Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasiulec

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasiulec

  1. na pifku. na biegi się nie pisałam ostatecznie btw życzę powodzenia i dużo samozaparcia w bieganiu w jesiennej szarudze i mokrości, przyda się wam : PPPPPPP
  2. myhym. to dalej, myśleć i zgłaszać się kto chętny :) (bilety stoją po 50zł, w dzień koncertu-60zł) p.s. mnie jutro nie ma, jak coś
  3. hej. czy ten koncert kultu, o którym rozmawialiśmy na ostatnim spotkaniu ma być 11 listopada? bo tak właśnie natrafiłam na taką inf. ...a wydawało mi się, że na spotkaniu padło słowo "grudzień" O_x hmm. tak czy siak, dalej są chętni?
  4. ...i śnieg pada i zimno, a ja ciepłej sukmany nie mam : < buu denerwuję się okropnie ale zamierzam póki co ; D przyjść
  5. pod kołdrą... moja ciepluchna pierzynka już od dłuższego czasu mnie woła, a ja, niedobra, zdradzam ją z tym forum i ja nie śpię... choć powinnam >_<
  6. kasiulec

    Test osobowości

    Już kiedyś robiłam ten test i z tego co pamiętam, to wtedy też wyszło to co teraz (Obserwator z domieszką Indywidualisty). Zgadzam się z większością co tam piszą, fajny całkiem test. Btw, takie ciekawe stwierdzenie jest u Indywidualisty: "Rzadko koncentruje się na teraźniejszości. Jego uwaga jest skierowana najczęściej w przyszłość i w przeszłość."... kurczę, to prawda, tak mam ; D a to jest tak bezproduktywne i głupie, jej!
  7. dziwny ciut ten temat, widzę że ostatnie strony ograniczają się do mówienia sobie 'dobranoc' a gdzie tu nocne życie? hłeh, uwielbiam przesiadywać nocami... czuje wtedy, że żyję normalnie ;D jeno niestety, ostatnio nie bardzo praktykuję, hlip hlip : C
  8. łojej, w sumie nie pomyślałam, że tego nie będzie widać ale toto w moim poście to miniaturka, która po kliknięciu sie powiększa edit: cholibka, nie mogę już edytować tamtego posta w celu dodania adnotacji głupie to
  9. (okropnie mnie śmieszy ta fotka ; DDDDDDDDDDDDD) ale... chciałabym być kimś takim: :)
  10. rozśmieszacie mnie. po grzyba ja to napisałam (to przez to, ze lubię być precyzyjna ). tamto forum = Forum Nieśmiałość. wszystko z nim w porządku, tylko zawsze będzie mi się kojarzyć z kimś, kogo unikam :) ot i wszystko
  11. po uczciwym przemyśleniu, to nic nie jest właściwie. głupie, niefajne skojarzenia z tamtym forum, które po prostu wyolbrzymiam - bynajmniej nie ma to nic wspólnego z ludźmi z Poznania. także... jeśli mi nic do soboty nie odbije to przyjde (ło matko ;d)
  12. Eh, okropność. Przyznam się bez bicia, że się popłakałam dziś, po tej wiadomości. Jego twórczość jest dla mnie szczególna, wartościowa i mądra. Niezwykle do mnie trafiała. Odkąd zapoznałam się z jego piosenkami, odtąd stale gościły na moich 'playlistach'. Nawet wczoraj go słuchałam... Eh, Panie Gintrowski, tak się nie robi toć jeszcze za wcześnie, jeszcze marzył mi się Pański koncert Mam ochotę tupnąć nogą, że się nie zgadzam. Był dla mnie też pewnego rodzaju autorytetem, jako ten, który podkreślał znaczenie tego co na prawdę istotne w życiu. Do powyżej: tak, popieram, jego głos - przeuwielbiam oj tak, dokładnie też to dziś pomyślałam
  13. kasiulec

    najsłabsze ogniwo

    Rafka, ja chyba wiem o co ci chodzi :) Też właśnie miewałam i miewam takie myśli. Z jednej strony, kiedy się dołuję to wymyślam sobie od niezaradnych słabeuszy, ale w chwilach "trzeźwości" przyznaję, że kurczę, tak na prawdę to jestem silna, skoro przetrwałam lata w samotności i lęku, jednocześnie uśmiechając się w obecności innych ludzi. Myślę sobie wtedy, że niejedna z tych osób, które widzę wokół siebie, która panikuje gdy na 5 min zostanie sama, w życiu nie przetrwałaby czegoś takiego. Zatem jestem silna w gruncie rzeczy, skoro byłam w stanie to ciągnąć (choć to nie do końca pozytyw, poddawanie się to też ważna rzecz...)
  14. Że zodiakalne rybki...? ; d a ja się właśnie z rybkami dobrze dogaduje. moja obecna przyjaciółka - osoba, w stosunku do której się przełamałam i opowiedziałam wszystkie smutki, i która nadal jest w pobliżu, co mi bardzo dużo daje, to rybcia właśnie :) a kiedyś kiedyś, też jedna osoba, którą miałam za przyjaciółkę, takoż rybcią była. Także rybki bardzo okej :) Wizja dużej liczebności (+ jeszcze coś) mnie ciut zbija z pantałyku, no ale zobaczymy : )
  15. Hej. Rozważam czyby do was nie zawitać (o ile, przez ten tydzień mi się nie odwidzi >_<). A można wiedzieć co to za "N-ka"? Jak zlot się szykuje to trochę straszno : p
  16. kasiulec

    Depresja, samotność

    Nom, mi też nie. Ale mogą pomóc na inne rzeczy. na huśtawki nastrojów, depresję, lęki - to miałam na myśli : ).
  17. kasiulec

    Depresja, samotność

    A może jednak warto pójść do lekarza? Ja też bardzo długo odpychałam te myśl (ze wstydu chyba najbardziej) ale jak już wpadłam w takie "dno dna" to zdecydowałam się na wizytę i... pomogło. Oczywiście dalej moje życie nie jest takie jakie bym chciała ale przynajmniej głowa mi tak (póki co : E ) nie wariuje jak kiedyś - a to też dużo znaczy. Te huśtawki nastrojów chociażby - leki mogą pomóc. To wszystko to tylko fizjologia. Akurat dziś było mi smutno i samotno i stąd natrafiłam na ten ciut zapomniany wątek :) Też czuję się wiecznie samotna i jednocześnie nic z tym nie umiem zrobić (dziś tysięczny może raz obiecałam sobie, że postaram się to zmienić ) ), tak więc pozdrawiam serdecznie towarzysza niedoli : )
×