pakamera

Niski testosteron daje szereg objawów psychologicznych, więc po cholerę chodzić do psychologów czy łykać psychotropy na depresje czy lęki, które i tak nic nie dadzą, skoro hormony są rozregulowane? Cholesterol? Można go obniżyć dietą. Rak prostaty? Czy każdy go będzie miał? Wiele leków może powodować raka lub gorsze powikłania i żaden lekarz się ich nie obawia. Ja mam testosteron w dolnej normie, a estrogeny wysokie i nie wiadomo z jakiego powodu. Lekarz oczywiście leczenia włączyć nie chce...

Jakie są objawy lekarskiej kuracji testosteronem, że lekarze nie są chętni go dawać, nawet w mniejszych ilościach?

Depakine, wszystkie atypowe oprócz klozapiny, a obecnie trilafon, który wyśmienicie działa na lęki, omamy i inne.

Mam ten rodzaj łajdaczki, i dopiero psychotropy usunęły wszystkie objawy, ale objawy były schizofreniczne a nie łajdaczkowe.

U mnie były głównie wzrokowe. Głosy obrażające pojawiły się po dłuższym czasie i one były najgorsze. Ja odczuwałem nienawiść całego otoczenia do mnie. Obecnie dużo słabiej to odczuwam.

Na mnie działa lampa solna, bo daje bardzo przyjemne światło. Oprócz tego - wysiłek fizyczny, wietrzenie pomieszczenia, kadzidełka, olejki eteryczne, dobre jedzenie, przyjemna muzyka - najlepiej jakaś klasyczna lub medytacyjna.

Ale frenicy nie jedzą do końca życia takich wysokich dawek. Po jakimś czasie je się nawet zmniejsza do dawek "depresyjnych" czy "lękowych".

Jak można komuś polecać lek oraz dawki? Ja brałem wszystkie atypowe i żadne na mnie nie działały. Dopiero stary lek na mnie działa.

Słowo zniewieściały bardziej mi się kojarzy z wyglądem, niż osobowością czy zainteresowaniami. Jeśli chodziło ci o te drugie rzeczy, to ile można mieć tych żeńskich cech, by nie być zniewieściałym? Tylko nie mów mi, że żadnej, bo wysoce wątpię czy kobiety by takiego porządaył.

Nie chcę.

Czy to w ogóle jest jakieś zaburzenie? Bo to dziwne i niezbyt częste zjawisko, być fizycznie i czuć się mężczyzną, ale mieć kobiecą osobowość i zainteresowania. Czyli? Innym sportem niż kulturystka, motoryzacją, wędkarstwem się nie zainteresuję, bo to nudne Osobowości też nie zmienię całkowicie, jednak najbardziej przydałaby mi się cecha jaką jest pewność siebie.

Jeszcze nie szukam, ale pytam się dlatego, bo nie wiem czy kobiety wolą męskiego czy takiego kobiecego. Na szczęście wyglądu nie mam kobiecego

Pytanie do kobiet. Czy bycie chłopakiem i posiadanie bardziej żeńskiej osobowości i zainteresowań to wg. was zaleta czy wada? Interesuje mnie zdrowe odżywianie, medycyna naturalna, rozmowy o życiu niż o piłce, samochodach. Chyba jedynym moim typowo męskim hobby to kulturystyka. Ogólnie to mam bardziej żeńską osobowość. Potrafię słuchać, chyba jestem empatyczny, miłość to miłość, sex to sex a nie egoistyczne zaspokojenie swoich rządz.

Czy w F25 istnieje autyzm oraz rozpad osobowości? Jak to dokładnie wygląda? Jeśli istnieją to czy rozpad i autyzm są osiowymi objawami?

W żadne cudowne świadectwa religjne nie wierzę, bo są często koloryzowane. Ktoś np. myślał, że był opętany przez szatana, bo jakiś srebrny przedmiot mu czerniał a ludzie w to wierzyli

Mój stary jest alkoholikiem i wyłącznie jego winą jest to, że chleje. Zawsze gdy spotka się z tymi durnymi kolegami, to potem chleje po 2 tygodnie i tak jest 20 lat. Czasem zdarza się, że po kilkudniowym chlaniu ma wyłupiaste oczy z tępym uśmiechem i wygląda jak demon jakiś. Wiecie kiedy przestaje chlać? Jak zacznie żygać co 5 minut - i jeszcze się dąsa jak lekarz się spóźnia. Przestaje właśnie chlać, jak jemu krzywda się dzieje i wtedy jest spokój z chlaniem na kilka miesięcy. ----------- Co do stopnia umiarkowanego niepełnosprawności to chyba istnieją 2 jego rodzaje. Całkowita niezdolność do pracy i chyba częściowa czy pełna zdolność do pracy, więc stopnia raczej nie powinni zabrać.

Zdarza się, że ktoś mi każe wykonać jakąś czynność a ja nie potrafię. Albo laryngolog kazał mi złapać się w pewien sposób za krtań - pokazywał kilka razy a nawet moimi rękami to robił i nie potrafiłem tego powtórzyć. 2 lata temu miałem badanie na triadę ale nie z tego powodu(chyba) i lekarz nic nie mówił o wynikach. Ociężałość przyspieszyła mocno po odstawieniu neuroleptyku.

Czy w wieku dorosłym można stać się upośledzoną umysłowo osobą? Jeśli nie, to jaką przyczynę może być postępująca ociężałość umysłowa? Jestem osobą głupkowatą od dwóch lat i za takiego jestem postrzegany. Mam problemy z kojarzeniem, gadam często coś bezsensu, pytam się głupkowato, powoli myślę, mam problemy z pamięcią, czasami wypowiadane zdanie to nie zrozumiałe dźwięki. Otępienie intelektualne chyba nie jest objawem F25 nawet tego nieleczonego.

Jeśli macie nerwice to dajcie sobie spokój ze wszelką magią, bo będziecie dostawać różnych paranoi. Nie chodzi mi tu o psychozę a o wszelakie lęki przed demonami itd. A nie które rytuały religijne może nie? Np. takie święcenie przedmiotów wierząc, że wtedy nabierają jakiejś pozytynej mocy. Już nie wspominam o tych wszelkich medalikach...

Co to za bzdury? Wychodziłoby, że 99% schizofreników nie ma schizofrenii, bo praktycznie KAŻDY pamięta swoje przeżycia.

Dlaczego więc jedni psychiatrzy mówią, że jeśli ktoś u siebie podejrzewa schizofrenię to od razu się ją wyklucza a inni mówią, że schizofrenik może być świadomy, że ma patologiczne objawy i sam przychodzi do psychiatry i taką diagnozę dostaje? Wiele schizofreników mówi, że jak zaczynają się im pojawiać omamy oraz urojenia to lekarz podwyższa im dawkę leków a przecież urojenia to niekorygowalne sądy... Dlaczego każdy mówi i robi co innego?

Gdybym wygrał 20mln w lotto to bym się nie przejmował tylko kupił swoją chałupę i czym prędzej się wyprowadził. Z rentą nic nie zrobię.

A gdzie ja pisałem, że chcę brać pierwszą lepszą? Ja również chcę tylko z tą jedyną i nie po tygodniu znajomości ale po dłuższym czasie. Co się dziwisz, że ja pytam skoro już sam nic nie wiem. Matka daje takie "argumenty" jak dla osoby upośledzonej, że jak ktoś się zabezpiecza to i nic się nie dzieje to oznacza to, że któreś bezpłodne jest Matka traktuje mnie jak osobę upośledzoną a jednocześnie wymaga bycia dorosłym - nie da się obiema osobami naraz.

Tylko jak można dawać "dobre" rady samemu się do nich nie stosując? Ale niech nie mówi, że ludzie żyją w celibacie jak nie mają dziecka albo jak im się urodzi. Nie mam jeszcze dziewczyny i wątpię czy będę miał z takimi gadkami "że najlepszy czas na umawianie się to... 40 lat, bo ludzie są mądrzejsi" Po jakiego grzyba w takim wieku się umawiać kiedy nigdy wcześniej się nie miało? Jestem głęboko zab. osobą i nigdy moje problemy nie były rozwiązywane. Nie wychodzę z domu wiele lat itd. gdy psycholog wysłał mnie do psychiatry, bo pojawiły się poważniejsze zab. to matka jaka oburzona była - co się dziwić, bo zostałby zniszczony jej plan...

Obrażanie Boga i innych religijnych to żadna choroba psychiczna