Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. Zauważyłam,że moje kontakty realne ostatnio ucierpały za bardzo na rzecz kontaktów internetowch,że to nie tak powinno być ,ze to fikcyjny świat często nawet nie wiadomo z kim się rozmawia nie ufa, odsunełam od siebie z codziennosci znajomych i kolegów, przyjaciół , którzu dzwonia do mnie i sie pytają czy zyję , ludzie, ktorzy mi pomogli i znam ich wiele lat. cos jest nie chało tak nie powinno wygladac zycie i powwinno sie ufac ludziom z którymi sie rozmawia swiat wirtualny jest wirtualny nieprawdziwy często, oszukany daleki, obcy
  2. Ja powiem tylko tak nauczona własnym doswiadczeniem, sledzona przez pena osobę w necie swego czasu wiem, nie ufam. wiem ,ze zakładanie kont fikcyjnych zmiana nr AP to n ie problem szczególnie dla tej osoby. Teraz tez mam podejrzenia co do pewnych pokrywających sie faktów z zycia tego kogoś i niezaleznych informacji ,ze raczej kto s oszukuje i kłamie. Wejscie na foru zaprzyjaźnienie sie z modreacją i innymi ludźmi, rozmowy z nimi przez telefon i skypa czy nawet zdjecia zamieszczone wnecie nie są da\la m ie osobiscie żadna gwarancja kim ta osoba jest , zreszta nawet i romozwa przez telofon moze być prowadzona w tzw. przezmnie z kimś innym nauczyło mnie zycie tego, chociaz test na telefon w miarę sie sprawdzal jak na razie dajac jakieś tam% granice ,pewnsoci. Co do samej sytuacji i moich podejrzen a nie pewnosci w stosunku tutaj do uzywanych nawet kilku nicków są i beda one. Szczególnie do jednego i w sumie dopiero po poznaniu tej osoby jakos na zywo , nabrałbym zaufania, bo net to net i ludzie kłamia i sa w stanie duzo naściemniac nauczyło mnie tego zycie. A bardzo nie lubie jak ktos ze mnie głupka robi . No i naciskam na podkreślenie słowa podejrzenie z mojej strony. -- 11 paź 2012, 09:08 -- Jak ktos jest zbyt osotrozny to jest to też dziwne dla mnie bo ludziej raczej ufni sa jednak jak sa uczciwi a sowje przeszłam w tym zakresie to wiem.
  3. tahela

    halucynacje!!!

    tzw. bardzo realistyczny sen na jawie, jak to wyzej napisano
  4. ghanne, Nie wiem ile moje rady sa cenne, ale terapie mozna podjąc prywatnie z własnej incjatywy, bądź panstwowo z NFZ w tym wypadku trzeba miec skierowanie od psychiatry na terapaię jeśli dobrze pamiętam. Warto szukac nie tylko w duzych czy wieszkszych przychodniach lub szpitalach, ale warto rozejrzec sie za pojedyńczymi gabinetami, często lekarze maja w punktowych gabinetach podpisane umowy z NFZ i o dziwo nawet mozna tak krótsze terminy trafić z powodu tego,ze ludzie nie maja pojecia izapisuja sie w bardziej znanych miejscach a czesto mozna trafic tak podobno dobrego psychologa lub psychiatrę. Ja akurat tak całkiem nie dawno trafiłam na fajną detystke a obok był gabinet protektyki, który rózwnie ma z NFZ podpisna umowe a terminy do 3 tygodni.. Warto w internecie poczytać o nurtach terapii, przejsc sie do biblioteki , poczytac ksiazki psychologiczne , nie sugerowac sie opiniami ludzi i poszukac coś w odpowiednim nurcie dla siebie dobierajac psychologa , który danym nurtem się zajmuje, ale wtedy trzeba sie liczyc z terminami albo prywatnie zapacic.Mozna chodzic prywatnie i wspomagac sie państwowo zeby było wiecej spotkań. Na stronie NFZ powinno sie znaleźć wszystkie placówki i gabinety, które maja podpisany kontrak z narodowym funduszem zdrowia w Twoim województwie, to tylko tak brzmi,ale to wszystko mozna załatwic w jeden dwa dni tak naprawdę i czekac na termin. Mam nadzieje ,ze jak na cżłowieka , który nie spi dosc długo i juz odczuwa braki snu jakos pomogłam. Rozumiem i wiem jak to jest z zaburzonymi osobami trudno sie dogadać . pozdrawiam
  5. bakus, z Trómiast ajest sporo osób i sie spotykają czesto wejdz w watek , umow sie z nimi
  6. LucP84, n iektóre lubia facetów zeby z nimi pogadąc i popic bo baby dziwne sa , ja lubie chociaz moje zachowanie jest czesto brane inaczej
  7. Ja tam lubiłam come jak było dobrze, jak chciałąm się jakos uduchowic a jak jest źle to nie daję rady tego słuchać , tak to było źle tylko na chwile wgłebienia sie w słowa a jak smutno i jeszcze jakby sie młotkiem dobijając, rok temu nie byłam w ogóle tego w stanie słuchac a teraz też raczej rzadko i pewnie zawsze bedzie rzadko juz.
  8. New-Tenuis, powiedzieli by jakimasz uszy a nasz eosiedle krzyczy w nocy „Jeśli budzisz się koło kogoś rano, widzisz tę osobę zaspaną, z potarganymi włosami, odprasowaną poduszką na policzku i wiesz, że przez następne dwadzieścia, czterdzieści lat chcesz ją tak widzieć, to znaczy, że ją kochasz” - tak mówiła mi Marta. Ciekawe czy teraz też tak komuś mówi? Ile było tych przebudzeń z Baśką? Dziesięć? Piętnaście? Dwadzieścia pięć? Czy to teraz ważne? Zresztą skończyć z tym, bo zaczyna boleć, wygonić te myśli do ich kryjówek pod szafami wśród pająków, zadeptać... a tu taki fragmencik -- 10 paź 2012, 15:12 -- nie da sie czasem zdeptac a łtwo kogos skrzywdzic nie? -- 03 gru 2012, 20:49 -- Powietrzny Kowal, jak tam konto senior i miejsca ciekawe czasami lubie porozmawiac na rózne tematy np. podróznicze min o:wyspach wulkanicznych by podziwiać faunę i florę tych wysp, uważam ,ze to takie niesamowite, a uwielbiam kregi pikła z Dantego ciekawe na jaki ty zasłużysz krąg w piekle , buźka.
  9. dankan20, Jego na poczatku leczenia jak miał zmiany jak dwie wiśnie, to było po wojnie zlał lekarz i powiedział nieduze zmiany nic nie bedzie panu i on uwierzyl i jak juz było duzo gorzej podjał leczenie . Z tego co ja kojarze to sie wyleczył, ale trwało to lata i co chwilę senatorium, bardzo "fajny'' opis i ja lekarka mu przetoke krecia wiertłem pod pacha do płuca i potem sobie swistał. I tak miał duzo dystansu facet. -- 10 paź 2012, 14:13 -- Holoubek miła chyba tez gruzlice po wojnie a Zakopanym był leczony i było źle ,ale wylazł z tego.
  10. dankan20, lepiej nie czytaj , ja czytałam kilkanascie lat temu i pamietam dokładnie
  11. dankan20, ja od nikogo nie chce byc madrzejsza , piszesz składnie ,ale czy piszesz prawdę to inna sprawa, ot tyle, toja choroba twoi specjalisci, i twoja historia.Ot tyle odmnie, cos chcesz dodac czy nie?
  12. dankan20, chyba za bardzo wziałes do siebei ,podejrzewam ze jakbys powiedział ze masz te gruzlice i blisko było by pare osób to tylko ja bym została, trąd tez sie leczy dzisiaj .Według WHo ilosc osób zarazonych spada strach do gruźlicy ma odkąd w2 liceum przeczytalam Grzesiuka i tam był dokąłdnie opisany proces leczenia i przebiegu choroby ,masakra.
  13. Pannnn, Zbrób najpierw ten rezonans i zobaczysz, bo i tak sie wczesniej nie dowiesz.
  14. bedzie.dobrze, bo to tak dział własnie na odwrót czesto
  15. dankan20, Jeny gdzies ty grużlice załapał w dzisiejszych czasach , stwierdzono u Ciebie pratki gruzlicy czy jak, kazdy u kogo sie stwierdzi gruzlice jest chyba izolowany w senatorium dla gruzlikow, boja sie epidemii z tego co kojarze, trzeba leki dostosowac i sprawdzic czy pratki nie sa oporne kolo mojego miast a jest senatorium dla gruzlikow i innych chrób płucnych zawsze jak przechodzimy koło tego czegoś to ja dostaję stresa ze pratki latają is ei zarazę w sumie jak sie leczysz na gruzlice to lepiej sie zapytaj lekarza bo to nie sa byle jakie antybiotyki i dziwne ze nie dostałes nakazu staiwenia sie w takim miejscu.Nie ejstem pewna ,ale po takiej diagnozie powinenes byc w szpitalu. -- 10 paź 2012, 10:45 -- - Chory poddawany jest leczeniu szpitalnemu do czasu odprątkowania. Kiedy uda się to osiągnąć nie ma podstaw do dalszej hospitalizacji. Pacjent powinien zgłosić się do przychodni i tam kontynuować antybiotykoterapię. Przy czym, według obecnych przepisów, chory ma wolność wyboru placówki, w której chce się leczyć. Dlatego zdarza się, że po wyjściu ze szpitala znika - tłumaczy Korzeniewska. - Tymczasem standardowe leczenie gruźlicy w tzw. fazie intensywnej trwa sześć miesięcy i polega na podawaniu choremu czterech głównych antybiotyków. Jeżeli chory w okresie dwóch miesięcy od opuszczenia szpitala nie podejmie dalszego leczenia w poradni, to istnieje realne ryzyko, że prątkowanie powróci - dodaje. a piszesz ze jesteś w domu bo jakbyś był w szpitalu to bys nie miał takiego problemu, pamietaj jka od dwóch tygodni sie leczysz na p[ewno ys był pod przymusem zatrzymany -- 10 paź 2012, 10:49 -- jesli od dwóch tygodni dopiero to na pewno bys był wszpitalu problem z leczeniem jest poźniej jak ktos po długim leczniu przestaje pradkować i nie bierze lekarstw to może rozsiewac zarazki i chca zmienić ustawę zeby i to miec pod kontrola, ale po 2 tyg. leczenia nawet w dzisiejszym systemie nikt buy cie do domu nie wypuścił -- 10 paź 2012, 10:49 -- http://www.rynekaptek.pl/doniesienia-medyczne/gruzlica-pod-kontrola-nadzor-i-egzekucja-obowiazku-leczenia-do-poprawki,3733.html
  16. Pannnn, Ja nie wiem, miałm kolege który umarł w wieku 26 lat na guza mmmmózgu nieopreacyjnego, zaczęło sie od olewanych boli głowy mocnych az zemdlał w pracy badania i wyszedł guz, mrowienie tez miał wiec ja nie diagnozuje mowie jak było u niego , nie fajny to był przypadek duzo sie nacierpiał bo guz na nerwy naciskał i w końcu zupełnie sparalizowany leżał w łuzku przed smiercia. Podejrzewam ze modlił sie wtedy zeby umrzeć bo sam juz nie był w stanie sie zabic wiec ja nie mowie odrazu ze wiem bo objawy bywaja czesto olewane przez lekarzy a później jest zonk.Jego jeszcze zlali bo był młody miał 22 lata jak zemdlał w pracy 26 jak umarł. -- 10 paź 2012, 10:30 -- Aby stwierdzić nerwice trzeba wykluczyc inne schorzenia najpierw i to jest prawidłowy tok postepowania przy nerwicy moim skromnym zdaniem.
  17. Svafa, nie odstawiłam, cos źle wyliczyłam i w niedziele mi sie skończyła , dzisiaj bede miała, masakra.
  18. Dla mnie musi byc silny bodzieć do depresji , bardzo silny i mocny ,ale nie zawsze tak jest.
  19. kurwa, czuje brak wenleflaksyny drugi dzien bez miałam pare spraw załatwic a jakas maskra jest juz w ogóle dzisiaj, nie do zycia, z Dozu zamówiłam wariacja
  20. tahela

    Zabawy ze znajomymi

    martabzym84, w karty nie lubie, monopol, mafie,kalmbury zaliczyłam nie raz i nie dwa, teraz nie ejstem w nastrojach na gry , wole porozmawiać ale te fazy w zyciu przerabiałm juz ze znajomymi
  21. Poczytałam posty Bakusa nie ja pierwsza mu zarzuciłam ze tworzy teorie i je do życia dostosowuje, pozatym jest na forum kika lat mam pytaie widział go ktos kiedys, na zywo albo na zdjeciach bo jego posty moga swiadczyc ze jest starszy , nie czytałam wszystkich bo nie chce mi sie ale tam kilka poczytałam i rzuciło mi sie kilka faktów niespójnych, to tak tylko sie pytam, zdjecia w duzej ilosci oczywiscie na forum albo osobista znajomosć bo karlos to wiem kto jest i tutaj to wiem ze dla zaburzoznych osob udawanie innego wieku, imienia a czasem i płci nie jest trudno w internecie jesli ktos nie ma spójnego swojega ja - ego .Mi by było trudno pisac jako inna osoba ,a le dal niektórych to no problem. Karol Ty nie jesteś introwertykiem niesmiałym moim zdaniem u ciebie motywacja kuleje i to jest problem a nie introwertyzm.
  22. skalamax, Pracy szkoda, ale szefa nie, jak nie ma na tyle kultury by telefon odebrać nawet, a nauczycielce to bym powiedział ,żeby poczytała sobie o zaburzeniach bo jest nauczycielka i to jej zasrany obowiązek, dosadniej bym a miare jej sukcesów zawodowych mierzy sie tym,ze ma sobie rodzic z trudnymi dziecmi a nie tylko z tymi zdolnymi czy normalnymi i tyle po prostu jej to powiedz.I jej zasranym obowiazkiem jest to ze ma doprowadzic do tego zeby twój trudny syn skończył szkołę a szefowi jak juz nie będziesz oczywiscie pracowac i bedziesz miał wyjechane powiedz ze pracy ci szkoda ,ale wspólpracy z nim nie i ze pewnie byś jeszcze pracowała jakbys miala innego szefa i ze sam powinien sie zwolnic jak sie boi odebrac telefon od ciebie. W sumie czym mniej zalezy tym bardziej sie jest szczerym ale w przypadku nauczycielki to ja ustaw trochę zeby wiedział ze nie moze po małym jeździc sobie, nauczyciele tez ludzie i mają czesto w dupie zamiast sie prawdziwie przejąć.
  23. kto dzisiaj uzywa sformułowanoia moj chłopiec, chyba tylko bajkopisarz, ktos mnie uczulił na takie pisanie gdy coś sie nie zgadza
×