paradoksy, Ale przynajmniej w pracy możesz usiąść
co prawda te plastykowe krzesła są niewygodne ale możesz
a ja dziś siedziałem tylko godzinkę na terapii.
Ale kupiłem małe prezenciki to znaczy słodycze córce i synkowi mojej psycholog
samara22, masz rację... światełka dają takie "ciepło" i bezpieczeństwo...
ja w swoim pokoju nie ubieram choinki. Mam tzw. Girlandę na karniszu zawieszoną...
Tlen, Samobójca to ogólnie cykor bojący się życia...
daj sobie spokój. Wiadomo ja też miałem różne myśli ale...
Kur wa po co? Zniszczyć sobie życie? Nie żyć go w pełni?
To jakiś marazm...
Ja za pierwszym razem zarejestrowałem się tu dokładnie 21 sierpnia 2010r
ale musiałem skasować konto dwa razy zanim doszedłem do jakiegoś porozumienia z forumowiczami