zazdroszczę osobom, które mimo złego samopoczucia, depresji s w stanie pracować i nie rezygnują z obowiązków,
dlaczego ja tak nie potrafię, jestem słaba, poddaję się, ale ja w depresji nie jestem w stanie mysleć, często umyc się jest trudne a co dopiero pracować.... czuję sie taka ogłupiona, gorsza, niepotrzebna
jak Wy dajecie radę?