czesc
byłam z siostrami na koktajlach owocowych i lodach, siory mnie wyciągnęły z okazji imienin
potem pomogłam siostrze sprzątać, pojechałyśmy na jej działeczkę i taplanie sie w baseniku i opalanko, troche w piłkę pograliśmy potem jeszcze przyjechał jej mąż, druga siostra na rowerze siostrzeniec z dziewczyną...tak się rozkręciło, że nie chciałam wracac do domu
ale miałam też często momenty, że marzyłam, żeby znależć się sama w domu
co u Was?...widze, że temat książkowy
ja kuilam ostatnio Ewe Woydyłło- " bo jesteś człowiekiem, jak żyć z depresją a nie w depresji"
-- 02 sie 2014, 20:48 --
dziękuję za życzonka :)):*****
Kasiu, dziękuję za cudną kartkę zyczeniową:**