zamknięta no to się otworzyłam sporbuje bardziej sie otworzyc i zobaczę aczkolwiek mam wątpliwości czy sam wgląd mi pomoże bo ja jestem już dość świadoma przyczyn zaburzeń osobowości i sama od lat starałm się zmienić zachowania etc. -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
co o tym sądzicie chodzę na terapię do 1 osoby - miałam 3 wizity na razie jest tak średnio zadzwoniłam tydzień temu na interwencję i p. Sylwia bardzo mi pomogła - dowiedziałam się że też prowadzi terapię czy dobrym pomysłem byłoby chodzić do obu? i zobaczyć sobie porównać a może tak by bardziej pomogło? Atalia zgadzam się z Tobą -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
sens odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
akurat jak najabdziej mogą. np. kortyzol hormon stresu wg osoatnich badań prowadzi nie tylko do zmian w neuroprzekaźnikach ale również "zabija" komórki głownie w hipokampie odnowiedzialnym za emocje. leki wspomagają proces odradzanie się komórek i regulują przepływ neuroprzekaźników. Naukowcy od lat starają się zgłębić istotę zaburzeń leżących u podstaw powstawania depresji i stworzyć lek, który by te zaburzenia normalizował. W ostatnim czasie lekarze i naukowcy w laboratoriach firmy Servier po wielu latach żmudnych badań opracowali nową koncepcję powstawania i leczenia tej choroby opartą na powiązaniu objawów depresji z zaburzeniami rytmów okołodobowych. Wiadomo od dawna, że organizm człowieka jest zaprogramowany na cykliczne zmiany determinowane zegarem biologicznym ukrytym w naszym mózgu, który precyzyjnie reguluje pracę wszystkich narządów naszego ciała, wpływając także na nasze samopoczucie. Rozregulowanie tego zegara powoduje szereg niekorzystnych skutków: zmienia się profil wydzielania różnych hormonów, pogarsza się nastrój, pojawiają się problemy ze snem a w konsekwencji pełnoobjawowa depresja. Leczenie depresji to właśnie dążenie do normalizacji tych zaburzeń. Stabilizacja naszego wewnętrznego centrum sterowania. źródlo : http://www.dwubiegunowa.net.pl/artykul.php?ks=121 jeszcze gdzieś indziej czytałam fajny opis tego procesu ale teraz nie mogę znaleźć Psychoterapia pomaga zmniejszyć konflikty, zmienić schematy myślenia przez co mniej oddziaływują negatywne hormony na nasz mózg. Jeżeli deperesja jest natomiast wynikiem bardziej kwestii genetycznych to leki to podstawa a psychoterapia pomaga bardziej w zaadopowaniu się do sytuacji choroby. Ja przynajmniej tak to rozumiem -- 24 lip 2011, 14:21 -- Chociaż wcześniejsze badania pokazały już, że leki przeciwdepresyjne tworzą nowe komórki w mózgu, to jednak do tej pory nie wiadomo było, jak to się odbywa. Badania, których wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie Molecular Psychiatry, pokazują że leki przeciwdepresyjne regulują białko receptora glukokortykoidowego (GR) - kluczowe białko zaangażowane w reakcję na stres. Badania pokazują również, że tworzenie nowych komórek przez wszystkie typy leków przeciwdepresyjnych jest uzależnione od GR, który włącza konkretne geny przekształcające niedojrzałe komórki "macierzyste" w dorosłe komórki "mózgu". Jak mówi naczelny autor badań, Christoph Anacker: "Po raz pierwszy w istotnym klinicznie modelu byliśmy w stanie pokazać, że leki przeciwdepresyjne wytwarzają więcej komórek macierzystych, przyspieszając również ich rozwój w dorosłe komórki mózgu. Ponadto po raz pierwszy wykazaliśmy, że hormony stresu, które na ogół znajdują się na bardzo wysokim poziomie u pacjentów cierpiących na depresję, działają odwrotnie. Zwiększając liczbę nowo narodzonych komórek w dorosłym mózgu człowieka, leki przeciwdepresyjne zapobiegają szkodliwemu oddziaływaniu hormonów stresu i są w stanie przezwyciężyć nieprawidłowości mózgowe, które mogą powodować obniżenie nastroju i upośledzenie pamięci w depresji." Najnowsze badania wykazały, że u chorych na depresję występuje zahamowanie procesu zwanego "neurogenezą", co oznacza, że następuje u nich ograniczenie rozwoju nowych komórek mózgu. Zredukowana neurogeneza może przyczynić się do wystąpienia wyniszczających objawów psychologicznych depresji, takich jak obniżenie nastroju i upośledzenie pamięci. http://www.leki.senior.pl/80,0,Nowe-odkrycia-moga-udoskonalic-leczenie-depresji,11350.html -
kiedyś bieganie, pływanie, joga, taniec bardzo mi pomagały ostatnio nie miałam na to siły i zaczęłam palić fajki jak smok ja będę się dobrze czuć pójdę na taki krótki kurs tańca - w tańcu i w wodzie czuję się taka wolna i swobodna kiedyś też mi pomagały wizualizacje wyobrażałam sobie np. że jestem orłem, depresja to taka ciemna mgła i leciałam szukając jaśniejszego miejsca raz tak się wczułam, że poczułam, że mam puste kości, pióra ... było super i pomagało albo po saunie wyobraziłam sobie sposkój jako taką kulę jak dmuchawce... unosiło się nade mną... zawsze miałam bójną wyobraźnię ale to nie były schizy bo to dośc dużo wysiłku i ćwiczeń wymaga, żeby sobie to wyobrazić kawa to dla mnie normalka teraz się staram zamist myśleć "chcę umrzeć" na "chcę cieszyć się życiem" czasami mi się udaje albo mysleć o różwoym słoniu tańczącym na linie z parasolką :) -- 24 lip 2011, 13:24 -- emocje pozytywne w okresie remisji a przebieg manii i depresji http://www.dwubiegunowa.net.pl/artykul.php?ks=131 -- 24 lip 2011, 13:27 -- regulacja zaburzeń snu pomaga w chad http://www.dwubiegunowa.net.pl/artykul.php?ks=178
-
na pewno kupię dzieki -- 24 lip 2011, 12:51 -- Kasiu bo nie pamietam wybierasz się na 7f? w Krakowie czy na coś innego? -- 24 lip 2011, 13:18 -- zobacz sobie ten artykuł http://www.dwubiegunowa.net.pl/artykul.php?ks=138 w ogole fajna naukowa stronka polecam
-
asia popros o coś na zbicie napięcia - permazyna albo coś mi też pomagał trochę nervosol ja dziś na razie nie płaczę coś mi się chce tylko boje się, że zaraz wróci dół...
-
hej dziś jest lepiej zaraz idę pobiegać tylko boję się robić jakichkolwiek planów nawet takich malutkich - typu czy się spotkam z przyjaciółką - czy coś napiszę że zaraz może być znowu gorzej jak zatrzymać ten stan żeby było lepiej? ortel dzięki
-
dzięki malibu ale ja raczej za dużo o sobie myśle i dbam bo nie mam nikogo żeby się opiekować albo żeby się mną opiekował... postaram się kupić ten numer dzieki
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
vian ja juz z niej zrezygnowałam teraz zaczęłam chodzic do innej na nfz przynajmniej kasy nie wydaje -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Vian nie miałam okazji pogadać bo nie odbierała telefonów ani nie odpisała na smsy - prosiłam ją o opinię diagnostyczną bo po próbie samobójczej pojechałam na 2 tygodnie do rodziców i byłam u kolejnego psychiatry. ten mi dał diagnozę CHAD - na to terapia nie pomaga - bardziej wspracie i psychoedukacja. Może dlatego nie byłam w stanie zastsować zaleceń czy też starałam się stosować ale efektu nie było. Moim zdaniem ona powinna to zauważyć - chodziłam do niej 1,5 roku. Na początku pomagało - zaufałam jej. Tym bardziej boelsne było to co się stało. Mam też diagnozę zabudzeń osobowości. Tu terapaia pewnie by pomogła. I pewnie dlatego na początku pomagało. A potem chyba potrzebowałam bardziej wspracia i nadziei że będzie lepiej. A dostałam dykretywy jak mam się racjonalnie oceniać i cenzurować swoje myśli. Robiłam to ale emocje były coraz gorsze i gorsze i gorsze. Coraz więcej MS, coraz więcej napięcia... -- 23 lip 2011, 20:57 -- Vian, a nie wzięłaś pod uwagę faktu, iż Sens chciała "terapeutyzować się", ale potrzebowała 100 - procentowej "pewności" terapeuty? potrzebowałam osoby, której mogłabym zaufać. wiem, że terapia czasami boli i to zaakceptowałam. ale oczekiwałam że terapeuta będzie szukał rozwiązania i dbał o moje dobro a nie tylko o kasę, którą zarabia... ja nie umiała mi pomóc powinna mi to powiedzieć i pomóc znaleźć inne rozwiązanie. To by było profesjonalne. -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
sens odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
byłyśmy umówione na 2 sms w tygodniu i zazwyczja odbierała telefon albo oddzwaniała ja rzadko z tego korzystałam tj. z dzwonienia