Witam,
cierpię na fobię społeczną / lęk uogólniony. Od 5 dni przyjmuję 150 mg Wellbutrinu XR i zaniepokoiło mnie jego całkowicie odmienne działanie w porównaniu z opisami, które czytałem.
Otóż nie odczuwam ani pobudzenia, ani euforii, aczkolwiek pierwszych dwóch nocy praktycznie nie przespałem dodatkowo intensywnie się pociłem. Wczorajszej nocy udało mi się zasnąć jednak pojawił się inny problem, zwiększony poziom odrealnienia i niepokoju dodatkowo problemy z procesami myślowymi, pamięciowymi a zwłaszcza z werbalizowaniem myśli - kolokwialnie pisząc, w głowie mam rozp*erdol, ponadto wydaje się, że moja labilność emocjonalna się zwiększyła.
I teraz pytania, czy ktoś ma podobne doświadczenie z tym lekiem? Chodzi mi głównie o brak napędu i pobudzenia przy jednoczesnym 'otępieniu'. No i najistotniejsze, czy efekt ten minie i odczuję napędowo-przeciwlękowe działanie leku czy po prostu najwyraźniej lek nie jest dla mnie.
Bardzo proszę o pilną odpowiedź.
PS. Tym samym witam wszystkich. Postaram się podzielić informacjami o zaburzeńach lękowych i tym samym zagościć na tym forum na dłużej.