Skocz do zawartości
Nerwica.com

TAO

Użytkownik
  • Postów

    1 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TAO

  1. TAO

    Poważny problem z synem

    parampama, Moim zdaniem nie masz odwagi przyznać się sama przed sobą jak traktujesz swoje dziecko. Przyjęłaś obronną postawę. Piszesz tu na forum o swoim problemie, ludzie ci odpisują, ale Ty ignorujesz to co oni piszą. Chcesz pomocy, czy pogłaskania po główce,wsparcia zgodnie z Twoimi przekonaniami żeby móc się podeprzeć argumentacją w przekonywaniu syna do zrobienia tego co Twoim zdaniem jest dla niego właściwe?
  2. TAO

    Poważny problem z synem

    parampama, Widzę, że za wszelka cenę nie chcesz przyjąć tego co tu piszą ludzie. Łuszczyca jest uleczalną chorobą. Znam osobę która sobie z tym poradziła. Poza tym wile diagnoz łuszczycy jest błędnych!!! To choroby wirusowe najczęściej. To raz. Po drugie, mam wrażenie, że unikasz napisania o tym jak wyglądało dotychczas jego życie i jak się zachowywaliście wobec syna. Czy to były jego wybory, czy pod waszym kierunkiem?
  3. TAO

    Poważny problem z synem

    parampama, Niestety forumowicze nie zawiedli. Nie zawiedli , bo mają niestety rację. Co prawda mało tu konstruktywnej krytyki,która w rozsądny sposób mogłaby pomóc, niemniej jeżeli uważnie przeczytasz to co piszą tutaj forumowicze, może znajdziesz w tym coś dla siebie konstruktywnego. Myślę że do tej pory,traktowaliście tego chłopaka jak swoją własność. On jako kochające dziecko, robił wszystko, żeby was zadowolić i uszczęśliwić. Jednak gdyby tak dalej było, to w niedługim czasie zacząłby mieć problemy ze sobą, i to poważne problemy. Ten swoistego rodzaju bunt jest mu potrzebny do zachowania tożsamości, do przeżycia. Tak, tak!!! DO PRZEŻYCIA!!! To nie on ma problem, ale TY i Twój maż macie wielki problem. Z tego co widzę, w jaki sposób opisujesz całą sytuację, to on zwyczajnie nie ma spokoju. Od dziewczyny dostaje to czego od Was nie mógł dostać.\ Najprawdopodobniej bezwarunkową akceptację. Nie stawia mu wygórowanych wymagań,nie musi być jej wizytówką. Te podejrzenia o zaspokajanie specyficznych upodobań, które padają w innych postach, nie muszą być uzasadnione. To w jaki sposób piszesz o swoim synu to dokładnie pokazuje jak go traktujecie oboje z mężem. On jest Waszą wizytówką, ma nią być, wrzuciliście mu na plecy największy ciężar jaki dziecku można wrzucić. Jestem przekonany, że podczas spotkań z przyjaciółmi chwalicie się nim na wszystkie możliwe sposoby. Aż tu nagle kicha!!! Nie jest taki i nie robi tego co Waszym zdaniem jest dla niego najlepsze. Nagle niemożna powiedzieć w towarzystwie, że oprócz świetnej pracy ma królewnę z bajki. Nie mam zamiaru tutaj prawić złośliwości, to wszystko to próba pokazania Wam, Tobie i mężowi, że macie problem i to Wy sobie musicie z nim poradzić. To jak Wy widzicie jego szczęście, wcale nie musi mu służyć. Życie (Bóg) ma swój plan widocznie, który ma całą Waszą trójkę uzdrowić!!! Tylko w ten sposób patrząc poradzicie sobie z tym problemem. Jeszcze raz podkreślam, że mimo, że możesz nie rozumieć co takiego dziwnego tutaj napisałaś, jest to "dziwne". Niestety typowe dla dużej liczby rodzin nie tylko polskich ale i na całym świecie. Nie stworzyliście sobie alternatywy w życiu, nie pomyśleliście o sobie i o tym jak będzie wyglądać wasze życie kiedy Wasz syn dorośnie. TO DLA NIEGO OGROMNY CIĘŻAR!!! To tak jakbyście wymagali żeby dźwigał wasze życie i ambicje na swoich barkach. To sprzeczne z wszelkimi prawami, które zostały ustalone przez Życie (Boga) i naturę. On zrobił swoje!!! teraz pora na Was. Co dalej chcecie zrobić z życiem? Dalej macie zamiar zaglądać i ustawiać jego życie zgodnie z Waszymi wyobrażeniami? Każda kobieta, którą sobie znajdzie, wcześniej czy później okaże się zła, niewłaściwa, zbyt mało godna. Bo będzie chciała mieć swoje życie, w którym nikt nie będzie kontrolował tego co robi, jak traktuje męża,jak wychowuje dzieci, jakie sprawy są dla niej ważne. Ale to niestety mając takich teściów jak Wy będzie niemożliwe. Zawsze będziecie wiedzieli lepiej co dla Wszego syna i jego rodziny jest lepsze. Przypomina mi się taki dowcip o jedynaku, który tu zacytuję. Co myślą rodzice jedynaka przyłapując go niechcący z dziewczyną w łóżku? Ojciec - Moja krew!!! Wiadomo mój syn!!! - z dumą. Matka - Boże!!! Jak ona trzyma te nogi? Przecież jemu jest niewygodnie!!! - z troską o komfort synusia. Tu obserwuję podobną zależność. Moim zdaniem i Tobie i Mężowi jest potrzebna terapia. "Zapomniał wół jak cielęciem był."
  4. Po dniu całym ania_taka, Bierze mężula pod mankieciaka, I proszę, niby przy telewizorze Pyfko z kufelka ciągną sobie. To teraz tak się to nazywa? No fajnie wieczór Wam się zaczyna. Życzę Wam zatem długiej nocy, Tulącej waszych kończyn sploty, I czułych słówek, szeptanych cicho I zatracenia w szybkich oddechach. Bo jutro rano, przy niedzieli, Spania będziecie więcej mieli Dobranoc - piszę zatem z uśmiechem Niech Was utuli pościel szelestem.
  5. No dzisiaj dziecku dzionek oddałem, Byliśmy w kinie na filmie wspaniałym, Potem rowery pod pupyśmy wzięli, Nad przystań wodną popędzili. Tam motorówki na nas czekały, Którymi po Odrze żeśmy pływali. Pierwszy raz z wody, z łódki małej Wrocławia centrum podziwiałem. Synek mój czadu dawał na łajbie Bo nią sterował na pełnym gazie. Potem do domu powrót był szybki Bo głodni byliśmy jak te wilki On na podwóku rządził z kumplami A ja przy garach i gotowaniu Cieszyłem umysł, duszę i ciało, Dniem tak spędzonym pięknie całym. Ot i po fakcie napisałem, Co dziś robiłem, choć nie planowałem. Teraz maleńki odpoczynek Nóżki do góry ponad głowinę By dać odetchnąć całemu ciału Bo zajęć było całkiem nie mało.
  6. Sorrrki, ale nie wiem jak wklejać te fotki? Albo mam za duże jak z netu chcę wrzucić, A jak je "odchudzam" np. w paincie to siem nie wklejajom A tak by siem chciaem z Wami pobawić, bo wontek przedni!!!
  7. No i masz rację aniu_taka, boś napisała pięknego wierszaka, To się tu zbiera kompania wreszcie Do walk na rymy i walk na wiersze. Nomoreword43 Wzruszył mnie dzisiaj wierszem swym. Plecie się wątek nam poetycznie, Ciut żartem, ciutkę serio, no i lirycznie. Któż to następny Panowie i Panie, Do boju tutaj na rymy stanie? Ot z wierszowaniem czasem jest tak, Że przed Paniami musi być Pan, Aby zachować taktowanie, Choć nietaktowne takie pisanie. Zatem wybaczcie mi wierszoklecie Że gdy w klawisze palcami klepię, To tak to nietaktownie brzmi By takt zachować w wierszach tych.
  8. Monar, do pieca dołożyła, W raperskim stylu rymów użyła, I jeszcze w temat wątku uderza Że tutaj walczyć nam z nią trzeba. A pisz kochana byle więcej, W walce na rymy podam ci rękę. Choć pora twoja na pisanie wierszy Wcale a wcale mnie nie cieszy. Toż czas bohemy jest wieczorem Ja od dwunastej pióro biorę By nasmarować jakiś poemat Bo lepszej pory na to nie ma.
  9. rdzaa, No jesteś w błędzie. Tutaj płacisz za efekty. Jeśli jest efekt kasa idzie do terapeuty. To raz. Dwa jak się okazuje, bo sprawdziłem, nie ma tu pracy na podświadomości a na ciele. Jeżeli masz problem, szukasz jego odpowiednika w ciele,w tym co ci mówi ciało, bo tam jest zapisana trauma, w komórkach. Potem odpowiednimi zabiegami naprawiasz te uszkodzenia, a to wpływa na zmianę wzorców. Także to co piszesz ma się nijak do tego, na czym to polega. Talie oceny to dość ograniczone podejście. A co do bezpieczeństwa, to tylko sprawdzone procedury są stosowane.
  10. TAO

    New World Order

    zujzuj, Tak to co piszesz to prawda. Jednak to nie zapobiegnie dalszej dewaluacji. I tego w wypowiedzi Kuczyńskiego mi brakło. Nie miałem o kazji czytać całości,tylko to co było pod linkiem. Generalnie nie czytam gazet,nie oglądam TV i nie słucham radia. Może dla tego część mi uciekła, o której piszesz powyżej. No wiem o tym. Ale ci ludzie niejednokrotnie są po ekonomii, a tam im się wciska że to kreowanie pieniądza i to nic złego. No on mówił jedynie o prezesach na ile pamiętam.
  11. Schwarzi, A mnie się widzi, że Ty też się w necie kreujesz. Mało tego, to co robisz, zakładając taki wątek to dowód na to, że robisz wszystko, byle nie zająć się sobą. O ile pamiętam, założyłaś wątek o "zboczonych facetach", którzy to właśnie wprost, bez ogródek, odważnie i niekoniecznie chamsko, proponują Ci sex. Tu piszesz o takich ludziach, że to cenne wyjątki. Tam , że zboczeńcy. Nie czytałem wszystkich twoich wątków, ale podejrzewam, że są krytykanckie, dowodzące niższości innych ludzi tego jak bardzo są godni z powodu swojego zachowania pogardy. Tymczasem po przyjściu na forum zupełnie inny obraz siebie sprzedawałaś. Teraz czujesz się bezpieczniej, no to inaczej już piszesz. Najtrudniej zobaczyć siebie takim jakim się jest, najłatwiej wsadzać innym kija w oko, mówiąc że są pojebani. Howgh!
  12. TAO

    New World Order

    zujzuj, zupełnie o tym nie piszę Skąd ty te wnioski wyciągasz? No ktoś zyskuje nie ma siły i nie są to szaraki . Wywiad przeczytałem i obejrzałem wideo.
  13. TAO

    New World Order

    zujzuj, Oczywiście, pozwoliłem sobie jedynie rozwinąć kwestię. To ma związek. Te ich ryzykowne decyzje to moim zdaniem bujda na kółkach. AIG, LB to celowe wpadki. Przecież AIG było subwencjonowane z budżetu, żeby nie wysypać innych wraz ze sobą. Co to oznacza? Oznacza to, że budżet USA powiększa swój deficyt kosztem przyszłej spłaty przez podatników i ich dzieci zadłużenia. Na ryzykownych inwestycjach pakujących dany bank, czy tow. finansowe w kłopoty kto zarabia? No inny wielki bank. Mało tego, ten który zarabia, pożycza rządowi ratującemu bank plajtujący kasę na ratowanie tego padającego. Na giełdzie już takich numerów jak w pierwszych 3 dekadach XX wieku nie da się zrobić, zatem wystarczy dać dobrą pensję prezesowi z wytycznymi w jaki sposób ma inwestować. Obiecać mu właśnie dużą roczną premię za nietrafione inwestycje, tak aby jeżeli po takim numerze nigdzie go już nie będą mogli (nawet gdyby chcieli, to z uwagi chociażby na opinię publiczną) zatrudnić, mógł żyć nie martwiąc się kompletnie o zabezpieczenie dożywotnie swoje i swoich następnych dwóch lub trzech pokoleń. Zatem to co facet mówi, to mydlenie oczu i odwracanie przysłowiową już "aborcją" uwagi od zasadniczego problemu, jakim jest wykupowanie ludzika po ludziku, mieszkańców tej planety. Tych których nie da się łatwo kupić bo są "dzicy" nęka się embargami, sankcjami i innymi szykanami, tak aby wreszcie zniesmaczeni sprowokowali lokalny konflikt i zmusili do tzw. "interwencji pokojowej". Kuczyński nie mógł w takim świetle mówić, bo srałby na rękę która mu jeść daje.
  14. A ja tematów ważnych dzisiaj Nie będę wcale tu poruszał. Dziś mamy piękny dzionek letni, Więc dziś rymuję na sposób lekki. Żar z nieba słońce nam funduje, Lato już niemal jest w połowie, Dzieci wakacje zaczęły długie, A my w ten sezon ogórkowy, Poważne mamy tu rozmowy. Dość więc tych mądrych dywagacji Pomyślmy teraz o wakacjach. Poważny wątek znowu drgnął A wątek ten o NWO. Tam teraz miejsce dla powagi A tu rymami się pobawmy, Bez ubierania w rymów ramy Trosk, które w sercach naszych mamy. Kwieciste łąki tu przywiedźmy, W słowach rymami obleczonych, Piękne zapachy kwiatów letnich I całą gamę ich kolorów. Nakarmmy oczy całym pięknem, Drzewami ubranymi w zieleń Zapiszmy te obrazy w sercach, Bo już niebawem przyjdzie jesień. Więc póki jeszcze lata dużo, Póki lipcowe mamy słońce, To śpieszmy cieszyć się pogodą Leżakowaniem w tym gorącu. Łapmy fotony słońca chciwie, By zimą, gdy pochmurne dzionki, Mieć siły w depresyjne chwile Przetrwać i się nią nie zadręczać.
  15. TAO

    New World Order

    Ja pisałem o papierach w sensie dokumentów. Oczywiście cała reszta to tak naprawdę impulsy elektroniczne. Niestety nie dorośliśmy do tego aby na zakupy zacząć chodzić z gotówką, wypłacaną z kont w bankomatach. Ale jestem przekonany, że gdyby w ten sposób zaczęli nagle robić wszyscy Polacy, już zrobiłby się niewielki ale bałagan.
  16. TAO

    New World Order

    zujzuj, No właśnie o to mi chodzi. Z tym się nie zgadzam. Banki zajmują się w istocie tzw. "kreowaniem" pieniądza tzn nie produkując żadnych, ale to żadnych dóbr materialnych, czerpią ogromne zyski. To powoduje, że pieniądza jest więcej niewspółmiernie do wytworzonych dóbr materialnych. Ponadto, to "kreowanie" polega na faktycznym robieniu kasy z niczego. W USA na każdego zdeponowanego dolara, bank może pożyczyć 9$!!! W niektórych krajach jest stos. 1/30!!! Te 9$ to wirtualny pieniądz, bez pokrycia w towarze. Mało tego, jest powiększony o odsetki,które trzeba od niego zapłacić bankowi, a które wypracowują jako konkretne dobra ludzie pracujący w firmach. Stąd deficyty budżetowe, rosnące w zawrotnym tempie. Specjalne opodatkowanie banków, tzn dużo wyższe niż pozostałych podatników, sprawiłoby, że więcej tych pieniędzy wracałoby do budżetów, a kalkulowanie zysków przez banki musiałoby być bardziej ostrożne w perspektywicznie dłuższym okresie. Sztuczne luki budżetowe poznikałyby, a gospodarka wrócić mogłaby powoli na tory gospodarki towarowej z pieniądzem mającym rzeczywisty a nie wirtualny parytet. Także samo ograniczenie pensji prezesów banków nic nie da, bo i tak będą dbać o maksymalizację zysków bez względu na to, czy zysk jest pieniądzem wirtualnym czy parytetowym. Jedynie ograniczenie zysków banków mogłoby spowodować napędzenie gospodarki a nie jej recesję. Banki puchną od pieniędzy, co jest podstawą do wielkich premii ich prezesów, ci znów zgarniają swoje i w dupie mają co będzie po nich. Oni i rodziny są ustawione na kilka pokoleń w przód. Czyli zero odpowiedzialności wobec ludzi i ich pracy. Ludzie nie zarabiają za uczciwą pracę tyle ile powinni, muszą brać kredyty, stają się niewolnikami banków, żeby spłacić kredyt muszą tańczyć tak jak zagrają im posiadacze pieniądza, a jeśli nie to lądują w rynsztoku bez niczego, bo przy braku spłaty, bank zabiera duuuużo więcej i karmi wszystkie sępy w postaci komorników, sądów, urzędasów. O wiele łatwiej zawrzeć układ z bankiem temu, który pożyczył potężne kwoty, czyli spółkom giełdowym, korporacjom itp., niż przeciętnemu Kowalskiemu, który pracuje całe życie uczciwie, a który traci pracę np.przez tzw. kryzys. Jego majątek idzie pod młot w pierwszej kolejności. Kuczyński tego nie widzi, albo nie może widzieć, z uwagi na to co robi, tzn. w jakim sektorze pracuje. I tak powiedział ciut, ale tylko ciut, bo gdyby był prezesem banku, nie powiedziałby nawet tego, bo nie wolno by mu było. Skazałby się na śmierć zawodową. Stąd moje stwierdzenie: To prosty mechanizm, ale proste rozwiązania są zbyt skomplikowane dla tych, którzy patrzą na swój koniec nosa. Banki powinny mieć ograniczone możliwości zarobku,nie z uwagi na moje janosikowe myślenie, ale z uwagi na to, że nie wytwarzają żadnych dóbr materialnych, a jedynie wartość dodaną w postaci milionów ton bezwartościowego papieru.
  17. TAO

    New World Order

    Hans, THX -- 07 lip 2013, 22:19 -- No z tym co mówi Kuczyński zgadzam się połowicznie, bo kiedy zyski banków się ograniczy, zmniejszą się premie prezesów, jednocześnie strategie będą długoterminowe. Pieniądz będzie w obiegu i nie będzie dewaluował a napędzał gospodarki... itd
  18. TAO

    New World Order

    Tomcio Nerwica, to samo przez się zrozumiałe. Ale i Boga trzeba zacząć inaczej postrzegać. Obecnie zbyt oddzieleni jesteśmy od Niego świadomością właśnie. Hans, czy jest to w necie gdzieś? tzn. wiem że to możliwe, ale ciekaw jestem jak ten facet to widzi.
  19. TAO

    Z pokolenia na pokolenie?

    Czy to jest dowiedzione, czy to hipoteza? No już napisałem, że musiałbym tu książkę pisać. Źródła są dostępne, ale najpierw trzeba by zacząć od fizyki kwantowej o tego co ostatnio odkryli i dowiedli na podstawie postawionych hipotez fizycy kwantowi. Potem przejść do mechanizmów replikacji DNA, RNA i mRNA, wiedzieć co to są białka osłonowe, i jak w świetle tych badań może się odbywać replikacja. Co to jest energia i z czego jest zbudowana w istocie materia. Dzięki swojemu wykształceniu niejakie pojęcie o tym mam, zatem być może łatwiej mi zrozumieć i zgodzić się na słuszność pewnych hipotez, które następnie weryfikowalne są empirycznie. Dopiero empiria dowodzi czy poczynione założenia są słuszne. Nie zawsze trzeba od razu znać mechanizm. Jabłko spada na ziemię. Model teoretyczny opisujący mechanizm tego zjawiska został opisany niedawno. To samo z mechanizmami reakcji chemicznych itd. Jak mam rozmawiać merytorycznie z kimś kto najwidoczniej tych podstaw nie ma. Ucząc się w szkole, pewne rzeczy musiałaś przyjąć a priori, potem z czasem odsłaniano ci głębiej i głębiej mechanizmy. Zbyt mało z jednej strony, a z drugiej wystarczająco dużo wiemy aby czynić pewne założenia by potem wykonać eksperyment który się potwierdza. A w tym przypadku tak jest. Badania są dalej prowadzone, to co jest wypracowane obecnie na podstawie tych hipotez działa i dowodzi, że takie zależności bezsprzecznie istnieją. Pisałem nawet o tym' w wątku o EFT, dając konkretne przykłady. Chcesz rozmawiać merytorycznie to daj merytoryczne argumenty na to że tak nie jest. Ty jednak nie dajesz takich argumentów. Twoje argumenty ograniczają się do : A kiedy piszę że ma potwierdzenie to zupełnie pomijasz to milczeniem. To samo z EFT. Miliony ludzi to robią, ale ja nie wierzę zatem to jest "be" Wiesz co? Kurcze, zbiorę się i na priv ci coś zbiorczo może wyślę, merytorycznie i łatwo do odbioru. Może być ratami?
  20. TAO

    Z pokolenia na pokolenie?

    abraxas, To jest ściśle sprzężone. Nie ma rozdziału na psychikę i somę i to psychologia potwierdza Skoro wiesz tona czym polega problem? Znasz przyczynę likwidujesz skutki. No właśni to okazuje się jak najbardziej możliwe. Są. Właśnie ci napisałem, ale ty wolisz czytać wybiórczo i cytować wybiórczo, czyli manipulować informacją. Poza tym najprostszym dowodem są odpowiedzi z tych centrów nerwowych,gdy mózg jest narażony na stres. Zawały, wrzody, nowotwory itd. Stres generuje bodźce, które znajdują odzwierciedlenie w funkcjonowaniu narządowym. To jest udowodnione, mało tego zapisane przez WHO. To że mechanizm nie jest do końca poznany nie znaczy że to jest niedowiedzione. Nie wkładaj mi twoich wniosków. To nie jest mój wniosek, tylko twoja ograniczona manipulacja. Ja tego nie napisałem. To zdanie jest najlepszym obrazem sposobu twojego myślenia i konstatacji. Taki wniosek może jedynie dziecko wysnuć na podstawie swojej ograniczonej wiedzy. Ponieważ nie jesteś dzieckiem i nie wątpię, żeby stać cię było na bardziej dorosłe wnioski zatem ponownie nazwę to manipulacją. Udowadnianiem (mizernym, bo własnie bez poparcia konfrontacją wiedzy) racji. Dodam jeszcze, że to tzw. myślenie pseudo logiczne. Skoro wyrwaliśmy musze wszystkie nogi i onanie chce na komendę iść to znaczy że mucha ogłuchła!!! Można i tak. Destrukcja... widocznie do czegoś ci to potrzebne... że sparafrazuję słowa z twojego postu.
  21. TAO

    New World Order

    Tomcio Nerwica, źródło symboliki jest mi znane, natomiast symbol nabiera innego wydźwięku w zależności do czego się odnosi (kto i w jakim celu go używa). Ja wierzę głęboko, że NWO będzie, ale zostanie stworzony przez zupełnie innych świadomościowo ludzi, że będzie oparty na zasadach rozwoju świadomości kim jest człowiek w istocie. Z tą śmiercią seniora, to nie wiem czy to prędko nastąpi. Stary jest, to fakt,ale są metody, dostępne niewielu póki co, które pozwalają skutecznie i znacznie przedłużać życie. No ale to inna para kaloszy. Rewolucja świadomościowa trwa. My wiemy tyle ile doczytamy, zobaczymy, usłyszymy, doświadczymy. Jest sporo ludzi, którzy pracują nad metodami uwolnienia świadomości z iluzji czasu i materii. Są naukowcy, którzy potwierdzają to co do tej pory było jedynie zapisami książkowymi wiedzy tzw. niedostępnej, bądź dostępnej nielicznym tzw.guru. Na pewno póki co będzie era rozwoju technologii. Ale też technologia będzie coraz bardziej sprzęgana i wprzęgana w służbę podnoszenia świadomości wszystkich ludzi. Ekonomia dzisiejsza jest jak wytarte do imentu i dziurawe dżinsy. Nie ma odważnych, by zmienić zasady bo świadomość ludzka jest jeszcze zbyt mała. Wszelkie sztuczne twory, oparte o pomysły niefunkcjonalne (mam tu na uwadze niefunkcjonalność w dłuższym- kilkusetletnim okresie) padną. UE najprawdopodobniej nie wytrzyma próby czasu. Konsekwencje trudno przewidzieć, ale bądźmy dobrej myśli. Póki co marionetki są twarzami publicznymi. Ale publika zaczyna przecierać oczy. Powoli al zaczyna... jeszcze mnie może się obudzić ze zdziwienia... niemniej każdy krok w stronę dostrzeżenia bezsensu zasad funkcjonowania gospodarki globalnej jest dobry. Hiszpania zakłada spółdzielnie, które wyrywaja się poza system,włosi też takie cuś mają... Powoli, powoli
  22. TAO

    Z pokolenia na pokolenie?

    Candy14, Nooo nie zdziwię się jak za jakiś czas złapie demencję, lub Alzcheimera. Tylko żeby zapomnieć o tych faszystowskich metodach. No ale taki był model, to niemiecka szkoła,która do dzisiaj pokutuje. Kij i marchewka, zero praw, motywowanie negatywne a nie pozytywne, generalnie nie możesz się zbyt dobrze czuć ze sobą.
×