pczdz

Witam i zapraszam wszystkich użytkowników facebooka do nowo powstałej grupy skupiających wszystkich nerwusków i nie tylko :-) https://www.facebook.com/groups/319969528161204

Witam i zapraszam wszystkich użytkowników facebooka do nowo powstałej grupy skupiających wszystkich nerwusków i nie tylko :-) https://www.facebook.com/groups/319969528161204

Jakim prawem komentujesz mój post skoro nie masz nic konstruktywnego w temacie ? Sprawia ci przyjemność krytykowanie wszystkiego co nie idzie w parze z twoich chorym tokiem myślenia ? Zastanów sie ty i niech inni też się zastanowią nim obrażą tutaj kogokolwiek . Ja mam to gdzieś , ale są na tym forum osoby z różnymi zaburzeniami i niekiedy bardzo słabe psychicznie - takie coś może się nawet skończyć tragedią.

Szukam informacji o sposobie , leczenia , terapi .

Z kobietą typu borderline . Szukam pewnych informacji. Proszę o pw .

Witam. Chciałbym porozmawiać na pw z osobami u których stwierdzono borderline . Bardzo proszę o kontakt .

na_lesnik jedziemy na tym samym wózku ....

Tak , można powiedzieć idealny . Pisałem do Ciebie na pw . Jak masz na imie ??

Czy to nie aby o mnie mowa ... ;-( -- 23 lis 2013, 11:47 -- Wszystko idealnie pasuje ...

Witam Może ktoś poleci mi dobrego psychoterapeutę z B-B ? -- 21 lis 2013, 21:07 -- Bielsko umarło -- 22 lis 2013, 22:17 -- Odstraszam ludzi czy co ..... ??????????

A ja mam w Sylwestra urodziny

Witam :-) Szukam kogoś z okolic Bielska-Białej do pogadania " w realu " . Leczę się od kilku lat na depresję i nerwice lękową . Niedawno do tego doszła nerwica natręctw myślowych i bóle psychogenne . Pozdrawiam :-) Piotr.

Witam. Mam takie pytanie - czy któryś z forumowiczów miał następujący problem : parcie na pęcherz na tle nerwicowym. Pierwszy raz spotkałem się z tą przypadłością we wrześniu zeszłego roku . Byłem też u urologa , stwierdził u mnie zapalenie prostaty . Brałem silne antybiotyki, nic nie pomagało . Jednocześnie pogarszał się mój stan psychiczny. W końcu poprosiłem mojego lekarza psychiatre o skierowanie do szpitala. O dziwo , już po 3 dniach pobytu w szpitalu i zaordynowaniu nowych leków (anafranil, perazinum) , znikły całkowicie moje problemy z pęcherzem co automatycznie przełożyło się na lepsze samopoczucie psychiczne . I było dobrze , aż do wczoraj :-(

Witam. Mam takie pytanie - czy któryś z forumowiczów miał następujący problem : parcie na pęcherz na tle nerwicowym. Pierwszy raz spotkałem się z tą przypadłością we wrześniu zeszłego roku . Byłem też u urologa , stwierdził u mnie zapalenie prostaty . Brałem silne antybiotyki, nic nie pomagało . Jednocześnie pogarszał się mój stan psychiczny. W końcu poprosiłem mojego lekarza psychiatre o skierowanie do szpitala. O dziwo , już po 3 dniach pobytu w szpitalu i zaordynowaniu nowych leków (anafranil, perazinum) , znikły całkowicie moje problemy z pęcherzem co automatycznie przełożyło się na lepsze samopoczucie psychiczne . I było dobrze , aż do wczoraj :-(

A z Bielska-Białej ktoś ?

A z Bielska-Białej ktoś ?

Witam . Tak w skrócie - w 2008 roku przybyłem zapalenie prostaty którą leczyłem prawie rok, kto miał z tym do czynienia wie jak ciężka to choroba , niestety zbiegło się to jeszcze dodatkowo z ciężkimi stanami depresyjno-nerwicowymi , w sumie rok wyrwany z życiorysu . Do tej pory prześladują mnie tamte wspomnienia i lęki czy to nie powróci . Teraz jest w miarę ok , leczony byłem Setaloftem ale jako że strasznie na nim schudłem lekarz zmienił mi lek na Sulpiryd . Problem w tym że mam czasami uporczywe parcia na pęcherz , poprzedzone są one lękiem i rozdrażnieniem . Czy to może być PTSD ? Właśnie te wspomnienia sprzed 4 lat ? Jak to leczyć ? Jakaś terapia ? Zaznaczam że od strony urologicznej jest wszystko ok , więc problem leży w mojej głowie .

Mój mały przepis na sukces Witam :-) Myślę że wiele osób tutaj ma jakiś swój sposób na walkę ze swoim schorzeniem. Ja tak w skrócie opiszę swój. Moja przygoda z chorobą zaczeła się w 2008 roku - diagnoza nerwica lękowa . Pierwszy okres czasu to była kolokwialnie mówiąc jazda bez trzymanki , standardowe leki - Asentra plus w razie silnego napadu Cloranxen . Myślę że wiele daje jeśli mamy jakieś zainteresowania , pasje , dobrze też jeśli w naszym otoczenia mamy bliską osobe . Musze też tutaj wspomnieć o czymś z czego wielu chorych nie zdaje sobie sprawy . Bardzo często podłożem schorzeń psychicznych są schorzenia somatyczne że wymienię tutaj : gruczolak nadnercza , choroby tarczycy , zaburzenia hormonalne (spadek testosteronu , andropauza, menopauza) , drożczyca (bardzo groźna candida albicans -daje silne objawy różnego rodzaju nerwic , depresji) Nim więc trafimy do lekarza psychiatry wykluczyć należy choroby które wymieniłem . W przeciwnym razie możemy maskować psychotropami inne groźne schorzenie somatyczne.

Witam :-) Jest tu ktoś dzisiaj ?

Jest tu ktoś dzisiaj ?

Witam :-) Może znajdę tu kogoś do pogadania ? Jestem z okolic Bielska , mam 44 lata . Chorobe mam już właściwie za sobą choć zdarzają się jeszcze sporadycznie ciężkie dni . Może dlatego że jestem samotnym człowiekiem i nie ma nawet gdziekolwiek z kim wyjść czy tak jak w temacie pogadać . Pozdrawiam wszystkich z B-B i okolic :-)

Uwaga strone tą powinni odwiedzić wszyscy nerwicowcy którzy nie są do końca pewni źródła swojej choroby : http://www.janus.net.pl/grzybice%20candida.htm -- 09 lut 2011, 19:24 -- Co tu taka cisza dzisiaj ? Strasznie nas tu mało ... Co prawda był tu już ten temat poruszany wcześniej ale chciałem zapytać co myślicie o spotkaniu w szerszym gronie w któryś weekend w Bielsku-Białej ? Fajnie by było spotkać się i pogadać o swoich problemach i nie tylko . Forum to nie to samo co real . Pozdrówka :-)

Thazek , niektóre choroby somatyczne dają identyczne objawy jak nerwica bądź depresja . Miałeś robione USG brzucha ? TSH ? Jak twoje serducho ? Nie wiem czy wiecie ale najbardziej identyczne objawy daje candida albicans-co to jest , wystarczy poszukać w google

A ja nie mam nikogo,mimo że szukam. Która by chciała 43-latka z problemami? Na dodatek mało atrakcyjnego fizycznie i bez pracy... Najlepiej by było wziąć sznurek i skończyć

Nie miałem wtedy żadnych problemów z ciśnieniem , sercem , itp, itd. Przed przyjazdem pogotowia czułem straszny lęk , czułem jak moje ciało sztywnieje, nie mogłem niczym ruszać, dobrze że były u mnie moje siostry , wezwały pogotowie. Jak weszli nie pamiętam już bo urwał mi się film. (żeby nie było,jestem niepijący)