Nie pisz tak! Nie mowisz nic czy korzystasz z pomocy psychoterapeuty. Idz, pogadaj, moze trafisz na jakiegos fajnego. zycie ma ogromny sens, nawet jesli jest pasmem cierpień, strachu i niepowodzeń. Zaczelam walczyc ze swoim problemem niedawno, bo dopiero miesiac temu, ale najglupszym co moglabym teraz zrobic byloby poddanie sie. Znowu mialam dzis swoje jazdy. Czuje sie fatalnie, ale bardzo, ale to bardzo chce walczyc. Obojetnosc i zalamanie to najgorsze co mozesz zrobic. Jestem przekonana ze wszystko co sie nam przytrafia- mam na mysli ludzi
z forum- ma swoj,ukryty jeszcze dla nas, bardzo wazny sens. Ty tez na pewno go odkryjesz. Pozdrawiam.