słońce_nie_wzejdzie

Korba, tylko jak to się wszystko ma do tematu rozmowy?

Nie dziwię się babci. Też bym wyrzucił. Może spójrz na to z innej strony, najlepiej z boku i zastanów się, czy to aż takie straszne, że wyrzucono śmieci?

Nie. Nie ma sensu robić tego, skoro za kilkanaście godzin znowu się tam położę. Układam jedynie równo pościel. Pościel satynowa czy z kory?

Bleee... Żadnych tatuaży. Słacie łóżko po wstaniu?

Nienawidzę. Dostaję wtedy sezonowej depresji i myślę cały czas o wiośnie. Lubicie winogrona?

Ja uważam, że krzyż powinien znajdować się w czterech miejscach. W świątyni, na cmentarzu, w domu, bądź na szyi osoby wierzącej i na niektórych flagach państwowych To, co uczyniono z krzyżem pod Pałacem Namiestnikowskim było profanacją. Profanowali go zarówno tzw. "chrześcijanie", tutaj szczególnie polecam zdjęcie kobiety, która się do krzyża przywiązała - ja to odczuwam jako wykpienie wizerunku Jezusa, jak i tych którzy byli przeciwko. Cieszę się, że krzyż został przeniesiony w miejsce bardziej dla niego godne, ale wciąż odczuwam niesmak w związku z tym, co się wokół niego działo. Czuję się też urażony, gdyż dla mnie krzyż jest symbolem nadziei jak i doskonałej ofiary i jako taki został w moich oczach poniżony. Przykro mi również, że za wszelką cenę usiłujesz naskakiwać na osoby wierzące, nie wiedząc co chce ona przekazać, często na zasadzie domniemania opartego na mało logicznych przesłankach.

Misiek_NL, nie chodzę po ścianach. Jestem bardzo spokojny. Jedynie odczuwam coś na kształt depresji. Ale to jest do przejścia. Na dobrą sprawę, to już teraz dostrzegam korzyści związane z niepaleniem. debil, dla mnie do samolotu to było idealne. Zaspokajałem swój głód nikotyny inhalując się nikotyną. Ale na do codziennego użytku raczej się nie nadaje. Smakuje plastikiem.

brokenwing, nie widzę związku Twojej wypowiedzi z moją.

Misiek, w czym problem? Po prostu nie zapalasz następnego :)

Jako chrześcijanin zdecydowanie wolałbym, aby krzyża nie profanowano wykorzystując go do walki politycznej.

W tym jest cały problem. Nie da się operacyjnie zwęzić bioder. Z drugiej strony, nie można cały czas się operować. Znieczulenie ogólne nie pozostaje bez wpływu na nasz organizm.

Na niego jest prosta rada. Nie karmić, to sobie pójdzie :)

Pierwszego papierosa zapaliłem osiem lat temu. Potem nie tknąłem tego świństwa przez dwa lata. Przez rok popalałem, a od pięciu lat paliłem nałogowo. Najpierw pół paczki dziennie, potem trzy. Ostatniego dnia spaliłem cztery.

Ja miałem operowany nos, lifting podbródka, korekcję uszu depilację laserową (brwi mi się zrastały) i jak na razie wystarczy. Poprawiłem to co chciałem poprawić i nawet podobam się sobie. Ale też mam problemy z sylwetką, np. z brzuchem albo biodrami

Zacznij coś robić, by to zmienić. Gdy zacząłem się porównywać do innych, bo np. mają mniejszy nos, to poszedłem pod skalpel i go sobie zmniejszyłem.

Nie. Czy poziom infantylności właśnie przekroczył unijne normy?

Ja nie chcę palić papierosa. Chęć zapalenia nie jest moim problemem. Ja chcę wrócić do normalności.

Uwielbiam. Jaką kawę lubisz pić?

Nie. Fuj. Lubisz robić zakupy?

Żyję dość aktywnie, ale to nie pomaga. Mój smutek jest rozładowywany jedynie na czas ćwiczeń. Po kwadransie dojmujący smutek dopada mnie ponownie.

Miłość jest ślepa. Jaką wodę mineralną pijecie?

brokenwing, z całym szacunkiem, ale odstosunkuj się od ludzi wierzących. Narzekasz na misjonarzy, a sam szerzy defetyzm. Jeżeli ktoś wierzy, modli się i to mu pomaga, to jego i tylko jego sprawa.

mnie gorąco jaki masz kolor oczu?

Wolałbym, aby nie utożsamiano wszystkich wierzących z grupą ekstremistów.

Owszem. Marzenie zajmuje wiele z mojego wolnego czasu. Najczęściej marzę o swojej wspaniałej przyszłości wyobrażając przyszłe dokonania. Macie jakieś zwierzątka domowe?