
Adaś2222
Użytkownik-
Postów
501 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Adaś2222
-
Zapraszam do lektury http://www.sfd.pl/Witaminy_i_Minera%C5%82y_Wspomaganie_organizmu__Artyku%C5%82_-t497347.html
-
daleko mam bo od roku mieszkam zupełnie w innym wojewodztwie. Ale nawet obczaj moje tematy ostatnio post248533.html#p248533 i tak samo jest z tym , że strasznie obrażam się szczególnie na moją dziewczynę, i jestem tak zagniewany nie wiadomo za co.
-
Dawno już byłem nie wiem co się ze mna dzieje, kontaktuje się z lekarzem telefonicznie bo mam do niego teraz 300km. Zmniejszylismy dawkę Paromercku z 2mg na 1mg.
-
Coraz dziwniej się czuje, czuje się nieswojo w swoim ciele, nie wiem czy naprawdę żyje czy to sen. Jak pije coś itd to już nie ma takiego smaku jak kiedyś nie wiem czy wogóle ma jakiś smak. Ostatnio zewsząd czuje zagrożenie czuje się najlepiej w domu, wydaje m się ze ktos mnie sledzi czesto a to zwykle ktos jedzie normalnie za mna. Caly czas jestem przygotowany na atak jak ide ulica i mijam sie z kims ze mnie zaraz za atakuje.
-
od dziewczyny 100km, poznałem ją po przeprowadzce na studiach.
-
No ja tu już mieszkam rok, ale przeprowadziłem się o 300km do małej miejscowości i jeżdzę raz na jakiś czas do mojej psychiatry
-
Honey nerwicowcy mają podobne cechy ja też nie lubię tych oparów z Kreta zawsze jak wlewałem go do brodzika to uciekałem z łazienki i nie wchodziłem pare godzin
-
Ja teraz jestem po przeprowadzce i do mojej ulubionej doktorki psychiatry mam 300km. Ktoś coś napisze jeszcze w temacie? A te leki to benzo?
-
A jaki lek?
-
Nie wiem co się ostatnio dzieje, cały czas doły, biore leki Paromerck rano, o wszystkich się boje na ktorych mi zalezy, tak mi smutno, mam koszmarne sny, widze bezsens wszedzie bo i tak wiem jak sie zycie konczy, o swoje sie malo boje tylko o bliskich mi osob. Zaczalem palic fajki bo i mama pali i chce sie truc jak ona, boje sie onia, wykanczam sie takze o tate i boje sie o swoja dziewczyne, i o innych bliskich. Nie moge sie na niczym skupic, siedzenie w domu mnie przytlacza, na dworze tez, nie ma radosci sa tylko niepewnosci
-
Strasznie się boję o mame, teraz miałem zjazd i czułem, że jak przyjade to będzie coś nie tak, mama jest przeziębiona strasznie się boję w dodatku miałem straszne sny
-
Teraz ja :)
-
Przestań się zadręczać ja też tak miałem to jest natręctwo co dzisiaj też poruszaliśmy w temacie apropo "że skoro mnie się dzieje dobrze to nie może tak być nie zasługuje na to" Właśnie, że zasługujesz! I nic złego nikomu nie zrobiłeś
-
Ja coś takiego mam, nie wiem co to jest.
-
O rany... Zajrzyjcie tutaj... Wstydliwe pytanie
Adaś2222 odpowiedział(a) na Mister94 temat w Nerwica natręctw
Nerwica natręctw jest choroba emocji, wszystko nam psuje -
O rany... Zajrzyjcie tutaj... Wstydliwe pytanie
Adaś2222 odpowiedział(a) na Mister94 temat w Nerwica natręctw
Mister94 masz to dlatego, że po prostu myślisz, że jak robisz coś przyjemnego to na to nie zasługujesz. Olej to rób to co chcesz olej natręctwa. -
Ja idę na łatwizne i chce wszystko na forum nie no nawet nie pomyślalem
-
Od małego dziecka mam takie coś, że się obrażam i za cholerę nie mogę się odgniewać jest tak teraz z moja dziewczyną, obrażam się jak jestem zazdrosny itd. Ale dziwi mnie fakt, że jak miałem chyba 3 lata, moi rodzice pojechali do Francji na winobranie, i jak wrócili to tak się obraziłem na mame, że przez parę miesięcy nie szedłem do niej na ręce. Ale czemu akurat na mamę? Przecież tata też był za granicą.
-
Temat założyłem tylko po to by zwrócić na siebie uwagę teraz dochodzę do takiego wniosku. Ale wybaczcie mi przecież wiecie, że jestem walnięty
-
Też właśnie słyszałem, że Magik chciał się uchronić przed WKU, hmmmmmmmmm z tego co piszesz to jest bardzo możliwe, że jak ktoś chce udawać chorego to potem role się odwracają i choroba opanowuje umysł.
-
Hmmmm a możesz wytłumaczyć ostatnie zdanie? To można zmieniać czy nie?
-
Nie ufam sam sobie, nie jestem pewien samego siebie. Wiem, że coś mam zrobić posprzątać pokój a tu nagle natręctwa tego nie mogę bo to się stanie tego nie bo to, wkońcu wychodzi na to, że zmieniłem bieg przyszłości i np. w przyszłości upadne przez to, że tak sobie pomyślałem. I jak z tym gównem normalnie funkcjonować? Nerwica natręctw jest jak kontrolowanie czegoś czego się nie da kontrolować. Jest to myślenie sprzeczne albo jak błąd w systemie binarnym 1 0 0 1 1 0 (prawidłowy wygląda tak 1010101). Natręctwa zmuszają nas do myślenia, to tak jakby osoba co ma nerwica natręctw gdy uwalnia się przez chwilę od natręctw ma w głowie system naczyń połączonych, nie może być pustki ani chwili bo zaraz mózg wynajduje kolejne natręctwo, żeby o nim myśleć? Ale czemu? Czemu musimy myśleć non stop o tym o czym nie chcemy? Czy zdrowi ludzie mają takie coś, że mogą się odprężyć i myśleć o miłych rzeczach albo o niczym? http://img59.imageshack.us/img59/8208/66703915.jpg
-
???????????? Gdzie to można kupić???????????????
-
Ale to nie powinno tak być bo ja się czuje źle, funkcjonuje dużo gorzej, nie dbam o higienie osobistą, jestem w opłakanym stanie a nic złego się nie dzieje. Powinienem się cieszyć, że spedziłem fajne chwilę z bratem/dziewczyną [Dodane po edycji:] O mnie kawałek http://www.youtube.com/watch?v=P1Olat-OnEw
-
Najchętniej poszedł bym gdzieś, gdzie ostatnio z bratem nie przebywałem bo cały czas mam w głowie wspomnienia.