Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tlen

Użytkownik
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tlen

  1. Mad_Scientist, z tą schizofreniczką to był odcinek 4 sezonu 7 ... jak do zespołu dołączyła ta blondyna - psychiatra.
  2. Często ostrzegają przed możliwością wystąpienia ataku padaczkowego przy grach/filmach/programach z szybko zmieniającym się obrazem. Wejście na duże dawki leków przeciwpadaczkowym i szybkie je odstawienie. Niektóre leki dodatkowo mogą obniżać próg padaczkowy. W jakimś filmie czy programie widziałem jak lampą stroboskopową wywołali atak padaczkowy - ale podkreślam, że to tylko film :) ale może coś prawdy jest w tym.
  3. Tlen

    [Szczecinek].

    Puk puk, jest tu kto? Na pewno ktoś się znajdzie... w końcu kolejki do psychiatrów są długie :) Jak ktoś jest chętny porozmawiać, może w przyszłości spotkać się, to zapraszam na PW. Trochę autoreklamy: Osobnik płci męskiej, lat 23, bezrobotny, z szerokim wachlarzem zainteresowań, lubiący tak samo ponarzekać jak i powariować, więc można porozmawiać ze mną o wszystkim jak i o niczym :) Ponoć mam wszystkie klepki w głowie, tylko trochę niepoukładane. Diagnoza? Różnie z tym bywało, ale ostatnio usłyszałem - zaburzenia depresyjno-lękowe. Na marketingu się nie znam, to i reklama mizerna Ale może kogoś zainteresuje. Pozdrawiam serdecznie
  4. Tlen

    Ave \m/

    Kiedyś słuchałem Arch Enemy ( i wiele innych z Twojej listy ) ... jakby ktoś nie wiedział, to wokalistą jest tam kobieta, niesamowity głos :) wiele osób otwiera szeroko buzię na wieść, że kobieta tak potrafi śpiewać :) kto nie słuchał, to polecam !
  5. Laima, czarne myśli mam codziennie, ale nie przejmujcie się nimi, bo jeszcze je kontroluje. Teraz wraca mój problem z piciem, a do tego głowa mi sama tworzy argumenty świadczące o odrzuceniu przez innych. Wiem, że są to tylko wymysły mojej głowy, ale jej nie potrafię powstrzymać.
  6. Ktoś pogada na PW? Tylko ostrzegam, że "trochę" wypiłem i jestem w podłym nastroju
  7. Jak pierwszy raz brałem leki psychotropowe, to miałem odczuwalne przymulenie, ale szybko minęło, z każdą tabletką było co raz lepiej. Później, gdy zmieniałem leki to nie miałem już tego. Jak Ci po jakimś czasie od wzięcia Afobamu nawet wystąpi duży atak lęku, to sobie weźmiesz kolejną tabletkę. Ale uważaj, bo jak pewnie wiesz, ten lek jest uzależniający, dlatego bierz kiedy na prawdę będziesz musiała. Łykaj ! I nie panikuj.
  8. Laima, mi się podoba Nie bądź dla siebie za bardzo krytyczna. Jak to się mówi, są gusta i guściki.
  9. kleo_, nikt Ci nie powie jak Ty się poczujesz, bo doświadczenie użytkowników mówi, że różni ludzie reagują inaczej. Ja po sertralinie kompletnie nic nie miałem - zero skutków ubocznych na początku, no może później lekka senność. Ale to kwestia mojego organizmu.
  10. Laima, masz ładny charakter pisma :)
  11. Spokojnie już sobie idę i nie będę wzbudzał sensacji. Wypiję to co mam, pewnie pójdę dokupić jeszcze, a potem spać... Nie zwracajcie na mnie uwagi.
  12. samara22, Boję się próbować robić cokolwiek, bo jak mi nie wyjdzie, to mogę wpaść w większy dołek. Wiem, że nie wszystko za pierwszym razem wychodzi... ale podczas tej nerwicy i depresji tyle rzeczy mi nie wyszło, że się pojawił lęk przed nowościami. Nie wiem czy to przez leki, raczej wątpię. Matka się załamała, nie dość, że znów sięgnąłem po alkohol to przyznałem się, że wróciły myśli samobójcze i jej pokazałem sznur leżący na wyciągnięcie ręki od miejsca gdzie siedzę. Powiedziała, że z moją śmiercią pociągnę ich ze sobą do grobu, bo nie wytrzymają nerwowo.
  13. samara22, wiem, nie raz o tym słyszałem, sam też dochodziłem do takich wniosków... ale cóż nie zawsze potrafię sobie poradzić w inny sposób.
  14. Załamka - kupiłem sobie wódkę Nie ma to jak się uchlać samemu przed monitorem... Choć ostatnio źle się czuję po alkoholu, ale mam to gdzieś, muszę choć na chwilę przestać myśleć.
  15. Tlen

    Skojarzenia

    przepaść - adrenalina
  16. Nic się nie stało, nawet dobrze się czuję... po prostu jakoś mam ochotę zdechnąć, bo życie nie sprawia mi przyjemności dobra, ale już nic nie piszę, nie chcę nikomu zaprzątać głowy... idę do swojej nory, posiedzieć w samotności. Dobranoc
  17. Laima, żadnej Twojej winy w tym, by nie było... myślałem o tym dużo wcześniej niż napisaliście o tym.
  18. A ja dzisiaj planowałem skorzystać z węzła o którym pisaliście. Nawet zaplanowałem z kim i jak mam się pożegnać :)
  19. Dzień dobry. Poranek bez papierosa .... hmm .... rzucać palenie, czy nie Jakoś nie mam ochoty na kilkutygodniowe cierpienie tahela, a jakie leki bierzesz? U mnie jeden lek wywoływał takie sny, że niechętnie chodziłem spać.... Przed braniem leków też miałaś takie sny?
  20. coma, widocznie trafiłem na niezbyt wprawioną pielęgniarkę... zawsze mi trafiali, czy to w moim rodzinnym mieście, czy w Gdańsku... tylko u mnie akurat zawsze ślad zostaje nie pamiętam, żebym po pobraniu krwi nie miał siniaka
  21. Dzień dobry. A co do kłucia... przed chwilą byłem na badaniach :) Pielęgniarka jak zawsze przerażona moimi rękami - zero żył... ściskała, klepała, modliła się... nic 2 razy próbowała trafić w żyłę, no i się nie udało... to się wkurzyła i pobrała z palca, jak dziecku Z moimi żyłami to nie nadawałbym się na narkomana.
  22. tahela, dziękuję. Dobrze, że się widujesz często z ludźmi. Podobno to bardzo pomaga ( przynajmniej mój psychiatra tak mówił ). Niestety moi znajomi studiują, powyjeżdżali i widuję się z nimi bardzo rzadko. Psychiatra każe mi wychodzić z domu, zapisać się na jakieś kursy czy iść do Środowiskowego Domu Samopomocy, ehh ... ale ja nic z tych rzeczy nie robię.
  23. Hej tahela. Dół wynikł z dwóch rzeczy: powrót do domu, do szarej rzeczywistości, gdzie się czuję bardzo samotnie niezbyt udana rozmowa z dziewczyną, którą byłem zainteresowany. Zestresowałem się i rozmowa nam się nie kleiła wkurzyłem się na swoją nieporadność Szybko rób to prawo jazdy :) na prawdę jest to świetna sprawa... tak sobie pośmigać. Kiedyś mnie jazda samochodem bardzo uspokajała i wyciszała, bo koncentrujesz się na drodze, a nie na myślach w głowie.
  24. Dzień dobry, nie było mnie tu parę dni, ale pewnie i tak nie zauważył. Byłem u znajomych w Gdańsku. Nawet fajnie było, ale wróciłem z wielkim dołem Ale widzę, że na forum bez większych zmian. Dariusz_wawa, jak zawsze tryska dobrym humorem :) Oby czuł się tak codziennie. Czy ktoś miał tak, że po rozpoczęciu leczenia, zaczął jeździć strasznie brawurowo? ( przed jazdą nie biorę benzodiazepin )
  25. Czuję się jak ten papier.... do dupy
×