Skocz do zawartości
Nerwica.com

zagubiony83

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zagubiony83

  1. ale chodzi mi o te ktore ci pomogly przy pierwszym epizodzie , te ktore w 4 miechy ci pomogly bo musialy pomoc skoro wyszlas z tego epizodu
  2. krwiopij powiedz mi jak zaczynalas sie leczyc po jakim czasi poczulas sie tak ze poczulas ze mozna z tym wygrac , ze to tak nie przeszkadzalo w zyciu i mozna bylo zyc?? ile to miesiecy?? moze lat....
  3. jak by mialo byc lepiej to juz by bylo zaraz bedzie 1,5 miecha jak jem te leki i nic...
  4. czuje sie coraz gorzej zamiast coraz lepiej , czuje niewyobrazalne cierpnienie i smutek w moich oczach , bol w nich ktorego wytrzymac nie idzie .... przegrywam an calej lini pozostaje tylko kropke nad i zrobic.. ale odwagi brak ...
  5. ja ciagle staram sie cos robic i nic nie pomaga , biegam chodze na spacery na silownie nawet staram sie zmuszac i wszystko na nic leki tez nic nie dzialaja ale wiem ze musze czekac cierpie i placze w swoim pokoju i mysleze to sie nidgy nie skonczy , moje zycie stalo sie koszmarem ktory nie ma sie ku koncowi chyba ze sie odwaze na meska decyzje i skoncze me cierpienia i zycie jak podczlowiek
  6. nic sie w moim zyciu nie zmienia na lepsze , jem leki juz escy 5 tyg a fluo 11 dni i zero poprawy , powinny te pierwsze chociaz ciut pomagac a tu nic , zero to juz wkoncu 5 tyg.... popelnie samobojstwo nie mam zamiaru zyc jak czlowiek ograniczony i cierpiacy cala dobe... trace sile i nadzieje do walki to nie ma sensu
  7. ledwo widze poranki sa dla mnie straszne anwet siedzenie przy kompie dla mnie jest nie przyjemne , ja pierdole takie zycie to koszmar ktorego konca nie widac i sie na to nie zanosci..
  8. u mnie najgorzej zaczac trening , jak juz zaczne cwiczyc to juz leci najgorzej isc na silownie do gory bo mam swoja i zaczac , probowalem wrocic na silke juz z 10x ale po paru dniach odpuszczalem sobie , teraz pierdole miesiac juz wale , do tego biegam co 3 dzien , nie pracuje bo nie jestem w stanie wiec musze cos robic bo juz calkiem zgine...
  9. ja zachorowalem na depresje i to ciezka , na sile od 4 tyg chodze na silownie , huja pomaga .. dodam ze wczesniej cwiczylem 6 lat przed choroba czyli 8 miechow temu... ale jak pisalem od 4 tyg staram sie wracac do treningow choc mi ciezko ..
  10. lekarz kazal mi zmiejszyc esc to 10 czyli biore 10 esc pod nazwa elicea i 20 prozacu pod nazwa bioxetyna, jak ja bym chcial wiedziecz czy nie trace czasu biorac te leki... [Dodane po edycji:] wczoraj ciut lepiej sie czulem a dzis znowu masakra , od rana to koszmar ledwo zyje gorzej byc chyba nie moze... [Dodane po edycji:] jebac takie zycie powoli trace cierpliwosc i nadzieje i mysle o smierci na powaznie
  11. tez czasami mysle zeby zaczac pic ,ale zanim to bede robil sproboje nawet wszystich lekow jakie sa na rynku i postaram sie kur we pokoonac .. narazie przegrywam na calej lini....
  12. dam bo nie mam wyjscia , do konca roku min bede to jadl i czekal na cokolwiek , ja sie boje tego ze niektorzy ludzie lecza to i nic , tego sie boje za ja bede jednym z nich...
  13. kurwa co za zycie w cierpieniu ,smutku , jestem oderwany od swiata , w piekle lecz na ziemi w srod zywych ... ja dopiero zaczynam to leczyc to moja 3 kuracja , mam nadzieje ze kiedys trafie na taka chemie ktora pozwoli mi zyc .. a jesli przetestuje wszystkie leki i nic mi nie pomoze to popelnie samobojstwo , nigdy takiego zycia nie zaakcpetuje bo to nie zycie to udreka..
  14. mi moja depresja tez niszczy zwiazek ktory trwa juz 9 lat , kobieta mnie kocha ale ile moze zyc z czlowiekiem ktory jest roslina.. ktory jest ograniczony , ktory ciagle narzeka jak mu zle i ktory nic jej nie moze dac... moze jak odejdzie to ulatwi mi zadanie...kariere tez mam znoszczona bylek mierownikiem , zostalem zerem ktory nie moze nigdzie pracowac bo poprostu nie dalbym rady...
  15. od tygodnia biore ten drugi lek dodatkowow i czuje jak moje objawy depresji sie powiekszaja , czuje jeszcze wiekszy smutek przygnebienie i coraz mniejswze szanse na wyjscie z tego , wczoraj poszlem do lasu zeby ze soba skonczyc wrocilem jak bylo ciemno cala rodzina mnie szukala , nie dalem rady tego zrobic to juz kolejna proba nie udana... nie moge dalej tak zyc wiem ze to te nowe leki pewnie tak dzialaja ze jeszcze gorzej sie czuje bo to poczxatek kuracji a tamte co biore od ponad miesiaca bue dzialaja nic ...
  16. ja cierpie z powodu fatalnego samopoczucie , z rana nie moge funkcjonowac , mam andzieje ze obecna kuracja przywroci mnie do zycia ale to trzeba miesiecy ale mam andzieje ze warto w koncu nie mam nic do stracenia z zabic sie nie zabije bo boje sie smierci i szkoda mi zycia ciagle mam andzieje ze kiedys bedzie po wszystkim ale to tylko nadzieja...
  17. witam moj psychiatra do escytalopramu ktory biore miesiac bez wiekszych efektow narazie dopisal mi do kuracji fluoksytyne bral ktos taki zestaw??
  18. mam chloroprotixen czy jakos tak wmiare dobrze dziala na mnie na sen [Dodane po edycji:] mam nadzieje ze ta kuracja przywroci mnie do zycia i wkoncu poczuje sie jak czlowiek a nie jak wrak ktory ciagle cierpi...
  19. jak bysmy nie mieli tej nadzieji ze kiedys bedzie lepiej i zyli ze swiadomoscia ze tak juzbedzie zawsze bo by juz nas nie bylo , kazdy walczy z ta choroba z nadzieja na lepsze jutro...
  20. jadlem lerivon ale po tym sie jeszcze gorzej czulem na drugi dzien , juz nie mam problemow bo jem jakis neurlopetyk na noc , wlasnie wrocilem od lekarza dodawkowo zapisal mi do kuracji bioxetyne mam ja brac w poludnie , teraz moje chemia wyglada tak: rano 20 mg escytalopram, w poludnie 20 mg fluoksetyna a wieczorem neurlopetyk na poprawienie snu.. ciekawe co bedzie sie ze mna dzialo jak bede lączyl te leki .. lekarz tak kazal oby mnie nie zniszyczyl do konca... [Dodane po edycji:]
  21. mam fatalne samopoczucie , czuje ciagle smutek jakby brak sil od rana najwiecej , bardzo duze klopoty ze snem , lęków ani zadnych fobi nie mam czysty stan depresyjny mam czyli fatalne samopoczuucie , czuje sie taki zablokowany na zycie , oderwany od swiata jakbym widzial swiat z przygnebienia zza szyby jakby... ciarpia moje oczy jakby tak to moge nazwac...
  22. escytalopram (mozarin) pierwsze 2 yg dawke 10 mg a od 2 tyg dawke 20.. mam takie chwilke ze niby jest ciut lepiej ale to nie wiem czy od lekow czy tak poprostu, wiecie jak to jest w tej chorobie ze czasem czlowiek sie ciut lepiej czuje..
  23. ja czuje sie jak ty od polowy lutego tego roku czyli juz 8 miesiecy , przez prace wpadlem w silna depresje nie wyobrazam sobie takiego zycia dalej i walcze biore leki juz 3 rodzaj i narazie mizerna poprawa mozna powiedziec ze prawie zadna nie moge funkcjonowac do pracy podobnie jak ty przestalem chodzic bo nie dalbym rady mam dopiero 27 lat a czuje sie jak czlowiek ktory ma umrzec ciagle cierpi oderwany od swiata jakby, zablokowany na zycie ktore przeslania mi cierpienie... nie poddawaj sie sproboj walczyc nie masz nic do stracenia moze byc tylko lepiej ja takiego zycia nigdy nie zaakceptuje jak leki mi nie pomoga zapisze sie tez na psychoterapie a jak to nie pomoze to odbiore sobie zycie nie bede mial wyjscia..
  24. nie pisz czlowieku w moich postach jesli nie potrafisz..
×