Skocz do zawartości
Nerwica.com

Skipper

Użytkownik
  • Postów

    283
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Skipper

  1. Wszystko ładnie pięknie, tylko kwestia tego, że przez pierwsze 5 dni lekarz zalecił 1 tabletkę dziennie więc to troszkę ponad 16 godzin...a okres półtrwania wynosi do 2h więc to też nie załatwia sprawy....
  2. Witam, lekarz przepisał mi Aurorix w następującym dawkowaniu: przez 5 dni 1x150 o 17:00 a następnie 1x 150 rano i 1x 150 o 17:00...i stąd moje pytanie: otóż na angielskiej wikipedii jest napisane, że działanie pojedynczej dawki utrzymuje się około 16 godzin...zatem po kiego..chu...przyjmować raz na dobę? Poza tym od 17:00 do rana (czyli do śniadania = około 9) to też jest właśnie na skraju tych 16 godzin... jak Wy dawkujecie ten lek i co sądzicie o tym zaleceniu dawkowania?
  3. I jakie jest Twoje zdanie o profesorze? W Toruniu być może jest jakiś dobry psychoterapeuta, ale w wakacje mam zamiar pracować w Warszawie dlatego też pytam o terapeutów z tej miejscowości.
  4. nie wiem co trzeba mieć najebane żeby aplikować sobie płyn do czyszczenia kompa, tutaj przykład słynnej Allice i jej walking on sunshine: http://www.youtube.com/watch?v=-EI6XnU8leA&feature=related
  5. Skipper

    Marihuana

    mam nawet prawo do głosowania na prezydenta!
  6. Skipper

    Nowe życie

    ale pierdolisz, moralniak po narkotykach to chwilowy stan, ech ech....ja tak miałem po grzybach i po lsa, co prawda nadal mam dosyć psychodelików i na chwilę obecną wybrałem leczenie a nie ćpanie, ale pewnie przyjdą wakacje i skuszę się na jointcika...masz po prostu wstręt do ćpania, by byłeś nieprzyjemnie naćpany i rzygałeś i zmarnowałeś 500 zł a za dzień, dwa, tydzień będziesz żałował tego czynu, kolega mi powiedział, że jeżeli chodzi o wszelkie przemyślenia, to te będąc naćpanym mają wartość równą zero, jeżeli chcesz coś zmienić to dojdź do tego na trzeźwo a nie będąc naćpanym i to podczas bad tripu, co w czasie takiego stanu jest naturalne, że ma się dosyć ćpania, analogicznie jest z alkoholem, na kacu nikomu nie marzy się butelka zimnego piwka....czuje się jakbym cofnął się w czasie ;d
  7. Skipper

    Marihuana

    kahir, człowiek nie krowa, zdanie może zmieniać. Ja ciągle się wahałem i fakt, raz byłem za, raz przeciw. Mam nadzieje, że teraz moje zdanie już nie ulegnie zmianie, przynajmniej nie mam zamiaru go zmieniać. Wybrałem leczenia a nie ćpanie i tego trzymać się mam zamiar.
  8. Skipper

    Marihuana

    To co napisałeś, jest faktycznie egoistyczne, ale w ogóle ma się nijak do tego co napisałem ja. Zresztą nazwanie ćpania formą rozrywki jest grubo przesadzone. Ale skoro bawisz się świetnie ćpając, to baw się dalej i odkrywaj zakamarki swojego musku. Jest dokładnie odwrotnie. Człowiek mądry stara się nie popełniać błędów, które popełnili inni. Było by to skrajną głupotą wiedzieć, że coś nie przynosi korzyści a mimo to próbować tego na własnej skórze. Przy narkotykach czynnikiem decydującym jest ciekawość i/lub problemy oraz skłonność do uzależnień. Widać Ty jesteś mądra inaczej.
  9. Skipper

    Terapia psychodeliczna

    linka, to prawda, rzadko takie coś ma miejsce, ale zdarza się i byłem świadkiem takiego właśnie bad tripa, na szczęście wszyscy byli cali, ale należy też pamiętać, że narkotyki także zagrażają życiu w linii prostej, częściej niszczą psychikę, ale ryzyko straty życia również występuje. A w przypadku niektórych, zwłaszcza tych nieodpowiedzialnych i niedokształconych, są na to spore szanse. A slogan 'know your body, know your mind..' jest mocno przereklamowany ponieważ dopiero po zażyciu substancji poznamy reakcję naszego organizmu na nią a wtedy może być już za późno. Może jestem zbyt krytyczny i trochę przesadzam, ale sam jestem żywym dowodem tego, że to co na jednego nie działa, drugiego może niemal zabić. Także uogólnianie w tej kwestii na prawdę mija się z celem.
  10. Skipper

    Terapia psychodeliczna

    Narkotyki same w sobie są NIElegalne, lekarz przepisuje LEKI. Morfina też jest LEKIEM jeżeli jest używana jako LEK. Jej pozamedyczne zastosowanie, czyli nielegalne czyni ją narkotykiem. Zresztą nieważne, skoro uważasz, że psychiatra przepisuje narkotyki to w takim razie co sprzedaje diler? A może Ci odpierdoli, będziesz miał bad tripa, wpadniesz pod samochód i umrzesz.
  11. Skipper

    Terapia psychodeliczna

    kahir, Nie istnieje alternatywna medycyna. Jest tylko medycyna, która działa i medycyna, która nie działa.
  12. Skipper

    Terapia psychodeliczna

    Daj sobie z tym spokój i zainwestuj w dobrego psychiatrę a nie narkotyki. Posłuchaj starszego i bardziej doświadczonego kolegi kahir'a, ma na prawdę doświadczenie i wie co mówi. Parząc na Twoje posty widzę siebie sprzed około 2 lat i aż przykro mi się robi za Ciebie i za samego siebie, że myślałem w podobny sposób.
  13. Skipper

    [Toruń]

    Witam, również chętnie poznałbym i spotkał się z osobą, z tym, że z zaburzeniami lękowymi / fobią społeczną. Jeżeli jest tutaj takowa, bardzo proszę o kontakt. Pozdrawiam
  14. Skipper

    Marihuana

    KeFaS, nie egoistyczne, ale oparte na własnym doświadczeniu a także na doświadczeniu dobrego kolegi, który po spróbowaniu 'podjął decyzję' niekoniecznie właściwą mimo, że jest osobą mądrą i inteligentną. Zatem na prawdę, jeżeli chodzi o narkotyki, to to, czy człowiek jest mądry nie ma kluczowego znaczenia i nie pomoże mu to w podjęciu decyzji, jeżeli ma skłonności do uzależnień i problemy natury psychicznej, a zazwyczaj tylko tacy sięgają po te substancje bo osobom zdrowym i szczęśliwym jest to w zupełności nie potrzebne. Oczywiście również myślałem takimi kategoriami, że można i że 'mnie to nie dotyczy'. Fakt, nie jestem uzależniony, ale po kilku doświadczeniach zrozumiałem, że żadna forma korzystania z narkotyków nie jest formą rozsądną i neutralną dla OUN. Zresztą z tego co widzę i tak brniesz w swoje uważając, że psychodeliki mają boską moc leczniczą. Mimo, że jest dużo prac na ten temat i nawet strona całkiem naukowa poświęcona tej tematyce, nikomu nie udało się jeszcze zastosować owych substancji w długoterminowej terapii. Były próby, były nawet efekty, ale miną jeszcze lata zanim wyjdzie z tego coś na prawdę pożytecznego o ile w ogóle. Pewnie tak jak wszyscy musisz przejść przez ten etap i dostać po dupie zanim zrozumiesz swoje niedojrzałe podejście. Przykre, ale prawdziwe.
  15. Skipper

    Marihuana

    Narkotyki nigdy nie są dobre więc osoba mądra nie powinna z nich korzystać a w zamian poszukać innej formy rozrywki. Zdrowy owszem, ale nie wszystko w świecie musi być empirycznie sprawdzone. Gdyby tak było, nasz gatunek dawno by nie istniał. Jako jedyni posiadamy zdolność wybiegania poza tu i teraz a także teorię umysłu, która daje nam możliwość przewidzenia skutków naszego niedoszłego czynu bez wykonywania go. Jeżeli Ty, ciekawa świata istotko, musisz skoczyć w ogień by wiedzieć, że nie jest to raczej dobry pomysł, życzę powodzenia pozdro&poćwicz
  16. Witam, podane zostały mi nazwiska trzech terapeutów i chciałbym zaczerpnąć od Was opinii na ich temat. prof. Jerzy Mellibruda prof. Bohdan Woronowicz prof. Andrzej Kokoszko Czy mieliście styczność z którymś z nich, jeżeli tak to czy możecie wypowiedzieć się na jego temat. Byłbym bardzo wdzięczny ponieważ mam zamiar w wakacje udać się na konsultację do jednego z nich i rozpocząć terapię grupową lub indywidualną, bardzo mi zależy by była to osoba jak najlepsza ponieważ w mojej miejscowości nie ma osób o odpowiednich kwalifikacjach. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
  17. Z samego silnego wychwytu serotoniny pojawia się jedynie zespół serotoninowy lub jego symptomy, reszta skutków ubocznych to wychwyt noradrenaliny i głównie acetylocholiny która jest rozpropagowana poza OUN, oraz szczątkowo dopaminy. A skutki uboczne trwają cały czas podczas brania leku, nawet i po odstawieniu - PSSD.
  18. Ale jest bardzo mało selektywny także nie sądzę, że jego moc jest tak wielka w porównaniu do skutków ubocznych, które są potężne.
  19. lunatic, też przyjmowałem paro i działała na mnie dobrze z tym, że byłem często senny no i mam najprawdopodobniej po niej PSSD. Co do Wellbutrinu, czekać czy odstawiać?
  20. Do lekarki tej zostałem skierowany przez psychoterapeutę ponieważ zaproponował włączenie farmakoterapii. Byłem u niej tylko raz i nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia. Sama zaproponowała inny lek, jednak bardzo zależało mi na tym, by nie był to ssri ze względu na PSSD i sedatywne działanie. Ogólnie postanowiłem, że będzie to mój ostatni lek - w wakacje, jeżeli uda mi się zaliczyć sesję, mam zamiar zapisać się na terapię grupową lub jak nie będzie miejsca, indywidualną do Warszawy. Jestem z Wodzisławia Śląskiego a studiuję w Toruniu. To jeden z powodów dla których chcę odstawić ten lek, nie wiem co prawda czy mnie też to spotka, ale sam fakt, że może, powoduje niechęć brania go. Chcę go odstawić już teraz żeby ewentualne skutki odstawienne przesiedzieć w domu, w którym będę przebywał do 8 maja. Dodatkowo nie odczuwam żadnej zmiany w moim zachowaniu ani podejściu do wielu spraw, nie jestem też pobudzony. Jedynie mam napady lęku, ale nie wiem czy faktycznie są spowodowane lekiem, zakładając, że tak - nie wiem kiedy miną a tym samym, jeżeli zdarzyły by mi się z dala od domu, znosiłbym to o wiele gorzej, stąd mój pomysł odstawienia leku, albo teraz, albo po sesji czyli dopiero na początku lipca.
  21. Ja właśnie cierpię na fobię społeczną / lęk uogólniony a brak napędu jest wynikiem w/w. Lek ten zaproponowałem lekarce sam ze względu na inny profil skutków ubocznych niż ssri, zgodziła się. Mam jeszcze jedno, kluczowe pytanie - jak wygląda odstawianie tego leku? Ile czasu trwają skutki odstawienne i czym się objawiają? Biorę już wellbutrin 8 dzień i jak na razie jedynie mijają skutki uboczne w postaci splątania i potliwości, pojawiają się za to minimalne bóle głowy. Jestem teraz u siebie w domu i będę do niedzieli zatem jeżeli miałbym odstawiać ten lek, musiałbym się pospieszyć z racji ew skutków odstawiennych, proszę zatem o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam, Tomasz
  22. są prace wskazujące na pozytywne działanie anksjolityczne wellbutrinu samo w sobie, bez ssri - http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/1520-6394%282000%2912:2%3C111::AID-DA9%3E3.0.CO;2-3/abstract;jsessionid=C118D6F03893A42B12FBFEDBF85287E2.d02t01 , a powiedz jak przebiegaly etapy brania tego leku ? w ogole na co sie leczysz?
  23. Skipper

    Marihuana

    Monika1974, zazwyczaj jest tak, że choroby, które mają się ujawnić i tak się ujawnią. Narkotyki mogą jedynie pogłębiać jej objawy. Osoba, która ma tendencje do schizofrenii i tak na nią zachoruję, paląc trawkę będzie jedynie być może miała bardziej wyraziste objawy, zwłaszcza podczas przyjmowania leków. Są także substancje, które mogę mieć potencjał terapeutyczny a są narkotykami. Mówię tutaj o MDMA i LSD. Nie należy zapominać o fakcie, że właściwości serotoniny zostały odkryte właśnie dzięki LSD, które samo w sobie działa na owe receptory. Potem powstała masa leków na wychwyt zwrotny etc. Balansowanie po krawędzie to kiepski pomysł koleszko. A ten tekst to jedynie wymówka do ćpania. Ja mimo, że korzystam rekreacyjnie z narkotyków, wliczając w to alkohol, niemal za każdym razem mam wyrzuty sumienia, że zapaliłem zamiast wybrać inną, mniej destrukcyjną i ćpuńską formę spędzania czasu. Należy? To jakiś odgórny nakaz? Nie chodzi przecież w ogóle o mądrość tylko o predyspozycje do uzależnienia. Zresztą mądrość wyklucza 'próbowanie wszystkiego'. Umrzesz młodo, ale to pewnie też dla Ciebie fajne.
×