khaleesi

tuman

Anel92, ja mam zlewkę jeśli to jest ktos zupełnie obcy. Gorzej gdy daną osobę znam wtedy przeżywam jak mrówka okres co mi powiedziano i w ogóle.

Anel92, tak mimo, że ludzie niektórzy nie bardzo byli tych co się do nich dzwoniło to było spoko ale sama zrezygnowałam z tej pracy.Nie lubie rozmów telefonicznych. -- 13 maja 2014, 18:58 -- Amarant_89, normalnych inaczej?

to fakt, że trzeba być odpornym. Pracowałam w telemarketingu

apokalipsa

Anel92, a co to za praca miała być jeśli można spytać?

[videoyoutube=2ghj8_DpDfU]Kim Cesarion - Brains Out[/videoyoutube]

[videoyoutube=YPIbULzCcCg&feature=kp]Kim Cesarion - Undressed[/videoyoutube]

lucy1979, też mi się właśnie tak wydaje. Mnie dreczą natrętne mysli jak one mają niby przejść co na tej terapii się niby dowiem czego nie wiem?

Auman, wróciłeś witaj

taaaa albo nie przypadek albo ludzi brak -- 13 maja 2014, 17:43 -- DwaGuziki, ooooooooooooo nareszcie myslałam, że zaczne pisac sama ze sobą co tam Guziczku?

znerwicowana12, to tylko natrętne myśli. spokojnie!

czy to moje złe postrzeganie czy po moim poście zawsze jest cisza i konsternacja. ja taka zła nie jestem -- 13 maja 2014, 17:36 -- I znowu silence

na sorbet i czekolade milke

INTEL 1, ebook ma nową okładkę może?

na gofry i żelki. cholera to chyba przez te piguły.

agataaaa, zażywam leki. U mnie jest raz lepiej raz gorzej.

magnolia84, to tez prawda

magnolia84, ale trafiłas na fajnego chłopaka -- 13 maja 2014, 16:06 -- papillon24, tak dokładnie pozdrawiamy

Wątek dla nerwicowców natręctw. Skąd wiecie, że dana mysl to natręctwo a nie, że Wasza poświadomośc wysyła wam sygnał i te mysli to nie natręctwo tylko prawda? Zapraszam do dyskusji.

white Lily, ale mnie chodzi o natrętne mysli nie ogólnie mysli postrzegania świata tylko natręctwa. Przecież ja wiem, że natręctwa nie są prawdziwe tylko co mi daje ta wiedza skoro i tak się pojawiają?

white Lily, mnie tylko zastanawia w jaki sposób psychoterapia zmieni tok myślenia.

znerwicowana12, po prostu jesteś wrażliwym i dobrym człowiekiem. Złe osoby nie przeżywały by tak tego.

Największa bzura jaka istnieje. Koty są terytorialne. Sama nigdy kota nie p[osiadam ale pies jest zbyt poddańczy. miałam kiedyś wilczyce. Upodobania ludzi nie mają nic wspólmego z cechami charakteru.Zarówno posiadacze kotów jak i psów mogą być ludzmi którym nie obca zdrada koleżanki i zabranie się za faceta z którym ta poprzednia wcześniej spała. -- 13 maja 2014, 15:25 -- Dobru przykład. Lubię filmy gore pełne krwi lub pasjonuje się biografiami psychopatycznych morderców czyli co jestem szaleńcem mordującym ludzi? Nie jestem osobą wrazliwą wyczuloną na krzywdę niewinnych ludzi i zwierząt oraz dzieci która przeżywa każdą smierć nawet mrówki.

siemacie