jestem tu nowa.witam.proszę pomóżcie.od zeszłego roku bolą mnie plecy szyja i w brzuchu,to jest takie napięcie ,ciągniecie,ciezkośc,ściskanie.dostaje świra,byłam na terapi rozwalili mnie dokładnie,teraz biore welafax oo 5 tygodni.zaczynam szósty.jestem od dwOch tygoni zalamana,wciąz płaczę nie widzę efektów leczenia,wczesniej bralam asertin i czasem miałam lepsze dni choc objawy nie minely,teraz mam doła wsluchuje sie w swoje ciało.już nie mogę.a lekarka mówi ze to moje zniechęcenie powoduje ten płacz bo jestem nicierpliwa,ale męczę się z tymi bólami codziennienie od rana do nocy