
khaleesi
Użytkownik-
Postów
12 655 -
Dołączył
Treść opublikowana przez khaleesi
-
bonsai, ale ja nie jestem katoliczką co mnie to obchodzi co głosi kościoł skoro z reguły to same herezje? Wiesz juz widzę jak plebania przyjmuje i proboszcz parafii w pobliżu mojego zamieszkania. Bezdomnego by nie wpuścili i to nie są osoby które uważam za pobożne tylko zwykłe cwaniaki. O ile rozumiem sprawę muzułmanów bo to religia nie szanuje kobiet tak bezdomnego winny wpuścić.
-
bonsai, bo tu chodzi o bezpieczeństwo naszego narodu i naszą sprawę a przyjazd imigrantów nie zadziała na nasza korzyść a obecni katoliccy księża to nie jest wzór cnót obywatelskich więc ich to można jednym uchem słuchać a drugim wypuszczać.. Jesli by to chodziło tylko o mnie to pal licho niech przyjeżdzają ale tu nie chodzi tylko o moje.
-
bittersweet, dlatego pytanie padło tutaj a nie realnie.
-
Artemizja, tak tylko na ile to jest wiara a na ile to my. U ateistów sprawa jest prosta a u religijnych? Pytanie nasunęło sie same na ile to ich charakter i wzorce z domu a na ile ich przekonania religijne kierują ludzmi zakładałam, ze człowiek religijny postępuje pobożnie zawsze a nie uprawia relatywizm.
-
Artemizja, chodzi Ci o to, ze kapłani popierają wojnę swoich rodaków? No jest to niemoralne dla mnie bo powinni dążyć do pokoju. Nie ominęłam tylko ja nie traktuje ich inaczej bo to posłańcy słowa Bożego. Zawsze winni się kierować zasadami swojego wyznania a nei naginać je do zaistniałych okoliczności. Świat byłby lepszy gdyby tak było. bittersweet, mam myślenie magiczne w mojej NN więc moje wnioski mogą być błędne nie mam na to wpływu tak to przyjęłam i tak to pojmuje.
-
Tak tu chodziło o tą konkretnie sprawę a ten wątek bo często nawiązywali do religii wiec wiedziałam gdzie ich znajdę. Tak jestem naiwna to sama wiem... mnie by do głowy to nie przyszło po prostu stąd nie rozumiem tego. bittersweet, skoro jest złe to czemu ludzie dogryzają drugiej osobie chodz wiedzą, ze to ją krzywdzi? Myslą, ze to robot po drugiej stronie? Mnie akurat bardziej pochłaniają sprawy realne więc nie przeżywam tak tego ale ktoś dla kogo to forum to całe życie no pomyślmy.
-
bittersweet błędne? przecież to jest logiczne. Tylko pytanie po co to robią i w jakim celu. Mnie by sumienie zdusiło, ze kogoś obrażam na jakimś forum(wręcz przeciwnie czasem doradzam ostrożność) a to forum dla zaburzonych i z mojej winy będzie się gorzej czuł
-
Artemizja, tak kwestia wiary Świadków Jehowy to zupełnie są sprzeczne z moimi przekonaniami ale szanuje póki oni mnie szanują a nigdy nie doświadczyłam wrogich zachowań z ich strony więc nic konkretnie nie mogę powiedzieć na ich temat. Hipokryzję chodziło mi gdy ktoś wie, ze kraść nie wolno a po mszy kradnie przykład taki.
-
bonsai, głównie od kwestii wiary zaczęła się moje zaburzenie. Jeśli chodzi o moja osobę zawsze byłam drobiazgowa ale u innych póki byli w porządku wobec mnie tak tego nie odczuwałam. Na forum osoby jawnie ukazujące się jako "nie wierzę w Boga jakiego Boga" jawnie mnie obrażały(powiedzmy sobie za nic) stąd padło to a nie inne pytanie czy mają jakieś wyrzuty sumienia o tylko tyle. co do Twojego pytania wiem po prostu, tylko,ze ja mam zbyt duże wyrzuty sumienia coś jak przepraszam, ze żyję i właśnie to leczę
-
Artemizja, to sa hipokryci a z wiarą mają mało wspólnego bo dla mnie wierząca osoba to przestrzega ściśle przykazań danej wiary. Mnie by sumienie nie pozwoliło na takie postępowanie. Jaki cel wierzyć np katolicy jak mają pewne zdanie na temat kościoła niepochlebne to po jaka cholerę łazić do czegoś co się potępia i klepać modlitwy? ja jestem skrupulatna jeśli chodzi o wiarę mojej osoby lata mi natomiast co w kto wierzy byle nie krzywdził innych o to chodziłło mi w tym, ze mi lata kwestia wiary.
-
ego, w zasadzie ja pomału też. W końcu jestem tu już sporo czasu. Ma się zupełnie inne myślenie. Po prostu chciałam próbowałam jakoś dotrzeć do pewnych osób które doczepiły się ostatnio do mnie w temacie imigranci czy w ogóle mają z tego powodu jakieś wyrzuty sumienia padały obrazliwe słowa. Taki test a ten temat bo głównie nawiązywali do mojej religii więc tutaj akurat przypadło a dla mnie sumienie ma związek z religią. Taki był cel mojego pytania odpowiedz uzyskałam taką jak myślałam. bonsaiNie sądze, ze zajmuje mocne stanowiska w tych tematach szanuję ludzi póki oni mnie szanują.
-
apropo ateistów chodziło mi nie o adminke ale obserwator zauwazy o jakich prowokatorów mi chodzi. ego, ja mam wyrzuty prawie zawsze stąd trafiłam na to forum a u Ciebie jak z tym?
-
Artemizja, akurat to co napisałaś mi wystarczy. Wśród typowych katolików to jedynie chamstwo doświadczyłam od tych babć jak jeszcze chodziłam do kościoła ale z reguły zganiałam to na charakter lub wiek... A kwestia aborcji ? np w mojej religii jest to zbrodnia u ateistów nie ma tego dylematu? To Wy jako ludzie decydujecie co dobre a co złe nie macie przykazań odgórnych w postaci religijnych nakazów dlatego pytam każdy ateista kieruje się systemem wartości który wyniósł z domu? Nazywa ktoś religijną osobę pustakiem dlatego, ze przestrzega zasad Boskich? Bonsai a widzisz a mi sami ateiści chcą psuć krew na forum.
-
pinda, nie walcze o czystośc rasową. Nie jestem rasitką. Teraz mnie to robawiło. tu w ogóle o co innego chodziło. :) Na marginesie uważam, ze wielu arabów to bardzo przystojni faceci ale ich kultura kłóci się z moją i nie chce szariatu w Polsce. ego, w koncu nick zoobowiązuje :) bonsai, to też np katolicy :)
-
bonsai, nie jestem katoliczką. Tylko jedna religia jest drzewko? neon piszę szybko ale mój polski jest bardzo dobry ale nie jest to forum wybitnie naukowe więc nie zwracam uwagi tak na to.
-
Artemizja, nie sprowadzam do żadnych rang tylko zwyczajnie pytam. Ateiści akurat byli zawsze w pewien sposób niemili i wywyżaszający się patrz Truchło. Nic mu nie zrobiłam a ten agresja. przypadek? Jeszcze inne osoby na pw ale zawsze efekt był taki, ze niewierzący miał gdzieś moją osobę a wierzacy był zawsze ok. Zwykłe zaobserwowane zjawisko i na tym opieram swoje pytanie.
-
ego, bo pinda potrzebuje dowalic komuś by się poczuć lepiej. Wszesniej miała Arashe
-
pinda, rzecz w tym, że ateisci z którymi rozmawiałam w internecie byli zawsze delikatnie mówiąc okropni, bez zasad moralnych i jakiś wyższych uczuć. Coś jak niektórży na forum. A swoja drogą ciekawy masz nick a z tego co piszesz to mnie to chyba jesteś właśnie taka . Nie było mnie jakiś czas na forum ale widzę, że chamstwo jest nadal jak było
-
dobra pasuje nie da się gadać widzę z niektórymi. Próbowałam.
-
TruchłoBoga, no ale mnie chodzi o to, że nie przyjąłeś chrztu? Nie jestes przypisany do żadnej wiary. Jakie masz sumienie? Nie myslisz o tym, że swoim zachowaniem ranisz ludzi?
-
pinda, ale ja pytam serio bo skoro wierzący ma te przykazania w swojej wierze a ateista nie ma nic czyli ? popiera aborcje, kłamie/oszukuje, kradnie itd? Pytam bo realnie nie rozmawiam na takie tematy.
-
NN4V, nooo :) tak śp biały kocie. Tylko ja raczej pytam o ogół bo forum 80% to niewierzący niz wierzący a nie konkretne jednostki ale to miło, że mi odpisałeś. Mnie interesuje czy ateiści mają wyrzuty sumienia bo ja mam i nimi się kieruje w zyciu.
-
Szkoda, ze nie trollujesz bardziej inteligentnie zawiodłam się. ;/
-
jetodik, jest siła wyższa czyli Bóg. Ateiści prowadzą bardzo smutny żywot. Życie bez wiary w coś nad nami to życie puste. Jeszcze gdyby ludzi nie krzywdzili to ok ale osoba nie kierująca się normami religijnymi nie wiem jak prosperuje no chyba, ze ma swój własny kodeks moralny Ma wyrzuty sumienia ? Nie wiem nigdy nie byłam niewierząca Zastanawia mnie to ale na ogół z ludzmi nie podejmuje tematów wiary i polityki w rzeczywistości tylko na forum o tym "rozmawiam" a raczej piszę no w necie jednym słowem.
-
każda prawda jest najmojsza.