
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
Ivetto, Cześć , tutaj wszyscy mają problemy, mam nadzieję ze zostaniesz na forumie? i napisz coś dlaczego uważasz ,ze jesteś zerem, pewnie nie jesteś tylko tak uważasz
-
pisanka, ja chyba bym miała wyrzut sumienia, pewnie można się znieczulić po pewnym czasie, co do panów po 60-ce, którzy czują sie samotni to hm w sumie nie wiadomo jakimi ludźmi byli jak mieli 20,30 lat, poza tym czy oni naprawdę chcą tylko porozmawiać to tez nie wiadomo tak naprawdę nie znasz tych ludzi więc, trudno coś powiedzieć , niemniej na dłuższą metę chyba wykańcza psychicznie, bo to jednak oszustwo
-
adamkru, nie myśl o tym w ten sposób, mama i tak widzi ze cos jest nie tak powiedz jej to w delikatny sposób, może nie wszystko,ale ze masz zaburzenie i potrzebujesz wsparcia, bo widzi myśli nie wie o co chodzi i się zamartwia o Ciebie
-
qosia, bo udany związek bez przyjaźni nie powstanie
-
dominika92, a poszłaś w końcu do lekarza po pomoc czy dalej nie? miałaś isc juz dawno,ale chyba i tak coś lepiej u Ciebie , bo pamietam ,że byłaś w strasznym stanie, mnie sie płakać chce i tyla ech
-
*Wiola*, Wiola ja też ich lubię , ba nawet uwielbiam a to przecież taki żarcik był ironia trochu.
-
dominika92, no tak hihi , bedzie dobrze Domiś i zobaczysz, że jeszcze długo przed Tobą i P.
-
Bellatrix, jak to się mowi prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, zresztą z miłoscia jest tak samo, przykładem wielkich miłości sa rozwalające sie związki gdy pojawia sie problem to miłość znika , nawet po tzw. udanym wieloletnim pozyciu
-
jem ciemną czekolade z malinami i piję kwe ,przeglądam forum i myślę czy....coś zrobić -- 04 mar 2012, 18:58 -- dominika92, na głowę nie umrzesz a chora juz jesteś to nie macaj lepiej
-
"Poza tym często się zastanawiam czy potrzebne mi takie wizyty, po prostu nie wiem czy coś się ze mna dzieje złego, czy po prostu jak każdy mam gorsze okresy w życiu. Tylko,że niestety coraz częsciej przeważają te gorsze. czasem po prostu chciałabym wstać, mieć dobry humor i nie mieć setek zmartwień na głowie.,, Jeśłi dochodzi do tego,że zyciu zaczynają przewzać żle chwile to znaczy ,ze dzieje sie coś niedobrego w naszym wnętrzu i potrzebujemy pomocy, dopóki przewazaja dobre chwile to znaczy ze jest w porządku i pomoc psychiatry czy psychologa jest nam niepotrzebna. Więc marsz do psychiatry. .
-
a moim zdaniem to fajna zabawa ,która ma w sobie spore pokłady psychologi , kwadrat numerologiczny sprytnie opisuje poszczególne fazy powstawania, wymyślania i realizacji celów , jak i poszczególne etapy życia, każdemu jakieś cyfry wyjdą a jakiś będzie brakować wystarczy to przeczytać i tak jak pisze sprytnie to ktoś wykombinował zastosować się do tego co opisują cyfry , których nie posiadamy i wtedy życie stanie się jakby łatwiejsze sprytne podejście , dobrze wykombinowane kiedyś przez sprytnego człowieka: Cykl numerologiczny Liczby a kwadrat numerologiczny Każda liczba ma swoje właściwe miejsce w kwadracie numerologicznym i wynikające z niego znaczenie. Liczby rozmieszczone są na dziewięciu polach kwadratu znajdujących się na przecięciu jednej z trzech pionowych stref i jednego z trzech pionowych planów. Pionowe strefy symbolizują kolejność aktywacji różnych sił w działaniu człowieka: najpierw pojawia się myśl, później wola i na końcu samo działanie. Poziome plany reprezentują różne obszary, na których ludzka aktywność ma miejsce i cele, które człowiek może chcieć osiągać. Te plany to: fizyczny, uczuciowy i mentalny (umysłowy). Oto jak poszczególne liczby układają się w strefy i plany kwadratu numerologicznego: Strefa Myśli (liczby 1, 2 i 3) 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Strefa Woli (liczby 4, 5 i 6) 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Strefa Akcji (liczby 7, 8 i 9) 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Plan Materialny (liczby 1, 4 i 7) 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Plan Emocjonalny (liczby 2, 5 i 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Plan Mentalny (liczby 3, 6 i 9) 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Znaczenie liczb a cykl numerologiczny Cykl numerologiczny reprezentuje przechodzenie człowieka przez poszczególne fazy symbolizowane kolejnymi cyframi kwadratu numerologicznego w naturalnym porządku od 1 do 9. W ten sposób cykl numerologiczny bierze swój początek w strefie Myśli i na Planie Materialnym, których przecięcie znajduje się w polu z cyfrą 1, co oznacza, że człowiek tworzy w umyśle, świadomie lub podświadomie obraz sytuacji zewnętrznej, do której dąży. Symbolizuje to cyfra 1 oznaczająca ukryte siły twórcze oraz ludzkie "ja", które decyduje się rozpocząć działanie. Tak więc znaczeniem liczby 1 jest początek, inicjacja, wtajemniczenie. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Następnie obraz w umyśle powoduje powstanie pewnych uczuć reprezentowanych w kwadracie numerologicznym przez Plan Emocjonalny, które jeśli okażą się harmonijne i zgodne to nastąpi przejście do kolejnej fazy cyklu. Symbolem tej fazy jest cyfra 2 reprezentująca harmonię i współdziałanie. Znaczeniem jej jest także dwoistość, bez której nie ma przecież mowy o harmonii. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Ostatnią fazą ze strefy Myśli jest aktywacja sił twórczych i konstrukcja idei, które pozwolą na wykonanie działania. Fazę tę reprezentuje liczba 3 oznaczająca twórczość, magię, intuicję i intelekt, które aktywują się w tej części cyklu. Ponieważ faza odpowiadająca trójce, podobnie jak ludzkie siły twórcze i ich działanie owiane jest tajemnicą, znaczenie liczby 3 jest niezawsze jasne i może budzić uczucie niepewności. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 W tym momencie w człowieku stabilizuje się wola wykonania działania, znikają wątpliwości i wahanie. Jest to czwarta faza cyklu symbolizowana cyfrą 4, która oznacza stabilizację i ramy dla przyszłego działania. Odpowiada tej liczbie również dom, rodzina i wszystko co łączy się z stabilnością i pewnością. To właśnie w fazie cyklu numerologicznego odpowiadającej czwórce człowiek nabiera pewności siebie. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Piąta faza, na przecięciu Planu Emocjonalnego i strefy Woli jest najbardziej dynamiczną fazą, w której wola i emocje aktywują w nas siły niezbędne do podołania trudom naszych zamierzeń. W fazie tej mogą nawracać wątpliwości i silne pragnienia. Odpowiadająca jej liczba 5 symbolizuje ruch, podróż, nieprzewidywalność i zmiany. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Następująca po liczbie 5 faza szósta cyklu numerologicznego to moment, w którym nasz umysł (reprezentowany w kwadracie numerologicznym przez Plan Mentalny) znajduje rozwiązanie stawianych przed nami problemów. Pojawia się zadowolenie i satysfakcja z odkrycia prawdy o sobie i świecie a to przynosi powrót równowagi. To stanowi symboliczne znaczenie liczby 6. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 W tym momencie człowiek wyposażony w silną wolę osiągnięcia celu, pełną zgodę wewnętrzną na temat jego słuszności i dobrze opracowany plan działania gotów jest rozpocząć prawdziwe działanie. Wraca więc na Plan Fizyczny i uruchamia siły, które stworzą to co zaplanował. Liczba 7 symbolizuje magię i ezoteryczne siły twórcze. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Po wykonaniu działania na Planie Fizycznym człowiek zaczyna zbierać owoce swoich czynów. Odpowiadająca tej fazie liczba 8 symbolizuje sukces i bogactwo (niekoniecznie materialne ponieważ nie wszystkie nasze działania do takiego bogactwa zmierzają). 3 6 9 2 5 8 1 4 7 Liczba 9 odpowiadająca ostatniej fazie reprezentuje kontrolę nad własnym losem, satysfakcję i głębokie zrozumienie swojego losu oraz wynikającą z niego akceptację. Znaczenie liczby 9 zawiera w sobie również humanitarność i empatię, które pozwalają nam zrozumieć drugiego człowieka, i których nabywamy przez głębokie samopoznacznie. Człowiek, który dużo w życiu poznał i zrozumiał nie będzie miał pretensji do innych, gdyż wie, że proces nauki jest trudny i wymaga wysiłku. 3 6 9 2 5 8 1 4 7 W ten sposób dziewiątka kończy cykl numerologiczny przygotowując fundamenty pod rozpoczęcie kolejnego. ten cykl to jakby cały cykl życia sprytnie ujęty bądź cykl jakiegoś pojedynczego działania , ot i cała tajemnica tajemnicy
-
coś mi sie chyba namieszało z kwadratem hihi, jednak piatka coś m sie z 11 później namieszało -- 04 mar 2012, 18:15 -- carlosbueno, rozbieżnosci , nierozbieżnosci popattrz na 8 i popracuj nad tymi cechami
-
W kwadracie mam szóstkę na najważniejszym chyba miejscu: Szóstka: Znaczeniem liczby sześć jest równowaga, harmonia, miłość i prawda. Symbolizuje ona natchnienie i pomysły pojawiające się w naszym umyśle w chwilach relaksu, odprężenia i wewnętrznej harmonii. Liczba ta przypomina również swoim znaczeniem o konieczności wybaczania, które łatwiej przychodzą nam właśnie w lżejszych stanach świadomości. carlosbueno, zobacz sobie kwadrat numerologiczny liczb , których nie ma w kwadracie pokazuja czesto słabości i cechy, które trzeba wzmocnić w sobie jak nie masz np. 8 to popracuj nad tymi cechami wymienionymi w 8 bo ich Ci brakuje, poza tym to zabawa tylko a Ty od razu ze takie złe
-
fajna zabawa wyszła mnie piątka nawet się zgadza 5 to: Natura obdarzyła Cię silną empatią. Masz w sobie wiele z idealisty, człowieka gotowego do poświęceń i chętnie niosącego pomoc. Dobrze czujesz się w roli opiekuna. Droga życia 5 - zmienność, wolność, wszechstronność Charakter i predyspozycje W Twoim życiu zachodzi i zachodzić będzie wiele zmian. Przebiega ono pod znakiem ustawicznego poszukiwania wolności. Wiecznie poszukujesz, próbując różnych ścieżek życiowych. Twojemu życiu można by nadać tytuł: różnorodność. Lubisz smakować, próbować. Jesteś elastyczny i nie boisz się zmian. Masz wszechstronne zainteresowania. Nie chcesz tylko, aby cokolwiek kiedykolwiek Cię ograniczało. Nie lubisz rutyny i nudy - nie będzie Ci dobrze szła realizacja jakichkolwiek zadań, które wymagają systematyczności i które muszą być skończone w jakimś narzuconym terminie.
-
adamkru, jeśli mieszkasz w pobliżu Warszawy to może pomóc , więcej specjalistów, wpisuj w wyszukiwarkę Poradne zdrowia Psychicznego warszawa, wchodź na strony i czytaj czy mają podpisany kontrakt z NFZ , poszukaj opinii o lekarzach i jedź się zarejestrować najpierw do psychiatry a później ze skierowaniem do psychologa,na pewno pomoc Ci jest potrzeba, powodzenia, mamie mówić nie musisz ,ale chyba dobrze gdyby wiedziała może nawet dla Twojego własnego dobra, wszystko zależy jakie masz nią kontakty , układy , jak się dogadujecie, jeśli dobrze to możesz powiedzieć
-
Mad_Scientist, czasem mnie najdzie taki nagły przypływ elokwencji
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Vett, Vett Ci Twoi rodzice to sami jacyś niedojarzli ludzie , moze i mieli Cię za młodu ,ale teraz to nie sa dzieci a z tego co piszesz to po prostu zachowuja sie jakby mieli po nascie lat a Ty jesteś w tym wypadku nad wiek dojrzała bo musisz , bo wiesz ,że oni się zachowuja jak zachowuja i nie daj Ci wsparcia emocjonalnego, brak słow po prostu -
Mad_Scientist, , jakie forum tacy mężczyźni , śmiem stwiwerdzić
-
Z zamkniętymi osobami jest trudno, uważam ja osobiście,ze to są wartościowe osoby bardzo, które mają problem z zaufaniem emocjonalnym do drugiego człowieka, mają poczucie ,że jak się otworzą to pokarzą słabość i ktoś może to wykorzystać przeciwko nim. Trzeba po prostu próbować bo jeśli tak a osoba zaufa to może być naprawdę dobrym towarzyszem i przyjacielem życia. Jeśli jest tak jak piszesz jest kochany z drugiej strony, opiekuńczy, to jednak potrzebuje tych uczuć tylko w sobie to wszystko chowa do wewnątrz i jest skryty i pewnie tez mu ciężko bo moze chciałby jakoś się otworzyć a nie potrafi i potrzebuje czasu.
-
kasia1974, hej -- 04 mar 2012, 15:08 -- mrozowskapaulina, czesć psycholog na forum zawsze sie przyda a zaburzenie , chorubsko też masz czy tylko psycholog jestes , to znaczy az psycholog
-
Zagubiony, nieodpowiedzialny, głupi, leń(?), przegrany ...
tahela odpowiedział(a) na anonim0 temat w Pozostałe zaburzenia
Dajcie ludzie spokój wszyscy wiedzą jakie w Polsce są zarobki a ludzie pracują żyją i potrafią być szczęśliwi , tworząc fajne rodziny, skończyłeś technikum i od razu myślałeś ,ze dostaniesz pracę za nie wiadomo ile, poleciałeś na kasę i poszedłeś do kopalni, jak gdybym była facetem to w życiu do kopalni bym nie poszła wiem jakie to ciężkie, niebezpieczne i jak potrafi zdołować człowieka. To ,że tam poszedłeś świadczy tylko o twojej małej świadomości , tak samo jak podejście ze za 1300 zeta nie będziesz pracował, założę się ze większość Twoich znajomych pracuje za taką kwotę. Sam widzisz jak ciężko jest z pracą po znajomości dostałeś na magazynie i jeszcze Ci źle. To takie trochę podejście jestem taki super ,że to nie tamto nie i jeszcze za tyle tez nie bo po co , trochę podejście przerąbane masz. Musisz sobie wszystko w głowie przewartościować bo na nerwicę mnie to nie wygląda jak dla mnie w tym wypadku to zmiana podejścia by Ci się przydała czyli przerobienie tego w Twoim przypadku na terapii. Ja mam znowu straszne lęki przed roznoszeniem CV , przed wejściem i zapytaniem się o pracę a Ty latałeś i bez problemu roznosiłeś CV i nie miałeś oporów i tego ze każde takie pytanie kosztuje Cie bardzo dużo wysiłku , tylko masz problem w podejściu do pracy i tego ze chciałbyś nie wiadomo co ,za nie wiadomo ile. Poukładaj sobie w głowie tak ,ze wcale taki super nie jesteś tylko taki sam jak inni i popracuj na terapii nad własnym urażonym ego. -
ja pracowałam też roznych miejscach , jako hostessa sprzętu elektronicznego i jogurtów w supermarketach na Dolnym Ślasku -firma z Wrocławia, dopóki tylko musiałam prezentować sprzęt to nawet pomimo lęków spoko, jogurty przerąbane zimno przy lodówkach po kilkanaście godzin nawet ale jak muszę do czegoś zachęcać dzwonić i umawiac sie na spotkania to nerwówka taka ze mnie w kosmos wyrzuca, później jako agent ubezpieczeniowy trzeci i drugi filar z drugiego nawet fajna kasa była ,ale trzeci trzeba wykonywać telefony, zachęcać czułam sie bardzo źle w tym i takie chodzenie i próbowanie sprzedać komuś ubezpieczenie masakra,ale wytrzymałam ponad rok, byłam wyczerpana nerwowo, później kasa w Realu umowa przez firme pośredniczącą umowa o dzieło hihi znowu, dużo ludzi , pieniądze, koncentracja uwagi żeby źle nie wydać, czasem pomyłki przy wciskaniu kodu lub brak kodu dzwonienie po kogoś kto kod poda, utyskujacy ludzie,że pomału, czasem kłotnie ze coś ma inną cenę jakby to była moja wina niż wychodzi na kasie, czasem trzeba cieżkie rzeczy samemu na taśme połozyć bo ktoś tego nie zrobi , dla nerwicowca nie za bardzo i ręce sie trzęsą jak sie obsługuje, też około roku , chcieli ze mna póxniej podpisać normalna umowe ,ale ja juz nie chciałam, później w sumie załowałam,bo nie mogłam znaleźć paracy później dwa przygotowania zawodowe kasa mała jedno w starostwie drugie w urzędzie miejskim, pisanie pism, obsługa sekretariatu, odbieranie telefonów, obieg pism w sekretariacie, przełączenia do szefowej, wysyłanie faksów,wczepianie pism w segregatory, zapisywanie wysłanych pism do komputera z dokładną datą, wypełnianie zwrotek, odpisywanie ludziom w sprawach róznych najcześciej w sprawie umorzenia dłógów za mieszkanie komunalne, ogólnie praca lekka łatwa i przyjemna, panie , które tam pracowały narzekały nie wiem na co, dwa lata w Holandii w szklarni, przy pomidorach fajnie było i nie specjalnie ciezko, i Niemczech na polu po kilkanaście godzin dziennie razem z niedzielami ,zero odpoczynku ,ale jak sie godziny skumulowały to kasa niezła w sumie, teraz biuro, czasem warto mniej zarobić ,ale mieć prace niestresującą bez nerwów, ludziom z nerwami , którzy maj lęki ogólnie jest cieżko bo to co innym przychodzi bardzo łatwo i bez stresu to dla nas jest to jak pokonywanie ogromniej przeszkody , inter reakcje z ludźmi rodzące napięcie nerwowe ech
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
arhol, kiedys będziesz musiał w końcu; ja wezmę tabletkę dizisaj wczęsniejm by jutro jakos normalnie moc w dzień funkcjonować, włacze serial i z pąłczem postaram sie zasnąc bo ten płącz to samo tak po prostu -
sraszna ta katstrofa w takiej sytuacji ma sie nadzieje, że jest coś po drugiej stronie, to nienazwane, niedoświadczone, niewiadome, nie do ogarniecia ,ale jest, życie przerwane w pół niedopełnione tam będzie trwało na zawsze , poza czasem i początkiem , bez wieków, granic, smutku, ze spełnionym pragnieniem a wszystko o co pytamy zostanie nam powiedziane, tam za granicą czasu , w bezkresie bezczasu