Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. a czytałeś biblię armagedon to fajna sprawa , odjazd totalny , jak w średniowieczu czytali to pewnie bali sie nie na żarty, ech apokalipsa -- 16 sty 2012, 02:15 -- to, że żyję to cud... czyżbys sugerował,ze wszyscy, którzy na Ciebie patrzą to patrzą na cud, względnie którzy, którzy z tobą rozmawiają to rozmawiają z cudem ech pycha to jeden z grzechów głównych heh, coś się pogubiłaś trochę ale w czym sie pogubiłam no Jezus z martwych powstał coś tak dwa tysiące lat temu inne przypadki raczej nie znane , to ze ja raczej nie dożyje własnego z martwych wstania to raczej tez jest możliwe a zresztą jak sie pogubiłam to trudno ech
  2. Nortt, jesteś w stanie czytać czyli jestes w stanie kiedy kojarzysz fakty na tyle ze dociera do Ciebie co czytasz czyli nie jest tak źłle ,źle jest wtedy jak nie jestes w stanie tak sie skupić by czytac czy nawet oglądać bardziej ambitne kino tylko siedzisz i tyle a wszystko jest poza Twoim zasięgiem, o czytaniu wtedy to sobie pomarzyć można -- 16 sty 2012, 02:02 -- Spooky, cuda mają to do siebie ,ze każdy o nich słyszał ,ale nikt nie widzial na własne oczy , to ,że są podstawą każdej religii na swiecie juz lepiej nie wspominać :), jak ja bym zasnęła normalnie i nie budziła sie w nocy to byłby cud, jak zmartwychwstanie ,ale to zdarza sie co najmniej raz na dwa tysiące lat,to znaczy z martwych wstanie bo ja pewnie nie dozyję
  3. Spooky, ja tez wzieąłm tabsy mianseryne i hydroxyzyne a tu lipa zaraz zarzuce xanax moze podziała nasennie w koncu. -- 16 sty 2012, 01:48 -- o parogenie nie wspomne juz bo to codziennie .
  4. czesc darkusie co tam dobrego się dzieje po nocy?
  5. mogęsię pod tym podpisać a ja dzisiaj mam jakoś spokoj z tym uczuciem, musze powiedziec ze prochy pomogły na natręctwa i na taki lęk uogólniony również, moze nie w takim stopniu jak na natręctwa ,ale znacznie rzadziej napięcie jest odczuwane, na konkretne leki w konkretnych sytuacjach juz jest gorzej, ale tez trochę chyba...
  6. dzień jak co dzień smutek gdzieś głebi przykryty normalnoścą, dzisiaj może nawet radością,ale wyczuwalny podskórnie,ale i tak jest lepieiej niz było na wakacjach, nextMatii, częsc Noopuś co się stało,że do kasacji, moj ty ulubiony czlowieku forumowy, tulam Cię co by cały do kasacji nie był
  7. martinini, zapytaj sie i poczekaj jakby co to najlepsze rozwiązanie, szkoda,że tyle jakiejś zaciekłosci i nienawiści jest w ludziach w takich sytuacjach czesto wychodzi prawda o drugim człówieku:), będzie dobrze najgorzej to sie kłocic o takie rzeczy, kt.ore tracą zupełnie znaczenie jak ktos powaznie zachoruje na przykład.
  8. nie ma sprawy , jka chcesz to poczekaj sam znasz mae chyba najlepiej iwiesz jak może na nia wpłynąc stan zdenerwowania , chyba jej nic nie zrobia to juz przesada, swoja sprawe z babcia pozostaw moze lepiej na troche późniejszy czas, swoja droga zawsze mnie dziwi co sprawy majatkowe czasami sa w stanie zrobic z niektórymi ludźmi, powodzenia w rozwiązaniu sprawy
  9. to pewnie cecha charakteru ja tez czasami nie czuję sie pewnie z nowymi ludźmi i wczale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, chodź rzeczywiście potrafi denerwowac czasami
  10. Ja bym na miejscu Twojej may pojechała i porozmawiała na spokojnie, powiedziabym, mamo zrób jak uważasz to Twój dom a czy Ty powinieneś przy tm być? moim zdaniem nie to one 3 powinny załątwić to miedzy sobą, ale to moje zdanie i tylko sugestia.
  11. Sprawa jest troche zagmatwana, ale ja jakos pojełam twojego posta poodbnie do Moniki, sprawa z przepisaniem domu przez babcie wygląda jak wyglada i najlepiej to chyba odpusic zamiast się kłocic bo z twojego opisu wyraźnie wynika,że z tych kłotni nic dobrego nie wychodzi. Marek nie ma rzeczywiście nic do tego domu i jest zupełnie obok tej sprawy , to ze sie spotyka z Twoja ciocia do niczego go nie upowaznia ani nie uprawnia w tej sprawie zreszta jak Twojego ojca, to sprawa pomiedzy Twoja mama , babacia i ciocia i one w jakiś sposob powinny to załatwic same miedzy soba a dlaczego babcia tak sie zachowuje i ma ochote przepisac wszystko na siostrę moze dlatego ,ze z nia mieszka, moze lepiej sie z nia dogaduje, może jakieś naciski na ciocioę w sprawie jej zwiazku oraz naciski na nia ja zacheciły do takiego działnia, moze ma taki charakter w takich sprawach to najlepiej spokojnie porozmawiac i a mowienie, że ciocia ma zerwać z Markiem jest nie w porządku bo on i tak jest obok tej sprawy czy babcia was źłe potraktowała nie wiem jak wygladały wasze relacje wczęsniej gdyby były na dobrej stopie to chyba by tak nie postapiła.Oczywiscie macie prawo czuc sie odtraceni, moze zrezygnujcie z tego domu a wtedy wyjda na jaw wasze prawdzuwe intencje i niech babcia zrobi co chce bez ządnych naciskow z jakiejkolwiek strony, tak chyba w sumie powinno byc i to jest najuczciwsze wyjście a co postanowi babcia to tak będzie i koniec.
  12. dominika92, a ja mma tak ,ze jest lepiej ,ale cały czas jest we mnie to jak kula u nogi,ze to zmieniło moje zycie i juz nigdy nie be dzie tak jak byłó wczęsniej z wiara i nadzieja na szczesie ,dzisiaj znowu bardzo teskniłam i byłam w stanie,ze nie mogłam się zebrać
  13. Midas, Psy sa kochane moja spanielka jak skakła w sniegu na 4 łapach jak na sprężynkach do góry i tak pyszczkiem podrzucała śnieg do góry była przeszczęsliwym psem jak wpadała w puszysty snieg.
  14. Przeczytałam całe , fajnie napisane , pomyłka lekarza w sumie słaba ta lekarka musiał byc bo ja jak czytałm to myśłam sobie,ż emasz z pewnoscią depresję z tym,że myślałm,z e moze jest ona spowodowana następstwem wiadomosci o schizie. Dwubiegónówke mozesz mieć rzeczywiście a depresja to jest naprawdę nieciekawa sprawa gorzej jak depresja jest spowodowana jakims konkretnym wydarzeniem w zyciu i jej objawy zawsze sie nasilaja jak sie o tym myśli, musz esie tez zgodzić ,ze nie p.oójscie do lekarza i siedzenie jest bez sensu , trzeba koniecznie isc do lekarza bo to jedtyny sposob by sobie chociaz troche pomóc.
  15. tahela

    Czy masz?

    Artysta wielu,a le chyba jednak Czesio niemen. Czy masz ochote polatac na Star - Treku?
  16. dominika92, dawaj zanc czy wstałas czy nie jednak, mam nadziej,ze sie uda chociaż pewnie na początku będzie Ci ciezko
  17. mnie sie też to wydaje naturalne zupełnie, zawsze jak np. jest grupa soób , które sie mao znaja to jest taka napieta atmosfera i akzdy sie czuje niepewnie i taka cisza , dopiero po pwenym czasie wszysy zaczynaja rozmawiac a jalkk sie jest nowym w gronie ludzi, którzy sie dobrze znaja to ta jedna osoba ma prawo czuć sie dziwnie wyobcowana
  18. dominika92, to fajnie tylko żeby na zamiarze soie nie skonczyło, ja to moge niespać a póxniej dalej niestety niespac, ale sierpień, wrzesien i październik były najgorsze a póxniej ciagle spałm w listopadzie bo odsypiałam i tez było nie za fajnie z tym spaniem a teraz to róznie
  19. tahela

    zadajesz pytanie

    Bo ich kusi Czy kosmos soie kończy a jesli tak to co jest za wszechświatem?
  20. Ja tez jestem, ale zamierzam łóżko sobie poscioelic ,ale jeszcze posiedzę z wami ,moze tabsa wezme.
  21. tahela

    Czy masz?

    kogel - mogiel to jako z cukrem bez spirytu chyba:) na mleko z czosnkiem nie mam ochoty Czy masz ochote na żelki?
  22. nextMatii, Papatki , śpij dobrze i spokojnie
  23. Kiya, Nie jem żelki i popijam herbata, superowo smakuje, wypas maksymalny. -- 14 sty 2012, 23:52 --
  24. nextMatii, Wiem Noopus , jak zacżełam pisac czesciej na forumie to zawsze byłeś w nocy Ty , Kasia Samrka i ja i tak mieliśmy razem przekichane wtedy kotus, dlatego cie polubiłam ,ze tak zawsze we trójke siedzielismy do rana wtedy, teraz cos kasia znikneła, ale tęz czesto jest. -- 14 sty 2012, 23:43 -- Kiya, Kurcze3 ja kwaśne uwielbiam wręcz:), dzięki za smacznego mam jeszcze herbate bo żelki sie fajnie rozpuszczają w herbacie, mam juz obskoczony temat zelków i ich konsumpcji.
×