
zujzuj
Użytkownik-
Postów
1 822 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zujzuj
-
jasne..ja sobie wywiady Korwina przeglądałem jak joe monstera. Tylko zauważ że pojawia sie ciągle ta sama śpiewka. Korwin jest ok jak sie go spotyka na 20 minut/mieś w TV...ale jak sie wypowiadają ludzie co mieli z nim styczność to mówią że czar szybko pryska.
-
a jaka to krucjata?...i nie wiem po co wymyślasz jakieś historie o psychopatach używających empatii. Pewnie nie zdajesz sobie sprawy co to znaczy
-
"czy zgadzamy się...to fakt historyczny" http://www.reactiongifs.com/r/wut.gif
-
a co do wyborców Korwina to można pisac i piać...ale i tak nic ich nie podsumuje lepiej niż ten filmik młodzi radykalni rewolucjoniści:)
-
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
nie będę już rozwijał swoich filozofii na temat Obamy. Dla mnie on jest najbielszy z białych...co z tego że czarny jak biały? Tak bym go podsumował. -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
krw...uchwała. Oni tam tyle badziewia uchwalają a nie mogą sobie klepnąć jakiejś pustej uchwały bo święte...a tfu...nieskończenie nieświęte i na wieki wieków atyświęte oburzenie sie rozniesie....a Obama nie jest mulatem. Jest biały jak śnieg...mogę sie założyć że nawet pisiorka ma małego -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
ja nic z tego nie rozumiem. Po prostu nie ogarniam tej logiki....jest to ważne dla większości społeczeństwa czy nie? Sejm jest sejmem naszego kraju czy nie? To nie jest uchwała dotycząca kanonizacji, tylko JPII....a obama nie jest czarny -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
czego wy ludzie nie rozumiecie...Jesteśmy w PL i JPII był bardzo ważnym człowiekiem. Jest bardzo ważny dla znacznej liczby naszych obywateli a sejm to ich reprezentant. Nie ma znaczenia czy biały, czerwony, buddysta, katolik itd...Ważne sprawy mają miejsce...co to za dziwaczna schizofrenia? -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
co ty bredzisz?! Jak to nie ma znaczenia? A czemu nie ma znaczenia?Jest różnica, więc właśnie ona robi znaczenia i właśnie to znaczenie jest przyczyną uchwały -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Nie pasuje mi uchwała rzekomo świeckiego państwa opiewająca ceremonie religijne. ale oni opiewają każdą kanonizację? -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
noto nie pasuje ci uchwała czy z urzędu wszystko związane z religią? -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
o rety...no ok. Ale chyba wszyscy sie zgodzimy że był jednostką wyjątkową. Bez znaczenia czy świecki, czy duchowny. Jeśli koleś sie zasłużył to może być uchwała. Jakby dajmy na to jakiś poeta dostał nobla pośmiertnie, albo naukowiec to też pewnie byłaby uchwała..i co? To byłoby ok...Ta gadka jest tak denna i głupia..Jakby sejm uchwalił coś na temat jakiegoś rabina ichaka to wszyscy by sie rozpływali jak to światle, wspaniale i tolerancyjnie... -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
pojdzie, bo nie okazała skruchy. Nie pasowało jej że w ogóle została skazana(za 1 razem zawiasy) więc dostała dokładkę i bardzo dobrze. Niech wcina i smacznego....a z tą uchwałą to wam się naprawdę coś we łbach przewraca...Koleś był papieżem, bardzo sie przyczynił do obalenia komuny itd..itp...a tym nie pasuje uchwała ...normalnie odlot. A jak by powstrzymał grad komet lecących w stronę ziemi to też byłoby przegięcie gdyby uchwalono jakąś gównianą uchwałę...bo to jednak nie jest człowiek, tylko przede wszystkim kler... -
no to można podać,że kobiety obecnie są lepiej wyksztalcone niż faceci...jakie on może badania pokazać. Na prawdę wierzysz że on najpierw przeczytał badania a potem wnioski wyciągnął? Gdzieś tam pewnie są badania że dziadki po 60-mają niższe iq niż ktoś tak...ale tego korwin raczej nie potraktuje poważnie
-
ja już w ogóle nie ogarniam o co tam chodzi...helikoptery spadają, granatami rzucają, wojska gdzieś tam stoją...ale generalnie walk zbrojnych to sobie nie wyobrażam.To jednak nie jest gruzja
-
Korwin nigdy nie chciał i nadal nie chcebyć realnym politykiem. On jest po prostu zafiksowany na kontrowersyjność, awangardę, wyjątkowość, oryginalność, bycie w centrum uwagi. Korwin dla tego gada te wszystkie bzdury, bo one sprawiają że jest w centrum uwagi i tylko na tym mu zależy. A jego wyborcy to są raczej wyznawcy...oni wyznają korwinizm...a więc wiarę że Korwin zrobi dobrze...a że wcale nie ma takiego zamiaru, i jest lekkim wariatem to już szczegół. Ja sie zastanawiałem nad korwinem i nadal zastanawiam...ale dla mnie to będzie trochę jak głos na pomarańczowe krasnoludki...Korwin w zasadzie nie jest w stanie wygrać żadnej debaty i nie jest w stanie sensownie uzasadnić większości swoich tez...To tłumaczenie że "jego zdaniem" kobiety są głupsze to tak na prawdę nie jest jego zdanie. To jest dorabianie ideologii, bo coś wymyślić musi...On jest za odebraniem głosu kobietom, bo to jest bardzo kontrowersyjne i radykalne, a nie dla tego że ma jakiś sens, albo ma dac jakąś korzyść...Takich rzeczy w gadce Korwina jest pełno. Jak ma gadać to ok...ale jak zadajesz pytanie "czemu?" to Korwin sie kończy, bo on ma to w dupie...W tym show chodzi o bycie w centrum.
-
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
no ok...ja też wolę społeczeństwo katolickie??...chyba nie. Bardziej wolę społeczeństwo gdzie jest miejsce na duchowość, tradycję, jakąś formę nieznanego które można ustawić w centrum...niż społeczeństwo technokratyczne, ateistyczne...Z resztą mnie osobiście ateizm mocno rozczarował. Nie widzę wielkiej różnicy w sposobie myślenia teistów i ateistów. Jednak tak samo pustym duchowo dla mnie jest dzisiejsze społeczeństwo, czy to sprzed 20,40,80 lat. Pewnie że od strony tożsamości ma to znaczenie i wartość...jednak ja już wolałbym żeby Polska była krajem Polsko-katolickim(a jest takie wyznanie), niż rzymsko-katolickim...Ja patrzę też na wszelkie izmy i życie narodów praktycznie. Traktuję to jako narzędzia do samoregulacji, a nie nienawiść czy szaleństwo(choć w sensie indywidualnym to wszystko sie pojawia) i teraz mamy społeczeństwa Europejskie w których mamy np:Francję gdzie jest chyba 5% muzułmanów. To jest mało, a już pojawiają się głosy anty...Będzie ich więcej, to ten głos będzie większy i silniejszy. Białe społeczeństwa zachodu są dla mnie z natury nietolerancyjne i ksenofobiczne. Są też w swej naturze praktyczne i ów dzisiejszą tolerancję zach-europejską stawianą nam za przykład postrzegam jako przejaw praktycznego spojrzenia na swój interes...i tyle. Jak przyjdzie czas to nie tylko ci co nie będą pasować zaczną znikać, oni znikną jako zli i najgorsi a my pozostaniemy nieskazitelni:)... Wracając do religijnej tożsamości. Moim zdaniem ona po prostu przejdzie ewolucję. Nic na miejsce owej pustki obcego sie nie wciśnie, ponieważ owa pustka ostatecznie nie powstanie. A owo zagrożenie jest ze swej natury dokładnie tym samym, co owa nasza odrzucana obecnie religijność. Nie widzę opcji żeby odrzucając A, przyjąć w zasadzie identyczne B(pozornie inne) -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Tylko że owo ew. przegranie będzie podobne do wyciągnięcia nogi z kupy i co za tym idzie uświadomienia sobie że to była kupa VS kolesie co nadal nogę w tej kupie trzymają i są niczego nie świadomi. Pierwszy czuje sie gorzej niż ten drugi...ale czy to jest porażka?...jak my przegrywamy? Jak porażką może być odchodzenie do lamusa Michalika, Dziwisza, Hosera itd...? To wszystko to twory socjologiczne. To nie są uzurpatorzy. To są ludzie których do zycia powołały potrzeby kolektywnego społeczeństwa. Ludzie potrzebują wierzyć w to i tamto, więc są także ci co im to zapewnią...jak ludzie przestają wierzyć to przestają mieć znaczenie ci co im to kiedyś dawali, czyli instytucja zarządzająca tym wszystkim. W moim odczuciu jest to proces pozytywny i wzmacniający...ludzie przestają wierzyć że ksiądz ma moc, że jak nie pojdą w niedzielę do kościoła to pójda do piekła itd...itp...nie mają potrzeby utrzymywania tej iluzji. To jest pozytywne, choć może jeśli nie uda sie tego przekuć w coś nowego będzie przyczynkiem do pewnych zawirowań tożsamościowych...ale miejmy nadzieję że nie -- 24 kwi 2014, 12:47 -- na_leśnik, mi tam tacy ludzie nie przeszkadzają...rzeczywiście to wszystko dziwne, naiwne, może troche głupie. ale jakoś to wszystko w wykonaniu prostych ludzi mnie nie mierzi -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
oooo...a jednak idziemy w stronę certyfikatów:). W Jerozolimie można sobie kupić certyfikowaną koronę cierniową zrobioną z tego samego krzaka z którego została zrobiona Jezusowa... -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
ja sobie wieszałem Jordanan na ścianie, to moja babka może sobie powiesić papieża...a z tym równania do najlepszych w handlu dewocjonaliami to chyba jeszcze troche nam brakuje. Mam nadzieje że nie pojawią sie na rynku św. palce, kosmyki włosów itd.. -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
a co to takiego jest to "polaczki"? ...i nie zależnie od tego co to ostatecznie w ogóle ma być, to za bardzo bym tego nie centrotyfikował (jeśli w ogóle jest takie słowo)...W Jerozolimie możesz sobie kupić różne Jezuski, a indiach różnych grubych kolesi siedzących po turecku itd...itp... -
Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu?
zujzuj odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
ja nie wiem o co ci chodzi? W czym ty widzisz problem? -
Marek1977, Tak. Putin zdaje sobie sprawę że w dzisiejszych czasach przejmowanie terytorium to zupełnie inna bajka niż kiedyś. Rosja nie jest w stanie unieść takiego ciężaru i wcale tego nie potrzebuje. Tak jak piszesz. Interesują ją sprawy strategiczne a nie formalna odpowiedzialność za ludność i region. Krym to może czarne. Wschód to przemysł wojskowy...a ludność rosyjskojęzyczna to taki sztandar Reiben, Nie wiem za bardzo o czym piszesz. Nie wiem o jakim dupowladztwie piszesz. Rzeczywista polityka PL wygląda tak, że nie było od lat żadnych spotkań na szczeblu prezydenckim, czy premiera...a to medialne przedstawienie to gra. Gra politycznaw której nasze interesy są jaskrawo widoczne...chociaż na pewno nie interesy historyczne, a raczej dzisiejsze...a nacjonalizm w dużej mierze jest wynikiem. Jak ludzie, naród, państwo sobie radzą i czują sie bezpiecznie to go raczej brak...jak jest odwrotnie to sie pojawia. Jak postrzegasz nacjonalistów Polskich? Jak oceniasz rzeczywistą siłę Zawiszy? To jest groteska, to jest margines. Na Ukrainie pewnie większy, ale też trzeba brać pod uwagę, że ów nacjonalizm kisi sie we własnym sosie i dla samych siebie. Ci nacjonaliści to sa bardziej bajkopisarze i zwykłe kmioty. Jaką rzeczywistą władzę może mieć jakikolwiek nacjonalista takiego państwa jak Ukraina?
-
raiben...co ty roisz? Na litość boską? To teraz wschodnia część PL to była Ukraina? Rety...aż głowa boli od tych teorii. Bedziemy klękać przed Ukraińcami
-
To mówienie o dwóch narodach to jakaś schizofrenia. Nagle sie okazuję że Ukraińcy nie tylko są narodem, ale że jest ich dwóch...Tak strasznie ich tożsamość sie wykuwała, tak bardzo sie róznią, tak jaskrawo to widać...to jest ideologiczna gadka. Może raczej polityczna Oglądałem trochę Putina i w jednym trzeba sie z nim zgodzić. Państwo Ukraińskie w zasadzie nie powstało. Dał jasno do zrozumienia, że dobrze zna Tymoszenko...co ja czytam, że tam zawsze jest to samo, niezależnie czy wschód, czy zachód. Oni potrafili zrobić tylko bajzel...az czasem było tylko gorzej. Wrócę też to pierwotnej treści wątku. Czyli czemu ludzie są jaskrawo za Rosją, a przeciw Ukrainie. Zauważyłem że oni nie są przeciw Ukrainie. Oni są przeciw Polsce. To są ludzie albo ideologicznie zdeklarowanymi(mniej lub bardziej świadomie) anty-państwowcami..jednak częściej są to ludzie zdemoralizowani i bez jakiegokolwiek kręgosłupa. Nie zdemoralizowani jak złodzieje, mordercy. Zdemoralizowani jako obywatele i jako jednostki ludzkie w sensie świadomości, postaw. Ludzie po prostu prymitywni i jednocześnie pełni negatywnych emocji. Pasywni, wręcz impotenci. Po prostu. Tak jak na Ukrainie są ludzie przeciw Ukrainie.Przechodzą na stronę Rosji(pomimo że nie są Rosjanami), atakują swoich, są generalnie po prostu za silniejszym i tyle...tak samo są tacy ludzie u nas. Samoobrona kiedyś była dla takich ludzi naturalną partią. Przyszłość nie niesie dla nich żadnej nadziei. Niczego w niej nie dostrzegają i nie potrafią nawet hipotetycznie znależć dla siebie w niej miejsca...więc w sensie holistycznym, systemowym są anty z natury. Często mitologizują minioną epokę, w której miejsca też znależć sobie nie umieli, ale zostało im ono narzucone, więc defacto jakieś miejsce mieli...Ze względu na niską witalność, impotencję, różnego typu inne braki tamten system pasował. Czy rzeczywiście, czy mitologicznie. Są z natury anty-polscy. Nie tyle że mają jakąś jasną ideologię, czy jasny plan, lub linię polityczną. Sa przeciw interesom Polski, przeciw samostanowieniu Polaków itd...stąd wynika ów jaskrawa prorosyjskość i antywszystkość co miałoby być naszym interesem. Wewnętrznie to sie objawia negacją wszystkiego co w naszym państwie, na zewnątrz negacją wszystkiego co byłoby naszym interesem