Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grzegorz On

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Grzegorz On

  1. Nie mam nic do powiedzenia w sferze: kur... źle mi, czuje się jak szmata, wszystko mnie boli, nikt mnie nie rozumie, miałem zwalone dzieciństwo, ktoś mnie bije... wiem że to problemy, ale czy warto je kontemplować?? Zamiast faktycznie rozwiązywać zasłaniając się - może ten gość co zna prymitywne mechanizmy mnie pomoże...
  2. We wszystkich odłamach i korzeniach związanych z medytacją, odbuddyjską, chodzi o pustkę i odnalezienie prawdziwego siebie, czy czystej świadomości, albo w zależności od danej filozofii czy religii. Medytacja to część religijnego (czy jak niektórzy wolą filozoficznego o znamionach religii) RYTUAŁU, medytacja to rytuał religijno filozoficzny, niestety jest tylko częścią innych rytuałów. Bez innych części religijno-filozoficznych, część rytuału można rozbić sobie o tyłek, medytacja zasadniczo nic nie daje, jeżeli nie jest sprzężona z innymi rzeczami z danej religii-filozofii. Praktykowanie samej medytacji bez filozofii religijnej, jest jak chodzenie do kościoła będąc ateistą. Bardzo dobrze daje złudzenie, ze to coś daje, niestety to tylko złudzenie. To jak chodzenie do szkoły i oszukiwanie poprzez ściąganie, co z ciebie za specjalista potem będzie? Jak będziesz chciał egzystować nie mając całości?
  3. Jakich poglądów? Żadnych poglądów swoich nie ukazywałem, co najwyżej błędy niezgodne z PRAWDĄ. A co do stymulowania pozytywnego, to jak już się przekonałem, jak ktoś z tym wyskakuje, to bardziej w łeb dostaje niż jak denerwuje, głaskać to można kota, a nie człowieka, człowiek myśli i ma rozumieć, kota trzeba zaakceptować jakim jest, chyba że ktoś się stawia na poziomie kota...
  4. Ależ skąd, nie lubię tylko hipokrytów.Co do znaczka w moim awatarze, wszystko jedno, może masz rację, nie jestem Taoistą. Co do medytacji jest to przede wszystkim technika (właściwie to są ich dziesiątki) służąca samopoznaniu (tego jak funkcjonuje umysł, co nami steruje i w jaki sposób, jak reagujemy na konkretne emocje, itd.), co daje jako skutek uboczny relaks i luz, można pominąć religijne tło, bo jest nieistotne. Problem w tym, że sama medytacja jest zabiegiem religijnym, nikt medytując nie myśli o Buddzie, tylko o pustce, pustka jest religijna, to stan mistyczno religijny. Pomijać to sobie możesz, oszukując się tylko.
  5. Chcę lepiej zrozumieć ludzi, a do tego trzeba ich czasem podenerwować
  6. Moniko, to nie mój problem, ale twój, skromna akceptacja wystarczy by zamiast agresji narodziła się względem mnie odczucie sympatii
  7. Dwie różne sprawy? No chyba że uważasz Tai Chi za sztukę walki, potocznie wielu nazywa system stworzony przez Chena określeniem "Taiji" ale określenie Tai Chi oznacza diagram białoczarny oznaczający przenikanie yiing yang. Jak wiadomo Taoizm jest chińskim systemem filozoficznoreligijnym i symbol Tai chi to niejako znak rozpoznawczy tego systemu, nie są to różne sprawy ale tożsame.
  8. Ten znak jest związany z Taoizmem - to znak równowagi, ukazuję równowagę przeciwieństw we wszechświecie, dobro-zło, kobieta-mężczyzna, ciepło-zimno, itp. Umieściłem go tylko dlatego, że fajnie wygląda, bo wygląda fajnie, nie? Te panie, które widywałem w kościele wcale nie wyglądały, jakby doświadczały "cudownego matczynego odczucia miłości", raczej migrenę i zgagę.Nie gadaj głupot, medytacja to forma pracy z umysłem i ciałem, nie trzeba w nic wierzyć, żeby obserwować swoje myśli, ba wiara w cokolwiek, jakieś magiczno-filozoficzne podejście tylko utrudnia, bo takie nastawienie zasłania twoje prawdziwe odczucia, których nie możesz przez to dostrzec i w konsekwencji uwolnić się od nich. I co z tego, że medytację wymyślili na wschodzie hinduiści, czy buddyści. Głupoty piszesz, nawet na takim prymitywie wiedzowym jak wikipedia nazywają to Tai Chi http://pl.wikipedia.org/wiki/Taijitu http://pl.wikipedia.org/wiki/Taiji w taoizmie nazywają to Dao. Widać nie do końca zorientowany jesteś w tej filozofii. hmmmm oświecę cię Daoisto - wykonując praktyki medytacyjne dążysz do celu RELIGIJNEGO, kapujesz? napisałeś, że medytację wymyślili na wschodzie, medytacja to konkretne kroki filozoficzno mistyczne danej religii, prowadzące do stanu RELIGIJNEGO - Osho próbował założyć swoją religię dla przykładu. Widzę że masz odrazę do Katolikóf
  9. Wkurzając się wpada się w zapętlenie i wyszukuje następnych wkurzaków, które nie maja żadnego znaczenia, po co się na tym skupiać?
  10. Grzegorz On

    ciężko:(

    Zwykli ludzie są płytcy zazwyczaj, ci z problemami są fascynujący, dlatego tu jestem. Wow. Myśliciel A to ciekawe, można by tak to ująć
  11. Grzegorz On

    ciężko:(

    Zwykli ludzie są płytcy zazwyczaj, ci z problemami są fascynujący, dlatego tu jestem.
  12. Grzegorz On

    ciężko:(

    A co mnie sprowadza? Chcę poznać towarzystwo, na razie wiem, ze wszyscy tu zaglądający muszą być chorzy i mieć problemy, albo odwrotnie, proponować jakieś cudowne sposoby na uzdrowienie typu pozytywne myślenie, albo sektopodobne drogi. Poznanie świata tego typu dużo daje człowiekowi, nie po to, by mówić sobie: oni mają dopiero źle, ja to mam lepiej, wstaję i mam zapał do życia. Nie na tym polega zapał życiowy :) -- 19 lut 2011, 20:46 -- Ale przecież napisałem że nie wolno słuchać głupich rad piszących ludzi na forum, czyli siebie też !!
  13. Grzegorz On

    ciężko:(

    Nie wstydzę się siebie po prostu, a widzenie w każdym chorego to coś w rodzaju manii, są na tym świecie ludzie zadowolenie z życia nie mający problemów ze sobą. Nie powiem czym się zajmuję, jestem sobą :)
  14. Grzegorz On

    ciężko:(

    Jakbym miał problemy, to bym swojego zdjęcia w avatarze nie dawał
  15. Grzegorz On

    ciężko:(

    Cóż, mało kto to potrafi, widać nie jesteś aż tak zdesperowana, by naprawdę życie zmienić, lepiej jest trwać w kupie g... zamiast z niego wyjść... Z biegiem czasu człowiek się przyzwyczaja do wszystkiego, nawet do deprechy, ja w pewnym momencie po prostu się na siebie wkurzyłem, myślałem ze wszystko rozniosę... i rozniosłem :) Rzuciłem wszystko i .. dalej to już dopiero hardkor! albo życie albo gnicie, życie charakteryzuje się działaniem, gnicie... trwaniem w depresji...
×