Skocz do zawartości
Nerwica.com

Thazek

Użytkownik
  • Postów

    5 313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Thazek

  1. Też mam Chrome i wszystko bangla
  2. Mnie radość sprawiło spolerowanie przednich kloszy i naprawa klaksonu
  3. Ale po co robić dodatkowe badania skoro wiemy,że to od nerwicy? A zawał? Ciekawe... nigdy o tym nie myślałem. Raczej jest nie możliwy. Moja siostra jak poszła do psychiatry to jej powiedział: "...Pani M. od tego się niestety nie umiera" i ja też sobie wziąłem te słowa do serca. Ludzie ogarnijcie się. Można tu pisać o atakach al bez przesady... To nie temat o hipochondrii atak jak atak każdy inny. Jest i go nie ma... Nie przyzwyczailiście się jeszcze do naszej wspaniałej przyjaciółki NERWICY?
  4. gigi24, tak samo robię. Zawsze wszystko obieram ze skórki. Nie jem pomarańczy ani nic
  5. Przyklejenie chromowanej listewki na zderzak,aktywacja domykania szyb z pilota w mojej Buni
  6. kaka1, No właśnie bo nerwica troszkę ogranicza mi palenie...
  7. kaka1, ja z papierosami mam tak samo. taka sama historia. dwa lata nie paliłem i znów zacząłem...
  8. Magda88, Ja też ale tylko ze strony ojca. Życie wygląda tak: Moja mama ma NL wraz z agorafobią, siostra NL z atakami duszności i astmą ja mam NL z atakami. A ojciec wiecznie pije... więc wiem o co chodzi...
  9. Magda88, Dlaczego? Skoro wiesz od czego masz ataki to teraz trzeba pracować nad tym żeby się to zmieniło...
  10. Magda88, Ja wiem i dlatego już mi jest lepiej...
  11. Fajne zdjęcie ,które dostałem na komórkę
  12. Thazek

    [Bielsko-Biała]

    kasiekk91, Tak chodzę na terapię. Od początku mojego pierwszego ataku. na samym początku nawet z domu nie wychodziłem... A teraz chodzę do pracy. Chodze na imprezy, wychodzę normalnie na miasto i w miarę dobrze się czuję choć czasem mnie coś dopada ale nie zwracam na to uwagi Reszta odpowiedzi na PW
  13. chocovanilla, JA nigdy nie brałem nic na moje ataki... Chociaż za pierwszym razem jak miałem atak lęku to wylądowałem w szpitalu leki są nie potrzebne moim zdaniem. Tylko zamulają terapia jest ważna bo się da nauczyć z tym żyć i zmniejszać swoje lęki
  14. Thazek

    [Bielsko-Biała]

    kasiekk91, Najważniejsze to zapisać się do psychiatry. DOBREGO psychiatry. Wtedy lekarz stwierdzi czy masz brać leki i do tego uczęszczać na terapię czy nie brać leków i uczęszczać na terapię. To najważniejsze. Chodząc na terapię trzeba słuchać i coś z tego wynosić. JAk tego nie będziesz robiła to tak jakby "w wodzie pierdział" z tych objawów to normalka. Nerwica i lęki. zacznij od lekarza i zajmij się sobą. Pozdrawiam
  15. kaka1, Tak chodzę na terapię odkąd mam nerwicę. NA początku moje ataki były silne i częste. Teraz sporadyczne i malutkie...
  16. Ja się męczę już prawie 3 lata choć ataki nie są silne to czasem potrafią wykończyć. Już tyle to trwa,że postanowiłem nie zwracać na to uwagi... Traktuję to jak ból głowy. Jest i znika.
  17. jakubkowa, Ale po co? Skoro dobrze wiesz ,że to jest spowodowane nerwicą? Przy okazji trzeba zmierzyć cukier i szybko pobrać wtedy krew i sprawdzić...
  18. szybki_g, Tak, mam bóle i to różnego rodzaju. Do tego mdłości i naciąga mnie wtedy. Drętwieją mi ręce,nogi i twarz. duszę się wtedy niemiłosiernie. trzęsą mi się ręce... różnie bywa. Ale do cholery jasnej. To jest objaw nerwicy i znajdź tu czas żeby ciśnienie zmierzyć
  19. Ludzie ale po co Wy wtedy mierzycie ciśnienie? po co sobie dodatkowo zaprzątać głowę ciśnieniem? JA podczas ataku myślę tylko żeby przeszło a Wy macie czas mierzyć ciśnienie? przecież to bzdura i wytłumaczcie mi po co wtedy mierzycie ciśnienie i jaki to ma cel?
  20. Majkel86, Ja też tak mam... wchodzę i od razu mam zęba robionego a czekanie to dodatkowy stres
  21. paradoksy, Ja też mam antybiotyk ale nie piję go ponieważ gorączki nie mam... a to strasznie niszczy odporność no sen jest ważny... a komputer swoją drogą... Współczuję Ci... ja bym chyba nie wysiedział
  22. paradoksy, Mam identycznie tylko ja mam podkrążone w kolorze sinym i widać takie malutkie żyłki. a zatoki to teraz mam i siedzę w domu... to jest okropne. Już dawno chory nie byłem a teraz jestem już w ciągu miesiąca poraz drugi...
  23. Thazek

    [Bielsko-Biała]

    Wszyscy możemy pogadać ps. też mam 26 lat he he
×