Mam na imię Iza mam 32 lata,4 letniego synka,kochanego męza.dobra pracę..brzmi niezle ale sami wiecie jak to jest....
w tym roku ( po ponad 3 latach latania po specjalistach ,milionach wydanych na badania prywatne.usg,zaliecznia parudziesieciu godzin na izbach przyjęc,sarkastyczne,wymowne usmieszki lekarzy i pielegniarek,3 pobytach w szpitaacvh na oddziale otolaryngologii w Bydgoszczy gsdzie stwierdzono u mnie zespoł przedsionkowy ośrodkowy-czyli zawroty głowy non stop pogarszajace sie przy najmniejszej nawet zmianie cisniea,pod wpływem stresu ( jak mozna od tego nie zeswirowac ),potem 2 razy byłam na oddziale neurologii gdzie potwierdzono oczopląs III stopnia,zaburzenia rownowagi oraz zaburzenia lękowo-subdepresyjne..Dostałam seronil 20 mg 1 x dziennie oraz afobam w razie silnego napadu lęku..stosuję technikę Jacobsona ale tak naprawde jestem na poczatku drogi kretej.ciezkiej i niebezpiecznej takze bede bardzo wdzieczna za wszystkie porady i sugestie od Was wiedzacych wiecej i lepiej:) pokornie przyjme:P..chce z tym walczyc to juz cos najgorsze sa lęki,nie potrafie nad nimi panowac choc staram sie...jestem pod opieka dobrego psychiatry ale odczuwam leeki niedosyt,co dalej terapia?
Oprocz tego walcze z bulimią(seronil dziala rewelacyjnie jesli chodzi o chec prowokowania wymiotów) wiem ze to swszystko na tle nerwowym.depresja,czy moja mroczna druga strona....
to tyle :) macie pytania walcie:)
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze duzo sie tutaj naucze.....